Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Chabersztyna
Gość
|
Wysłany: Śro 20:20, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
KRÓTSZA DROGA
Teraz już też cię za niego uważam, chociaż zwierzęciem nie jestem - powiedziała Astoria doganiając Evrala. Dalej, Febe. Pokaż, na co cię stać, kochany. - przegoniła chłopaka. Przejechała jeszcze 40 metrów i koń zatrzymał się wzniecając obłoki kurzu. Wymiękasz? - zapytał goniec prowokująco. Astoria uciszyła go machnięciem ręki. Co jest, Febe? Coś tu się dzieje...ostatnie zdanie skierowała do towarzysza rozglądając się czujnie. Konie były niespokojne i nerwowe. Wtedy...
Ostatnio zmieniony przez Chabersztyna dnia Śro 20:24, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Actia
Moderator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:21, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Actia również pognała na koniu na przód. Gdy znalazła się już dość blisko Evrala, powiedziała:
- Widać, że musisz się wiele nauczyć. Najwidoczniej zepsucie fryzury jest o wiele gorszą zbrodnią od zabicia kogoś przez przypadek - dziewczyna pokiwała głową z powagą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Nefra
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:53, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
KRÓTSZA DROGA
Jesteśmy dopiero na początku trasy. Złodziej się oddala. W okolicy dzieje się coś złego. Nele odezwała się, gdy towarzysze Arnary wygłupiali się i kłócili.
Wiem. Ale zawsze przyda się trochę rozrywki... dziwnie się czuję w tym towarzystwie. Zauważyła dziewczyna. Może się przyzwyczaję...
Zawsze masz mnie.
A ty mnie. Nigdy mnie nie stracisz. Arnara uśmiechnęła się.
Moze ty też się zacznij z nimi bawić. Panteraz zaroponowała dziewczynie, na co kąciki jej ust lekko się podniosły.
Wiesz... to nie takie proste. Znaczy... oni już skończyli.
Niedługo wrócę. Idę coś upolować. Nele bezszelestnie zanurzyła się w głąb lasu.
Arnara spojrzała na towarzyszy i westchnęła. Bądź co bądź, była w dobrym humorze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefra dnia Śro 20:56, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Elladan
Podpalacz mostów
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:13, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy nadeszła noc, Evral postanowił pójść na polowanie. Siadł na kamieniu, z wewnętrznej kieszeni peleryny wyjął osełkę i zaczął ostrzyć noże. Ostrzył może piętnaście minut, gdyż noże nie były zbyt stępione. Wstał, rozciągnął się i zapytał:
- Ktoś może chce iść ze mną na polowanie? - zapytał Evral.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Adirael
Podpalacz mostów
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:15, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja się chętnie wybiorę. Przyda mi się odrobina ruchu. Ostatnio trochę się zaniedbałem w myślistwie. Mam nadzieję, że jeszcze co nie co pamiętam. - uśmiechnął się Serafiel, po czym wziął se sobą jednego scimitara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Nefra
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:18, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hm. Nele co prawda poszła... ale ona weźmie jedzenie dla siebie. Sądzisz, ze w tych lasach jest dużo zwierzyny?-spytała Arnara.
Na pewno dobrze jej zrobi pobyt w lesie, tam gdzie spędziła kilka lat swojego życia.
Idę-powiedziała dziewczyna, uśmiechając się.
Założyła kołczan, wzięła łuk i włożyła sztylet do pasa.
