Dom Nocy

mudancicha

No cóż... Kolejna książka o wampirach. W sam raz dla fanów "Zmierzchu". Ale to nie jest tak powalone jak miłość Edzia i Belli. O miliony procent lepiej. Fajne przygody, nowe przyjaźnie i walka z wrogami. Wrogami, czyli nieprzyjaciółmi w nowej szkole Wink

Ale nie mogę zaprzeczyć, że wątek miłosny mnie zbulwersował...

Zoey Montgomery to zwyczajna szesnastolatka, która dzieli życie między szkolną monotonię a rodzinną niesielankę. Pewnego dnia wszystko się zmienia. Zoey zostaje Naznaczona i przyłącza się do grona adeptów szkoły Domu Nocy. Tylko tam jej ciało może przejść niezbędną Przemianę, by mogła stać się dorosłym wampirem. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowym, fascynującym świecie. Otoczona wrogami i sprzymierzeńcami pragnie wykorzystać swe wyjątkowe predyspozycje, by zgłębić tajemnice Domu Nocy. Ku jej zaskoczeniu niezwykle pomocny okazuje się Erik, jeden z najbardziej atrakcyjnych i utalentowanych wampirów w szkole.

Zoey Redbird, adeptka w szkole wampirów, czuje, że wreszcie odnalazła swoje miejsce na ziemi. Została przewodniczącą Cór Ciemności i co ważniejsze, ma chłopaka... a nawet dwóch. Tymczasem w środowisku zwykłych śmiertelników dochodzi do tragedii − ginie kilkoro nastolatków, a wszystkie tropy wiodą do Domu Nocy. Kiedy ludziom z jej dawnego otoczenia grozi niebezpieczeństwo, Zoey zaczyna sobie uświadamiać, że niezwykła moc, jaką została obdarzona, obraca się przeciwko jej najbliższym. Dziewczyna musi znaleźć w sobie odwagę, by stawić czoło najgorszemu – zdradzie.

Do Domu Nocy zakradły się ciemne moce i żądza krwi, a szkolne przygody dorastającej wampirki Zoey Redbird stają się coraz bardziej tajemnicze. Ci, którzy wydawali się przyjaciółmi, okazują się wrogami, a zaprzysięgli wrogowie... stają się przyjaciółmi. Odwaga Zoey zostaje wystawiona na większą próbę niż kiedykolwiek przedtem. Przed nią nie lada wyzwanie. Wie, że tylko ona z pomocą przyjaciół może uratować Stevie Rae, która przeistoczyła się w nieumarłą. Wszystko co odkryje, musi być zachowane w tajemnicy przed resztą mieszkańców Domu Nocy, w którym zaufanie stało się towarem deficytowym.

(wp.pl)

W przygotowaniu 4. cz. "Nieposkromiona". Razem ma wyjść 9 części.

Evanlyn

Przeczytałam 2 tomy, podobały mi się, chociaż przyznaję, że tak jak Tobie, nie podobał mi się wątek miłosny. W raczej CZTERY (czy coś koło tego) wątki miłosne.
Niedługo mam zamiar zabrać się za trójkę. Warto?

Błędy!
G.

Actia

Siostra kupiła sobie część pierwszą, tak więc kilka tygodni po tym zakupie i ja po nią sięgnęła. Maccko. Beznadziejna jest ta książka. Autorki chyba nie mają żadnego pomysłu na fabułę, bo to jest kompletna żenada. Cieszę się, że to nie ja ją kupiłam, bo bym do teraz żałowała wydanej kasy. Siostra chyba też trochę żałuje, no i na szczęście nie ma zamiaru sięgać po następne części tej tragicznej sagi. Reasumując: nie polecam nikomu.

mudancicha

Maggie

Ja czytałam cztery części (czwartą przeczytałam w celu podrasowania mojego angielskiego słownictwa Very Happy

) i trochę mnie zaczęła nudzić ta seria. Zaczyna się zamieniać w telenowelę, w której można wszystko przewidzieć. Po prostu widać iż autorki zaczynają pisać dla kasy :/. A szkoda, bo fajnie się zaczynała. Jak chcecie moge wam dać parę spoilerów Razz

.

mudancicha

Hmm.. Ja się zgadzam.

Maggie

Ok. Oto jeden:
[SPOILER]
Afrodyta staje się człowiekiem ale nie do końca nadal ma wizje . Widzi śmierć Zoey na jedną z dwóch możliwości. Zginie albo sama pozbawiona wszystkich przyjaciół albo w jakiś inny nie sprecyzowany sposób .
[/SPOILER] Więcej narazie nie dam, bo zepsuję wam przyjemność czytania Wink

. Ale jak chcecie wiedzieć więcej to pisać Razz

.

G.

Karen

Przeczytałam 3 części. Tak jak mudan, trochę nieprzyjemnie zaskoczył mnie wątek miłosny, ale i też w pewnym momencie przewidywalność książki. Mimo to oceniam ją zdecydowanie na tak.

Mango

Za dużo wątków erotycznych...

Frey · Gość

Przeczytałam pierwszą część i nawet mi się podobało.

Evanlyn · Wysłany: Śro 21:16, 09 Mar 2011 Temat postu:

Właśnie przeczytałam trójkę i powiem, że podobała mi się. Tak, oczywiście, ze były momenty, kiedy naprawdę mnie denerwowała, ale zakończyła się, przynajmniej według mnie, naprawdę dobrze. Będę zastanawiać się nad przeczytaniem czwórki Wink

mudancicha · Wysłany: Śro 21:20, 09 Mar 2011 Temat postu:

Ja jeszcze nie czytałam, ale koleżanka ma i próbuję się jakoś zabrać za tę książkę. Ale wiem, że bardzo warto. Skoro reszta Ci się podobała to nie zastanawiaj się, tylko czytaj. Wink

Menolly · Wysłany: Pią 23:00, 18 Mar 2011 Temat postu:

Seria całkiem ciekawa, tylko tak średnio podobał mi się wątek z tymi miłościami Zoey. A czwartą część udało mi się wreszcie pożyczyć od koleżanki. Czeka na półce, aż skończę czytać "Zwiadowców" Smile