Saga Zmierzch

sandy

Ja czytałam wszystkie części.
Książki lepsze niż filmy.
Czytał ktoś "Drugie życie Bree Tanner"? Polecam.
Ciekawe kiedy wyjdzie "Midnight sun". W internecie jest kilka rozdziałów.

G.

Evanlyn

Ja też czytałam te 12 rozdziałów.

A Drugie Życie Bree Tanner jeszcze nie czytałam, ale zamierzam, mimo tego, że wszyscy mówią, że słabe.

A.

sandy

Mnie tam się podoba.
Taka drobna uwaga,w internecie jest 15 rozdziałów.

Filo

Boję się do tego jako chłopak przyznawać przeczytałem sagę "Zmierzch" na obozie, żeby zobaczyć w czym dziewczyny gustują, i ocenie sagę tak...błeee podobały mi się tylko momenty przemocy

a wkurzało mnie najbardziej to ...
- Kocham cię Edwardzie.
- Bello kocham cię bardziej.
I zadaje sobie pytanie - Po co ja to czytałem?

sandy

Jak czytałam te sceny miłosne z Edziem i Bellą to aż mnie zemdliło.
Ale jak było coś z Jacobem....

Nahya

Jacob był zdecydowanie lepszy ^^ Szkoda że dziewczyny są z reguły takie głupie..

sandy

Nie wiem co one widzą w Edwardzie...

mudancicha

Najgorsze w nich nie jest to, że się miziają niemalże w każdym wersie tej książki, tylko sposób "chronienia" Belli rzez Edwarda. No bo kto kochający jakąś osobę zabraniałby jej zadawać się z przyjacielem?!

Ana

Ja bym z takim chłopakiem zwariowała. I co jest śmieszne on nie bał się, że ona go zdradzi z Jacobem tylko że zrobi jej krzywdę.

Równie dobrze takiej sierocie jak ona mógł spaść meteoryt na głowę więc po co w ogóle ją wypuszczał na zewnątrz?

Evanlyn

Tak, Edward jest MASAKRYCZNIE idealny...zdecydowanie wolę Jacoba.

Sandy, ja miałam tylko 12 rozdziałów. Słyszałam, że gdzieś jest 15, ale myślałam, że ktoś (jakiś fan) dopisał te trzy.

ryba2006

Też wolę Jacoba. Z takim chłopakiem jak Edward trudno byłoby wytrzymać.

sandy

Nie,nikt nie dopisywał,nawet w gazetach jest napisane "15".

Nahya

Moim zdaniem to Jacob był bardziej idealny - tak naprawdę sam to nawet wypomniał Belli. Edward moim zdaniem był pomyłką w jej życiu. Choć mi się osobiście wydaje, że to przez jej egoizm.

Nimrodel

Cóż tu rzec... Książek nie czytałam, bo z zasady nie lubię powieści o wampirach. Moja koleżanka czytała chyba jedną z tych książek i powiedziała mi, że nawet jej się podobało, ale ostatnio w ogóle zaczęła oglądać jakieś seriale o wampirach, a że ja nie przepadam na wampirami, to by mi się raczej Saga Zmierzch nie spodobała. W ogóle, przez te wszystkie filmy i plastikowego (tak, Pattison wygląda, jakby był plastikowy w odcieni zieleni!) Edwarda, zostałam zniechęcona do Zmierzchu.

zw96

Ja najpierw obejrzałam film, więc jak kuzynka z koleżanką chciały mnie namówić do przeczytania książki to mi się słabo robiło na myśl, że będę czytać tyle stron o Pattisonie.

Ble... Okazało się, że jest zupełnie inny w książce niż w filmie. Według mnie najlepiej opisali go w pierwszej części, potem stał się bardziej mdły. Ogólnie cała seria jest okej, ale mogliby się chociaż raz porządnie pokłócić.

Evanlyn

Zgadzam się. Mogliby się pokłócić, toby zdecydowanie poprawiło cały ich związek. No i mogliby wymienić choć jedną rzecz, której Edward nie potrafi. Ta jego "wszechstronność" doprowadza mnie do mdłości.

Kenna

Ha zw96. Wiem, że siedzisz obok mnie, ale nie mogę się powstrzymać.

Widzisz, że dobrze, że cię przekonywałam do Zmierzchu.

P.S. Parodie rządzą. "Chciałbym być jak Edward Cullen. - I wanna be Edward Cullen.''

Podaję link (dla zainteresowanych) :
http://www.youtube.com/watch?v=rzjDlUwtNpc

zw96

No widzisz, to i ja się nie powstrzymam.

Może i dobrze, że mnie przekonałaś, ale jak widzę Pattisona w kinie, to myślę, że autorka niepotrzebnie się męczyła, bo on i tak wszystko schrzanił. Ale masz rację- zawsze zostają parodie.

Rachel

Zmierzch? Ueeee

Moim zdaniem: koszmar. Przeczytałam tylko pierwszą część, a to tylko dlatego, że siedziałam chora w domu i akurta to pożyczyłam z biblioteki. Początek nudny. Narracja dziwna. A większa część książki to tak naprawdę zachwyty Belli nad Edwadrem: "te jego piękne oczy" "jakie on ma wspaniałe mięśnie" czy coś takiego. Potem następuje faza:
- Och kocham cię Edwardzie!
- Ja ciebie kocham bardziej!

W tym momencie odłożyłam tę książkę i wróciłam dopiero po kilku godzinach, z braku czegoś innego do czytania (Zwiadowców jeszcze wtedy nie znałam, a ile można czytać w kółko Feliz, Net i Nika?).

A zatem końcówka. Oczywiście Bella dała się nabrać... Jakobowi? Jakubowi? Nie pamiętam. Chodzi o tego wampira, co chciał ją wyssać. I oczywiście Edward i spółka przybyli idealnie na czas, by ją uratować. I oczywiście po tym wszystkim Belli chciało się iść na jakiś tam bal.

Jak dla mnie okropność. W dodatku w opisie napisali: horror. Pfff

To co najwyżej słodziasty romans z elementami fantasy. A ja niecierpię romansów.

G.

Evanlyn

Ten wampir to był James...a Bella wcale nie chciała iść na bal. Za to z całą resztą się zgadzam

ZwiadowcaCezary

Czy ktoś mógłby powiedzieć o czym jest ta książka bo zastanawiam się nad kupnem?

mudancicha

To lepiej weź się zastanów nad kupnem innej książki, bo ta na pewno Ci się nie spodoba, chyba że uwielbiasz romanse. Romanse o wampirach. Wink

Nahya

Dobra rada mudan ; )

Maggie

Oj, posłuchaj się mudan Very Happy

.

Strzelec

Czytałam wszystkie części Smile

Owszem, przyznam że saga jest niezła, pochłonęłam ją migiem. Jednak nie mogę się zdecydować na żadnego ulubionego bohatera Smile

Mam tylko ulubione fragmenty Wink

Postać Edwarda jest przesłodzona a postać Belli z książki zepsuła aktorka z filmu. Bo tam jest beznadzieja.