-Zaczekaj tu, Audaxie-dziewczyna dotknłęa pyska konia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefra dnia Śro 21:19, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Elladan
Podpalacz mostów
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:29, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
I tak poszli. Arnara, Serafiel i Evral. Szli parę chwil, co jakiś czas schylając się, żeby odnaleźć ślady zwierząt. W końcu wpadli na trop wielkiego dzika. Poszli więc za tym śladem. Ślady niknęły w krzakach. Podeszli, rozchylili gałęzie i zobaczyli... wielkiego dzika. Ale osiem małych warchlaczków ssało mleko. Patrzyli z radością rosnącą w sercu na małe dziczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Actia
Moderator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:29, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Actia odprowadziła wzrokiem Arnarę i mężczyzn idących na polowanie. Uśmiechnęła się dziwnie i pokiwała głową. Włożyła na głowę kaptur i westchnęła cicho. Podeszła do jakiegoś drzewa i usiadła pod nim. Zamknęła oczy, starając się skupić. Chciała nawiązać kontakt ze swoim bratem, Jacenem. Już dość dawno nie rozmawiali, a Actii strasznie brakowało brata. Nie widziała go już przecież od czterech lat, odkąd wyruszyła w podróż. Ich telepatyczne rozmowy były jedynym pocieszeniem w ich rozłące.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Actia dnia Śro 21:32, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Chabersztyna
Gość
|
Wysłany: Śro 21:31, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Astoria nie zamierzała się jawnie angażować w łapanie kolacji. Powietrze pchnęło ją w górę, ku najwyższym konarom świerków. Szybowała między gałęziami. Nic się nie stanie, jeśli nasi nieustraszeni już nie będą takimi chojrakami... - miała plan. Niekoniecznie grała fair, ale to będzie świetna zabawa. Rozpoznała z góry Evrala i Serafiela. Szedł z nimi ktoś jeszcze. No to się zabawimy. Gdy nastąpiła chwila ciszy, Astoria nakazała jednemu z kamieni, by uderzył w gałęzie leżące na ziemi. Rozległ się suchy trzask łamanego drewna. Łowcy natychmiast ucichli, by nie spłoszyć "zwierzyny". Dziewczyna wykorzystała to. Po kilkudziesięciu sekundach, nagle... Rozległ się hałas, a potem, ni z tąd ni z owąd młodzieńców otoczył pierścień ognia. Astoria słyszała krzyk strachu a potem wiązkę siarczystych przekleństw. Zaśmiała się i zfrunęła na dół. Stop. Ogień ustał. Wygląda na to, że naprawdę narobiła im stracha. Przestraszeni? - a widząc jedynie spojrzenia miotające błyskawicami odrzekła - Dzienną dawkę adrenaliny funduje Astoria. - powiedziała z chytrym uśmieszkiem...
Ostatnio zmieniony przez Chabersztyna dnia Śro 21:41, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Nefra
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:35, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Arnara podeszła do warchlaka bez słowa. wzięła go na ręce i położyła pod drzewem.
-Podczas polowania nie powinno się przeszkadzać-powiedziała dziewczyna przez zaciśnięte zęby-Może Nele coś upoluje.
Arnarze najbardziej nie paowało to, ze zginął warchlaczek, który co dopiero się urodził. I matka go straciła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefra dnia Śro 21:49, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Elladan
Podpalacz mostów
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:38, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Fajnie wiedzieć. Przyjdę do Ciebie jak będę potrzebował energii. - powiedział skrzywiony Evral - wypłoszyłaś zwierzynę w promilu dwóch kilometrów! Na kolację zadowolisz się trawą. - powiedział z gniewem Evral. Astoria wystraszyła warchlaczki. Jedno leżało martwe, zapewne stratowane przez matkę. Evral podszedł do małego dzika, położył na nim rękę. wyczuł słabnący ognik życia. Po chwili nie czuł niczego. I poszedł za resztą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elladan dnia Śro 21:39, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Warwick
Strzelec do tarczy
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:39, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
W tym czasie do medytującej Actii dołączył Rowen.
Przepraszam, że dopiero teraz dołączam, ale nigdzie nie mogłem znaleźć swojego łuku.
Lecz widząc, że Actia medytuje nie chciał jej przeszkadzać, nagle usłyszał okrzyk przerażenia z lasu i zobaczył buchające płomienie. Natychmiast podbiegł do miejsca zdarzenia i zobaczył swoich kompanów.
Witajcie, widziałem płomienie, czy coś się stało?
Arnara, Serafiel, Evral i Astoria odwrócili się aby sprawdzić kto przyszedł, lecz widząc, że to jeden z członków drużyny odpowiedzieli na jego pytanie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Warwick dnia Śro 21:41, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Elladan
Podpalacz mostów
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:50, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Evral usłyszał, że ktoś się skrada. Zobaczył Rowena. Odpowiedział na jego pytanie.
