Metro 2033 i 2034

blarok

Witam, witam szanownych forumowiczów.
W tym poście chciałbym poruszyć temat Metra, rosyjskiego pisarza Dmitriya Glukhovskiego.
Pierwszy raz zetknąłem się z nią na Hyperze, ale z grą.
Szukając info o niej natknąłem się na książkę, co mnie zaintrygowało....

Długo błagałem mamuśkę by mi kupiła, ale wreszcie nadszedł ten dzień Wink

Dziś w dniu 14 listopada, nie jestem dalej niż 20 stron, ale już mnie wciągnęło na dobre

Bardzo miło się czyta i ciepło polecam.
Ale co ja się tu rozwodzić?

Utworzyłem ten temat byście mogli wyrazić swoją opinie i ewentualne pytania na, które chętnie i prędko odpowiem!

A więc czytajcie, piszcie i dobrze się z nią bawcie!!!
Ale ostrzegam przed okładką by nikt się nie zdziwił z czasem ok. 2 tygodni ścierają się srebrne litery, ale dla fascynatów takim stylem to nie zrazi .

Pozdrawiam .

Recenzje? Albo lekki opis produktu wstawić?

Błędy.
G.

livid

NAJ... NAJ... NAJ********SZA książka Sci Fi, jaką kiedykolwiek miałem w rękach, a właściwie dwie książki. W ogóle Rosyjscy pisarze mnie zaskakują ostatnimi czasy.

P.S. Fajny pomysł, żeby w książce umieścić broszurkę z mapą metra, bo naprawdę ciężko było by się połapać z topologią.

P.

Nahya

Ja również jestem fanką twórczości rosyjskiej, ale tej książki nie miałam niestety jeszcze okazji czytać, choć już dłuższy czas poluję. Za to chyba w końcu się wkurzę i ją kupię, skoro tak wszyscy polecają

Bardzo bym prosiła jeszcze o jakieś wasze subiektywne oceny - odnośnie stylu pisania, do kogo można porównać itp.

blarok

Z rosyjskimi pisarzami rzadko się spotykam, może to przez cenzure ich pisania w ich ojczystym kraju?

Livid zgadzam się z mapką, co chwila patrze na mapke i wyszukuje danej stacji co nie jest łatwe !!!
Nahya- tak póki co z 7.5 % na 10 początek się ciągnie do 60 strony ale fajnie się czyta, do Flanagana nie można tego porównać bo on pisze lekko i zwiewnie a Dmitry ma takie mroczne pióro Smile

Porównać sie nie da !! On jest wyjątkowy poprostu ....
Lecz prosze byś nie brała poważnie oceny, gdyż póki co takim wyczuciem ją stawiam dziś w nocy dojde do 150str to z rana wrzuce coś !

Nahya

Na pewno da się porównać

Tylko po prostu nie wiesz do kogo. Ale ok, zaciekawiłeś mnie Smile

Jutro idę do księgarni! Damn..miał być Okup za Eraka ale jakoś na Zwiadowców nie mam teraz ochoty.

blarok

Może nie mogę porównać...
Też myślałem o Okupie ale olałem to xd

livid

Ja bym porównał Glukhovskiego trochę do Grahama Mastersona, tzn nie opisuje w tak chory sposób scen śmierci, co akurat średnimi się podoba u Mastersona.

W podobny jednak sposób opisuje rozwikłanie zagadki, podróż, nawet zjawiska paranormalne. Chodź książki jakie piszą są zupełnie inne jakoś tak od razu podsunął mi się fakt, że styl mają bardzo podobny.

blarok Ta początek metra ciągnie się niemiłosiernie ale i tak warto. Smile

P.S Bardzo lubię czytać Mastersona tylko te sceny śmierci są naprawdę chore Razz

Nahya

Ja właśnie przez to Mastersona nie lubię... mhm. no zobaczymy Smile

blarok

Jestem na 215 stronie.
Strasznie wolno.!!
Ale dziwi mnie to czemu do Polis szli przez ziemie bandytów.
?

N.

killerafi95

Muszę zdobyć tą książkę.
__________________

Ostrzegaj przed spoilerami. Tak na przyszłość.

blarok

Teraz mam 400_stronę i jest świetnie ! To napięcie i strach jest [cenzura]. Wink

G.

Shoot

Zakupiłem sobie te książki i grzecznie czekają na swoją kolej. Mam nadzieje że nie są tak zboczone jak książki G MasterTona i nie "wywracają" tam kobiet na druga stronę jak w "Manitu" tego autora Kwasny

. Jedyną książka tego autora jaka przypadłą mi do gustu były bodajże "Demony Normandi" reszta była trochę zbyt perwersyjna.

livid

blarok

Skończyłem !!! świetne zakończenie !
Mocne i szczere 9.0 na 10 %

Livid a po co przez Kita-Gorod co?
A co do Nazistów to najkrótsza i bezpieczniejsza droga ....
Jakbyś uważnie czytał to byś wiedział po rozmowie z Chanem.!!

