Kubuś Puchatek

Adirael

Czytał ktoś może? Pewnie większośc. Sam mam w domu jakiś egzemplarz. No i oczywiście filmy. Powstają coraz nowe. Niekoniecznie dobre.

Raqasha

Kubuś Puchatek i Prosiaczek! Coś czytałam. xD

Actia

Ja wolałam Tygryska i Maleństwo od Kubusia.

Adirael

Tygrysek był najlepszy. Ten jego głos. I kiedyś był taki odcinek, że Tygrysek szukał swojej rodziny. Aż się płakac chciało w niektórych momentach.

Actia

To nie był odcinek. To był cały film. Nawet mam go nagranego jeszcze na kasecie i czasem puszczam go siostrze.

Adirael

Nieważne. Ważne, że leciało w telewizji i jest to jedna z najlepszych adaptacji, jeśli można nazwac to adaptacją.

Raqasha

I się Adiraelu popłakałeś w tych wzruszających momentach?

Actia

Hm, a kilka lat temu było w kinie. Byłam z mamą i siostrą na tym. Płakałam wraz z siostrą. Smutne to było.

Adirael

Ellenai · Gość

Hej, przypominam, że mówimy tu o ksiąkach, nie o filmach. A co do Kubusia Puchatka.. Czytało się, ale żeby się tym pasjonoaać... Nie.

Chihiro

Ja nie czytałam Sad

Abelard

Kubuś Puchatek to klasyka! Czytało się kiedyś, parę lat temu..Chm, to była moja lektura, a co do filmu- to nawet nie wiedziałam,że jest.

Actia

Jest i to mnóstwo.
"Kubuś" również był moją lekturą, ale po drugą część sięgnęłam już sama. I była lepsza, bo dopiero w niej ukazał się Tygrysek.

Adirael

Filmów jest dużo. Kubuś i Hefalumpy, teraz jest coś takiego, że są detektywami no i wieczorynki lecą.

alyss_55

Książka fajna. Ekranizacja na początku była fajna ale to co jest teraz odraża mnie w zupełności. A co do ulubionego bohatera najbardziej lubię Kłapouchego Surprised

Rasti

Załamuje się powoli Very Happy

Lektura z podstawówki Smile

Jakoś nie ciągnęło mnie dalej. Przeczytałem, wtedy troszkę inaczej myślałem... Wink

No i nic

Teraz zbyt mało poważne to jest jak dla mnie.

Abelard

Och! Przypomniało mi się jak kiedyś z koleżanką naciągnęłyśmy koc na krzesła i pacynkami- miała/ma wszystkie postacie z Kubusia- odgrywałyśmy role. Na zmianę byłysmy też narratorami Smile

I zaprosiłyśmy jeszcze jej mamę! Ale to był ubaw..

Nahya

Czytałam ; ) Jak każdy. Ale bardziej zachwyciła mnie parodia ; p

Islanzadi

Kubuś!
Mój pierwszy Idol Very Happy

Świetne książki.

Elladan

Ja książki nie czytałem, aczkolwiek oglądałem filmy. Ten epizod o tygrysku był naprawdę bardzo smutny. Sad

Islanzadi

No, żal mi się go zrobiło Sad

LadyPauline26

Prosiaczek rządzi, ale Tygryska też lubię Rotfl

O ludzie... tego tematu to się m=nie spodziewałam. Ale dobra niech wam będzie. Kubuś jest super, ale osobiście wolałam bajki od książek.

ivette

A ja uwielbiam Kubusia. To była moja pierwsza książka. Mama mi ją kupiła, jak byłam jeszcze mała. Miałam może 2-3 latka i kiedy mama przeczytała mi ją pierwszy raz, to tak ją pokochałam, że musiała mi czytać co wieczór. To była tylko jakaś jedna część. Pamiętam, że było coś o powodzi, potem o zimie. Utknęła mi w pamięci scena jak Tygrysek i Maleństwo weszli na czubek drzewa i Tygrysek bał się zejść.
Mam tą książkę do tej pory, leży na półce. Dawno jej nie czytałam, może za jakiś czas jak znajdę trochę czasu to sobie poczytam Wink

Gromadon

Czytałem to jak miałem 7-8 lat. A co do ulubionych postaci to lubię Tygryska.

. Owszem, epizod o poszukiwaniach rodziny Tygryska był wzruszający. Był to dobre określenie, bo teraz jakoś na mnie to nie działa Do bani...

.

Alyssss

Książeczka z dzieciństwa Very Happy

. Ponadto bajka... Połowa mojego pokolenia z dzieciństwa to oglądała Very Happy

. Miś o bardzo małym rozumku.