|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:40, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Katy, może to był paraliż senny. Wiele ludzi mówi, że widuje też wtedy jakieś "czarne postacie", wiszące nad nimi. Interpretują to błędnie, jako zjawisko para(nie)normalne. To głównie mózg płata figle, bo musi się rozbudzić. Tak to jest, kiedy najpierw obudzi się ciało, potem rozum.
Na przykład dzisiaj w nocy miałem prazliż. Nie mogłem otworzyć oczu i słyszałem, jakby ktoś w moim pokoju walił linijką w stół. Potem poczułem jak mi szumi w uszach, doszło do tego mrowienie w brzuchu i potem minęło. Przynajmniej już się tego nie boję, jak kiedyś. Myślę tylko: "O kurde, znowu paraliż" i czekam jak grzeczne dziecko, aż się skończy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:48, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kurde, chciałbym mieć taki paraliż, bo jak na razie jeszcze mi się nie przytrafił. Fajne to musi być. -Will-, jest jakaś recepta, jak taki wywołać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katy_49
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redmont Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:25, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
-Will-
mam nadzieję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:00, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Tomcio, nie chciałbyś. Wydaje Ci sie, jakby jakiś dementor nad tobą stał. Na dodatek masz takie nieprzyjemne uczucie. Ale, jak chcesz - twoja sprawa.
Podobno występuje, kiedy ciało obudzi się wcześniej niż mózg. Możesz próbować się szybko obudzić, że snu, może Ci wyjdzie. Ja tak po prostu mam, niczego się nie uczyłem Pewnie jakiś dziwny jestem, czy co...
Możesz o tym w każdej chwili poczytać na necie. Ciekawym zjawiskiem są też "wyjścia z ciała", ale tego wolę nie próbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:06, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Też słyszałem o tym wyjściu z ciała. Moi kumple to robili po szkole, ale nie wiem czy serio im się to udawało czy tylko chcieli popisać się przed dziewczynami.
Może spróbuję to zrobić. Wiem, że może być nieprzyjemnie, ale chciałbym zobaczyć jak to jest.
Zaraz sobie o tym poczytam.
A dzisiaj miałem dziwny sen, który nie należał do najprzyjemniejszych. Śniło mi się, że leżę w łóżku i nagle dzwoni telefon. Patrzę - Ojciec. Odbieram, a ze słuchawki wydobywa się niezrozumiały warkot. Coś jak połączenie warczenia psa z płukaniem ust. Potem się obudziłem. Niby nic, ale było nieprzyjemne.
EDIT:
Chwila. Objawy tego paraliżu to dzwonienie w uszach, uczucie strachu i uczucie, jakby ci ktoś ugniatał klatkę piersiową? Bo jeśli tak, to miałem to raz, kiedy byłem mały. Teraz tak sobie o tym czytam i myślę: "Kurde, przecież ja tak raz miałem". Jeżeli to jest to samo... rzeczywiście dość nieprzyjemne. Chociaż chciałbym to jeszcze raz mieć, żeby zobaczyć, jak odbieram to teraz, kiedy jestem starszy około dziewięć lat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tomcio dnia Sob 20:12, 14 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicia_wrr
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ksawerów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:53, 15 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj wracałam od dziadka (rodzice zrobili mi dłuższą przerwę świąteczną! ). Zasnęłam w samochodzie na ok. 10 minut, bo było już bardzo późno. Śniło mi się, że źle się czułam - leżałam na wieży Macindaw i nie mogłam zejść. W końcu ściągnął mnie Will. Poszłam do Malcolma, żeby zapytać, co mi dolega. On (Malcolm) oznajmił, że wykrył u mnie "nieruszajus pospolitus" i przepisał stosowanie pamiętników do wypełniania i krakersów Sunbites...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vaanir
Podrzucacz królików
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:23, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam nigdy koszmaru ani owego paraliżu nie miałam ; )
Zawsze śnią mi się potwornie długie sny, które zazwyczaj mają koniec dopiero, gdy się budzę. W większości pamiętam ja z każdym detalem i jak komuś opowiadam, to on się dziwi, że to się tak ciągnie i ciągnie : D
Nigdy nie miałam czarno-białego snu... Zawsze kolorowe.
Raz byłam kimś innym niż ja, byłam jakimś Somalijczykiem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vaanir dnia Wto 15:25, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:38, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kicia_wrr napisał: | ... i krakersów Sunbites... |
Tak! To jest to! Hit naszego sklepiku szkolnego! Moje ulubione - pomarańczowe :>
Ale, żeby nie było, że offtopuję...
Tomciu, wydaje mi się ze tak, doświadczyłeś tego. Ale jak ci ugniata klatkę piersiową, to mogła to być jakaś dusza. Wtedy też podobno nie można się ruszyć.
Niektórzy mówią o małych upiorach, które siadają na ludziach i ich duszą
Uwaga WYKŁAD -WILLA- NR.1
"ZMORY I TAKIE TAM..."
