|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:55, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Żeby sprawić radochę czytelnikom Nie no, przyznaję ci rację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:17, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nahya napisał: | Ale to byłaby totalna głupota. pisarz ci powie że skończy książkę za pół roku. Ale on nie wie jak długo będą ją poprawiać, potem ile będzie wydawnictwo potrzebowało czasu żeby ją wydać itp. Więc po co rzucać datami w ciemno? |
Ale przynajmniej byśmy wiedzieli, że to już tuż tuż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kondrad16
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:45, 07 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu trzech części stwierdzam, że to jedna z najgorszych książek jakie przeczytałem.Dlatego, bo to niby miał by świat samodzielnie stworzony przez Paoliniego, a:
- Fabuła jest jak żywo wyjęta z Gwiezdnych Wojen(cała droga przebyta od zera do bohatera przez Luka i Eragona).
- Wiele nazw zaczerpniętych ze świata Śródziemia(autor poprzestawiał,zmienił, lub dodał jedną,albo dwie litery).
- Smoczy jeźdźcy i pradawna mowa zaczerpnięcie z cyklu " Jeźdźcy smoków z Pern".
- Krasnoludy i elfy nie różnią się prawie niczym od tych ze Śródziemia, a urgale przypominają Uruk-hai.
Książka przestała mi się podobać, gdy dostrzegłem to wszystko. Mimo to kupię czwartą część, by przekonać się, czy Dziedzictwo zakończy się tak jak Gwiezdne Wojny. Czy też zauważyliście te wszystkie podobieństwa?
N.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kondrad16 dnia Sob 13:46, 07 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula
Moderator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Imaginaerum Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:05, 07 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nahyo, wydawnictwo raczej nie specjalnie trudzi się poprawianiem błędów. Co przeczytam jakąś książkę, to widzę mnóstwo błędów interpunkcyjnych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:13, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
kondrad16 napisał: | (...) Czy też zauważyliście te wszystkie podobieństwa? |
Tak, postaci, jak i nazwy, są wyjątkowo podobne do tych Tolkiena. Elfy i krasnoludy oraz elfowie i krasnoludy- w zasadzie ten sam wygląd i charakter, w obydwu książkach robią w zasadzie to samo, a najbardziej rzucające się w oczy jest to, że mają do siebie nawzajem pewien uraz, wykonują względem siebie tak jakby rasistowskie gesty. Uragale, Ukuk-hai- no nie da się zaprzeczyć, że widać bardzo duże podobieństwo... A o ludziach już nie mówię, oni są wszędzie.
Do Gwiezdnych Wojen mnie nie ciągnie, "Jeźdźców smoków z Pern" nie czytałam, więc więcej nie mogę powiedzieć.
Ale za to mogę stwierdzić, że mi te podobieństwa nie przeszkadzały. Podobały mi się przygody Eragona. Nie mam zastrzeżeń chociaż zdaję sobie sprawę z tych podobieństw. Paolini miał wtedy 15 lat. Ty gdybyś pisał książkę na pewno nie udałoby Ci się uniknąć tych samych powtórzeń lub innych, zaciągniętych z innych książek. Mnie np. trudno byłoby wymyślić nowy rodzaj elfów czy krasnoludów, ich zachowania, wyglądu. Bo te od Tolkiena zna cały świat, a spora część ludzi może ich uważać za strzał w dziesiątkę.
Sorki za powtórzenia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mudancicha dnia Nie 19:36, 08 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:43, 08 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Paula - nie zauważyłaś że ludzie nie są doskonali?
