Dziedzictwo

zw96

Najgorsze jest to, że nie powie chociaż przybliżonego okresu czasu, w którym ma się pojawić. Zero informacji.

Adirael

A najlepsze jest to, że tytuł został już dawno wybrany, okładka pewnie jest skończona itp., a nikt nic nie wie.

Nahya

Wiecie co jest najfajniejsze? Że mówicie że ta książka jest tak mega przeciętna, krytykujecie autora na każdym kroku a z takim zniecierpliwieniem czekacie wydania czwartej częsci i aż bluzgi lecą że jeszcze jej nie ma w księgarniach! Jeśli ten temat ma mówić tylko o tym to niedługo go zamknę! Macie wypowiadać się na temat cyklu a nie daty przybliżonej premiery :>

Adirael

Ok. Ja już kilka razy zaznaczałem, że to jest jedna z moich ulubionych serii czy coś w tym stylu.

Usprawiedliwiłem się, choć nie wiem po co. A teraz do rzeczy.
Jeśli rozmawiamy o dacie przybliżonej premiery 4 tomu, wymieniamy spostrzeżenia, co do tytułu, fabuły, itp., wymienamy się również swoimi opiniami, to rzeczywiście nie wypowiadamy się na temat cyklu. Z miejsca trzeba usunąć ten temat.

kondrad16

mudancicha

Na jedno wychodzi, tak czy tak.. -.-

Nahya

Zwariować z wami idzie.. A myślałam że już naprawdę "łatwe" posty piszę i da się je zrozumieć..
Adi masz rację, ale od kilku stron krytykuje się tu tylko tak odległą datę wydanie 4go tomu. Więc z góry proszę - nie róbcie tego, a dyskutujcie zwyczajnie o całym cyklu :>
Jeszcze proszę...

Sateq

Dobra jaki był wasz ulubiony moment w trzech pierwszych tomach??

Nahya

Moje ulubione "momenty" (bo było ich kilkanaście albo i więcej) odnoszą się głównie do chwil kiedy Eragon dopiero zapoznawał się z Saphirą. Pierwszy lot itp.

Frey · Gość

Przeczytałam wszystkie 3 części.
Niesamowita książka, historia genialna... Minusem są długie opisy Smile

Nahya

Mi się wydawało że te opisy miały na celu wyolbrzymienie zdolności autora. Może Paolini sądził że po tym widać dojrzałą literaturę..która wzbudza większy respekt.. Nie wiem, ale ja tak to odebrałam

***_-Gilan-_***

Książka długa i zajmująca czy fajna cóż tu trzeba przyznać że część trzecia była lekko zbyt krwawa i trochę dennawa. 1 i 2 spoko.

Akela

Książka bombowa jest! Przeczytałam wszystkie tomy i z niecierpliwością czekam na ostatni i do tego jestem w kolejce chętnych żeby przyłożyć szanownemu autorowi, jeśli okaże się kiepski bo miał być na jesień, a tu środek zimy i chłop nawet tytułu nie podał! Jak ktoś chce dowiedzieć się więcej to na stronie [link widoczny dla zalogowanych] saphira.pl jest sporo informacji. A co się tyczy ciekawych momentów to mi najbardziej do gustu przypadło spotkanie Eragona i Murtagha. Przeczytałam te książki kilka razy i zaczynam wyłapywać pomyłki autora. Np. w 1 tomie napisał że jak jeździec umiera to smok razem z nim, a w 3 Oromis stwierdził ze mogą żyć kiedy jedno nie żyje. Ale Zwiadowców szanuję za realizm i są lepsi od Eragona, to jest po prostu fakt. A wkurzający jest Roran i jego młoteczek. Dokonuje czynów, które nawet dla jeźdźca byłyby niemałym osiągnięciem, a nawet czarować nie umie!

.alyss.

Mi Dziedzictwo też się podoba. A Młot Roratoręki również mnie wkurza. Według mnie jest za idealny...

Mihex

No niestety jest to lekko denerwujące, że chłop pierwszy raz złapał broń do ręki i już powalił 200 wyszkolonych wojowników, no przepraszam, ale coś tu nie gra.

.alyss.

No dokładnie! I jeszcze tak dzielnie zniósł te 50 batów, czy co to tam było...

Pedantka

Całkowicie zgadzam się z wypowiedziami powyżej. Eragona lubię tak bardzo również dlatego, że jest nieidealny - odnosi porażki, myli się, robi głupoty, wszystkiego musi się nauczyć.
Roran jest cud, miód, wspaniały i nikt go nie pokona. Strasznie mnie denerwuje. Aaa, no i on to wszystko robi w imię miłości, bo zobaczył, jak dziewczyna się do kwiatka uśmiechała...

Akela

I dokładnie o to mi chodzi! Roran to niemożliwy ideał. Jest aż nazbyt idealny!

Frey · Gość

LordIsak

Zgadzam się z Menesą opisywanie jakiegoś przedmiotu ze szczegółami i okazaniem jego mocy też jest ważne i zapewne wielu się podoba.

Nahya

No to oczywiste że opisy o niczym nie świadczą, ale młody pisarz który dopiero wybija się ze swoimi zdolnościami pisarskimi często chce zaimponować dojrzałą prozą i właśnie robi takie błędy. Moim zdaniem to był powód..

xxxrafal

Według mnie Eragon był spoko trochę za dużo odgapili ze star wars

LordIsak

Cooooo? Niby co mają średniowiecze do przyszłości wytłumacz.

mudancicha

Oj dużo. Uwierz mi, kilka stron wcześniej mamy wymienione kupę różnic o podobieństw. Zarówno w filmie jak i między innymi książkami...

Akela

Jak na mój gust to można by wymienić sporo podobieństw między Star Wars a Eragonem. Choćby Leia/ Arya uratowana przez Luke'a/ Eragona. Do tego obie są księżniczki. Paolini niektóre wątki żywcem zbił z Gwiezdnych Wojen, tyle tylko, że oprawę dorobił sam.