Dziedzictwo

Goszja · Wysłany: Pon 16:00, 15 Mar 2010 Temat postu:

Wiadomo że w WP też coś tam zostało pominięte ale napewno nie odbija się to na całości w takim stopniu jak w Eragonie.

@ Warwick

Jak już wcześniej wspominałam, nie porównując tego filmu do książki to jest nawet ciekawy. Więc możesz obejrzeć przecież i przy okazji udawać, że nie znasz treści książki. Wtedy może fiml ci się spodoba Wink

Torgu · Gość

Hmm, to jest książka, którą dostałem od swojej dziewczyny pod choinkę. Czytałem pochlebne recenzję na temat tej książki, ale mnie osobiście się nie spodobała, i to bardzo. Moim zdaniem fabuła jest przewidywalna, książka strasznie "ciągnie się na siłę". Tej serii mówię dziękuję. Razz

Goszja · Wysłany: Pon 21:19, 15 Mar 2010 Temat postu:

A mnie książka sie bardzo podobała Smile

Nie mam jej nic do zarzucenia. No może czasami opisy były zbyt długie ale co tam. Całość się liczy:D

Ellenai · Gość

Ja takie samo wrażenie odniosłam co do "Zmierzchu". Takie "ciągnięcie na siłę", Ale w "Eragonie" czego takiego nie zauważyłam.

Goszja · Wysłany: Pon 21:48, 15 Mar 2010 Temat postu:

Masz rację w Zmierzchu można zauważyć to "ciągnięcie na siłę". Ogólnie to się zgadzam z postem powyżej:P

Torgu · Gość

"Zmierzchu" nie czytałem, i chyba nigdy po tą pozycję nie sięgnę.

A co do "Dziedzictwa" w części pierwszej moim zdaniem występuje za dużo opisów przyrody,postaci - to "się ciągnie na siłę".

Goszja · Wysłany: Pon 21:53, 15 Mar 2010 Temat postu:

Wiesz jeśli chodzi o Zmierzch to aż taka głupia ta książka to nie jest.Przynajmniej pierwsza część nie jest. Ten tom jest całkiem spoko:)

Ale dobra koniec o Zmierzchu, bo leci już off-top.

Nahya · Wysłany: Wto 17:24, 16 Mar 2010 Temat postu:

Torgu, twoim zdaniem seria jest przewidywalna?! No ok, zgodzę się że pierwsza część tak, ale dwie następne też? Kurde.. ja tam wiele razy byłam zaskoczona ; ) Niektóre opisy faktycznie są niepotrzebne, ale generalnie wydaje mi się że Dziedzictwo czyta się bardzo przyjemnie...

Ellenai · Gość

Zgadzam się z moją przedmówczynią. Ja również kilka razy byłam zaskoczona. Dla przykładu: gdy okazało się, że Brom był ojcem Eragona.

Warwick · Wysłany: Wto 17:48, 16 Mar 2010 Temat postu:

Ja też zgadzam się z przedmówcami, a raczje przedmówczyniami. W Dziedzictwie nie miałem wrażenia ani przewidywalności, ani ciągnięcia na siłę. Czasami wręcz książka mnie zaskakiwała, np. we fragmencie, który wspomniała Ellenai. Mi się czytało lekko i przyjemnie.

Adirael · Wysłany: Wto 19:22, 16 Mar 2010 Temat postu:

Nie mówcie, że zaskoczyło was to, że Brom jest ojcem Eragona. To było wiadome od dawna. Ale to tylko jeden wyjątek. Torgu, uważasz, że fabuła jest przewidywalna? Czyli np od początku wiedziałeś o istnieniu Eldunari?

Nahya · Wysłany: Wto 19:32, 16 Mar 2010 Temat postu:

Tylko, że dla mnie zaskakujące momenty były nie wtedy kiedy wyraźnie coś zostało powiedziane tylko zasugerowane. Na przykład z tym ojcostwem - to było zaskoczenie w chwili kiedy zostało tylko zasugerowane. Tego typu zabiegi w książce moim zdaniem dodają jej tylko uroku.