Konrad faktycznie podobieństwa są. Ale szczerze 0 daj mi jakąkolwiek książkę a znajdę ci pełno odniesień do innych I muszę przyznać, że jestem w szoku że czytałeś Jeźdźców z Pern. Jeśli faktycznie przebrnąłeś przez tą książkę, to pewnie potrafisz dostrzec różnicę między smokami Eragona a tamtymi. Co do ras 0 błagam was, prawie w każdej książce fantasy wyglądają one tak samo. Czasami tylko autorzy wprowadzają pewne modyfikacje (chyba dlatego wolę czytać sf...). Porównanie do GW jest dla mnie w ogole nie na miejsce - wydaje mi się wręcz, że swoje argumenty skądś zaczerpnąłeś bo już widziałam dokładnie takie same. Luke był bohaterem dramatycznym moim zdaniem, Eragon jest raczej superhero" na miarę spidermana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kondrad16
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:55, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nahya napisał: | wydaje mi się wręcz, że swoje argumenty skądś zaczerpnąłeś bo już widziałam dokładnie takie same. |
Podobieństwa między Alagaesią, a Śródziemiem zauważyłem sam, ale te z GW zaczerpnąłem . Na początku nie zauważyłem tych podobieństw, ale na jednej ze stron o Eragonie ktoś napisał mnie-więcej taki post:
Kiedyś byli wojownicy, strzegący pokoju - Jeźdźcy (rycerze Jedi). Mieli wielką Moc, a ich orężem był miecz, o kolorowej klindze (miecze świetlne). Tak było póki Galbatorix nie postanowił ich obalić za dawne krzywdy (imperator Palpatine postanowił dokonać zemsty na Jedi). Przyłączył się do niego Morzan (Palpatine przeciągnął na swoją stronę Dartha Vadera). Jeźdźcy upadli i wyginęli (upadli i wyginęli Jedi). Rządzi złe imperium (tak jak w GW), a opowiadania o dokonaniach Jeźdźców zostały zredukowane do roli legend i naiwnych wierzeń (tak jak za bujdy uznawano w starej-nowej trylogii Star Wars opowieści o Jedi i Mocy).
Główny bohater, Eragon, jest wychowywany przez wuja (Luke Skywalker i jego wuj Owen), nie zna swojego ojca (Luke też o tym nie wiedział). Później Eragon wchodzi w posiadanie Jedynej Nadziei Rebeliantów - smoczego jaja(Luke przypadkiem dostał w swe ręce R2D2 z danymi Gwiazdy Śmierci), które z wielkim trudem Księżniczka Arya ocaliła z rąk imperium(księżniczka Leia z wielkim trudem pozbyła się z pokładu statku planów, umieszczając je w pamięci R2D2). Eragon spotyka starego Jeźdźca, Broma (Luke spotkał Obi-wana Kenobiego), po czym, gdy z jego domu zostają ruiny, a z rodziny stygnące ciała (to, co przytrafiło się Luke'owi), wyrusza z nim w pełną niebezpieczeństw podróż.
W czasie tej podróży zresztą wędruje w serce imperium zła, ratując - z napotkanym po drodze Murtaghiem - uwięzioną księżniczkę (tak jak Luke i ferajna uratowali Leię na Gwieździe Śmierci). Po drodze ginie Brom (tak, jak zginął Obi-wan), a Eragon musi się później wybrać na szkolenie do starego mistrza, Oromisa (Luke wybrał się do Yody), o którego istnieniu dowiedział się z wizji (Luke'owi ukazało się widmo Obi-wana). Eragon dużo później dowiaduje się, że jest synem tego złego, co przeszedł na ciemną stronę - Morzana ( Luke był synem Dartha Vadera).
Podobieństw jest więc bardzo dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:27, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jak już pisałam - w książkach/ filmach/ grach o oryginalną fabułę niezwykle trudno. Tak naprawdę ludzie zazwyczaj zachwycają się samą treścią - techniką pisania trafiającą do prostego czytelnika. Nie uznaję Eragona za jakieś dzieło literackie - ale moim zdaniem napisanie takiej książki w wieku 15 lat jest ogromnym sukcesem.
Mogę tylko powtórzyć - daj mi inną książkę (pokroju Eragona - nie mówię tu o jakiś perełkach typu Diuna czy Hyperion) a znajdę ci kilka innych książek/filmów o praktycznie takiej samej fabule Ach! I jeszcze jedno - GW wcale nie mają takiej oryginalnej fabuły. Czytałam na jednym forum podobne porównanie do tego które pokazałeś - ale w odniesieniu do GW. Cóż.. to nie zmienia faktu że dla niektórych GW nadal jest czymś niesamowitym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kondrad16
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:43, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem, że trudno wymyślić własną, całkiem nową fabułę. Jednak, jak dla mnie ta z Dziedzictwa jest zbyt podobna do tej z GW.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:38, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ale nie była dopóki nie przeczytałeś gotowego porównania.. Ludzie - trochę samokrytyki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachel
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:31, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Racja. O oryginalną fabułę trudno. Niestety, w Eragonie jej praktycznie brak. Najstarszy również nie wypada lepiej, do tego mało akcji A Brisingr to jakby wstawka przed 4. Może ta ostatnia okaże się fajna.