N.

livid

Czytałem i zrozumiałem, mówię tylko, że zrobiłbym to inaczej. Co do Kita-Gorod, to już nie bardzo pamiętam, o co tam chodziło, bo minęło trochę odkąd czytałem "Metro". Mowię tu jednak o ogóle spotkań z bandytami w drodze do Polis, a nie o jednym incydencie.

P.

Nahya

Moje zapowiedziane "jutro" przełożyło się niestety do teraz - wczoraj zakupiłam dwie części, także niedługo do nich dojdę (kolejka się zrobiła..). Ale mam i się cieszę^^ Lubię robić sobie takie prezenty

Kenna

Przeczytałam!!! Na razie pierwszą część, ale zawsze coś. Drugą sprawię sobie na gwiazdkę. Dopiero wtedy zamieszczę opinię. Już się cieszę.

esondel

Ja przeczytałem i metro 2033 i 2034 i są to najlepsze ksiązki sci-fi jakie kiedykolwiek czytałem

Kenna

Boskie, boskie i jeszcze raz boskie! Właśnie zaczęłam drugą część. Mapa jak zwykle ułatwia sprawę.

kondrad16

Metro 2034 to pierwsze sci-fi jakie przeczytałem. Świetne przedstawienie świata i nadzieja, że nie tylko w metrze są ludzie Smile

. Fabuła też mi się podobała. Ogólnie świat wyobrażam sobie jako miasto ostatnich ludzi z Matrixa.

Juliette.

Przeczytałam 1 część i teraz jestem w połowie drugiej. Jest świetne! Mapka ułatwia sprawę, zdecydowanie, gdyby nie ona, to bym się na pewno nie połapała co, gdzie i jak. Choć moim zdaniem 1 tom jest zdecydowanie lepszy.

Adirael

Ok, o Metrze 2033 dowiedziałem się właśnie z tego tematu. Kilka miesięcy temu. Mniej więcej wtedy, kiedy pojawił się ten wątek. Najpierw zostawiłem to sobie na później. Nie będę miał na co kasy wydać, to sobie kupię. Tak też było. Kupiłem, przeczytałem. Początek strasznie nudził. Nie chciało mi się tego czytać. Przez 2-3 dni męczyłem 100 stron. Potem zaczęło się robić ciekawie. Kolejne przygody coraz bardziej wciągały. Końcowa ocena? Książka bardzo dobra. Powiedziałbym, że świetna, gdyby nie nudziarski początek. To tyle w tym temacie.

Nahya

A ja dalej męczę pierwsze sto stron - a w międzyczasie przeczytałam inną książkę.. Dla mnie póki co jest zbyt odpychająca.. Ale dam jej szansę.

Nahya · Wysłany: Pią 15:20, 18 Mar 2011 Temat postu:

Od razu przepraszam że post pod postem - ale tak MA BYĆ O!

Przeczytałam 2033.. I jestem trochę zawiedziona.. Faktycznie książka od połowy się rozkręca i nawet wciąga, ale cała filozofia historii jakoś do mnie nie trafia. Wiadome, że autorowi nie chodziło o samą przygodę tylko bardziej o rozczłonkowanie psychiki człowieka i wydobycie z niej istotnych elementów..ale jak dla mnie to jest powtórka z tego cy było już wielokrotnie. Dokładnie ten sam zabieg jest zastosowany przez Carda w grze Endera. To samo można też znaleźć w dalszych częściach Diuny.. Co tu dużo pisać - ja się zawiodłam. Przeczytam też 2034 ale już teraz widzę że rewelacji nie mogę się spodziewać. Po tak licznych pozytywnych komentarzach o tej książce nastawiłam się na coś lepszego.. niestety

Miv

Moim zdaniem sama idea postapokaliptycznego świata zamieszkałego przez zmutowane stworzenia jest dość oklepana, jednak koncepcja ludzi żyjących w metrze i samo wykonanie tego pomysłu bardzo mi się spodobało. Choć na początku może i trochę trudno jest przebrnąć przez fabułę, potem akcja tak się rozkręca, że - przynajmniej tak było w moim przypadku - nie sposób się oderwać. Głównym minusem jest właśnie ten niezbyt ciekawy początek, jednak moim zdaniem całkowicie rekompensuje go kontrowersyjne zakończenie. Natomiast jeśli chodzi o Metro 2034... cóż, jak to często bywa w podobnych przypadkach, druga część nie dorasta pierwszej do pięt Very Happy

Owszem, ma wiele cech Metra 2033, jednak nie ma już tego niemożliwego do określenia "czegoś".