Aktualnie czytam

Evans

A ja przebrnęłam przez "Zdradę" Cool

. Dziś, na długiej przerwie kilka ostatnich kartek przeczytałam i wzięłam się znów za serię "Koło Czasu" Roberta Jordana, teraz tom IX, czyli "Dech Zimy" Very Happy

. Choć trochę się obawiam, bo z tego, co słyszałam, jest razem z tomem VIII najsłabszy...

LadyPauline26

A ja się zabrałam za "Ślady szatana" Margit Sandemo.
Wreszcie udało mi się skończyć tę nieszczęsną "Srebrną koronę". Już myślałam, że nigdy do końca nie dobrnę. Dwanaście dni taką książkę męczyć, to trochę żenada. Ale to przez jakąś moją wewnętrzną blokadę z czytaniem, która mnie ostatnio prześladuje :\.

Lady Dragon

Aż nie mogę się powstrzymać, żeby nie zapytać skąd się teraz bierze Sagę o Ludziach Lodu? Jest nowe wydanie? Ja to kolekcjonowałam w latach '90

Uwielbiałam to

LadyPauline26

Ja wszystkie egzemplarze biorę z biblioteki. Myślę, że jakbyś poszukała gdzieś w swojej, to też by się znalazło, bo to raczej nie jest wielki unikat :3. No chyba że nie potrzebujesz, tylko pytasz, skąd ja to wytrzasnęłam Very Happy

. W każdym razie wypożyczyłam już do dwudziestego tomu, a chyba są wszystkie części tam - tylko faktycznie z dwóch różnych wydań. Jedno z gazety, drugie normalne.

I mnie też się to podoba :3. Ma swoje wady i literatura na najwyższym poziomie to też nie jest, ale fajnie się czyta i w sumie w każdym tomie jest co innego... Więc czemu nie skończyć, jak już mam dwanaście tomów za sobą

.

Miv

Ja aktualnie czytam "Kod Leonarda da Vinci", równolegle ze "Snami o terrorze i śmierci" Lovecrafta. A "Konrad Wallenrod", którego mamy omawiać pod koniec września leży i czeka na lepsze czasy xD

Evans

To ja póki co olałam Dech Zimy Very Happy

. Się nie mogę przekonać Sad

. Ale przeczytałam dziś cała Fałszywą Nutę, drugą część 39 Wskazówek Very Happy

.

Lifanii

Ja natomiast - jakimś cudem i pewnie też dzięki Evans, która też ostatnio to czytała - wzięłam się za Wiedźmina Sapkowskiego :3. Nie muszę mówić, o kim to, bo chyba każdy choć trochę kojarzy. A sama książka... Cudna!

Nawet pomimo wczorajszego braku prądu cały czas ją czytałam, póki było w miarę jasno. I oderwać się od niej nie mogę Very Happy

. Taak... ta książka jest zła Sad

. Przez nią nie robię nic, tylko czytam Very Happy

.
Na ale teraz będę musiała przebrnąć przez wszystkie tomy, dopiero potem sięgnę po co innego. Choć to pewnie całkiem szybko się stanie, patrząc na to, jak szybko czytam...

Evans

Ach!

Zarażanie ( :3 ) dobrą książką zawsze spoko Very Happy

. Szerzenie tego jak najbardziej wskazane Very Happy

.

A ja stwierdziłam, że chyba trochę przełożę Dech, przynajmniej póki co, bo siły do tego nie mam ;-;. Więc dziś skończyłam Złodzieja Miecza (trochę tego złodzieja brakowało, no cóż...), jutro chcę przeczytać Tajemnicę Grobowca, bo naprawdę, książki z serii 39 Wskazówek czyta się strasznie szybko, w jedno popołudnie.

