Trylogia Czarnego Maga

Nahya

Ja mam misję zamówioną. Niestety księgarnia w której zamówiłam kilkanaście książek będzie miała misję dopiero 1lipca..w sumie i tak mi to pasuje bo zacznę czytać dopiero po obronie Smile

Alysska

Coś się Wam temat zawiesił...Ale seria bardzo mi się spodobała.We wtorek kupiłam pierwszą część, a dziś jest niedziela i dziś rano skończyłam drugą. Jutro idę po trzecią^^ xD
Rzadko czytam książki aż TAK(Sorry za Capsa xD) szybko. Coś musiało mnie naprawdę zafascynować. Słowem, polecam!

Kemadus

Tej książki nie czytałem jeszcze. Chcę zapytać : warto przeczytać?

Nahya

Tej książki czyli misji ambasadora? Czy chodzi ci o trylogię? Bo trylogię warto - bardzo fajna Smile

A misji jeszcze nie czytałam, ale pewnie też warto Smile

Maggie

Jeżeli chodzi o trylogię to polecam

. A jeżeli o "Misę Ambasadora" to polecam jeszcze bardziej Very Happy

.

Kemadus

To tylko dojdą do mnie zwiadowcy 5,6 przeczytam je i czytam trylogie na przemian, jak dojdzie 7 tom zwiadowców.

Alysska

Hmm... To ja chcę zakupić Misję Ambasadora!
Mama przeze mnie zbankrutuje.xD

Baron Arald

Jak czytałem tą Trylogię to była świetna, ale "Uczennica Maga" przebiła to, a teraz "Uczennica" walczy o pierwsze miejsce z Trylogią Zdrajcy, bo pierwsza część zapowiada wiele akcji i - ogólnie mówiąc - bardzo mi sie spodobała. Chociaż Trylogia Czarnego Maga to też wspaniałe dzieło. Tylko nie rozumiem, czemu Canavan tak schrzaniła Erę Pięciorga. Po połowie pierwszej części się poddałem. 0 akcji. Ale widocznie kombinowanie w Gildii i Krainach Sprzymierzonych wychodzi jej lepiej. Tak trzymać.

Karen

Ano właśnie. Tamtych to ja już nawet nie tykam, bo po fragmentach nie chcę psuć sobie wizerunku tej pisarki...
Co do "Misji Ambasadora", no, no, muszę przyznać, że zaczyna się ta książeczka prężnie rozwijać Very Happy

Zmieniła nieco swój charakter, ale myślę, że następne tomy Trylogii Zdrajcy pokażą jeszcze lepiej trafność tych zmian.

Maggie

Ja przeczytałam całą Erę Pięciorga i powiem wam, że strasznie była nudna. Praktycznie nie było żadnej akcji, same polityczne sprawy, a polityka jako taka mnie męczy. Radzę nie czytać tej Trylogii chyba, że ktos chce spróbować.

Elladan

Przeczytałem Uczennicę Maga i jestem w tracie Gildii Magów. Jak na razie najbardziej podobał mi się prequel.

Nahya

Elladan - prequel był słaby, ale zrozumiesz to dopiero jak przeczytasz ostatni tom trylogii Smile

Elladan

Hm? Coś tam się wydarzyło? ;>

Nahya

Jak przeczytasz to się dowiesz Razz

Nie będę zdradzała Ci najlepszych kąsków Smile

Karen

Nahya, nawet "Wielki Mistrz" okazuje się niewystarczająco dobry po "Misji Ambasadora" Wink

Nie no, może trochę przesadziłam xD

Nahya

:> Ale Elladan mówił o Uczennicy maga. Misja Ambasadora czeka na mnie na półeczce - ale wcześniej mam kilka innych książek do przeczytania..a weny do czytania brak

Elladan

Hoho. Przed paroma minutami skończyłem czytać ''Wielkiego Mistrza''. Stwierdzam, iż postaram się nabyć jak najszybciej ''Misję Ambasadora''.

Rachel

Ja czytałam tę trylogię trochę dziwnie: najpierw 3, potem prequel, 2 i 1. Być może dlatego parę rzeczy mi umknęło... Moim zdaniem najlepszy był prequel (Uczennica Maga), choć trochę przydługi (ale co to dla mnie, mola książkowego

). Z właśiwej trylogi najbardziej podobała mi się Nowicjuszka, czyli część 2. Jednak widać tam, że autorka się przy niej męczyła (znam to z doświadczenia). Właściwie lekkość pisania prawie bez wysiłku jest tylko w 1. Rozciąga się tam nieco ten pościg za Soneą, ale jak się wczyta, to tego tak nie widać.

Ale trójka... trójka mnie rozczarowała. Najgorszy był chyba romans Sonei i Akkarina. Zręsztą wydaje się, jakby 1 i 2 były pisane tylko dla trójki. Co jeszcze... cała seria jest koszmarnie przewidywalna. Wiadomo, że Sonę złapią, że zacznie się uczyć w Gildii, że Akkarin odkryje, że zna jego sekret, że potem reszta gildi odkryje, że on uprawia czarną magię, a wcześniej, że Sonea także zdecyduje się ją uprawiać... No, ogólnie wszystkie istotne rzeczy. Najbardziej podobały mi się kawałki z Lorlenem i szybko stał się on moją ulubioną postacią. Tu mam też żal do autorki, że go zabiła

Ogólnie, to co najbardziej mi się podobało w tej serii, to sam zamysł. System gildii magów na przykład. Wielki Mistrz -> Administrator -> Przełożeni dziedzin itd. Sam świat w tej książce był niezły, choć trochę schematyczny. Każdy kraj znacząco się różni od pozostałych, ma całkiem inne zwyczaje, maniery itp. Postacie też były schematyczne.

Magowie staroświeccy, tradycyjni, arystokracja (Domy) zarozumiali, snobowie... Nie podoba mi się też nawiązanie do homoseksualności (Dorrien), ale to bez większego znaczenia.

Podsumowując: da się przeczytać, ale nic szczególnego. Nawet trochę wkurzające. Kolejną trylogię, jeśli będzie w bibliotece, to przeczytam. Ale nie spodziewam się wiele.

ZwiadowcaCezary

Przeczytałem Gildie i nie jestem pewien czy kupić nowicjuszkę.
Czy ktoś kto ją przeczytał mógłby mi doradzić?

Nahya

Jo, kupuj - dobra trylogia, warto przeczytać całą Smile

Elladan

Rachel

Ups, racja. Dannyl.

Dorriena akurat polubiłam.

alyss_55

Przeczytałam całą trylogię nie licząc uczennicy maga. Muszę przyznać, że książka podbiła moje serce.Moim ulubionym tomem jest "Wielki Mistrz".

kk569

Również, przeczytałem wszystkie te książki, ale tak sobie myślę że prequel powinno się czytać na końcu. Tak fajnie potem się odkrywa te wszystkie fakty, np. Dannyl zastanawiał się jak powstało pustkowie, co to był kamień magazynujący itd. w uczennicy maga wszystko to stopniowo się odkrywa Smile

N.

Nahya

Też tak uważam - moim zdaniem zawsze powinno czytać się książki w takiej kolejności jak je autor napisał - wtedy jest wszystko tak jak było w jego zamiarach Smile