- Oprócz tego, że nie będziemy mieć kolacji, że Astoria zabiła małego dzika, przy okazji chyba ostatnio nie zaparzyła sobie ziółek na uspokojenie, bo miała chętkę nas nastraszyć, to wszystko w porządku. - powiedział - No ale cóż, co się stało to się nie odstanie. Wracajcie do obozu, nazbieram ziół i przypraw i zrobię zupę wegetariańską - wygłosił i poszedł w głąb lasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Chabersztyna
Gość
|
Wysłany: Śro 21:54, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mieliśmy. Najwidoczniej nasza drużyna nie zna się na żartach i wie, że potrafię sama o siebie zadbać. Trawa? Chyba śnisz! Zobaczymy, kto co upoluje. Kochany, wiało nudą, podgrzałam nieco atmosferę. - na jej ustach błąkał się uśmiech. Po chwili zniknęła. Postanowiła pokazać, że potrafi coś złapać. Choć nie bez użycia magii. Odfrunęła. Po chwili zauważyła króliczą jamę. Świetnie. Najlepiej zrobić to bezboleśnie. Gdy króliki pojawiły się na horyzoncie, nakazała kamieiniom celować w zwierzynę. Dwa z nich zostały ustrzelone w głowy, trzeci był ranny w nogę. Astoria pospiesznie ukręciła mu łepek. W drodze powrotnej zebrała też kilka ziół, do smaku. W obozowiku czeka was niespodziakna... Wróciła i bez słowa wypatroszyła króliki. Magicznie. Gdy były gotowe zaczeła je przypiekać. Pachniały wspaniale. ciekawe, co na to powiesz, Evralu...
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Adirael
Podpalacz mostów
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:54, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A miałem chęc na oposa. Dzięki Astorio. Najadłem się. - powiedział do Astorii naburmuszonym głosem. Jak będziesz szukał tych ziółek to mógłbys mi skombinowac truskawkę? - te słowa skierował do Evrala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Actia
Moderator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:01, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mimo usilnych prób Actii, Jacen nie odpowiadał. Prawdopodobnie nawet jej nie słyszał. A szkoda, bo on też pewnie chciałby porozmawiać z siostrą. Ostatnio nie mieli czasu na jakikolwiek kontakt, nie mówiąc już o tym, aby w końcu znowu się zobaczyć. Actia zaniechała prób i otworzyła oczy. Skrzywiła się nieznacznie. Kiedyś planowali, że ich życie będzie bardziej przypominało jakąś baśń, czy legendę, które tak lubili wysłuchiwać. Jednak tak się nie stało i dziewczyna wątpiła, że kiedykolwiek tak będzie.
Wyczuła, że ci, co wyruszyli na polowanie, będą niedługo wracać. Wstała, delikatnie wzdychając i szybko wdrapała się na drzewo. Znalazła sobie najwygodniejsze miejsce pośród gałęzi i zaczęła obserwować otoczenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Actia dnia Śro 22:01, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Elladan
Podpalacz mostów
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:03, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Jasne. Nie będę tego jadł. To mogło być zwierzę wyższe w społeczeństwie. Jeżeli nie chcecie to nie, nie zmuszam was do tego. A poza tym, polowanie magią, odbiera sens polowania. - powiedział Evral.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Nefra
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:07, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja pójdę, może w okolicy jeszcze się coś znajdzie...-Arnara, zdenerwowana już miała iść, lecz w tym momencie z lasu wyszła Nele, niosąc w pysku dwa króliki.
Jeden jest dla ciebie. Słyszałam, co się stało.
Dziekuję. Dziewczyna wiedziala, ze w stadzie nie powinno się odmawiać. Wzięła więc królika od pantery.
