Bramkarz. Pomoc

kuba

Wątek ten jest przeznaczony dla osób które mają jakieś pojęcie o staniu na bramce. Ja będę nie długo grał mecz który zadecyduje czy z kolegami trafimy do reprezentacji naszej szkoły w piłce. Ja stoję na bramie. Niestety nie jestem za dobry. Ma ktoś jakiś sposób na to abym się poprawił? Najgorsze jest to że gramy z chłopakami którzy mocno kopią piłkę a one lecą bardzo szybko. Jeśli macie jakiś pomysł, proszę podzielcie się nim zemną.

Yvette

Nie ma żadnych pomysłów. Tego nie da się od tak nauczyć. Pozostaje trening. Ćwicz, ćwicz, ćwicz. Przede wszystkim: reakcja. Musisz nauczyć się szybkiego oceniania sytuacji. To nic, że oni mocno kopią piłkę. Ja jako dziewczyna grałam z chłopakami, którzy mają wielką krzepę i spokojnie sobie z nimi radziłam. Bez względu czy stałam na bramce, czy w polu Wink

Ćwiczcie jak najwięcej. Może karne potrenujecie? Skorzystają i oni, i Ty.
Życzę powodzenia Smile

Szaman

Byłem bramkarzem przez 3 lata, moim trenerem był były bramkarz Piasta Gliwice. Wróżył mi świetlaną przyszłość, ale kontuzja... No nie ważne. Słuchaj... a raczej czytaj... Bądź nisko na nogach, aby łatwiej było się rzucić, to bardzo ułatwia sprawę, czyli nie stój jak kołek. Musisz się także przesuwać, przemieszczać wraz z akcją, pilnować słupków etc. Musisz oczywiście panować nad obroną, bo w przeciwieństwie do obrońców, masz pełen obraz gry, więcej widzisz. Jakiś przeciwnik gdzieś ucieka, to krzycz do obrońcy żeby się nim zajął, samemu nie dasz rady. Nie zapanujesz nad wszystkim. Zabawa na bramce to nie tylko łapanie i wybijanie piłek.
Kiedy chcesz złapać piłkę do rąk nie możesz jej łapać mając dłonie zwrócone do siebie równolegle, to jest niemożliwe. Musisz je mieć zwrócone pod kątem 30 - 45 stopni. Bylebyś nie robił tak, kiedy do kogoś machasz xD. Oczywiście nie musisz łapać piłki, jeśli nie jesteś pewny, że ją złapiesz. Wtedy bezpieczniej jest ją po prostu wybić, ale nie wybijaj jej przed siebie, gdyż przeciwnik może ją dobić. Najlepiej jest wybijać piłki na boki bądź nad bramkę.
Hmm... to są podstawy, mógłbym Ci powiedzieć więcej, ale wpierw musisz zrozumieć i nauczyć się rzeczy prostych. A po za tym myślę, że nie będzie Ci potrzebne więcej, bo podejrzewam że nie będziecie grali na pełnowymiarowym boisku ligowym, lecz na hali.

Ksysiu się rozpisał... Co za mądre dziecko. Ale dwóch przecinków zabrakło, ha!
Btw. Jak to: w nożną nie grasz, ale na treningi siatki chodzisz? Tzn. siatka lepsza i w ogóle, ale...
Dobra, kij.
P.

kuba

Dzięki za rady. Niestety nie gramy na hali. Zamierzam ostro trenować.