Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:00, 26 Sty 2012 Temat postu: Silmarillion |
|
|
Silmarillion – obok Władcy Pierścieni jedno z najbardziej znanych dzieł Tolkiena.
To od niego Tolkien zaczął pisać dzieje Śródziemia, których pisanie zajęło mu całe życie. Pierwsze wersje opowieści wchodzących w jego skład powstały w roku 1917 i były rozwijane z przerwami na Hobbita i Władcę Pierścieni, aż do śmierci pisarza w roku 1973. Książka została ukończona i wydana cztery lata po śmierci autora przez jego syna Christophera. Przed śmiercią autor chciał jeszcze przeredagować dzieło, lecz niestety nie zdążył.
Silmarillion został wydany w Polsce po raz pierwszy w roku 1985, w przekładzie Marii Skibniewskiej.
Czytał ktoś z was? Jakie są wasze opinie? Ja od dłuższego czasu przymierzam się do przeczytania go, ale wujek nieco mnie przestraszył, mówiąc, że trudno się w tym wszystkim połapać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:12, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Może nie aż tak bardzo trudno, ale może trochę...
Ja przeczytałem rok temu i właśnie Silmarillion oraz Hobbit to jedyne działa Tolkiena jakie przeczytałem. Wstyd mi.
Książka bardzo dobra i mam zamiar przeczytać niedługo Władcę Pierścieni. Boże, jak wstyd, że jeszcze nie przeczytałem... -.-'
Polecam Ci książkę tę -Willu-. Twój wujek trochę przesadził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:05, 27 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Zaczęłam czytać kiedyś "Silmarillion", ale nie skończyłam. To jest dosłownie jak mitologia - tyle tam nazw i imion! Ale może za wcześnie rzuciłam czytanie, może powinnam iść dalej i by się rozkręciło - bo przecież tam jest piękna historia Berena i Luthien. No, pewnie kiedyś znowu sięgnę po tę książkę :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartolomeo
Podpalacz mostów
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:22, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ech, już tyle razy się przymierzałem do tej książki. Jakoś nie mogę się przełamać, żeby ją przeczytać, chociaż wiem, że z pewnością jest świetna. Muszę to nadrobić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amarië
Podrzucacz królików
Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wadowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:09, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
"Silmarillion"!
Nie rozumiem dlaczego odrzucono kandydaturę Tolkiena do Nagrody Nobla...To wszystko jest tak genialnie obmyślone w każdym szczególe, nawet język elficki wydaje się gramatycznie bardziej uporządkowany od tych prawdziwych. Lament po stracie Dwóch Drzew, był jak dla mnie chyba najbardziej nieziemskim fragmentem. Historia Berena i Luthien to najpiękniejsza historia miłosna na świecie. Rozbawiło mnie jedynie to, że nikt przez długie lata nie potrafił odebrać Morgothowi Silmarilów, trzech klejnotów znajdujących się w jego koronie, a kiedy poszła jedna kobieta wzięła mu Silmaril i wyszła z tego cało. Tyle, że była elfką i to wiedzioną miłością do człowieka. Moim ulubionym bohaterem jest bezwzględnie Finrod Felagund, kocham fragment, kiedy spotkał pierwszych ludzi i zaczął grać na harfie. Poświęcił się potem w imię wielkiej miłości Luthien i Berena. Mogłabym o tej książce mówić godzinami, chociaż podobała mi się też bardzo "Księga Zaginionych Opowieści", gdzie mieszkańcy Mar Vanwa Tyalieva opowiadają o Valarach synowi Earendila. A Earendil, to jest dopiero postać...
