|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shadow Rider
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lenna Carway Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:35, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A ja odpowiem na wszystkie pytania!
-Jak często śnicie?
Prawie każdej nocy, ale niektóre są po prostu jednym obrazem, który widzę przez kilka sekund.
-Macie kolorowe czy czarno-białe sny?
Raczej kolorowe.
-Czy w ogóle lubicie śnić?
Tak lubię. Mam co opowiadać rano żeby nie było nudno.
-Miewacie koszmary?
No nieraz tak. Zazwyczaj jak mam gorączkę.
-Jakiego typu i co jest dla Was koszmarem?
Hmm... pamiętam koszmary, ale nie pamiętam. Bo jak próbuję je opowiedzieć to one wydają się wręcz śmieszne. Ale w mojej głowie (nie ubrane w słowa) są mroczne i tajemnicze. Jest jakiś obraz znika i pojawia się drugi i takie tam.
-Czy zdarzają się Wam sny świadome albo prorocze?
Raczej nie.
-Macie sny powtórkowe?
No bardzo często śnią mi się te same koszmary.
-Czy to co Wam się śni to tylko zbieranina danych z całego dnia albo życia, czy też zupełnie nieistniejące i niemożliwe rzeczy?
Oh! Raczej bardzo niemożliwe. W sumie gdyby te wszystkie moje sny spisać lub nakręcić o nich film powstałby świetny komedio-dramat
KONIEC
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hawke
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:41, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja odpowiem na dwa zestawy pytań, gdyż sny bardzo mnie interesują.
1. Czy śniąc wiecie, że śnicie?
Hm... tylko czasem. kiedy wiem, że śnię, a za chwilę będzie coś nieprzyjemnego to po prostu się budzę. Nigdy nie miałam problemów z obudzeniem.
2. Czy widzicie tylko obrazy czy też, jakby słyszycie swoje myśli podczas snu?
Widze obrazy, często rozmawaim z innymi ludźmi (najczęściej moimi znajomymi, choć zdarzają się i obce osoby) swoich myśli nie słyszę, za to czasem mam wrażenie telapatii... jakby osoba stojąca obok mówiła do mnie myslami... raz nawet w głowie słyszałam jakby szept demona... straszne.
3. Mówicie przez sen?
Tylko kiedy jestem zmęczona. Za dawnych lat okazywałam nawet emocje.
4. Zdarza Wan się lunatykować?
Nie - nigdy. Tylko spadanie z łóżka (czasem)
5. Zastanawialiście się kiedyś nad tym (czysto teoretycznie, bo to raczej małe prawdopodobne), że rzeczywistość może być snem, z którego budzimy się zasypiając?
Kiedyś o tym myślałam...
6. Jak często śnią się wam koszmary?
Bardzo rzadko - max. trzy razy w roku.
-Jak często śnicie?
Codziennie... nie zawsze jednak pamiętam co mi się śniło.
-Macie kolorowe czy czarno-białe sny?
Zawsze kolorowe
-Czy w ogóle lubicie śnić?
Tak Często widzę wtedy rzeczy bardzo śmieszne lub niemożliwe... Lubię też sama ustalać sobie sen.. za pomocą świadomego snu.
-Miewacie koszmary?
Tak, ale od jakiegoś czasu się ich nie boję, gdyż wiem, że to sen. Bardzo rzadko mi się zdarzają.
-Jakiego typu i co jest dla Was koszmarem?
Plaga zombie, atak kosmitów, widok mojej wychowawczyni, kiedy chce sprawzić zeszyt z pracą domową, której nie mam Czasem też moje obawy.
-Czy zdarzają się Wam sny świadome albo prorocze (w te nie wierzę)?
Tak... sny świadome coraz częściej, zaś prorocze trzy razy. Nie było identycznie, ale bardzo podobnie... w śnie proroczym kilka obrazów i informacji było takich samych, co te w rzeczywistości.
-Macie sny powtórkowe?
