Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:57, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem wiek 18 lat jest w sam raz. Chciaż jeśli chodzi o dziewczynę to tak 19-20. Sam jestem w podobnym wieku, ale to fakt, nie dojrzewamy szybciej. Wsród znajomych jest jednak pewien kontrast. Jedna z moich rówieśniczek jest już mężatką, zaś inne z kolei zachowują się jak w podstawówce a na samo wspomnienie o takich rzeczach to Oo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:11, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Paweł więc twoim zdaniem dziewczyna musi być starsza? To by znaczyło że dziewczyny powinny sypiać z młodszymi facetami? Bo przecież skoro faceci"mogą" już od 18stki to z kim skoro dziewczyny od 19-20?
A ja się zgadzam z Mihexem - ja po sobie nie widzę różnicy - nie wydaje mi się żebym teraz była bardziej dojrzała (w każdym zakresie, również emocjonalnym) niż 2-3lata temu.
I zgadzam się również z Castem - seks jest czymś naturalnym dla człowieka (i nie tylko) więc granica 30 lat (o jejku!!!) to chyba trochę przesada
No ok, bo widzę ze ten temat jakoś nie idzie.. To o czym innym z relacji porozmawiamy?;>
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wyrwij
Strzelec do tarczy
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:20, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tu też się z Tobą zgodzę, że pierwszy raz powinien być po ślubie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shoot
Zesłany na Płaskowyż
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:42, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Mi się zawsze wydawało ze to dziewczyny szybciej dojrzewają fizycznie i emocjonalnie Sex dopiero po ślubie? Ja tam bym wolał nie kupować "kota w worku".
Istnieje coś takiego jak konkubinat. Twoim zdaniem Wyrwij dwoje dorosłych kochających się ludzi nie może uprawiać sexu i spłodzić sobie potomka ponieważ nie są po ślubie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shoot dnia Nie 14:43, 09 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:04, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Shoot, jak ktoś ślepo patrzy w jakieś wymyślone zasady, nie odnoszące się racjonalnie do niczego to i tak nie przekonasz. Chyba, że po wielu ciężkich próbach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:39, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Chodziło mi o to, że mężczyźni będą bardziej chętni do tego niż dziewczyny w ich wieku. Więc kiedy męzczyźni dążą do stosunku w wieku 17-18 lat kobiety naturalnie trochę później - ustaliłem wiek ok. 20 lat. Tak było do niedawna, teraz przypadałoby na czas gimnzajum... Tak też pisano kiedyś chyba w książce od wosu (?) ale to było trochę dziwne. W gimnazjum jak puścili nam film o ciąży to zamykałem oczy - to było wtedy straszne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefra
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:50, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie jestem za bardzo obeznana w tym temacie, ale np. moja koleżanka (<20 lat) ma już dziecko od niedawna... Uważam, że za takie rzeczy nie powinno się brać ani za wcześnie, ani za późno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefra dnia Nie 16:50, 09 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:51, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Shoot oczywiście, że można mieć dziecko bez ślubu, nie ma fizycznych przeciwwskazań, ale są bardziej problemy, nie wiem jak to nazwać... Psychiczne? Społeczne? Nieważne, chodzi mi o to, że przeczy to religii większości ludzi w Polsce, co prowadzi często do odrzucenia ludzi przez społeczeństwo wierzące, ponieważ w naszym kraju, niestety, dużo ludzi wciąż jest nietolerancyjne względem innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefra
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 445
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:06, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
I tutaj, Mihex, się z tobą zgodzę na temat nietolerancji. Znam kilka takich osób, które poniżają innych z byle powodu. Bo ich poglądy czy przekonania im nie pasują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:44, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nietolerancja boli, to fakt, ale z drugiej strony... W erze przedwczesnej "dojrzałości" (bo taka niestety panuje) związki bez ślubu na ogół bywają traktowane podejrzliwie, czego powodem jest właśnie nastawienie młodych ludzi do seksu i tym podobnych. Jest grono mądrych, którzy nie spieszą się, aż sami do tego kroku nie dorosną, ale gdzie nie spojrzeć, są i ci drudzy... Czasami aż mi się niedobrze robi, gdy słyszę, że 14-latka gdzieś tam zaszła w ciążę... Przecież to patologia jest.
Niby wszystko dla ludzi, ale skoro są jakieś zasady, może warto się nad nimi zastanowić?
Parom bez ślubu nie należy zakazywać seksu, oby tylko te pary były dorosłe w pełnym tego słowa znaczeniu... Sam ślub jest kwestią osobistą, może niektórzy po prostu tego nie chcą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shoot
Zesłany na Płaskowyż
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:01, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Mihex w małych społecznościach gdzie każdy każdego zna może i tak jest ale w większych miastach mało kogo obchodzi kto z kim i dlaczego. Ludzie mają własne problemy i są nimi zajęci. Uważam też że w pierwszym przypadku trochę po obgadują i powytykają palcami ale w końcu znajdą jakąś inną sensacje i się nią zajmą.
N.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:11, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje że w dużych miastach tego problemu w ogóle nie ma. Mam mnóstwo znajomych którzy mają dzieci a nie mają ślubu - bo nie chcą mieć. Ich sprawa..ich życie. Dziś zdecydowana większość młodych ludzi to ateiści (nvm że ochrzczeni..) i decydują właśnie w taki sposób - często biorą tylko cywilny żeby zyskać tam jakieś "przywileje". Ale i tak moim zdaniem sam seks ma z tym niewiele wspólnego..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:39, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
"Nvm, że ochrzczeni" ale sami tego nie chcieli więc taki chrzest w ogóle nie powinien się liczyć i być brany pod uwagę.