Opisane wydarzenie mogło mieć miejsce wczoraj w nocy, ale równie dobrze kilkanaście tysięcy lat temu. W każdej części świata, pod każdą szerokością geograficzną, we wszystkich epokach ludzie opowiadali sobie równie, a także o wiele bardziej przerażające historie(I TAK DALEJ I TAK DALEJ...). Zawsze pojawiała się w nich tajemnicza zjawa. Nie sposób jej opisać, trudno nawet powiedzieć, czy to duch, demon, czy może człowiek. Za każdym razem przybiera inną postać. Jedno z najsłynniejszych jej przedstawień wyszło spod ręki "Henry'ego Fu-selego", dziewiętnastowiecznego szwajcarskiego malarza. Zgodnie z intencją autora dzieło miało wzbudzać grozę i - rzecz oczywista - zapewnić mu sławę. Wystawione po raz pierwszy w 1871 r. w Królewskiej Akademii Sztuki w Londynie wywołało zamierzony efekt. Z obrzydzeniem pomieszanym z ciekawością tłumy ludzi wpatrywały się w obraz, na którym kreatura, podobna do diabła, dusi młodą kobietę, siedząc na jej piersi. Demon wygląda tak, jakby został przyłapany przez widza na gorącym uczynku, ale w jego oczach nie widać zaskoczenia. Jakby był pewien, że ofiara jest już jego i nikt nie zdoła mu jej odebrać. Scenie przygląda się jeszcze jeden widz - pokraczny stwór, przypominający konia, z wybałuszonymi, pokrytymi bielmem ślepiami. Z wyrazem zadowolenia patrzy, jak młoda kobieta walczy o życie. Być może to wierzchowiec demona albo jego kamrat... Nie wiadomo.
W przekazach ludowych mara to demon, diabeł, duch człowieka zmarłego nagłą śmiercią, np. samobójcy. Zgodnie z ludową wiedzą, marą zostawała też po śmierci czarownica, wiedźma czy zatwardziały grzesznik. Czasami za marę uznawano żywego człowieka, np. czarownicę, siódme lub najmłodsze dziecko w rodzinie, albo osobę o zrośniętych brwiach czy jakimś wyraźnym defekcie urody.(<--- nie mylić z nauczycielem od biologii)
Bywała nią dusza, która opuszczała ciało śpiącego człowieka, aby swawolić, rozkoszować się wolnością. Chociaż zwana była najczęściej marą, (itp, itd..). Mówiono o niej strzyga, zmora, dusiołek, w Anglii określano ją mianem „starej jędzy", w Wietnamie zaś „jakimś tam szarym duchem". Jedni widzieli ją jako wychudzoną, starą wiedźmę z ciałem zarośniętym włosiem niczym zwierz. Inni znowu jako rozkładającego się, cuchnącego stęchlizną trupa lub ponętną kobietę. Nie ograniczała się jednak do postaci ludzkich, nachodziła ludzi jako łasica, ropucha, pies, szczur.Bez względu jednak na imię, wygląd, region występowania, taktyka dręczenia ludzi była zawsze bardzo podobna. Najczęściej sadowiła się na piersi ofiary, aby ją dusić, gryźć, szarpać za włosy. Niekiedy miała bardziej przyziemne zachcianki. Lubiła namiętnie obcałowywać swoich wybrańców. Zaś niektóre z mar z niewiadomych powodów przerzucały się z krwistej na mleczną dietę...(te zdanie to już chyba przesada)
Ups.. kiedyś mi się zdawało, że ktoś obok mnie leży. Nie miałem nawet siły, żeby sie odwrócić i wydawało mi sie, jakbym był naćpany.
CZY TO BYŁY ODWIEDZINY STRZYGI?!!
Muszę się mieć na baczności, punkt pierwszy, czosnek pod poduszkę.
Ach no i dziękuję tym wszystkim, którym chciało sie czytać cały mój wykład i wywód
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez -Will- dnia Wto 19:26, 24 Kwi 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:52, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ciekawy wykład, kolego.
Zdaje mi się, że chodzi o ten obraz, tak?
Nie wygląda przyjemnie. Nie chciałbym, żeby mi jakiś taki stworek po klacie skakał.
No i mi też się kiedyś zdawało, że obok mnie leży jakaś postać, ale to też dawno. :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:39, 18 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Przestańcie ćpać to gówno, które bierzecie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:39, 20 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jak czytałam pierwszą część Zwiadowców (miejsce z odyńcami), to mi się śniło, że odyńce są kalkarami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:13, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, masz rację Cast, koniec z energetykami. Wypijam ich chyba tyle, że powinienem dostać raka.
Ale, teraz coraz częściej śnią mi się sny, które tak jakby pokazują mi, co by było gdymy wybrał inną opcję, niż wybrałem w realu. Mam też takie jakby prorocze. Bardzo dziwne, tym bardziej, że już dwa sie sprawdziły.
Dostałem ochrzan od ojca, bo wagarowałem i tak się stało też w realu. Śniło mi się też, że gram, w grę i ją skończyłem. Okazało się, że w realu też był taki koniec, a o nim nie wiedziałem. Ok, teraz odstawię chyba wapń, może przejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trochu
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:28, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja czasami w snach widzę różne obrazy. Przelotnie w czasie trwania innego snu. A po jakimś czasie widzę dokładnie to samo w realu. Nie uwarzacie, że to naprawdę dziwne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hawke
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:13, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
To się nazywa "prorocze sny". Niektórzy w ogóle w nie nie wierzą.