Nie, nigdy nie miałam
-Czy to co Wam się śni to tylko zbieranina danych z całego dnia albo życia, czy też zupełnie nieistniejące i niemożliwe rzeczy?
Najczęściej nieistniejące i niemożliwe rzeczy, jednak kiedy myślę intensywnie o jakimś wydarzeniu z dnia, to też się czasem śni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:49, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
1. Czy śniąc wiecie, że śnicie?
Jak chce się obudzić, to się nad tym zastanawiam, ale po chwili uznaję, że to rzeczywistość
2. Czy widzicie tylko obrazy czy też, jakby słyszycie swoje myśli podczas snu?
Ja nie słyszę swoich myśli, ja myślę przez sen
3. Mówicie przez sen?
Raz się podobno ozwałam, ale pewności nie mam
4. Zdarza Wan się lunatykować?
Nie, nigdy.
5. Zastanawialiście się kiedyś nad tym (czysto teoretycznie, bo to raczej małe prawdopodobne), że rzeczywistość może być snem, z którego budzimy się zasypiając?
Oczywiście, ale doszłam do wniosku, że to nierealne
6. Jak często śnią się wam koszmary?
Nie liczę, ale ostatni był chyba 31/1 marca/kwietnia 2011r.
-Jak często śnicie?
Nie mam zielonego pojęcia
-Macie kolorowe czy czarno-białe sny?
Zawsze kolorowe
-Czy w ogóle lubicie śnić?
Jak nie koszmary to lubię Jak sobie próbuję ustalać sen, to zazwyczaj wychodzi z tego koszmar, ale czasem wychodzi coś normalnego
-Miewacie koszmary?
Tak, strasznie ich nie lubię.
-Jakiego typu i co jest dla Was koszmarem?
Uderzenie pioruna (najczęściej), oblężenie mojego domu, apokalipsa
-Czy zdarzają się Wam sny świadome albo prorocze (w te nie wierzę)?
Kto to wie??? Świadome może czasem
-Macie sny powtórkowe?
Nie, nigdy nie miałam
-Czy to co Wam się śni to tylko zbieranina danych z całego dnia albo życia, czy też zupełnie nieistniejące i niemożliwe rzeczy?
Kompletna fikcja Ale koszmary zazwyczaj realne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naja
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:32, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
heh, mi się dzisiaj śniło, że byłam w jakimś mieszkaniu. Otworzyłam drzwi i weszłam do sali z drzwiami. Wtedy wszedł tam jakiś facet, który chciał mnie zabić. I nagle pojawiła się moja przyjaciółka, Julia, i jakaś mysz. Ta mysz powiedziała, że nas zaprowadzi w bezpieczne miejsce, ale ja powiedziałam, że nie będę szła za jakąś myszą, ale Jula poszła z nią. Wtedy zaczęła się gonitwa. Otwarłam pierwsze lepsze drzwi i znalazłam się w kolejnej sali z jakimiś drzwiami. Aż w końcu doszłam do pomieszczenia, gdzie było milion krzeseł przykrytych jakimś kocem. I spotkałam tam też mysz i Julę, a zwierzę mi powiedziało, że to jest to bezpieczne miejsce, i że musimy tam wejść. Chwilę po tym (a powiem wam, że trudno się czołgało pod tymi krzesłami) obudziłam się. W pewnym sensie ta mysz miała rację. No przecież, gdy tam weszłam to się obudziłam, więc ten facet nie mógł mnie zabić - byłam bezpieczna . W każdym razie to był fajny sen, a nie koszmar. Co jest dziwne, skoro tam jakiś facet chciał mnie zamordować... siekierą, z tego co pamiętam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czekolada-Tano
