Co zachęciło Cię do przeczytania Zwiadowców?

Yvette

U mnie w szkole strasznie dużo osób lubi "Zwiadowców". Z tego powodu nasza bibliotekarka zorganizowała konkurs na ten temat. No i pomyślałam, że skoro seria cieszy się tak dużą popularnością, to dlaczego ja nie mam spróbować. Pierwsza książka, potem druga, a teraz już siódmą czytam Wink

Cynetria

Co mnie zachęciło? Raczej kto Kwadratowy

Czyli kolega. Wracaliśmy z basenu i mi opowiedział. Czytał wtedy drugą część, ja kupiłam (albo wypożyczyłam, nie pamiętam Wink

) pierwszą, potem kolejne, i go prześcignęłam

agnik

Często widziałam w bibliotece książki z serii "Zwiadowcy", ale nigdy nie było pierwszej części. Nie miałam ochoty zaczynać czytania od czwartej czy piątej. Później jakoś się złożyło, że zapomniałam, iż chciałam to przeczytać, aż w końcu jakieś pół roku temu znalazłam "Ruiny Gorlandu" na półce miejscowej biblioteki. Very Happy

Potem były tylko uśmiechy bibliotekarek gdy pożyczałam kilka części na raz.. Razz

Lifanii

Mnie zachęcił brak innych książek Very Happy

. Miałam jechać na wakacje, a ja zawsze na wakacje biorę książkę, więc nie chcąc czytać po raz -ny "Eragona" wzięłam bratu "Zwiadowców". Na początku książka mnie nie interesowała, ale potem nie mogłam się od niej oderwać i przeczytałam 1. część jadąc na wakacje w pociągu Very Happy

. Potem przez cały tydzień się nudziłam Very Happy

.

Kasik77

Z nudów

Na wakacjach nudziło mi się, a koleżanka czytała "Płonący Most". Ja miałam "Jaśki" (nuuuuuuda :/). Zamieniłyśmy się. Kiedy przeczytałam "Płonący Most" strasznie się wkurzyłam jak poczytałam zakończenie. Pomyślałam że nie mogę tego tak zostawić, byłam za bardzo ciekawa dalszej części. Jak przyjechałam do domu to poszłam do biblioteki. No ale że nie było ani "Ruin Gorlanu" ani "Ziemi skutej lodem" wypożyczyłam "Bitwa o Skandię" i "Czarnoksiężnik z Północy" i pojechałam do cioci do Niemiec. Tam przeczytałam "Okup za Eraka", "Ziemia skuta lodem" i "Ruiny Gorlanu" (e-booki). Potem "Królowie Clonemlu" itp. w domu. "Zaginione historie" kupiłam zaraz jak się dowiedziałam że jest w księgarniach. Very Happy

Ksssa

Czy tylko ja czytałam serie po kolei?
Mnie zachęciła ekspedientka w empiku.
A właściwie mój tata gdyż pół godziny zastanawiałam się jaką książkę wybrać, więc się już wkurzył i marzyłbym kupiła cokolwiek abyśmy tylko stąd wyszli.

Lifanii

Spoko, ja tez czytałam po kolei, tyle że musiałam kupić część 6, 7, 8, 9, 10 i 11. Brat nigdy książek nie kupuje, a dostaje, potem ja je czytam i kupuję pozostałe części Very Happy

.

Varda

Moja starsza siostra kupiła pierwszą część, bo zachęcił ją opis z tyłu. To było wtedy jak była premiera w Polsce, czyli dość dawno. A ja nawrzeszczałam na siostrę, że nie powinna kupować książek, o których wcześniej nawet nie słyszała. I powiedziałam, że tego nie przeczytam. Ale przeczytałam (na szczęście). Dwie części. I nawet mi się spodobały, chociaż nie było szału. Myślę, że byłam wtedy trochę za mała... Jakiś czas później przeczytałam te książki jeszcze raz i... oszalałam na ich punkcie! No normalnie cały czas o nich gadałam. Nie mogłam się doczekać trzeciej części.
I ja też przeczytałam wszystkie części po kolei Wink

MacNeil

Miałam podobnie z HP

BraveArcher

U mnie to było tak, że chciałem sobie kupić jakąś książkę na wakacje. Zobaczyłem na półce ,,Zwiadowców'' i zakupiłem ich. Potem seria ta wciągnęła mnie i zacząłem czytać dalsze tomy.