A.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tatery
Sierota
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:06, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zmieniam troche temat ale i tak jest o cyklu
Niedawno znalazłem ciekawe informacje ale bardzo smieszne
Eragon
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Eragon – pierwsza część trylogii Dziedzictwo autorstwa 15-letniego Christophera Paolini. Ze względu na młody wiek autora przeładowana zbędną przemocą i cholernie drętwymi dialogami. Wielce oryginalna historia w świecie fantasy opowiada o dzielnym młodym chłopcu, smoku, złym królu i okrutnych istotach, urgalach, niepokojąco przypominających orki oraz tego pana. Aby zapewnić powieści świeżość, pojawiają się także tak egzotyczne rasy jak elfy i krasnoludy.
Niezmierzona wyobraźnia autora stworzyła krainę Alagaësię, w której znajdują się dwa państwa, a elfy i ludzie przybyli do niej zza morza. Zachodniego. Wszystkie podobieństwa są absolutnie przypadkowe.
Ojciec Eragona
Sam autor napisał, że ojcem Eragona jest Morzan. Ale cóż to za perfidne kłamstwo! Wystarczy spojrzeć na imiona tego niby nauczyciela Eragona i jego matki - Brom i Selena. Niepokojąco pierwiastkowe, prawda? W dodadku jak bliskie sobie na układzie okresowym: numery 34 i 35. Eragon został zrodzony z chemicznego związku (czy też ze związku chemicznego, jak kto woli). Teraz wystarczy za pomocą prostej reakcji syntezy ustalić prawdziwe pochodzenie Eragona:
Brom + Selena (selen) --> Bromek Selenu (inaczej zwany Eragonkiem)
I tą właśnie reakcją ujawniamy prawdziwego ojca Eragona! Choć to może wyglądać dziwnie, sam autor przyznał się do kłamstwa, w nowej części książki "Brisingr", przy okazji wydłużając całą serię o następną książkę, którą ponoć nawet zaczął pisać
Postacie
* Eragon – bystry jak woda w klozecie prosty chłopaczek z jajami (smoczymi, tylko smoczymi). Lata na smoku i bawi się w myśliwego, strzelając do jeleni ze swojej spluwy (łuk 9 mm). W środku historii nie wie po co żyje i gdzie zmierza. Jest także pomieszańcem: człowiekiem z krasnoludzkiego klanu, ujeżdżającym smoki, przemienionym w elfa. Tylko nie jest hobbitem i or... znaczy urgalem, choć ponoć autor chce naprawić ten błąd.
* Saphira – smoczyca Eragona, słynie z ognistego temperamentu i nieczystych myśli. Jest cała niebieska, dzięki czemu przypomina jeden, wielki, błyszczący klejnot (bez skojarzeń). Wykluła się z dużego, niebieskiego ziemniaka.
* Galbatorix – ten zły, król największego państwa, dużo knuje, ale coś wyknuć nie może i Eragona jeszcze się nie pozbył, zapewne z powodu swojego fajtłapowatego wojska i nie lepszego chłopca na posyłki (o Murtaghu mowa).
* Orrin – król konkurencyjnego państwa, oskarżany przez Galbatorixa o tworzenie raju podatkowego. Ma w pałacu pracownię chemiczną, gdzie np. wypuszcza dym uszami.
* Roran – kuzyn Eragona, też z jajami, ale kurzymi. Posiada ksywę "Stanikoręki", gdyż umie rozpiąć stanik jedną ręką i z zasłoniętym okiem. Ponad ryzykowne przygody przedkłada karierę kowala.
* Katrina - dziewoja Rorana. Bardzo kocha swojego mężczyznę i pragnie być jego żoną, lecz jednocześnie stwierdza, że jeśli Roran się jej natychmiast nie oświadczy, to wyjdzie za innego. Zostaje porwana przez Ra'zaców do zamku, a nawet zamtuza.