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:59, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ok, mój poryty sen ze "Zwiadowców" nr.2. Tym razem z dodatkiem "Harry'ego Pottera". Moja babcia mieszka na wsi, a żeby do niej dojechać trzeba skręcić w drogę, przy której stoją też inne domy, w tym parterowy dom mojej znajomej. I w tym śnie stałam se na drodze koło tego właśnie domu. Na przeciw mnie stał Severus Snape i jemu podobne kanalie, a ja w moim geniuszu postanowiłam wyzwać Snape'a na pojedynek. Wtedy Lupin, który stał obok mnie stwierdził, że mam uciekać do tego domu, który stał się chatą Halta. A ja, że ok, i pobiegłam tam. Okazało się, że jestem uczennicą Halta. Potem był taki przerywnik czy cuś, nie pamiętam co. No i po tym czymś, cokolwiek to było, okazało się, że jesteśmy (ja i Halt) w jakimś mieście i jeździmy na składakach. Potem Halt mi się zgubił i musiałam go szukać po tym mieście, aż znalazłam go w naszym mieszkaniu w jakimś budynku. Wlazłam tam i dostałam taki ochrzan za szwędanie się się gdzieś bez niego że szok. Potem znalazłam się za jakimś narożnikiem i podsłuchiwałam Halta, który z kimś rozmawiał, i ten ktoś chciał mu coś zrobić, i sru, żeby Halta ratować, za co znów dostałam opieprz. Nie ma co, poryty sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naja
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:44, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Nie no niezłe xD Często Ci się śnią postacie z książek / filmów etc.? bo mi w sumie... częściej te realne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czekolada-Tano
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:27, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mi różnie. To zależy od mojej porytej wyobraźni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naja
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:50, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Haha, mi się dzisiaj śniło, że byłam u kolegi i on mnie zaprowadził do piwnicy w swoim domu. I okazało się, że tam jest kręgielnia, na której się grało w grę, która nie była kręglami... tylko jakimiś kręglami-pingpongami. I ja musiałam zagrać z moim nauczycielem w-f, panem W. koniec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula
Moderator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Imaginaerum Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:15, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Po wieśniacku? Czy według jego zasad?
A mi się znowu nic nie śniło. Tzn. nie pamiętam. Jedyne moje wspomnienia z zeszłej nocy to to, że nie umiałam zasnąć, a rano się co chwila budziłam. :/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paula dnia Śro 22:15, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kabanos
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kabanosowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:49, 12 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Śnił mi się latający chomik. Za dużo Nyan Cat'a słuchałam i w nocy śnił mi się chomik, który leci i s... kupka tęczą w locie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czekolada-Tano
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:44, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kabanos napisał: | Śnił mi się latający chomik. Za dużo Nyan Cat'a słuchałam i w nocy śnił mi się chomik, który leci i s... kupka tęczą w locie | Też chciałabym mieć taki sen... Tylko że z kotem a nie z chomikiem, ale to szczegół
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miv
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:51, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj miałam dziwny sen (wybaczcie długość posta).
