Parlez vous francais?

Nimrodel

Bonjour!
Tak mi przyszło do głowy, że skoro jest temat o angielskim i hiszpańskim, to czemu nie założyć tematu o francuskim? A więc, powtórzę pytanie, postawione w tytule: parlez vous franҫais?
Umiecie coś-niecoś? Uczycie się go? Podoba wam się? Porozmawiajmy!

EDIT: Zwróćcie uwagę na fakt, iż hasło Abelarda - permettez moi - jest po francusku i oznacza - pozwól mi.

Gość

Oj... do francuskiego i ogólnie do francuzów mam spore uprzedzenie. Ale zajefajnie było patrzeć na zmianę mimiki pewnego francuzika (oj... podpadł mi gówniarz), kiedy śmiał się ze mnie na obozie językowym z kolegami, a ja mu spokojnie powiedziałam (oczywiście w jego ojczystym języku), co o nim myślę...
Trzy piękne słowa ^^
Dzięki wielkie mojej kochanej kuzynce za podanie mi ich! *A*

Lilianna

Asz, akutat ja nie umem francuskiego Sad

To znaczy jak chodziłam na balet to nazwy ćwiczeń były po francusku i trzeba było się uczyć.
Ale oprócz tego umien nieco hiszpański, niemiecki, alnielski no i rzecz jasna - polski Very Happy

W szkole wszystkie języki mamy obowiązkowe...
A tak apropo to będe miła piątkę z niemieckiego na koniec roku! Matko, myślałam ze się nie wyrobię XD Kiedyś babka dała mi na koniec szóstkę, ale tak dokładnie to nie wiem za co Razz

Nahya

Ja niestety też francuskiego nie znam, choć zawsze mi się ten język podobał. Co prawda kultury francuskiej jako takiej nie znam, więc w tym zakresie nie będę się wypowiadała, ale jeśli chodzi o samo brzmienie języka - boskie!

MLipharDYT

Ech, czemu wszystkie dziewczyny chciałyby mówić po francusku i mieszkać w Paryżu O_O Razz

Nie znam i tak trochę dziwnie mi brzmi, ale do Francuzów nic nie mam.
Wolę hiszpański oraz włoski, chociaż uczę się tylko tego pierwszego.
W szkole nam gościu na niemcu mówił tak:
"musicie jeden język obcy znać bardzo dobrze, a drugi dobrze"
A przecież myślę że wszyscy znają 2 języki i mówią nimi płynnie, a trzeciego się uczą.
Te dwa płynne to: polski oraz łacina kuchenna Razz

Gość

Hmm... jakoś ja jestem dziewczyną, a jedyne, co mnie pociąga we Francji to Disneyland Razz

lol...

Ja wolę japoński ^^ i portugalski... ale raczej wersję brazylijską Smile

Nos estamos, nos vamos ^^''' lol...
Eu esta pora... T.T'

Lilianna

O, tak ja też kocham Disneya Very Happy

My w szkole mamy fajną babkę od hiszpana Smile

Mówiła do nas : "Rybko" albo "Misiu" XD Ale teraz to tak rzadziej bywa.
Ale jakoś ten hiszpański mi obrzydł XD mimo że walcze o 6 na koniec roku .

Nimrodel

Ja uczę się francuskiego od dwóch lat, właśnie kończę drugi rok. Smile

Język jest ładny, ale trudny i trzeba się naprawdę porządnie wyuczyć słówek, żeby cokolwiek zapamiętać. No i pozostaje kwestia fonetyki. Ja tam większych problemów z wymową nie mam, ale czasem są słowa, nad którymi trzeba się dłużej zastanowić. Ogólnie mówiąc - nie jest źle, ale wielu rzeczy nie pamiętam. Ja mam ten plus, że w mojej grupie francuskiej jest teraz tylko 8 osób, więc mamy warunki, jak to pani określiła, jak w szkole językowej. :>

Rebecca

No to rzeczywiście macie dobre warunki nauki. Ja nie przepadam zbytnio za tym językiem i nie uczę się go, ale nie przeszkadza mi on.

Raqasha

Oh, język francuski brzmi wspaniale. Z tego co słyszałam trochę trudno go się nauczyć. Dla chcącego nic trudnego, tylko, że mi się nie chce, no i nawet nie miałabym gdzie się uczyć.

-Will-

Francuski jest fajny. Ja uczę się dopiero 2 lata, ale spokojnie się dogadam

Byłem już we Francji i miałem coś w rodzaju praktyki. Każdy mnie zrozumiał. Ogólnie francuski nie jest trudny, jedynie ciężko jest wypowiadać słowa w odpowiednim akcencie. Mi idzie bardzo dobrze i uczę się go w gimnazjum. Słowa potrafię wypowiadać wyraźnie, i co mnie dziwi, nawet akcent mam świetny.

pokemon

Ja uczę się francuskiego 4 rok.A właściwie wczoraj ten rok zakończyłem

.Bardzo lubię ten język ,tylko jak dotąd nie spotkałem miłej nauczycielki .

