Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:37, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Taa. Zdaje się, że mi się też czasem coś takiego zdarza. Trudne do opisania uczucie, nie sądzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kabanos
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kabanosowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:57, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Trochę trudne. Często "spadam"... i spadam. Już nie w przenośni
Śniło mi się, że udławiłam się herbatą i umarłam. A potem jak już leżałam sobie martwa to młodszy brat mojego kolegi (jego klon oO) zmienił się w tego pana ---> [link widoczny dla zalogowanych] Marilyn Manson ♥
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kabanos dnia Czw 18:57, 09 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:10, 09 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A ja słyszałem, że podobno nie może się człowiekowi przyśnić, że umarł lub też, że ktoś z jego otoczenia umarł....
No, ale słyszałem też, że Elvis żyje, więc potraktujmy to z przymrużeniem oka.
A tak w ogóle Marilyn to nie żeńskie imię? Nie wiem, pytam się, bo tak mi zabrzmiało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:45, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tomcio napisał: | Taa. Zdaje się, że mi się też czasem coś takiego zdarza. Trudne do opisania uczucie, nie sądzisz? |
No właśnie, strasznie ciężka z tym robota
Co do tego śnienia o śmierci kogoś bliskiego to nie wiem, mam dziwne wrażenie, że już kiedyś coś takiego miało miejsce w moim przypadku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:12, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Możliwe, że to tylko brednie. Nie wiem.
Ale raz mi się śniło, że kolega mnie popchnął na tory metra i jak już zaraz miało mnie rozjechać to się obudziłem. Może coś w tym jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzychucr
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Białystok Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:58, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tomcio napisał: | Ale raz mi się śniło, że kolega mnie popchnął na tory metra i jak już zaraz miało mnie rozjechać to się obudziłem. Może coś w tym jest. |
Też coś takiego miałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:38, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mudan, jeżeli chodzi o to uczucie spadania pod czas snu (też je mam - ale czuję uderzenie jako wzdrygnięcie, telepnięcie całym ciałem i najintensywniej w nogach) i przypuszczam że tak moze mieć każdy człowiek i przypuszczam że zwierzęta też. Możliwe że właśnie to uczucie i fobie tworzą tak zwaną pamięć genetyczną. Jest to wiedza przekazana nam nie poprzez naukę a w genach. Chodzi tu o przetrwanie. Kiedyś słysząłem o badaniach nad tym zjawiskiem. Dziwne aby np. mama - kot w jakiś sposób wyjaśniłą kotkom że upadek z dużej wysokości jest śmiertelny a na sobie raczej im tego nie przedstawi. Mimo to koty boją się zejsć same z drzewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:34, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
No, dokładnie o to chodzi. Nie umiałam tego opisać xD
Nie sądziłam, że może chodzić o taką "naukę".
W sumie to takie wzdrygnięcia daje mi się czasem zaobserwować u śpiącego psa mojej siostry. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kabanos
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kabanosowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:15, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Tomcio napisał: | A tak w ogóle Marilyn to nie żeńskie imię? Nie wiem, pytam się, bo tak mi zabrzmiało. |
Cii, nikt inny się nie zorientował xD Może żeńskie, nie wiem.
Dzisiaj śniło mi się, że grałam z przyjaciółmi w butelkę. Ktoś dostał ode mnie zadanie zatańczenia do It's Peanut Butter Jelly Time -.-
A ja musiałam śpiewać Deszczową Piosenkę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:22, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A ja słyszałem, że podobno nie może się człowiekowi przyśnić, że umarł lub też, że ktoś z jego otoczenia umarł.... | Zanim ktoś zdąży dednąć (zazwyczaj ja ) to się budzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thalia.
Sierota
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:52, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
No, mnie się śniło ostatnio, że chciałam nadać mojej myszce imię Halt xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:37, 11 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A mi się niedawno śniło, że moja świnka morska (facet) spłodził małe świnki jakiejś innej śwince. No i miałem ich nadmiar.
Halt, ja też tak zawsze mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:10, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mi się dzisiaj śniło, że miałam poprowadzić żółwia rzymskiego na Krzyżaków. Najpierw w sali w mojej szkole razem z polonistką opracowywaliśmy plany podbicia ich, zapomniałam sobie w śnie jak to zaatakowali w książce Arisakę, to napisałam do mojej koleżanki eska, chociaż nie wiem po co, bo siedziała obok, potem o 13:30 postanowiłam napisać eska do mojej pani od fortepianu, że mnie nie będzie na lekcji, ale mi komórka zaczęła dzwonić (we śnie ) i mi polonistka zabrała, to napisałam z komórki koleżanki i mnie niewyłączony budzik obudził
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PanDekonstruktor
Sierota
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Świata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:44, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mi śnią się głównie bardzo zwariowane i popaprane sny.Miewam koszmary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:48, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Halt, też mi się kiedyś śniło, że prowadzę żółwia rzymskiego, tyle, że ci zdrajcy unieśli włocznie i rzucili je we mnie! Wtedy się obudziłem i byłem na nich wściekły Z tego co wiem podobny sen śnił się Brutusowi w "Asterix i Obelix: Na Olimpiadzie".
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicia_wrr
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ksawerów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:45, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Niektórzy to mają naprawdę "inteligentne" sny...