Chcecie królika Nele? Podzielimy się nim-spytała Arnara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Chabersztyna
Gość
|
Wysłany: Śro 22:13, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli ci to przeszkadza, to nie jedz, ale mi nie jedzenie zabitych magicznie rzeczy nie odbiera sensu tego, że jestem głodna. Częstuj się - podała chłopakowi udko królika. - Hej, no weźcie! No dobra, może spaprałam, ale niekoniecznie, no minimalnie... - widząc wzrok Evrala odpuściła - okej, schrzaniłam sprawę. Przepraszam, obiecuję, że jutro nażresz się dziczyzny do syta! - uśmiechnęła się przepraszająco - Tym razem dopnę swego... - rzekła sama do siebie.
Ostatnio zmieniony przez Chabersztyna dnia Śro 22:16, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:17, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
DŁUŻSZA DROGA
Trzech jeźdźców przemierzało gościniec. Niespodziewanie zastał ich zmierzch. Niebezpiecznie jest podróżować w nocy. Trzeba znaleść jakiś nocleg - Wszyscy pomyśleli jednocześnie i skineli do siebie głowami. Zeszli z gościńca. Zaprowadzili swoje wierchowce w miejsce zasłonięte przez krzewy i niewidoczne od gościńca. Aragorn zwrócił się w stronę podróżnych -Konie najedzą się smacznej trawy, nam też potrzebny jest jakiś posiłek - Wyciągną w międzyczasie pieczywo i jakieś owoce. Rozdzielił posiłek na trzy części. -Lepiej nie rozpalać ogniska. Płomień będzie widoczny z daleka. Usiedli na kamieniu. Ich spokojny wypoczynek przerwał blask na horyzoncie. Pojawił się tylko przez chwilę. Gdyby akurat nie poatrzyli w tamtą stronę nie zauważyli by go. -Co to może być? - Przemknęła im myśl. -Czas na odpoczynek. Idźcie spać, ja będę stać na warcie jako pierwszy. Powiedział Aragorn. Wspiął się na drzewo by z niego obserwować okolicę i śpiących towarzyszy. Daleko dostrzegł małą smugę dymu z ogniska. Musiało to być jakieś obozowisko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pawel2952 dnia Śro 22:21, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Warwick
Strzelec do tarczy
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:17, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro nie będzie porządnej kolacji proponuję abyśmy znaleźli dobre miejsce na nocleg.Jak na razie stali na uboczu drogi, a właśnie zaczynało się ściemniać. Jutro rano ja, Evral, Serafiel, Arnara i inni chętni pójdziemy, żeby coś upolować.Na razie wystawmy straże na noc. Mogę być pierwszy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Warwick dnia Śro 22:19, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Nefra
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:19, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nie płosz nam nigdy zwierzyny. To moze się skończyć śmiercią kogoś, kto wcale nie miał umrzeć. Tak jak na przykład dziś-powiedziala Arnara chłodno-To... z kim mam się podzielić? Jest dość duży, więc... sądzę, że starczy dla kilku osób.
Dziewczyna wciąż miała uraz do Astorii. Jej przeprosiny jej nie przekonały. Przeprosiny to nie wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Warwick
Strzelec do tarczy
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kutno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:34, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Każdy zjadł (lub nie) to co miał. Drużyna znalazła niedaleko drogi zagłębienie, wokół którego rosły dosyć wysokie krzewy. Tam każdy ułożył się do spania. Po chwili słychać było tylko spokojne oddechy i kilka świerszczy, które zaczynały wieczorny koncert. Jednak po chwili do Rowena podszedł Serafiel i powiedział:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Warwick dnia Śro 22:38, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Adirael
Podpalacz mostów
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:36, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro się zaoferowałeś Rowenie możesz objąc jako pierwszy wartę. Chętnie ją od ciebie przejmę. Obudź mnie, więc gdy przyjdzie moja kolej - zwrócił się do Rowena Serafiel po czym zapadł w głęboki sen. Jednak jego umysł czuwał i był gotowy na jakiś niespodziewany atak w nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
Kertis
Gość
|
Wysłany: Śro 23:34, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kertis także położył się. Śnił mu się koszmar. Był w lesie, a zewsząd dochodził odgłos popiskujących wilków. Kertis podbiegł w tamto miejsce. Zobaczył ''jego'' wilki martwe, leżące w kałuży krwi . Obudził się nagle. Do samego rana nie zmrużył już oka.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandgreen/images/spacer.gif) |
|