Co tu dużo mówić, dzieło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wk63
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 12 Lip 2011
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:49, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Silmarillion leży sobie zaczęty na półce "do przeczytania" i czeka na swoją kolej. Jak zwykle do Tolkiena będę się musiał przygotować ale jak się wkręcę, to z głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghador
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Góra Kalwaria Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:35, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Amarië napisał: | Nie rozumiem dlaczego odrzucono kandydaturę Tolkiena do Nagrody Nobla. |
Dzieło Tolkiena nie spodobało się noblistom ze Szwecji. Szkoda. Dlatego nie wygrał nobla.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ghador dnia Pią 18:49, 03 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amarië
Podrzucacz królików
Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wadowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:29, 03 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A powinien, stworzenie takiego świata zajęło mu całe życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghador
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Góra Kalwaria Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:15, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No ba, OCZYWIŚCIE, że powinien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Korpus_Zwiadowców
Sierota
Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:07, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
ja ostatnio przeczytałem "Władce Pierścieni" i chciałem przeczytać Sillmarilion, ale nie wiem gdzie ją dostać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elanor
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 06 Paź 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Rivendell Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:19, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Sillmarilion mnie zafascynował, jak tylko nadarzy się okazja to przeczytam drugi raz, bo za pierwszym nie idzie wszystkiego ogarnąć! Musiałam robić notatki po drodze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lifanii
Wybawca oberjarla
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Bad Place...? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:58, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja bym bardzo chciała przeczytać, ale niestety w bibliotece książki tej nie ma , a jak na razie kupować jej nie będę .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lifanii dnia Sob 18:59, 04 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss13
Podrzucacz królików
Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:20, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
"Silmarillion" czytałam jakiś czas temu... W sumie dość dawno. Chętnie bym przeczytała ponownie, żeby sobie przypomnieć, ale pamiętam, że ciężko ją było wypożyczyć, bo nie ma jej u nas w bibliotece. Książka niesamowita, zresztą jak chyba każda Tolkiena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shanta
Podrzucacz królików
Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:35, 17 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem ta książka jest trudna. Dla dojrzałych czytelników. Pojawia się element zdrady, śmierci i innych tego typu atrakcji. Ponad to obfituje w nazwy geograficzne, imiona i rody. Ale, ale! Mówiąc trudna nie mam na myśli zła! Jest to de-facto piękna książka. Dla prawdziwego fana twórczości Tolkiena (jak na przykład dla mnie ) ten tytuł jest istną ucztą. No i dodajmy, że jest to jedyna książka (wyjąwszy "Dzieci Hurina" bo tam jest ten rozdział przepisany) na której mogę się z czystym sumieniem przyznać, że płaczę. Cóż, chyba za bardzo przywiązałam się do Belega.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elanor
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 06 Paź 2012
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Rivendell Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:45, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Wzruszające... Ja się najbardziej przywiązałam do Meliany i się wkur... znaczy tentego... zirytowałam, jak szlag trafił Beleriand, bo tam było fajnie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:15, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Czytam Silmallirion, czytam i jakoś nie mogę przez niego przebrnąć. Wolniej czytam chyba tylko "The sing of the four". Elanor, chyba zrobię to samo co ty i zacznę od początku, robiąc notatki. Myślę, że Tolkiem mógłby dostać tego nobla pośmiertnie. Absolutnie mu się należy. Chociaż trudnym językiem, książka jest napisana świetnie, w najdrobniejszych szczegółach. T. jest Mistrzem fantastyki, Geniuszem, jakiego trudno będzie znaleźć i za 200 lat. Tak więc -Willu- ( to się odmienia?) wyposaż się w czysty umysł, kartę papieru, coś do pisanie i książkę i bierz się za czytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alia11