Wczoraj na WF-ie ćwiczyliśmy po raz pierwszy jakieś tam skoki. Przez to wszystkie dziewczyny w klasie (łącznie ze mną) miały zakwasy - bolały nas mięśnie brzucha i przez ten ból miałyśmy jakieś dziwne sny. Mnie na przykład śniło się, że jestem Haltem i płynę z Gdańska na Hel Costą Concordią. Chyba nie muszę tłumaczyć, co się stało? Podpowiedź - nikt nie miał hełmu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:06, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie tylko takie sny się miało. Na przykład niedawno śniło mi się, że jak otworzyłem okno, to wskoczył przez nie Robert Burneika (Hardkorowy Koksu) i chciałem od niego autograf. On chciał w zamian chyba piętnascie złotych, ale dałem mu dwiadzieścia i mi nie wydał reszty. Zepchnąłem go za to przez okno.
Ach tak i jechałem jeszcze na rowerze do Poznania i gonił mnie wielki tygrys...
Bardzo rzadko mam normalne sny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:31, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Hahaha. -Will-, z tym Robertem to rzeczywiście mało normalny sen.
Mi się ostatnio śniło, że moja matematyczka miała twarz Jacka Sparrowa i gadała, jakby wypiła kilka butelek rumu więcej. Kiedy lekcja się skończyła, to wyleciała przez okno na sowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss<3Will
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:27, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja często mam sny.. czasem prorocze co dziwne zaczęłam je sobie zapisywać a potem dziwiłam się kiedy sen stawał się żeczywistością
Jak niektórzy wcześniej, mam takie sny że spadam.. spadam.. zaczynam mieć małe drgawki i się budze przerażona..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hawke
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:55, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Prorocze sny to rzadkość, ale się zadarzają. Alyss, jak będziesz zapisywać sny, to podobno później możesz mieć sny świadome Miałam chyba ze trzy, ale fajna zabawa jest wtedy. Można robić dosłownie to, co się chce i wiesz o tym, że to sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allyss
Sierota
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:32, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Śnię dosyć często, z reguły moje sny są dziwne.
Raz śnił mi się taki sen: Zmieniałam komórkę na nową. Moja stara komórka się wściekła i próbowała zawładnąć nad światem i mnie zabić. Miałam katanę i próbowałam pociąć tą komórkę, ale pocięte części zmieniały się w osobistą ochronę telefonu. Mało tego, były to ludki z bitej śmietany. W końcu postanowiłam użyć dwóch zaklęć i się udało. Spaliłam komórkę. Nie wiem, co się stało z ochroną, bo się obudziłam. To był mój najdziwniejszy sen.
Koszmary są u mnie rzadkością. Sny prorocze? Wierzę w nie, bo, choć rzadko, mam takie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:41, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie koszmary to też rzadkość. Znacznie częściej doświadczam "paraliżu sennego", ale już się do tego przyzwycziałem, wiec nie dziwie się, kiedy rano nie mogę się ruszyć i słyszę szepty.
Tomcio, twój sen też niezły Mi się kiedyś śniło, że mój ojciec, ubrany w mundur harcerski prowadził lekcję historii. Miał też włączony rzutnik xD
Ale się śmiałem, jak sie obudziłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miv
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:27, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Powróciłam z kolejnym porąbanym snem
Śniło mi się, że przed moją szkołą upadł metereoryt. Potem teleportowałam się do mojego domu i przed nim też upadł meteoryt. Przyszedł mój tata i powiedział, że kosmici próbują trafić jednego kosmitę, który dostał się na ziemię i przebrał się za naszego pana od matematyki. Stwierdziłam, że wolę trzymać się od niego z daleka, ale on ciągle za mną łaził i łaził, i nie mogłam się go pozbyć. W końcu poszłam do szkoły, spotkałam moją wychowawczynię, a ona razem z całą naszą klasą zamknęła mnie w bibliotece (jest żoną szkolnego bibliotekarza). W czasie gdy ludzie z mojej klasy byli zamknięci w bibliotece, teleportowałam się na plac przed szkołą. Wyglądał jak fragment ścieżki w okolicznym lesie Na tym placu, obok olbrzymiego kamienia wylądował statek kosmiczny. Wylazły z niego zgniłozielone, wielkogłowe stworki i zaczęły gonić naszego matematyka Niestety nie wiem, czy go dorwały, bo mnie brat obudził
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:18, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mi się jakiś tydzień temu przyśnił czteroręki potwór, którego niedługo będziecie mieli okazję ujrzeć w Celtii. ^^ Wyglądał trochę jak Sheeva z Mortala.
Koszmary? Czasem miewam, ale również rzadko. Raz śniło mi się, że po moim osiedlu biegały tygrysy szablo-zębne, takie, jak w Epoce Lodowcowej. I w kulminacyjnym punkcie snu, jeden z tygrysów skoczył na mnie, ale nie tak, jak skaczą tygrysy, tylko "na bombę". Podobnie, jak dzieciaki skaczą do wody. Jeden z dziwniejszych moich snów. oO
Czasem miewam takie dziwne sny, że widzę jedynie małą, białą kulkę na czarnym tle, która rośnie i wtedy robi się jakoś tak głośno w tym śnie. Nie da się tego opisać, ale to jest... może nie straszne, ale nieprzyjemne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katy_49
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redmont Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:43, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ostatnio miałam sen o... Halcie!
Hahaha.... Był na prawdę śmieszny (sen)
Dwa razy śniło mi się o jakimś stworku w ciągu dwóch lat
Miałam też takie sny, zupełnie nie straszne, ale dla mnie jakby koszmary, a po nich nie wiem czy to wzrok płatał mi figle czy nawiedziły mnie duchy widziałam czarne sylwetki, wiszące nade mną... :/ (dwa razy)
A co do duchów to całkiem niedawno była u mnie kumpela, gadałyśmy sobie, gdy nagle coś ją stuknęło w głowę........................
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|