Śniło mi się, że jestem u mojej babci - malutkie mieszkanko w bloku. W szufladzie w kuchni znalazłam pęk kluczy. Okazało się, że między wejściem do salonu a łazienką są małe ukryte drzwi, do których był jeden z tych kluczy. Znalazłam dobry kluczyk, otworzyłam drzwi i znalazłam się w pustym, białym pomieszczeniu. Obok były schody. Na końcu schodów znajdowały się czarne drzwi, a za nimi były trzy ciemne korytarze. Poszłam pierwszym z prawej strony. Na końcu były brązowe drzwi. Weszłam do środka. Znalazłam się w wielkim pokoju z jaskrawożółtymi ścianami. Naprzeciwko drzwi stało dwunastopiętrowe łóżko, a po podłodze chodziło mnóstwo żółwi. Nad łóżkiem wisiał czerwony zegar i wskazywał godzinę dwudziestą piątą siedemdziesiąt cztery. Na czwartym piętrze łóżka stało jakieś pudełko. Poszłam zobaczyć, co w nim jest. Kiedy wspięłam się na czwarte piętro łóżka, z pudełka wysypała się lawina żółwi. Zobaczyłam, że na końcu pokoju są następne drzwi. Przebrnęłam przez ocean żółwi i weszłam do następnego pomieszczenia. Znalazłam się w pokoju z drewnianymi ruchomymi ścianami. Odsunęłam jedną ścianę i cały pokój się rozpadł, a ja znalazłam się w jakimś ciemnym zaułku, związana za pomocą jojo. Jakoś się wyplątałam i poszłam w stronę latarni. Kiedy tam doszłam, zobaczyłam na ławce kilku muzułmanów i Mongoła (nie mówię tu o mieszkańcu Mongolii, tylko o chłopaku z obozu, którego przezywaliśmy Mongoł), a obok nich trzy lamy w kapeluszach. Zaczęło mnie gryźć jakieś robactwo, więc poszłam do domu, bo już skojarzyłam sobie okolicę. Z jakiegoś niezrozumiałego powodu weszłam do domu sąsiada. Za mną weszli moi rodzice i powiedzieli, że nie wolno mi stamtąd wychodzić. Poszłam spać. Obudziłam się na jakiejś imprezie w naszej szkole. Znalazłam mojego tatę (pracuje w szkole) i powiedziałam, że chcę wracać do domu. Tata wywiózł mnie do jakiegoś lasu i tam zostawił. Znalazła mnie Evanlyn i zaprowadziła do Halta. Halt był jakby królem, siedział na tronie, Will i Gilan mu się kłaniali, a Duncan i baron Arald siedzieli zamknięci w klatce. Halt kazał Evanlyn zaprowadzić mnie na drogę, a potem przywiązać do drzewa i wypuścić wilki, żeby mnie pożarły. Po drodze zasnęłam i obudziłam się w czerwonym autobusie w kwiatki. Razem ze mną była tam cała moja klasa i kilka osób, których nigdy w życiu nie widziałam. Jechaliśmy straszni dziurawą drogą. W pewnej chwili droga się skończyła, a my zaczęliśmy spadać w przepaść. Wyskoczyłam z autobusu przez okno i poleciałam w górę. Zorientowałam się, że jestem smokiem. Doleciałam do jakiejś wyspy. Wszystko miało bardzo jaskrawe kolory, a kontury zrobiły się zamazane (zwykle w snach widzę wszystko wyraźnie). Dowiedziałam się, że jestem na archipelagu, a wyspy łączą kamienne mosty. Do mostów prowadziły chodniki, takie, jakie były w azteckich miastach. Na jednej wyspie zaatakowało mnie stado zombie, na drugiej dwa wielkie niedźwiedzie, na trzeciej dwa demony, a na czwartej złoty smok. Na piątej wyspie był bajkowy pałac, a w pałącu czarodziej. Powiedział, że spełni moje jedno życzenie. Zażyczyłam sobie być człowiekiem. Nagle znalazłam się w Połczynie Zdroju razem z moim tatą. Staliśmy przed sklepem mięsnym, ale tata stwierdził, że nie mamy tam nic do załatwienia. Obok była apteka, ale było tam aż ciemno od ludzi, więc nie weszliśmy. Dalej była cukiernia, a ja postanowiłam poczytać cennik wiszący na oknie. Pączki 2,80, sernik 4,20, salceson 7,60. Po przeczytaniu informacji o cenie salcesonu w cukierni obudził mnie jakże znienawidzony przeze mnie dźwięk budzika. Koniec
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartolomeo
Podpalacz mostów
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:40, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Hehe, Miv, masz fajne sny xDD
Mnie bardzo często ostatnio śni, że skaczę po dachu rozpędzonego pociągu. Coraz bardziej zbliżam się do ściany tunelu. Między dachem pociągu a górną krawędzią tunelu jest ok. 5 cm, więc nie mam szans się tam zmieścić. Staram się uciekać, jednak budzę się w chwili uderzenia w ścianę...
