|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irindia
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:04, 06 Gru 2012 Temat postu: Fryzury |
|
|
Jak układacie włosy do szkoły? Znacie jakieś fajne fryzury? Podzielcie się swoimi pomysłami na ciekawe upięcia włosów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irindia dnia Czw 13:05, 06 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Yvette
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:16, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ze względu na długość mam ograniczone możliwości... Najczęściej jest to warkocz, czasem rozpuszczone... Także szału nie ma xD
Za to moja mama jest fryzjerką... I to mnie jeszcze bardziej dołuje... Koleżanki taka fryzura, taka, jeszcze inna... A ja wiecznie to samo xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juminako
Podrzucacz królików
Dołączył: 09 Wrz 2012
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:45, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ja to tam nosze, można by to nazwać "lekko kręcone emo" xD
Po prostu mam fryzurę emo ale mi sie włosy z jednej strony trochę falują i na końcówkach.. Trochę to wkurzające...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:17, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Yvette napisał: | Ze względu na długość mam ograniczone możliwości... Najczęściej jest to warkocz, czasem rozpuszczone... Także szału nie ma xD
Za to moja mama jest fryzjerką... I to mnie jeszcze bardziej dołuje... Koleżanki taka fryzura, taka, jeszcze inna... A ja wiecznie to samo xD |
Ograniczone możliwości? Tak długie włosy mogą dać ograniczone możliwości? xD Rozumiem, że ograniczeniem może być czas, ale inne? xD Heh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szaman
Strzelec do tarczy
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Skawina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:35, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Heh... Moja siostra ostatnio zrobiła mi kłosa xD... Nie moja wina, że innym podobają się moje włosy.
W sierpniu byłem u fryzjera i chciałem się ostrzyc to fryzjerka powiedziała, że mnie nie ostrzyże , skończyło się tylko na podcięciu końcówek .
Normalnie chodzę w rozpuszczonych, ale w domu zawsze mam spięte włosy. Głównie na koka .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:46, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Do szkoły zwykle chodzę w rozpuszczonych włosach, kiedyś częściej spinałam w zwykły kucyk. Czasem spinam je w kok, ale teraz to rzadko. Po prostu muszą być dłuższe, żeby to jakoś ładniej wyglądało. Aktualnie zapuszczam włosy (już chyba po raz setny) i tym razem mam zamiar wytrwać w swoim postanowieniu. Zawsze chciałam mieć bardzo długie włosy, ale ilekroć zapuszczam, to po jakimś czasie (zwykle sięgają wtedy trochę za ramiona) ścinam.
Z fryzur bardzo podobają mi się warkocze (raczej pojedynczy warkocz, niż dwa). A tak w ogóle, z fryzurami zawsze można trochę poeksperymentować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nimrodel dnia Czw 22:46, 06 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:43, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
mudancicha napisał: | Yvette napisał: | Ze względu na długość mam ograniczone możliwości... Najczęściej jest to warkocz, czasem rozpuszczone... Także szału nie ma xD
Za to moja mama jest fryzjerką... I to mnie jeszcze bardziej dołuje... Koleżanki taka fryzura, taka, jeszcze inna... A ja wiecznie to samo xD |
Ograniczone możliwości? Tak długie włosy mogą dać ograniczone możliwości? xD Rozumiem, że ograniczeniem może być czas, ale inne? xD Heh |
Yhym... Na przykład z tą długością nie zrobię koczka. Znaczy zrobię, ale wiadomo, trwały za bardzo nie jest :/ Musiałabym po prostu żelem, lakierem lub sprayem je utwardzać :/ Albo wszystkim naraz xD To nie daje pewności... Po prostu są ciężkie i nie chcą się trzymać. A i tak muszę kupę wsuwek, gumek, spinek, żabek używać, by jako tako się trzymało... xD Heh... Czyli odpadają różne upięcia :/ Albo np. wystopniować nie mogę, bo wtedy warkocz... ekhem, źle by wyglądał xD
Heh... Kręcenie, prostowanie, czy chociażby mycie, czesanie... Strasznie dużo czasu zajmuje... i cierpliwości xD A i tak sama się czesać nie mogę. Znaczy mogę, ale tylko warkocz (bylejaki, na bok, nieładnie wygląda :/)... Ale gdybym chciała gdzieś wyjść, no to bez pomocy się nie obejdzie xD Heh, ale dają dużo zabawy. Raz na wycieczce szkolnej koleżanki mi warkoczyki zrobiły xD Siadły we dwie, 4h i tak ledwo, ledwo zdążyły xD Bo drobne były Albo te miny obcych ludzi... Niezależnie od tego, czy rozpuszczone, czy związane... xD A gdy są luźno, idę... Lekki wiaterek... hahaha, można się uśmiać xD
PS. Tak sobie myślę... Na farbowanie jedna farba nie wystarczy chyba xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicia_wrr
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ksawerów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:31, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam się nie "cackam" z włosami. Na co dzień noszę po prostu rozpuszczone (na razie mam nieco dłuższe, niż do połowy pleców), a na wuef wiążę niedbałego kucyka na bok. Jeśli nudzi mi się moja zwyczajna fryzura, plotę sobie luźny warkocz na boku (coś w stylu Katniss z filmu "Igrzyska Śmierci" - [link widoczny dla zalogowanych]) lub robię dosyć wysoką kitkę, którą jeszcze podpinam szeroką spinką-żabką. Fajnie to wygląda, zwłaszcza, że po takich fryzurach moje idealnie proste włosy zaczynają lekko falować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kicia_wrr dnia Sob 18:41, 06 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irindia