A jeśli chodzi o miasta. To problem ten występuje, chociażby dlatego, że w blokach, kamienicach itp mieszka dużo starszych ludzi, często fanatyków lub pseudo-katolików albo ogarniętych propagandą kościelną (bo ksiądz powiedział!) i to oni w dużej mierze takie dyskusje lubią prowadzić. Pozostaje liczyć na to, że znajdą sobie inny obiekt do plotek (na co nie trzeba czekać długo).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:14, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, starsi ludzie niestety mają to do siebie, a szkoda... Wiecie, jak rozmawiam z moją babcią i jej koleżankami, mam wrażenie, że te pogaduszki są najlepszą lekcją historii, jaką można sobie wyobrazić...
Tyle, że ludzie, jak to ludzie, niezależnie od wieku swoje za skórą mają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:29, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No to fakt..ja zawsze dostaje opierdziel od "starszych" że niby przeze mnie Gdynia jest w psich kupach - co z tego że ja akurat po psie sprzątam..Nawet nie chce mi się z nimi w dyskusje wchodzić.. Choć poza tym mam gdzieś sąsiadów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:37, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie się zazwyczaj dostaje za to, że do kościoła co niedziela nie chodzę
Ale też nie bardzo mi to przeszkadza... W sumie to moja sprawa, gdzie w tym czasie jestem, nie ich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shoot
Zesłany na Płaskowyż
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:01, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja dostałem kiedyś parasolką kilka razy od starszej pani mniej więcej 60 lat ponieważ chciałem jej ustąpić miejsce siedzące w autobusie. Wydarła się na mnie że nie jest aż taka stara i może sobie postać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:58, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie wręcz odwrotnie. Babcia stała na końcu autobusu i miała pretensje, że jej nie ustąpiliśmy będąc na jego początku... xd
A tak w ogóle, to u nas przez te babcie to przez dłuższy czas nie było wgl placu zabaw. Przeszkadzały im krzyki dzieci. No a co niby dzieci mają robić gdy się bawią? Dobrze to pamiętam. Byliśmy wtedy jeszcze kurduplami. Pewnego dnia poszliśmy na plac zabaw, a placu nie było. Zmówiliśmy się i zaczęliśmy wrzeszczeć jak jeszcze nigdy. Babcie były chyba bardziej zdenerwowane niżby ten plac był. ;>
Plac oczywiście zrobili, w innym miejscu, ale rok temu więc wstępu na niego już nie mamy. Niestety jesteśmy niegrzecznymi dziećmi i na plac chodzimy. Oczywiście nie po to żeby się pobujać.. xd Owy plac to jedyne miejsce gdzie można sobie normalnie usiąść. Nigdzie nie mamy ławek.. xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:33, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba bym wykitowała
Nam też ustawicznie zabierali to huśtawkę, to piaskownicę, ale akurat tym razem babcie okazały się pomocne, bo oburzyły się i nasze duże zabawki wróciły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:10, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie na podwórku rozebrali najpierw koniki, wiele lat temu, potem kilka lat temu drabinki, a teraz nawet te marne strzępki po dawnych piaskownicach, które swoją drogą dobrze służyły jako bramki ^^, lekko prze aranżowali podwórko i wychodzi na to, że z dawnego piaskowego placu zabaw został trawiasty prostokąt z czterema ławkami... Biedne dzieci nie mają się gdzie bawić, moje pokolenie miało chociaż piaskownice do których piasku co prawda nie dowozili, ale zawsze były .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wyrwij
Strzelec do tarczy
Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:04, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja miałam tak samo jak Ty. Na szczęście się przeprowadziłam, a tam był park z wielkim placem zabaw *-*. Jeju, to było z 10 lat temu...
Co do babć podwórkowych, to są i fajne i niefajne.
A najbardziej wkurza mnie to, że jak wyszłam ze swoim psem, piesek załatwił swoją potrzebę, ja ładnie posprzątałam, wrzuciłam do kubełka, a tu babcia z pyskiem mi wyskakuje, że ona sobie nie życzy, żeby na JEJ osiedlu załatwiały się psy. I że na policję zadzwoni. Ja śmiechem w twarz. No bo na trawniku nie było żadnej tabliczki, ani w regulaminie spółdzielni, czy jak, że psy nie mogą się załatwiać. A podkreślam, że sprzątnęła.
Co o tym myślicie, miewacie takie sytuacje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karen
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:59, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U nas babcie same mają psy, więc akurat to zostawiają w spokoju...
Ale nie daj Boże, któraś się dowie, że ja z końmi coś wspólnego mam! Czuję się, jakby te biedne czworonożne kopyciaki były co najmniej dilerami marychy... I to dosłownie... Mieszają mnie z błotem xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:25, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie narzekały na hałasy i grę na podwórku chciał usunąć wszystko, a teraz jak mają wnuki to nie jest tak kolorowo, bo narzekają, że daleko latać trzeba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:39, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja problem z psimi potrzebami to mam, ale tylko na okres przejścia z zimy na wiosnę. Osobiście nie mam psa. Ale w tym okresie to normalnie nie ma gdzie nogi postawić!!! Te kupy są nawet na samym środku ulicy!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
.alyss.
Podpalacz mostów
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Gdzieś daleko na odludziu... (Borucin) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:43, 14 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Też zauważyłam. Z przystanku do szkoły idę przez osiedle. Następnym razem to sobie chyba kalosze założę. I jakby było mało, to akurat teraz były tam wielkie kałuże, no to chamscy kierowcy oczywiście nie przegapią okazji, by do nich wjechać, gdy akurat obok nich przechodzisz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|