Will, chyba zdecydowanie coś bierzesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:17, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie lubię, jak np. zasypiam 'pół snem' (tak mi się przynajmniej wydaje) i na początku kontroluję ten sen (oczywiście tylko siebie, innych osób nie) i nagle tracę nad nim panowanie, a sen przemienia się w koszmar. Ostatnio na szczęście tego nie mam, zazwyczaj występuje po przebudzeniu się z poprzedniego snu i niechciania spać (zawsze musi być wtedy 2 nad ranem...), i 'zmrużenia oka', na szczęście teraz mrużę je nieco głębiej, czyli potem mnie wiadrem wody nie mogą obudzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:51, 26 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja zaś nie lubię jak mam zryw miokloniczny. Pół biedy jak mi potrząśnie tylko nogą lub ręką (ręką najczęściej jak zasypiam w fotelu z dłonią na myszce, wtedy to jak strzeli to czasem ową myszkę wyrzucam poza biurko) gorzej jak rzuci całym ciałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:07, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie często rzuca Zazwyczaj mam wtedy wrażenie, że lecę przez ścianę z łóżkiem, żeby sobie na gwiazdeczki popatrzeć Jak mnie telepnie, to cały dom się budzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:22, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tak mam najczęściej przed pójściem spać. Denerwuje mnie to, strasznie.
Człowiek chce sobie spokojnie iść spać, a tu nie ma tak.Ciekawe zjawisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:26, 27 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A ja z kolei tego nigdy nie miałem. Za to mój ojciec tak ma. Zawsze się dziwiłem, co mu się dzieje, a kiedyś to nawet się tego bałem. No bo śpi sobie np.w fotelu a tu nagle nim tak rzuca. Jakby był opętany, czy co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hawke
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:40, 28 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wiecie co? Ja miałam ostatnio bardzo dziwny sen. Widziałam swoją mamę, w skuni ślubnej, która chodziła po placu przed naszym blokiem. Była na dodatek 17 lat młodsza. Z kolei ojciec był taki, jak teraz. Na dodatek często śnią mi się rzeczy związane z kościołem, które nie są dobrym znakiem podobno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matimove
Sierota
Dołączył: 21 Kwi 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:43, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Śniło mi się, że jestem w bardzo dobrym hotelu, ale pokoje tam są ciasne i małe.Mieszkam w jednym pokoju z Horacem i Gilanem. Wychodzę z pokoju i widzę Willa, Evanlyn i grupkę Skandian idących korytarzem. Przyłączam się do nich, aż nagle ktoś wkłada mi puchar z piwem do ust, a ja upijam łyk. Odwracam się i widzę, że zrobiła to Evanlyn, która teraz śmieje się do rozpuku. Byłem na nią wściekły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:40, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
To pewnie skutki uboczne przedawkowania "Zwiadowców" Mi się nigdy nie śnili..
Przynajmniej nie pamiętam nic takiego.
W ogóle to dzisiaj miałem beznadziejny parazliż senny. Budze, się nie mogę się ruszyć, ok myślę se - paraliż. A tu mi jakiś szept, który było słychać w całym pokoju mówi "-Dobry dzień, dobry dzień!" Już nie wiedziałem, czy się śmiać, czy bać tego paraliżu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:45, 30 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
U nas jeden chłopak jak miał iść do szkoły nastawił sobie budzik na gdzieś 6:30, czy coś takiego, ale postanowił sobie uciąć krótką drzemkę, a rodzice byli w pracy-przyszedł na 11:25 A wracając do tematu mi nawet te wstrząsy nie przeszkadzają, aż miesiąc ich nie miałam, w sensie nie wyjeżdżałam z łóżkiem przez ścianę Zwiadowcy mi się raz śnili, ale to był okres wielkiego przedawkowania, bardzo wielkiego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Halt O'Carrick dnia Pon 16:46, 30 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jamie
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Carway Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:57, 02 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Miałam parę razy paraliż nocny, koszmary rzadko mi się śnią, miałam sen o Haltcie , po kłótni z takim jednym chłopakiem miałam sen że jestem w gimnazjum, on jest moim chłopakiem, jestem w jednej klasie z przyjaciółkami i że mamy jakąś misję do wypełnienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicia_wrr
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ksawerów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:46, 07 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mi się śniło, że ja i moje trzy przyjaciółki - Julia, Asia i Ola - jesteśmy na wilczym okręcie w czasie sztormu. Skandianie stoją w rzędzie, do śpiewania, a my obok nich. Na rufie stoi okropnie blady Halt, a my tak sterczymy na baczność... W pewnym momencie na pokład wskakuje zespół Enej i zaczyna grać "Radio Hello", Halt wymiotuje do morza, a ja, przyjaciółki i Skandianie śpiewamy razem z Enej, tyle że tam, gdzie w piosence jest "Dobryj deń", my śpiewaliśmy "Daj mi hełm".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|