* Sloan – rzeźnik, wielbiciel Quake'a i metalu. Lubi czerwień i panicznie boi się otwartych przestrzeni pod postacią łańcucha górskiego zwanego swojsko Kośćcem. Najważniejsza jest dla niego córka, kocha ją całym swym sercem, żyje tylko dla niej, jest jego oczkiem w głowie... i dobrowolnie oddaje ją Ra'zacom.
* Ra'zacowie – przerośnięte stonki - bliźniaki, którym znudziły się ziemniaki i teraz lubują się w szpiku kostnym. Mają wadę wymowy, handlują na lewo egzotycznym kwasem do rynien, i porywają dziołchy do zamtuza. Są typowym modelem rodziny patologicznej, do przemieszczania się z miejsca na miejsce oraz dźwigania ciężarów wykorzystują swoich rodziców.
* Brom – prowadzi tajne kursy obsługi smoka. Ma czerwony miecz i dużą pochwę (na miecz). Jak trzeba też potrafi kogoś zgnoić. Jest mitomanem, ponieważ przez cały czas kłamie - od tożsamości Smoczego Jeźdźca i ojca Eragona do niemoralnych romansów ze smokami, które kończyły się zazwyczaj paradami równości. Nie żyje.
* Arya – mimo iż ma ponoć 100 lat, nieźle się trzyma. Elfka piękna, inteligentna, mądra, zwykle chodzi bez bielizny, dlatego nie chce się wspinać po słupie przed Eragonem i zna wszystkie możliwe sztuki walki. Łatwa to ona nie jest i dlatego Eragon na nią leci. Książki czytelników płci męskiej mają często polepione te kartki, na których pojawia się Arya. Moim zdaniem po prostu pedantka, aczkolwiek czasem daje się porwać. Mało osób wie, ale gdy miała około 39 i pół roku grała w jakimś filmie, ale nie pamiętam w jakim...
* Angela – zielarka, lubi grzybobrania i muchomory. Robi mikstury (potiony), które wywołują sraczkę, halucynacje, dreszcze i zwidy. Czasem gada do swojego kota. Jest rasistką, gdyż nie akceptuje ropuch. Prawdopodobnie jest jedyną postacią w Alagaesii, która potrafi rzucać czar "teleport" i zjawiać się tam gdzie trzeba kogoś zgnoić...
* Hrothgar – król krasnoludów. Podobno przekupił autora cennymi kruszcami, aby jego rasa mogła wystąpić w książce. Nie żyje
* Ajihad – jedyny czarnoskóry bohater. Ginie z rąk łysych, wielkich, złych panów. Ma córkę, która zarobiła fortunę, sprzedając u Orrina na zapleczu koronkowe ozdoby dla pań. Nie żyje.
* Garrow - wujek Eragona. Wielki uczony. Miał swoje poglądy na temat nauki młodocianych bohaterów takich jak Eragon i Roran. Uważał, że nie należy nauczać czytania i pisania, ale uprawy roli. Zmarł na skutek zatrucia olejem Castrol, ponieważ myślał, że jest to napój wyskokowy Kubuś.
* Durza - inaczej zwany "Wiśniewskim". No wiecie, taki brzydal, długie czerwone włosy... Porywa Aryę, do swojego domku w górach, aby dowiedzieć się gdzie przesłała pocztą kurierską tajemniczy niebieski ziemniak. Niestety, zły Eragon uprowadza ją do Vucetów (czy może Vardenów, już nie pamiętam). Zabił go "cudowny" Eragonek, dźgnął go źdźbłem trawy w cztery litery.
* Morzan - trzeci ojciec Eragona, wielki tępy osiłek, ma smoka niewiele od niego inteligentniejszego. Zabił go drugi ojciec Eragona Brom, pokłócili się o to kto jest pierwszym ojcem (pierwszym był Garrow).
* Orik - krasnal, który należy do tego klanu co Hrothgar i Eragon (jest jego przyrodnim bratem, a przynajmniej tak mówi). Lubi walić sobie młotem... w metal. Po śmierci Hrothgara został władcą krasnali.
