Kroniki Idhunu

Severian

Właśnie czytam pierwszą wydaną w Polsce część tej trylogii i muszę przyznać, że jestem oczarowany, biorę książkę do szkoły i na każdej przerwie nie ma ze mną kontaktu :> . Naprawdę świetna książka, może troszeczkę dziecinna, ale miła lektura, która naprawdę potrafi sprawić, by czytelnik zapomniał o swoim świecie. Zdaję sobie sprawę, że jest to książka bardzo rzadka, ale jeśli ktoś ją jeszcze przeczytał to zapraszam do podzielenia się ze mną swoja opinią.

Rachel

Wyczaiłam w bibliotece, ponad miesiąc temu. Ogólnie, czaję całkiem dobrze.

Tu również się nie pomyliłam.

Książka może nierówna się ze Zwiadowcami czy Wiedźminem Ale czyta się ją super.

Co prawda pierwsza część trochę przynudza, ale drugiej nie ma już nic do zarzucenia. Najbardziej mi się podobał ten fragment, jak imperator (ten zły czarnoksiężnik jak-mu-tam) męczył Krista (czy-jakoś-podobnie-mu-tam), by ten znów stał się zły i okrutny, a jednocześnie ci dobrzy (jak-im-tam) walczyli z wróżką (nie-pamiętam-jak-się-nazywała), starając się obronić willę babci (jek-jej-tam. Wybaczcie, ale czytałam to na wakacjach, a wtedy się raczej nie ma serca do zapamiętywania czegokolwiek. A ja zawsze mam problem z załapaniem takich dziwnych imion Embarassed

). I ten Kritch wciąż wołał: "Jestem Christ!". Tu, muszę przyznać, autorka się postarała. I bardzo dobrze jej to wyszło.

Styl niezły, pomysł również, ogólnie mało jest rzeczy do zarzucenia. Tylko przewidywalność. A poza tym ok, więc 8/10. Wink

Również, nierówna, czegokolwiek razem, literówki!
G.

Delia

U mnie też pojawiło się w bibliotece. Wzięłam z ciekawości i... podobało mi się.
Nie mam nic do zarzucenia, normalna książka. A tak z innej beczki, są jakieś dalsze części?

Severian

To trylogia, ale po Polsku nie ma następnych części jeszcze.

Bartolomeo

Słyszałem o tym, ale nie wiem czy warto przeczytać. Ech...

Fallandir

A ja przeczytałem dosyć dawno i bardzo mi się podobała.

Zdanie rozpoczynaj z wielkiej litery i kończ je kropką. Ile razy można to pisać?
G.

frosgods

Znalazłem tą książkę jakiś czas temu w bibliotece i bardzo mi się spodobała, przeczytałem ją już kilka razy. Może rzeczywiście jest trochę naiwna ale bardzo wciąga.

Evans

Aż się sobie dziwię, że wcześniej tu nic nie napisałam, ale temat był tak nisko...
Jest to jedna z moich ulubionych książek. Oczywiście ma minusy, m.i. nieco dziecinne fragmenty, momentami naiwni bohaterowie, ale nie ma to dla mnie wielkiego znaczenia. Ta powieść mnie urzekła i nawet nie potrafię powiedzieć dlaczego. Językiem się nie wyróżnia, humorem też nie, a co do fabuły... ma typowe elementy książek fantastycznych, ale według mnie jest w niej coś wyjątkowego

.
Niestety wydawnictwu nie opłacało się wydawać drugiej i trzeciej części :hamster_yells:

. Nie ma ich również po angielsku. Jestem na tyle zdesperowana, że mam zamiar tłumaczyć niemiecką wersję... na razie skończyło się na prologu dwójki, stwierdziłam, że najpierw muszę podłapać słownictwa i chociaż podstawy gramatyki. Ale to moja największa motywacja do nauki

.