Trylogia zdrajcy

jusssstaaaa

Moim zdaniem Trylogia Czarnego Maga była dużo lepsza, ale i tak mi się podobało (zwłaszcza Łotr). Czekam niecierpliwie na "Królową Zdrajców".

Cery

Przeczytałem obie dostępne w Polsce części Trylogii Zdrajcy. Ostatnio zacząłem od nowa czytać "Misje Ambasadora" SPOILER Podobają mi się wątki dotyczące życia Lorkina wśród zdrajczyń, oraz pościgu(jeśli można to tak nazwać) za Łowcą Złodziei. Jednak co do poszukiwań luk w historii przez Lorlena jestem trochę zawiedziony. O wiele bardziej podobały mi się w Czarnym Magu. Co do wątku dwóch uczennic, które poznały arkana czarnej(lub jak kto woli wyższej) magii- wydaje mi się przeciętny. Podobnie było w opowiadaniu "Szalony Uczeń", gdzie wyniki tej nauki były bardziej.. hmm... niszczące

Ogólnie obie Trylogie podobały mi się i z niecierpliwością czekam na ostatnią część Zdrajcy

Rademedes

Przeczytałam ostatni tom. Fajny, ale miejscami trochę monotonny. Nie pasuje mi też zakończenie, bo odczuwa się pewien niedosyt i jest furtka do zrobienia następnej.

jusssstaaaa

Też jestem już po lekturze "Królowej Zdrajców". Książka naprawdę mnie wciągnęła, przeczytałam ją w dwa dni (mając szkołę i sporo zajęć pozalekcyjnych). Zawiodłam się na zakończeniu. Tylko część wątków zakończyła się, a nawet powstało kilka nowych, które autorka pewnie zechce jeszcze wykorzystać.
Mimo to, dałabym całej trylogii 8,5/10 pkt i mam nadzieję, że Trudi Canavan napisze jeszcze kilka książek.

Tomcio

Ja przeczytałem niedawno Łotra i mam mieszane uczucia. Książka była słabsza od Misji Ambasadora, nie wspominając o całej Trylogii Czarnego Maga. Trochę zbędnych wątków i dłużących się, nudnych fragmentów. Nie mówię, że była zła, ale (wg mojego odczucia) na niższym poziomie. No, ale może Królowa Zdrajców będzie lepsza. Wink

Irindia

Trylogia jest bardzo fajna, warta przeczytania. Najbardziej podoba mi się trzeci tom tj. "Królowa Zdrajców". Zakończenie jest bardzo ciekawe, chociaż nie są wyjaśnione wszystkie wątki. Według mnie Trudi Canavan będzie je jeszcze chciała wykorzystać do napisania kolejnych książek.

Kasik77

Hmmmmm.
Według mnie Trylogia Czarnego Maga była dużo lepsza, ale Trylogia Zdrajcy też jest niczego sobie Very Happy

Trochę denerwuje mnie Lorkin, "pies na kobiety", normalnie xd

xThauron

Mnie tam trylogia zdrajcy się bardzo podoba. Dopiero czytam ostatnią część, moim zdaniem świetna kontynuacja trylogii Czarnego Maga Very Happy

jusssstaaaa

Mnie też ostatnia część bardzo się podobała... do czasu, kiedy ją skończyłam. Autorka naprawdę potrafi ciekawie pisać, ale nie podobało mi się pozostawienie tak wielu niezakończonych wątków. Pewnie Canavan będzie to jeszcze kontynuować...

Ksssa

Zbyt wiele wątków nie pozostało zamkniętych. Mimo to trylogia bardzo mi się nie podobała. OMG! ZABIŁA CEREGO! Chyba jednego z ostatnich hetero, który nie podporządkowywał się wszystkim tylko działał tak jak uważał za słuszne. -,-
Minus pierwszy.
Sachaką rządzą SAME baby! Kuźwa, ,,Seksmisja" się kłania. To był pomysł Machulskiego! Prawa autorskie!
Minus drugi.
Lorkin to ciota.
Minu...
Dla wypełnienia:
1. Zakochał się w Tyvarze mimo, że nic o niej prawie nie wiedział. Tylko z wyglądu!
2. Zamiast do domu gdzie spędził całe życie zamieszkał gdzieś gdzie będzie odwalał czarną robotę, a do tego nie przejął się poważnymi wadami społeczeństwa. Oni przecież na wieki uczynili pustynię od tak se! Wielu ludzie nie mogło przez to żyć, pewnie umarło (oczywiście w ich świecie żeby nie było XD ). W dodatku niby tacy pokojowi, a mogli choć zaproponować ashakim, którzy się poddadzą i będą żyć na ich warunkach, że będą mogli przeżyć. Przynajmniej tym, których na wsi napadano. Skoro mieli taką moc kamieni. Tym samym nie różnili się nic od ashakich, którzy zabijali ich.
MINUS TRZECI
Romans Regina i Sonei. Tak to było świetne. Szkoda, że było tak go mało w drugiej części, a w trzeciej tego mocniej nie rozwinęła. Tak, gdyby nie to nie kupiłabym dalszych części (gdyby nie podejrzenia o ich romansie ^^). I miałam racje hihi.
Plusik!
Nie jestem homofobem, ale ilość homoseksualistów w tej książce to już przesada. Podobał mi się wątek trójkąta TayendxDanylxAchati, ale żałuję, że na końcu nie wrócili do siebie. Mimo wszystko ten wątek z Lilą i jej koleżaneczką to była przesada. Mogła Trudi postarać się o coś lepszego. Szczególnie po tym gdy dołączyła do tego córka Cerego.
Minusik czwarty.
CERY ZMARŁ NA ZAWAŁ! SERIO!? CZY DLA TEJ KOBIETY NIE MA JUŻ ŻADNYCH ŚWIĘTOŚCI?!
MINUS PIĄTY!
Zmiana historii Akkarina. Wrrr... fajnie, że miał tajemnice, ale to była przesada, bo zamiast potężnego czarodzieja chciała sprawić bym pamiętała go jako zwykłego maga! TO JUŻ BYŁA PRZESADA! On był pro... aghr... aghr... *trzecia część to fanfick*, *trzecia część to fanfick*...
XD
Minus szósty.
Dodając to sumując i tak wychodzi JEDEN! Mimo wszystko pewnie jak chcecie mogę wam przedstawić jeszcze wiele więcej racjonalnych powodów dlaczego według mnie autorka zniżyła poziom.