Halt O'Carrick · Wysłany: Sob 13:19, 10 Mar 2012 Temat postu:

Ja umiem policzyć do pięciu Very Happy

Aasiaa · Wysłany: Sob 14:52, 10 Mar 2012 Temat postu:

Ja uczyłam się w podstawówce, w gimnazjum miałam przerwę i teraz w liceum kontynuuję. Ogólnie język bardzo mi się podoba, choć jest trudniejszy niż angielski, przynajmniej dla mnie. Będę miała okazję usłyszeć go od Francuzów, mamy wycieczkę szkolną właśnie do Francji. Ogólnie też kocham Francję i Paryż Smile

kuba · Wysłany: Nie 12:49, 11 Mar 2012 Temat postu:

Nie umiem języka francuskiego, ale zamierzam jak opanuje jako tako angielski wziąsić się za niego.

Hawke · Wysłany: Pią 17:29, 16 Mar 2012 Temat postu:

Uczę się francuskiego od 3 lat i jak na razie może być. Miałam do wyboru jeszcze włoski, albo niemiecki, ale stwierdziłam, że to francuski będzie najlepszy. Miałam 5 na koniec, więc pewnie będzie ok.

Tyrell Starfollower

Ja chodzę, całkiem całkiem mi idzie

Hawke

Ha, a ja mogę się teraz pochwalić certyfikatem A1 DELF, który rok temu zdobywałam. Dzisiaj byłam w Toruniu na egzaminie A2. Jest najpierw część pisemna - słuchanie i czytanie, a także krótkie wypracowanka, a po tym część ustna. Losuje się kartki i przeprowadza dialog z egzaminatorem. Ja miałam łatwe tematy - opisanie rodziny i spóźnienie na grę w tenisa.
Poszło mi całkiem dobrze. Chodzą również słuchy, że jeśli ma się zdany egzamin DELF A2, jest się zwolnionym z pisania matury z języka obcego. Zatem bardzo pomaga Razz

Yvette

Kocham język francuski, ale jakoś nigdy się nie mogę zabrać do nauki

Na starość już dziwaczeję xD Jest naprawdę piękny, więc kiedyś na pewno wezmę się za siebie i opanuję do perfekcji Very Happy

Lifanii

Najukochańszy z języków jakich kiedykolwiek się uczyłam Very Happy

. Wprawdzie jest dosyć trudny, ale to całe brzmienie i w ogóle... W zeszłym roku usłyszałam nawet od nauczycielki, że mam francuski akcent... co ciekawe było to na początku nauki Very Happy

. Poza tym przecież język ten to język tańca, który jak wiadomo, kocham nad życie Very Happy

. Mogę sobie teraz (znając co nieco z fr.) tłumaczyć sobie nazwy różnych kroków na polski Very Happy

.... Jednym słowem: uwielbiam ten język Very Happy

.

Paula

Ja się uczę od tego roku i jest całkiem spoko. Ładnie brzmi, no i jest łatwiejszy od fińskiego. Ale nie taki poryty. :<

Irindia

Oui, je parle un peu le francais mais je ne l'aime pas.
Język jest nawet ładny, jednak jestem jakoś do niego uprzedzona, nie lubię się go uczyć. Może zależy to od nauczycieli, chociaż nie byli tacy źli. Francuskiego zaczęłam się uczyć w gimnazjum, a teraz go kontynuuję (idę do 2 lo). W 2. gimnazjum byłam na wycieczce klasowej do Paryża, z rozmową nie było źle, szło się dogadać. W nauce tego języka nie lubię np. trybu, który w języku polskim nie istnieje, dlatego nie mogę się połapać, o co w nim chodzi (jak kogoś to interesuje, to jest to subjonctif). Ze zdaniami warunkowymi, też nie jest łatwo, ale jakoś zawsze wychodziłam na 4 albo 5 na koniec roku. Według mnie gramatyka nie jest taka potrzebna, najważniejsze w nauce danego języka są słówka, zwroty, których możemy potrzebować w rozmowie z obcokrajowcem. Wink

Nimrodel

Mój francuski w liceum wygląda tak, że tylko odrabiam zadania i ewentualnie uczę się na szybko do odpowiedzi - przed sprawdzianami usiłuję coś powtarzać, ale zazwyczaj niewiele z tego wychodzi. Mimo to idzie mi bardzo dobrze, ale to chyba tylko dlatego, że powtarzam wszystko to, czego nauczyłam się w gimnazjum (co z tego, że jestem w najbardziej zaawansowanej grupie, skoro mamy ten sam podręcznik, co grupy początkujące?). W sumie nie mam nic przeciwko temu, ale straszliwie nie chce mi się uczyć tego języka, zwłaszcza, że kiedy ja i moje dwie koleżanki z klasy mamy zajęcia, to reszta klasy (oprócz jednej grupy z włoskiego) wychodzi do domu. Wszyscy znajomi z grupy zamulają na tych lekcjach tak samo jak ja... :/ A na dodatek przez całe trzy lata mamy po trzy lekcje w tygodniu. O jedną za dużo!

EDIT: Natomiast jeśli miałabym dogadać się z Francuzem w jego ojczystym języku to byłoby ciężko. Ehh, mam wrażenie, że szkoła niewiele mi daje w kwestii nauki języków obcych. :< Żałuję tego bardzo.