Seria Niefortunnych Zdarzeń

rybkajs

Jedna z najlepszych serii, jakie czytałam. A do tych, którym się nie podobało, lub dołowało to powiem, że Snicket co chwilę odradza czytanie książki.

xThauron

Powiem jedynie, że nie bardzo mi się to podoba...

Anel · Wysłany: Wto 23:50, 01 Mar 2011 Temat postu:

Przeczytałam jedenaście tomów bodajże, jeszcze w czasie, kiedy wychodziły. Czytało się szybko, niby przyjemnie, ale jakoś było za bardzo przewidywalne. Pamiętam też, że niektóre zwroty autora mi nie odpowiadały, choć przyznam szczerze, że do wyrażenia konkretnej opinii przydałoby się przeczytać jeszcze raz - prawdopodobnie trochę mi się gust zmienił.

Marta · Wysłany: Śro 20:48, 02 Mar 2011 Temat postu:

Hmm... Dawno to czytałam, więc niewiele pamiętam, jednakże skoro przeczytałam aż jedenaście części, to musiało mi się podobać. Chociaż dość irytujące były te ciągłe teksty w stylu: jeśli lubicie szczęśliwe zakończenia, to nie czytajcie dalej, czy poczytajcie sobie coś innego itp. Ale za to film bardzo mi się podobał Smile

.

LadyPauline26 · Wysłany: Pon 0:22, 21 Mar 2011 Temat postu:

Nie wiem co jadł autor przez pisaniem, ale powinien zmienić dietę. To było chore. Nic się nie wyjaśnia. Ta książka ma u mnie 1/10.

rybkajs · Wysłany: Pon 15:53, 21 Mar 2011 Temat postu:

Alyssss

Ta książka jako jedna z niewielu jest przeze mnie znienawidzona

! Nie podobała mi się.

anonim

Przeczytałem wszystkie 13 części fajne i tajemnicze. Czy ktoś zwrócił uwagę na to że wszystkie nazwy części mają dwa człony które zaczynają się na tą samą litere np. Przykry Początek

Ghulon

Jak dla mnie to fajna książka.

will_zwiadowca

Pierwszy tom był ciekawy. Kolejne części to totalna klęska i brak wyobraźni autora. W każdym tomie pojawia się ten hrabia Olaf, który ściga dzieciaki. Zawsze jest pod inną postacią, ale ile można. Poza tym książka trochę dziecinna, słabe przygody. Ocena ogólna: 3/10

dustfinger

Książkę czytałam, a jakże. Nawet nie jest zła. Trzy pierwsze części są bardzo fajne, ale potem robi się faktycznie nudno. Seria jest przygnębiająca i ponura takze nie przeczytałam całej( ostatnią część, "Koniec Końców", sobie odpuściłam).

grzechuta225

Karel

Przeczytałem wszystkie części i obejrzałem film ( dziwne że sięga tylko do 3 części a reszty nie mogłem znaleźć. Seria niskich lotów.

Gromadon

Owszem, czytałem, ale tylko jeden rozdział bo mnie ta książka strasznie przynudzała.

Richard Rahl

Według mnie nawet fajna, ale powtarzający się motywtak jak w Power Rangers.
Nowe miejsce- nowy psychiczny opiekun- pojawienie się Olafa - wszystko się sypie - wyprowadzka i tak w każdym tomie.

evanlyn. · Wysłany: Pią 13:22, 23 Mar 2012 Temat postu:

Ja przeczytałam wszystkie części oraz autobiografię autora. Osobiście bardzo lubię taki czarny humor, a poza tym, jak dla mnie, to specyficzny styl Snicketa dodaje czytelnikom lepszych wrażeń. A hrabia Olaf nieśmiertelny nie jest, naprawdę... Mimo iż faktycznie było go ciut za dużo. Ale ja tam bardzo to lubię Wink

.

I nie w każdej części mają nowych opiekunów, nie wygląda to tak przez całą serię, bo Wioletka , Klaus i Słoneczko zajmują się głównie odkrywaniem WZS

Ghulon · Wysłany: Pią 18:08, 23 Mar 2012 Temat postu:

Lemony Snicket to pseudonim, tak naprawdę autor nazywa się Daniel Handler.

Rose_Willton

Książka sama w sobie jest... intrygująca. Daniel (Lemony Snicket) podjął się bardzo psychologicznie tego tematu. Ja sama przeczytałam bodajże 11. części, i muszę powiedzieć, że zmienił mi się gust, dlatego ostatnie czekają na mnie na półce Smile

Bardzo podobały mi się nieoczekiwane zwroty i styl pisma Snicketa typu: pisanie tego samego przez całe dwie strony, ciągłe powtarzanie słów ,,lepiej odłóżcie tę książkę, jeśli'' i oczywiście te intrygujące listy na końcu powodują, że ,,Seria niefortunnych zdarzeń'' jest zarazem mroczna i śmieszna. Jednak film wydał mi się lepszy (oglądałam go dokładnie 7 razy)

jusssstaaaa

Polecam tę książkę- czytałam wszystkie części. Niektórym może się nie podobać, bo autor ma zwyczaj (chwilami bardzo irytujący) odchodzenia od tematu. Poza tym ta książka była dość dołująca. Sad

Cynetria

Mnie książka nie zdołowała - przeciwnie, byłam zadowolona, i to bardzo Wink

Mam chyba inne zdanie niż większość, ale co tam :>
Wg. mnie, "brak wyobraźni autora" się tam nie przejawia, to po prostu dość specyficzne dzieło, zwłaszcza że wyobraźnia Wioletki Baudelaire dużo działa (mam tu na myśli te wszystkie dziwne wynalazki, np. użycie chleba jako gąbki w Wrednej Wiosce mnie rozwaliło XD)
I to nie jest tak, że oni przez całe trzynaście części tylko przewalają się przez kolejne domy, bo coraz bardziej zaczynają interesować się WZS (jak już wspomniała evanlyn. Wink

)
Mnie osobiście książka intryguje i raczej bawi mnie jej czarny humor, np. to, że bohaterowie i WZS ogólnie poszukują jakiejś cukiernicy, o której czytelnikowi nie wiadomo nic... Albo ta Beatrycze, etc. Razz

Zauważcie, że Autoryzowana Autobiografia ma dwustronną okładkę - z drugiej strony jest okładka "udawana" z tytułem "Mali Ulubieńcy Fortuny" i opisem pełnym różowego puchu, kucyków oraz kremówek Wink

Więc można się zastanawiać - a może Daniel Handler napisał tę książkę jako wyśmianie tych wszystkich szczęśliwych, w których wszystko kończy się dobrze, a zło przegrywa sromotnie (W Serii Hrabia Olaf ginie, ale giną również mieszkańcy tej rozbitkowej wyspy i 13 części, no i Kit Wink

)
No dobra, już przynudzać nie będę, tylko powiem że ja polecam Serię Niefortunnych Zdarzeń i film również (swoją drogą Emily Browning, która gra Wioletkę, jest fajną aktorką, nie uważacie, często ma jakieś dziwne role, trochę jak J. Depp ^^)

ZwiadowcaRoxettciara

Czytałam i oglądam, to jest świetne. Hmm a tak a propos, to zauwżyliście pewnie, że "13", liczba pechowa? Akurat w tej serii ta liczba...