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:44, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ja, jak nie mam akurat w ten dzień w-f (czyli raz w tygodniu), to mam rozpuszczone włosy, a tak to zazwyczaj wysoki kucyk (gumkę zazwyczaj jeszcze obwiązuję jednym pasmem włosów, żeby to jakoś wyglądało). Czasem jeszcze robię kucyk z warkoczem, warkocz z boku lub kłosa (też z boku), od czasu do czasu jeszcze zrobię sobie kok, ale to naprawdę bardzo rzadko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:28, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Yvette, to już chyba prościej było by je ściąć, nie do końca oczywiście, ale na pewno skrócić
Ja swojego czasu miałam krótkie włosy, przez pewien czas utrzymywałam nawet taką asymetrię. Ale kurczę włosy mi się kręcą. I teraz, jak zapuszczam, jest to dosyć uciążliwe, bo są za krótkie żeby cokolwiek z nimi zrobić, a jak wstaję rano, to te moje pseudo loki układają się tak, że aż strach patrzeć. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:00, 08 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Byłoby prościej, ale już tak się przywiązałam... A potem bym żałowała :/ Jest znośnie, wytrzymam xD
Heh, gdy kręcone- dziewczyna prostuje. Gdy proste- kręci xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:23, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Och, gdybym chciała, żeby one się chociaż dały podkręcić! Moje są wybitnie zdziwaczałe. Już parę osób próbowało je zakręcić, skutek był taki, że nie dało się ich zdjąć z lokówki, a z wałków były takie same jak przed nałożeniem. Moje też są długie, ale mimo, że rozczesanie ich jest prawdziwą męczarnią, udręką, itp., nie mam serca ich ścinać. Już się przyzwyczaiłam, że zazwyczaj przy rozczesywaniu grzebień "utyka" w nich jakieś pięć razy, a potem nie da się go wyjąć (o szczotkach nie wspomnę-wszystkie się rozlatują przy pierwszej próbie rozczesywania (no ok, jedna wytrzymała sześć prób )). Przynajmniej nie muszę ich prostować. Z kolei historia z krótkimi wyglądała następująco: wstaje rano: szopa stercząca do góry, następnie rozczesywanie i tona lakieru, żeby wszystkie włosy żyły chociaż w 50% jednym życiem, a nie każdy swoim. Także na jedno wychodzi.
Co do fryzur, jak już o tym mowa, prawie zawsze warkocz, ewentualnie kok z takich "patyczków chińskich", które sprzedają w niektórych drogeriach-bardzo dobrze się trzyma. I ciekawie wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szaman
Strzelec do tarczy
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Skawina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:29, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ahh... czuje się dziwnie dobrze będąc jedynym facetem w dyskusji o fryzurach i ich układaniu . Jako że mam dosyć długie kudły to muszę o nie dbać, póki co, ta sztuka mi się udaje xD. Na wf-ie, drogie panie, nauczyciel, jak i parę innych osób, wołają na mnie per "Ibrahimovic", a to wszystko przez kopiowanie jego fryzury ... Ostatnio zacząłem chodzić w kucyku ... co właściwie dla mnie jest powrotem do tego klasycznego spięcia włosów, którego od dawien dawna nie stosowałem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghador
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Góra Kalwaria Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:49, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Ze względu na moją krótkość włosów, robiłem kiedyś irokezy. Ale się mi to znudziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:39, 21 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Halt O'Carrick napisał: | Już się przyzwyczaiłam, że zazwyczaj przy rozczesywaniu grzebień "utyka" w nich jakieś pięć razy, a potem nie da się go wyjąć (o szczotkach nie wspomnę-wszystkie się rozlatują przy pierwszej próbie rozczesywania (no ok, jedna wytrzymała sześć prób )). Przynajmniej nie muszę ich prostować. Z kolei historia z krótkimi wyglądała następująco: wstaje rano: szopa stercząca do góry, następnie rozczesywanie i tona lakieru, żeby wszystkie włosy żyły chociaż w 50% jednym życiem, a nie każdy swoim. Także na jedno wychodzi |
Błąd. Lakier skutecznie tego nie załatwi. To nie jest wyjście z sytuacji. Proponuję odżywki i maski. Ja sama nakładam odżywkę po każdym myciu. Fajna, kokosowa. Najlepiej mieć dojście do dostawcy lub kupić w sklepie fryzjerskim- sklepowe nawet jak markowe jednak efektu nie dają. Moje włosy też takie były. Używałam wiele odżywek, dopiero przy tej widać efekty. Lepiej się rozczesują, są zdrowsze, łatwiej je kręcić. Nie pamiętam w tej chwili jaka to firma była... i nie chcę robić reklamy xD W każdym razie była też wersja z jedwabiem, ale jest jednak słabsza. Takie duże opakowanie z dzióbkiem takim jak mydło w płynie. Naprawdę świetna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:46, 22 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za radę. (są 3 słowa )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:50, 23 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Popytaj w sklepie fryzjerskim. To jest chyba jakaś seria. I jak mówię, kokos jest najlepszy, jedwab nic prawie nie daje. W dodatku po kokosiku tak ładnie włosy pachną Lepiej niż po szamponach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yvette
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 20 Lip 2012
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:02, 24 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
W temacie o fryzurach? xD
Haha, sorki, pomyliło się. xD Kasuję to.
Nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
unigma
Sierota
Dołączył: 18 Kwi 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:45, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja codziennie rano albo wieczorem jeszcze przed pójściem spać, prostuję włosy. Jest z tym trochę roboty, bo najpierw mycie, później odżywka, suszenie i dopiero prostowanie. Na szczęście włosy mam takie trochę za ramiona, więc z prostowaniem idzie mi szybko. Nawet ostatnio wymieniałam prostownice na taką mniej niszczącą włosy. Z taką opcją jak [link widoczny dla zalogowanych], naprawdę wyglądają na mniej zniszczone. I jeśli chodzi o odżywki – to te ze sklepów fryzjerskich są o niebo lepsze od tych sklepowych. Moją polecił mi fryzjer, nie ma tak wystrzałowego zapachu jak kokosowy, ale super nawilża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula
Moderator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Imaginaerum Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:08, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Moje włosy... to jest tragedia. Dziwacznie kręcone, do 1/3 pleców, gęste. Różne rzeczy z nimi robię, ale niewiele wychodzi, jak powinno.
Po pierwsze: warkocz. Jak nie mam polotu czy czasu, to szybko wiążę w warkocz na boku.
Po drugie: kok. Szczególnie, kiedy włosy mam strasznie oklapłe (tzn. na dole się kręcą jak... - a u nasady są prawie proste - a wcale nie są tłuste). Z dziesięć dużych żabek i voilá. Czasem też robię go w formie francuza zapiętego na żabkach do góry, co daje efekt bardzo czasochłonnej fryzury, którą nie jest.
Po trzecie: francuz. Na boku albo na środku. Różnie.
Po czwarte: spięcie części włosów do tyłu á la Johanka Kurkela.
Ogólnie, rzadko spinam włosy w kucyk, bo jak zrobię go wysoko, to głowa mnie boli, a jak nisko - to wyglądam idiotycznie. Jeszcze rzadziej mam włosy rozpuszczone, bo po kilku chwilach stają się nieogarnionym buszem.
Obecnie używam dwóch odżywek, jakoś nie szczególnie skutecznych, ale przecież nie wyrzucę. xD Jedna co prawda wspomaga rozczesywanie i nie wyrywam połowy rano, więc jest dobrze.
Moje włosy mają w dodatku okropny, mysi kolor, więc, na początek, postanawiam je przyciemnić szamponetką do koloru kasztanowego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paula dnia Wto 15:09, 23 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacNeil
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:27, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja tam zawszę chodzę w koku,ale czasami dla siebie rozpuszczone,ogólnie zapuszczam do pasa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Varda
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Valinor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:54, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A ja zawsze noszę rozpuszczone włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lifanii
Wybawca oberjarla
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Bad Place...? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:36, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja do szkoły chodzę najczęściej w warkoczu na boku, na dyskoteki oczywiście w rozpuszczonych włosach, żeby było jak nimi kręcić . Jak idę na tańce to robię kucyka, bo najwygodniejszy jest.
Wszyscy mi mówią, że ładnie wyglądam w koku, ale jakoś im nie wierzę i w koka się nie czeszę (chyba, że niskiego).
Tak ogólnie nie wymyślam jakiś dziwnych fryzur, tylko czeszę się w proste i szybkie do zrobienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Varda
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Valinor Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:34, 24 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A, zapomniałam, że zwykle na w-f robię sobie warkocza, kłosa lub zwykłego kucyka, żeby mi włosy nie latały. Ale normalnie to ich nie wiążę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miv
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:27, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja mam długie włosy i zazwyczaj chodzę jak czupiradło, ewentualnie czasem jakoś byle jak je zwiążę, ale to naprawdę BARDZO rzadki widok. A jak jeszcze to nie jest jakaś byle jaka fryzura, tylko starannie ułożona, to normalnie trzeba zapisać w kalendarzu i ogłosić święto narodowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|