ZewKrwi

Koleżanka czytała a ja jako mól książkowy gdy nie miałam co czytać oczywiście musiałam zobaczyć co czyta (i oczywiście zacząć czytać) tym sposobem zyskałam nową serię do czytania i koleżankę bez książki

Jestem już daaawno po skończeniu serii i kilkakrotnym jej przeczytaniu ponownie

Evans

O, nie znałam tego tematu Very Happy

. Odkopywanie alert Kwadratowy

.
Więc ja po raz pierwszy zobaczyłam Zwiadowców w katalogu "Klub Dla Ciebie" (który już chyba nie istnieje, przejęty przez jakąś szwabską firmę czy cuś) i zachęcił mnie opis, więc gdy ujrzałam dwie pierwsze części (jedyne wtedy wydane) w Empiku, zaopatrzyłam się w nie i zaczęłam czytać, a następne tomu zakupywałam w miarę ich wychodzenia Kwadratowy

. (W sumie fajne książki poznałam przez ten katalog, który uwielbiałam przeglądać w wolnych chwilach... choć Gobelin chyba wypadł najlepiej Very Happy

.)

Eillistraee

Na innym forum ludzie pisali w temacie od książek, że są "Zwiadowcami" zachwyceni. Z ciekawości przeczytałam jakiś fragment z internetu i podjęłam decyzję o zakupie. Cóż... i teraz już mam całą serię za sobą. Jednocześnie namówiłam na przeczytanie koleżankę i byłego (niestety) nauczyciela języka polskiego :3.

will12

Ja dostałem książkę od taty (pracuje w drukarni), zacząłem czytać, bo było, że podobne do "Władcy pierścieni". No i co miesiąc jeździłem do empiku.

Pasjonująca historia. Szkoda, że nie dało się jej zrozumieć przez błędy.
Ostrzegałam... (Nawet nie liczę, jak często "po raz ostatni"...)
Lady.

malcolm283

Dawno dawno temu do szkolnej biblioteki zakupiono nowe książki. Pani bibliotekarka umówiła się ze swoją uczennicą, że ta przeczyta parę książek i napisze recenzje. Dała jej na ferie dwie książki: Zwiadowcy: "Płonący most" i "Ziemia skuta lodem". Nasza uczennica (chodzi tu o mnie, więc malcolm) schowała szybko książki do plecaka i wyruszyła do domu.
Pewnego zimowego dnia malcolm siadła w ulubionym kącie wersalki tuż przy grzejniku i pomyślała, że trzeba coś poczytać. Wzięła do ręki "Płonący most" i zaczęła czytać. Gdy przebrnęła już przez początki i przestała mylić Willa z Wyrwijem uznała, że to fajna książka. Sięgnęła po drugą część i przeczytała ją w ciągu 3 dni. W końcu jej mama musiała wypożyczać książki jedynie na przerwy od nauki, aby córka nie zaniedbywała szkoły. Obecnie jestem po 12 tomach i "Turnieju w Gorlanie".

Spróbuj czytać swoje wiadomości przed wysłaniem na forum i je trochę poprawić. Są bardzo chaotyczne i pełne błędów - czasami łatwych do poprawienia przez zwykłą korektę i czerwone podkreślenie. Wstawiasz też wiele spacji w dziwnych miejscach tekstu.
Lady.

Lisica · Wysłany: Pon 13:29, 28 Mar 2022 Temat postu:

Mnie zachęciło to że moja siostra ich czytała, a później wymyśliłam sobie że się nie zgodzi jak ją zapytam czy mogę ich poczytać (nie wiem dlaczego 🤔) i tak mi się poprostu zachciało ich poczytać