* Oromis – największy mędrzec elfów. Stary dziad, który podczas głodówki odgryzł nogę swojemu złotemu smokowi, a kości oddał ex-kochance Angeli, żeby sobie powróżyła. Ma reumatyzm i lubi jędrne... owoce. Lubuje się w kąpaniu w strumieniu z Eragonkiem. Podczas jednej ze swoich misji stracił rozum i magię. Nie żyje.
* Elva - nazbyt rozwinięte dziecko z chorymi ambicjami ratowania wszystkich, jak Superman. Bohaterka Radia Maryja.
* Nasuada - córka Ajihada, która chciała pokonać Galbatorixa koronkową bielizną. Miała skórę koloru porannego zatwardzenia i kiepskie wojsko. Podnieca ją patrzenie na biczowanego Rorana.
* Murtagh - nadpobudliwy przyrodni brat Eragona, syn Morzana i Seleny. Odziedziczył po ojcu ADHD i ostatecznie przeszedł na Ciemną Stronę Mocy, bo mieli tam ciasteczka orzechowe. Dostał od Galbatorixa czerwonego smoka imieniem Cierń (zaplanował, że nazwie smoka Poziomek, ale zły król chciał, żeby było mrocznie). Gdy był mały spadło mu na plecy żelazko i stąd blizna w kształcie kucyka Pony
Słownik Pradawnej Mowy
* Brisingr – zaklęcie, które zbiera do kupy (dosłownie) gazy, które niegdyś były wydalone przez... różne stworzenia, a następnie są gwałtownie spalane. Temu właśnie zawdzięczamy niebieską barwę. Brom nie raczył o tym szczególe poinformować Eragona. Biedaczek, kiedyś ćwiczył to zaklęcie "połykając" ogień (robił to tuż przed spotkaniem z Aryą). Pamiętajcie: pierwsze wrażenie jest najważniejsze.
* Expelliarmus – zaklęcie rozbrajające... Nie, sorry, to nie ta bajka.
* Waíse hell heill – zaklęcie uzdrawiające. Wyleczy wszystko prócz ran ciętych, kłutych, wewnętrznych, tężca, siniaków, zadrapań, grypy, kataru, wrzodów, zgagi, biegunki, obrażeń psychicznych, koszmarów, nocnych polucji i bakteryjnej infekcji zwieracza odbytu. Poza tym niezawodne. Zaklęcie używane jedynie ze względu na efektywność. Pamiętaj o poprawnej wymowie!
* Adurna – zaklęcie "zatwardzające" wodę. Dobry sposób na walkę wręcz na odległość. To byłoby najsilniejsze zaklęcie w Diablo II.
* Draumr kópa – zaklęcie, które przechwytuje fale mózgowe (co tłumaczy niektóre pochopne decyzje Eragona) i używa ich do komunikowania się na odległość. Rakotwórcze. Koszt 1 minuty rozmowy - 2,99 zł
* Beorn – zwierzę, zwane inaczej "Bestia". Potrafi zabić Eragona wielkim zadem i gazami cieplarnianymi.
* Fairth – zaklęcie, które robi zdjęcia cyfrowe. Niestety każde wywołanie tego czaru kosztuje nas 0,99 zł.
* Kveykva – zaklęcie, które strzela z palca iskierkami (fachowa nazwa to "lighting bolt"). Coś dla miłośników Diablo II, a i tak nieskuteczne, gdyż ma siłę 0.0000666, a je 666 many (kalorii).
* Jierda – zaklęcie łamiące. Tylko uważaj, kiedy życzysz komuś w pradawnej mowie "połamania nóg". Chyba, że naprawdę chcesz, żeby połamał nogi.
Jesteś uzależniony od Eragona jeśli :
* Codziennie rano i wieczorem robisz rimgar
* Próbujesz znaleźć prawdziwe imię swojego nauczyciela i mieć go pod całkowitą kontrolą
* Chodzisz po lesie zbierając wszystkie kamienie które zobaczysz, a w domu głaskasz i mówisz do nich
* Próbujesz zrobić łuk z rogu urgala.Róg kupujesz na allegro
* Namawiasz kolegów do przystąpienia do Vardenów
* Lub do króla, zależy jak wolisz
* Nie jesz mięsa, drobiu, ryb
* Chyba że nie lubisz elfów
* Jeździsz na swoim przemalowanym na niebiesko chihuahua, krzycząc "Leć, Saphiro, leć!"