Warwick · Wysłany: Wto 20:18, 16 Mar 2010 Temat postu:

Zgadzam się z Adiraelem. Fabułą wcale nie była taka przewidywalna. Nie tylko istnienia serca serc nie można było przwidzieć. Przecież od samego początku Eragon myślał, że jest jedynym Smoczym jeźdźcem, oprócz Galbatorixa, a gdy przybył do Ellesmery okazało się, że jest jeszcze Oromis wraz z Glaedrem.

Ellenai · Gość

No i później brat Eragona...

Warwick · Wysłany: Wto 20:45, 16 Mar 2010 Temat postu:

Jest wiele rzeczy, które można wymienić. Więc Torgu chyba na prawdę nazywa się Christopher Paolini, skoro dla niego ta seria jest przewidywalna

Goszja · Wysłany: Wto 21:44, 16 Mar 2010 Temat postu:

Przewidywalna czy nie, mnie i tak się bardzo podobała Smile

Nahya · Wysłany: Wto 21:59, 16 Mar 2010 Temat postu:

I chyba o to w tym wszystkim chodzi ; ) Ludzie zachwycają się książkami Dukaja - jak dla mnie są totalnie bez sensu i czyta mi się je niezwykle opornie.. A jeśli nawet ktoś krytykuje Dziedzictwo to ja i tak będę to czytała, skoro mi się podoba ; )

Warwick · Wysłany: Wto 22:01, 16 Mar 2010 Temat postu:

Masz rację Nahya. Nie trzeba się przejmować opinią innych.

Adirael · Wysłany: Wto 22:06, 16 Mar 2010 Temat postu:

Właśnie. Na forum o Dziedzictwie przeczytałem wiele negatywnych opinii, a ja nadal uważam, że jest to jedna z moich ulubionych książek.

Nahya · Wysłany: Wto 22:21, 16 Mar 2010 Temat postu:

Ja irytuję się tylko wtedy gdy ktoś krytykuje Grę Endera - moim zdaniem najlepszą książkę ever (ale to w sumie dlatego, że była pierwszą książką z zakresu fantastyki jaką przeczytałam, jest bardzo dobra i po niej dłuuugo nie trafiłam na równie dobrą książkę.. potem kilka się znalazło..; p ).
Poza tym krytyka moim zdaniem otwiera drogę do dyskusji, wymiany poglądów, spostrzeżeń. Więc jeśli jest konstruktywna to nie mam nic przeciwko niej.

Warwick · Wysłany: Wto 22:26, 16 Mar 2010 Temat postu:

Moją jedną z pierwszych książek jest właśnie seria Dziedzictwo i nadal jestem nią zachwycony. A co do krytyki, to mam takie samo zdanie jak ty, Nahya. I właśnie po to, żeby kulturalnie dyskutować są fora.

Torgu · Gość

Moim zdaniem w tej książce nie ma wyraźnych postaci. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi, ale to moje zdanie, ktoś oczytany w recenzjach powinien wiedzieć co to znaczy.

Nahya · Wysłany: Wto 22:36, 16 Mar 2010 Temat postu:

Główny bohater ci się taką postacią nie wydaje?;>

Adirael · Wysłany: Wto 22:37, 16 Mar 2010 Temat postu:

Czyli swoje zdanie opierasz na recenzjach? Jak ja tego nie lubię. Ktoś przeczyta opinię drugiego, przystosuje się do niej, a potem uważa tak samo. Ciekawy jestem twojego zdania, gdybyś odpuścił sobie recenzje.

Warwick · Wysłany: Wto 22:38, 16 Mar 2010 Temat postu:

Wg mnie postacie są wyraźne. Po prostu cały czas sytuacja zmusza ich do ciągłego zmiany zachowania. Inaczej Eragon zachowuje się przy królowej Islanzadi, a inaczej przy Saphirze.