Jak myślicie, co to może znaczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:49, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Unikaj PKP...
Ale miałem koszmar ostatnio. Niektórym moze i się to podobać ale ja tego nie trawię. Śniła mi się dziewczyna którą niedawno poznałem. Ładna fajna itd. A śniło mi się że mam z nią brać ślub. W życiu sie tak nie czułem. Ona chciała się ciągle przytulać itd. ja miałem dość i ta myśl żę tak całe życie. Nie byłem przekonany czy chcę się wiązać w coś takiego ale nie chciałem powiedzieć wprost że nie chcę. Więc byłem w przysłowiowej ... piwnicy.... . Ogólnie sen nie był po kolei i raczej poskładany ze scen. Tak w streszczeniu chodzi o uczucie. To jedna z niewielu rzeczy, a moze nawet jedyna jakiej się panicznie boję - bezradność. I mam wiele takich koszmarów opierających się na tym samym. Czyli jak ślub to nie mogę sie wycofać i na zawsze musi tak zostać ale są też takie jak np. walczę z kimś. mam broń i w tej sytuacji często zacina się, nie trafiam kończy się amunicja i nie jestem wstanie się bronić. Podobnie jak walczę wręcz moje ciosy nie odnoszą żadnego skutku mimo iż powinny lub naprzykład widzę jak przez mgłę. Są to sytuacje koszmarne dla mnie :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luka
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 29 Paź 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z... nie wiem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:38, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mi, owszem, śni się to, co będę robić jutro, albo za następnych kilka dni. Np. śni mi się, że w szkole piszemy kartkówkę, a potem w szkole piszemy kartkówkę taką samą, jak w moim śnie. Sny kolorowe ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hawke
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:47, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Will58 napisał: | Hehe, Miv, masz fajne sny xDD
Mnie bardzo często ostatnio śni, że skaczę po dachu rozpędzonego pociągu. Coraz bardziej zbliżam się do ściany tunelu. Między dachem pociągu a górną krawędzią tunelu jest ok. 5 cm, więc nie mam szans się tam zmieścić. Staram się uciekać, jednak budzę się w chwili uderzenia w ścianę...
Jak myślicie, co to może znaczyć? |
Uwaga, tłumaczę
Jako, że jestem dosyć obeznana w snach, sprostuję to tak : (o, nawet się zrymowało )
pociąg - jadący niesie zmiany w twoim życiu; stojący - przeszkody; pociąg towarowy zwiastuje polepszenie interesów i wzrost dochodów ; wykolejony pociąg - niebezpieczny "pociąg" do innej osoby
Tunel - przejeżdżanie przez tunel to znak, że kończy się niedobry okres w twoim zyciu; widzieć go - będziesz mieć wiele dodatkowych, niemiłych obowiązków.
Niestety moja wiedza (a konkretnie sennik) nie obejumuje czegos takiego jak 'skok'.
Także według moich obliczeń twoje życie zmieni się na gorsze w postaci narastających obowiązków (pewnie domowych bądź szkolnych)
Tyle na ten temat
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hawke dnia Nie 18:48, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartolomeo
Podpalacz mostów
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:42, 16 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wow... wielkie dzięki Hawke. Wyjaśniłaś mi kilka rzeczy, przynajmniej już wiem co mnie czeka xD
Niezbyt ciekawie to wygląda, ale cóż... mam nadzieję, że aż tak źle nie będzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naja
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:12, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A mi się dzisiaj śniło, że miałam urodziny. Za karę (że miałam urodziny) zostałam zamknięta w szkole na cały dzień. Ludzie dawali mi prezenty, ale nikt mi nie dał bamboszy, a bardzo chciałam je dostać. Nawet mama mi nie dała, chociaż, że obiecała. Zaczęłam na nią krzyczeć (bo nie dała mi bamboszy) i nagle znalazłam się u mojej babci. Tylko tyle pamiętam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amcia ;-)
Podrzucacz królików
Dołączył: 22 Sty 2012
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:04, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja często nie mam snów ( albo ich nie pamiętam ) ale jak mam to kolorowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kabanos
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kabanosowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:36, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wyobraź sobie białe, kwadratowe pomieszczenie. Już? Dobra. To teraz wyobraź sobie choinkę. Zwykłą choinkę. Już można dalej? Okej. No to teraz wyobraź sobie, że ta choinka biega:
Podłoga, ściana, sufit, druga ściana, podłoga, ściana, sufit, druga ściana, podłoga... i tak w kółko. Już? Dobrze. To teraz ostatni etap. Wyobraź sobie, że ta choinka biegając śpiewa piosenkę zespołu Zakopower "Galop"...