* Umiesz powiedzieć "Konstantynopolitańczykowianeczka" w pradawnej mowie, składać zdania, umiesz gramatykę, słownictwo, korespondujesz w tym języku z Niemcami, Amerykanami, Watykańczykami, Marsjanami, możesz łatwo przetłumaczyć "Pana Tadeusza" na pradawną mowę, jednak nie potrafisz się przedstawić po angielsku.
Cytaty
* Eragon wykąpał się, ogolił zaklęciem, oczyścił pochwę (...) z zeschniętej krwi z poprzedniego dnia, po czym przywdział jedną z elfickich tunik. Cała prawda o Eragonie (rozdział "Rozkazy")
* Chcę ciebie, Eragonie - Roran i jego pragnienia (rozdział "Uczta z przyjaciółmi")
* Saphira skręciła w lewo, a potem, gdy Cierń zaczął się zmagać ze skrętem, pomknęła w serce chmury. - smoki na haju i ich słabość do ziółek (rozdział "Ogień na niebie")
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tatery dnia Wto 21:08, 07 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachel
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:28, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Świetne, świetne! Ciekawe, czy jest coś podobnego o Zmierzchu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:39, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jest - wystarczy poszukać..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tatery
Sierota
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:34, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Można to znaleźć na nonssensopedii. Niestety nie kopiowałem całej zawartości, bo zawierały słownictwo, za które mogłem dostać ostrzeżenie.
Pełen tekst może znaleźć tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Weź się naucz pisać.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Abelard
Porwany przez Skandian
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:25, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Świetne! Ale nie podoba mi się słowinik pradawnej mowy. Po pierwsze ,,adurna" to woda, a nie ,,gęstnieć". No i taki jakiś ten słownik...Nie pasuje tu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:51, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wszystko jest zabawne! Nonsensopedia jest w ogóle świetna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikolajp
Podrzucacz królików
Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rybnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:01, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Czwarta część wyjdzie jesienią tego roku, a cykl super.
Interpunkcja. Zaczynaj zdanie z wielkiej litery i kończ kropką. G.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mikolajp dnia Śro 18:02, 08 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adirael
Podpalacz mostów
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:15, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Skąd masz taką informację? Z saphira.pl? Jeśli tak, to chyba się z tobą nie zgodzę. Zacznijmy od tego, że Chris jeszcze nie skończył pisac IV tomu, a samo tłumaczenie zajmie kilka miesięcy. No i jeszcze powinniśmy miec więcej informacji, jeśli książka miałaby wyjśc w ciągu trzech miesięcy. Chodzi mi o tytuł, kilka spojlerów, może nawet o okładkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kk569
Podrzucacz królików
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:16, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A znasz jakąś konkretną datę? Bo się doczekać nie mogę.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:28, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie ma opcji że książka ukaże się w tym roku. Przecież już by było coś o tym wiadomo - tak jak mówi Adirael. Może Paolini skończy pisać na jesień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:39, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Taka informacja była rok temu gdy wyszło Brisingr. Ale chyba coś nie wypaliło. Jeżeli chodzi o mnie to książka wyjdzie na początku wiosny tak marzec-kwiecień. Nie wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adirael
Podpalacz mostów
Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 990
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:42, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się, że przesadzasz, Alyss. Skoro nie tak dawno w wywiadzie Paolini powiedział, że IV tom jest blisko ukończenia. Mam nadzieję, że polskie wydanie wyjdzie na moje urodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alyss_55
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ruda Śląska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:48, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No dobra, może wyjdzie w grudniu ( mam na myśli polskie wydanie ). Pamiętaj, że nie znamy jeszcze nawet tytułu mimo iż opublikowany został jeden z rozdziałów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachel
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:13, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Fajny chociaż? Mi się najbardziej podobała 1, pomijając podobieństwa do GW, które zuważyłam SAMA, kiedy jeszcze w Polsce nie było Brisigru. W 2 i 3 robi się po prostu nudno. W 1, choć przewidywalna, jakaś akcja była.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|