Saga Zmierzch

mudancicha

A ja nie sądzę, żeby to był dla mnie problem. Nie ma tam dla mnie nic doprowadzającego do płaczu, ale problem mógłby być z parogodzinnym siedzeniem w miejscu. Wink

Nahya

Mudan jej chodziło o to że po dwóch filmach tak ją bolały oczy że prawie płakała z bólu Razz

Abelard

Dokładnie. Dziękuję ,Nayho Wink

mudancicha

Acha, ok. O tym nie pomyślałam. No, pod tym względem to i ja bym nie wytrzymała. Wink

Chihiro

Fajną parodię zmierzchu znalazłam:
http://www.youtube.com/watch?v=goix7jFXD9Q

Risate

Aa, dobre dobre. Najlepsza Alice <3 I wpadki wymiatały ^^ Uśmiałam się Very Happy

mudancicha

Taak... Alice była dobra.. Ale jeszcze lepszy ten żółty samochodzik

Nahya

Jo - żółty samochodzik wymiata Razz

Ana

Hahah filmik jest świetny. Taa samochodzik Rulez. xD

Maggie

Tak filmik jest świetny

. A teraz wyszła w Polsce książkowa parodia "Zmierzchu". Nosi tytuł "Zmrok". Jest naprawdę świetna! Najbardziej mi się podobała scena kiedy Belle spotyka Edwarda w sali biologicznej i wyciska sobie pryszcze jego ołówkiem xD.

Nahya

Porażka...

A ja waśnie za godzinę idę do kina na Zaćmienie. Zobaczymy jak bardzo mi się nie spodoba xD

Ana

Ja też poszłam się tylko pośmiać na to ale ci powiem, ze jak wróciłam to muszę powiedzieć, że sceny walki były całkiem całkiem.^^ (i tak wszystko zepsuli Pattinson i Steward.

)

Nahya

Walka była beznadziejna!!!!!! Jestem baaardzo zawiedziona. Liczyłam ze pokażą śliczną masakrę a to trwało jakieś 5minut i nara! Co za porażka... Jedynie śliczny Jacob ratuje ta część

Kurde.. chłopak jest naprawdę przystojny ^^

Halt_

fajny był

To jest dosłownie nabijanie postów. Minimum trzy słowa, ale by były chociaż z sensem.
G.

Actia

Powyższy post też jest bardzo na temat. (;

A co do filmu - zdecydowałam, że nie pójdę, szkoda kasy. Obejrzę go, ale w jakiś inny sposób. Ech, taka krótka walka? Mam nadzieję, że pokażą jak walczy sfora z Cullenami przeciw nowonarodzonym, a nie tylko Edziu,Bella+Victoria, tak jak w książce.

Przeniesiony do kosza.
G.

Nahya

Jest jest..pokazali jak walczą - ale w 5minut i nara.. Słaba walka. Choć wilczki fajne. Szkoda tylko, że w filmie nie postarali się oddać ich "wspaniałości". Nadal to wampiry są fajniejsze. A z tego co pamiętam w książce autorka podkreślała ich majestat...

Nahya

Ja bym nie miała nic przeciwko jakby Jacob tak ślicznie urwał łepek Edwardowi Razz

Ach! piękny widok. A Bella niech się rzuci z klifu.. jest taka bezpłciowa że aż mi jej szkoda...

Actia

A potem fanki Edzia poszłyby zamordować SMeyer.

Nahya

Spoko - na pewno zarobiła na tych książkach tyle że jej wystarczy na ochronę

Actia

Pewnie tak, ale gdyby tak napisała, to i tak by musiała ją wzmocnić, bo wiem, że fanki Edwarda są nieobliczalne...

Nahya

Nie wiem jak coś tak nudnego/ bez życia/ smętnego i brzydkiego jak Edward może mieć fanki... ;|

Raqasha

Też się nad tym zastanawiałam i nie wiem co w nim takiego jest... xD

Nahya

Ja w ogóle po Zaćmieniu zdałam sobie sprawę, że Bella wcale nie chciała zostać wampirem dla Edwarda. Ona chciała tego dla siebie. Z resztą, mówi tam fajne słowa, że widzi siebie taką, jaka jest teraz - niezdarna, nieciekawa osoba.. i widzi kogoś kim może być i chce należeć do tego świata. Gdyby została z Jacobem - którego przecież kocha, nie została by super zajebistym wampirem - pięknym silnym i potężnym, tylko nadal byłaby zwykłym człowiekiem. Jednym słowem - egoistka. Pomyślcie sobie, tak naprawdę każda nastolatka chciałaby mieć taki wybór i pewnie też zdecydowałaby się na to samo. Teraz gdy wszystkie żyją z tysiącami kompleksów w ponurym szarym świecie. Każda chce poczuć się wyjątkowo - a przemiana właśnie to daje Belli. Mogła wybrać to co miała - dobre życie, ukochaną rodzinę, możliwość urodzenia dzieci i życie z "omójbożejakcudownym" Jacobem. A wybrała wieczność z Edwardem - wampirem emo.. Ale zyskuje swoją doskonałość. Egoistka nie?

Ana

Nic po prostu napalone fanki zmierzchu myślą, ze to Edward nie Pattinson.

Ja od początku nie lubiłam Belli ani Edwarda. Alice i Jasper są najlepsi i Jacob o oczywiście.

ivette

Nahya nie zgadzam się z tobą. Bella nie jest egoistką. Przynajmniej nie w tym przykładzie, który opisałaś. Niby prawda, że zyskała doskonałość. Chciała być wampirem głównie przez Edwarda, dla niego. No bo pomyśl, on będzie zawsze 17letnim chłopakiem, a ona starzeje się z roku na rok. Zdawała sobie sprawę, że musi porzucić swoje dotychczasowe życie, czyli Charliego, Renée, swoich szkolnych przyjaciół. Wiedziała, że już nigdy nie będzie miała dzieci. Była pewna, że po przemianie nie będzie mogła normalnie funkcjonować, że będzie potworem, który myśli tylko o tym, żeby zabić. Mimo to zdecydowała się na to. Wybrała takie życie, bo kochała Edwarda i to z nim pragnęła być.

W czwartej części przekonujemy się, że jednak po przemianie pozostała normalna. Przynajmniej na tyle, ile mogła być będąc wampirem. Mało tego, miała dziecko. To sprawia, że jej życie wydaje się idealne. Jednak nie musiało takie być. Ale Bella mimo to zaryzykowała. Poza tym cały czas pragnęła chronić swoich bliskich, nie narażać ich.

Owszem, w wielu momentach Bella zachowywała się jak egoistka, jednak w tym akurat nie. Tak ja na to patrzę.