"Galop! Biegnę, padam, wstaję. Bez końca galop! Biegnę, padam, wstaję..."
Skończone? To już wiesz jak wyglądał mój sen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naja
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:30, 22 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Haha, to zagięłaś mnie xD
Bo mi przedwczoraj śniło się, że grałam w ping-ponga z postacią z Anime...
Wczoraj śniło mi się, że byłam z siostrą u psychologa (akcja podobna w pamiętniku księżniczki 9 i 10). Było coś z ubraniami... Siostra musiała je pokazać psychologowi, czy coś. Najśmieszniejsze jest to, że rano Dominika mi powiedziała, że mówiłam przez sen. Coś w stylu: "Doma, nie, zostaw to" etc.
A dzisiaj mi się śniło coś związanego ze szkołą... Występowali tam moja koleżanka i kolega. Yhym, nie wiem, czy ktoś się połapał, ale OK
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miv
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:25, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mój kolejny niesamowicie głupi sen:
Idę zrobić sobie śniadanie. Kiedy otwieram lodówkę, wyskakuje z niej mój chomik i zaczyna łazić po ścianach. Chwilę później zmienia się w wielką, krwiożerczą bestię i zjada swoją klatkę. Uciekam przed chomikiem (jak to brzmi!) na podwórko, a tam z szamba przy stawie wyłażą wielkie, zmutowane wiewiórki i chcą opanować świat. Potem "teleportowałam się" do mojego pokoju. Chomik zniknął, a moja babcia (zadziwiająco często mi się śni) zabrała wszystkie książki fantasy z mojego regału i spaliła je mówiąc, że to księgi czarnej magii i są zakazane przez Kościół. A potem przyszła jedna z tych zmutowanych wiewiórek i pożarła babcię
Mafia gryzoni mi się śniła, czy co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hawke
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:43, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ktoś z was galopował we śnie na krowie? Ja tak Na dodatek strzelałam z łuku do orków. I kilku zabiłam. Po drugie, śniła mi się moja nauczycielka od muzyki! To mozna nazwać koszmarem. Mówiła, że racji tego, że nie przyszłam na ostatnią próbę, mam jej podać swój numer telefonu! A to jest horror, bo jak jej podasz to zawsze Cię znajdzie i nawet jak ukończysz gimnazjum, będzie chciała, żeby pomoagać amatorom w próbach na apele, lub zagrać na nim. Masakra, kończę ten rok i do widzenia straszna pani od muzyki!
Miałam tez sen, że mój bart ujeżdżał kozę . A! I jechałam na turbo-rowerze po ulicy i zgniatałam samochody. Ten sen miał moc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kabanos
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kabanosowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:23, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ojej. Śniło mi się... Dostaliście kiedyś autograf od zmarłej gwiazdy?
No, to we śnie Kurt Cobain podpisał mi się na koszulce.
Ja to mam zrytą psychikę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kabanos dnia Pon 18:24, 23 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:38, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Niektóre wasze sny mnie rozwaliły. Mi się coś dzisiaj śniło, tylko jak zwykle nie pamiętam co Dziś postaram się zapamiętać, ale moje sny nie są tak ciekawe jak Miv
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|