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:58, 22 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Halt Arratay napisał: | Czytam Silmallirion, czytam i jakoś nie mogę przez niego przebrnąć. Wolniej czytam chyba tylko "The sing of the four". Elanor, chyba zrobię to samo co ty i zacznę od początku, robiąc notatki. Myślę, że Tolkiem mógłby dostać tego nobla pośmiertnie. Absolutnie mu się należy. Chociaż trudnym językiem, książka jest napisana świetnie, w najdrobniejszych szczegółach. T. jest Mistrzem fantastyki, Geniuszem, jakiego trudno będzie znaleźć i za 200 lat. Tak więc -Willu- ( to się odmienia?) wyposaż się w czysty umysł, kartę papieru, coś do pisanie i książkę i bierz się za czytanie. |
A ja Halcie Silmallirion czytałam. Skoro dla mnie nie jest to za trudne to dla ciebie mój mistrzu też nie powinno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lifanii
Wybawca oberjarla
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Bad Place...? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:12, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Łiiiiiiiiii nareszcie kupiłam tę książkę, ale jeszcze nie zaczęłam jej czytać , bo kończę właśnie "Władcę Pierścieni", a potem jeszcze co innego, wiec Silmallirion sobie troszeczkę poczeka . Ale nie mogę się doczekać kiedy to przeczytam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lifanii
Wybawca oberjarla
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Bad Place...? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:26, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Udało mi się przeczytać, choć to troszeczkę trwało. Powiem szczerze: książka jest świetna. Pogubiłam się wprawdzie kilka razy z imionami i różnymi takimi, ale poza tym wszystko było nawet dla mnie zrozumiałe, a czytało mi się też dość lekko. Cała historia od początku była ciekawa, a że jestem chyba największą fanką elfów na tym forum, to powieść jeszcze bardziej mi się spodobała. Sam początek był wprawdzie trochę nudny, ale chciałam się dowiedzieć czegoś o Valarach i Valinorze, bo te nazwy były wspomniane we Władcy Pierścieni, a ja nie miałam pojęcia, co i kto to .
Tak więc książka bardzo mi się spodobała, zaliczę ją teraz do mich ulubionych i najprawdopodobniej zajmie ona miejsce wśród tych najlepszych .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:11, 10 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Odkopując stary temat: długo zabierałam się za Silmarillion. Dobre kilka lat, tak na dobrą sprawę. Gdy zabierałam się za Władcę Pierścieni, miałam problemy ze stylem, a słyszałam, że Silmarillion jest jeszcze trudniejszy, co mnie strasznie zniechęcało. Ale potem trochę posłuchałam o tym, kilka rzeczy się złożyło, tak że w końcu uznałam, że znać to trzeba i zabrałam się za czytanie. Iii... jestem oczarowana. Rzeczywiście czyta się trochę jak mitologię, ale mitologię też lubię czytać, więc to w sumie wyszło na plus. Po prostu byłam zachwycona tymi wszystkimi szczegółami, światem Tolkiena, historiami poza tą już poznaną, jedną, drobną w sumie, gdy porównać ją do tego wszystkiego, co się działo w poprzednich erach. Właśnie taka inna perspektywa bardzo mi się podobała - z jednej strony jest jeden Balrog pokonujący Gandalfa, z drugiej całe ich hordy. We Władcy potężny i niemalże niepokonany Sauron, a w Silmarillionie jego pan, który jest pokonywany, z którym walczy jeden samotny elf. Mówię tu akurat o sytuacji z Fingolfinem, który chyba najbardziej podbił moje serce . Przegrał co prawda, ale uwielbiałam to, jak walczył z Morgothem, jak dał radę go zranić, tak samo zresztą ogólną jego postać.
Kiedyś słyszałam, że w tej książce nie ma akcji... bzdury. Tam po prostu jest sama akcja, wciąż się coś przecież dzieje. Właśnie to otoczki, która zwykle akcji towarzyszy, tutaj się nie uświadczy, ale to po prostu takie działo. W takim dziele wcale nie jest konieczna, bo to po prostu inny rodzaj literatury. Dlatego nie mogę Silmarillionu porównać za bardzo z Władcą Pierścieni. Ale z pewnością polecam to dzieło, bo umożliwia lepsze pojęcie wszystkiego, co się działo później w Śródziemiu . I to jest wręcz... magiczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|