Irindia

No a ja teraz czytam "Dziady cz. IV" następnie "Dziady cz. III" oraz "Pana Tadeusza". Oczywiście wszystkie autorstwa Adama Mickiewicza i każda z nich jest moją lekturą. Wink

LadyPauline26

Iii skończyłam "Ślady szatana". No to teraz kolejny tom. "Ostatni rycerz"...
Ciekawa jestem, po ilu częściach będę miała już serdecznie dość stylu tej autorki Very Happy

. Na razie jest spoko, ale nie wiem, czy uda mi się wytrzymać siedem książek z rzędu napisanych przez tę samą osobę. Przynajmniej o innych ludziach będzie w każdej :3. Tak mniej więcej.

Evans

A ja dziś sobie przeczytałam całą Tajemnicę Grobowca, jak zamierzałam :3. I muszę przyznać, że miło się te 39 Wskazówek czyta Very Happy

. Może przeambitne to to nie jest, ale lekki i przyjemne, akurat na popołudnie :3. Jakoś jak dużo od książki nie wymagam, to... inaczej. Jak z góry nie oczekuję tego, że mi dupę urwie, to nie wymagam wiele Very Happy

. Oczywiście jest tu doza pewnych irytujących mnie rzeczy, ale... ale o tym może nie tu Very Happy

.

A teraz się zabieram za Panią Jeziora Sapkowskiego :3. Ostatnią (według mnie) lub przedostatnią (według niektórych) część Sagi Wiedźmińskiej Very Happy

. Tak, jakoś nie liczę Sezonu Burz do tego :3. Kupiony, to tez przeczytam chętnie, ale nie zanim nie skończę ten durny Dech, który tak sobie leży i wygląda, jakby patrzył na mnie z wyrzutem ;__;. Ale ma taka ładną zimę na okładce... może zacznę czytać przed Świętami, żeby zapeszyć biały grudzień :3.

Paula

A ja czytam Umierać za Gdańsk! M. Patricelliego. Taak, jedna z moich lektur z historii. Ale z czystym sumieniem polecam każdemu, kto choć trochę interesuje się II wojną światową albo polską polityką zagraniczną XX-lecia międzywojennego. Naprawdę ciekawa pozycja - zupełnie inne w stosunku do polskich historyków podejście i świetne hejty na dyktatury niemieckie i rosyjskie, polską władzę i dyplomację... Na wszystkie ważniejsze postacie z ówczesnej sceny politycznej chyba też by się coś znalazło. Wink

LadyPauline26

Brniemy dalej w Ludzi Lodu... "Wiatr od wschodu" teraz :3.
Mam tę świadomość, że czytam sagę, ale jednocześnie trochę mi dziwnie z tym, że czytam już piętnasty tom, a nie jestem nawet w połowie Very Happy

. Chyba nigdy takiej długiej serii jeszcze nie czytałam. Na drugim miejscu byłoby chyba Koło czasu, ale dopiero na początku jestem, a poza tym wszystkich książek jest mniej co najmniej o połowę. (Przemilczę, że jakby podsumować ilość słów, to pewnie Koło wyszłoby dużo dłuższe Very Happy

.)

Evans

To ja dziś zmogłam ostatnią część Wiedźmina, Panią Jeziora... i muszę to wszystko przetrawić ;__;. Trochę mi dziwnie, jak zawsze, gdy kończę jakąś serię, ale cóż... żeby się dobić do końca, wzięłam się za ostatni (na szczęście!) tom Dziewiątego Maga, czyli Dziedzictwo. Co mi się niezdrowo z Eragonem kojarzy... No cóż, przebrnąć, a potem czymś się odstresować... Znając życie, to albo Sezonem Burz (bo mnie ciekawi, jak tam Sapkowski jeszcze kontynuację dopisał), albo Kłamcą (bo kupiłam to i tak sobie leży i kusi).

LadyPauline26

A ja męczę "Kwiat wisielców" :3. To już szesnasty tom... coraz dziwniej mi myśleć, że osoby, które występowały w pierwszych częściach, zdążyły już zmienić się w sproszkowane kości Neutral

. No ale cóż... Ogólnie książka jest całkiem spoko i szybko mi się ją czyta, mimo że nie irytuje mnie tylko jedna główna postać (chociaż też nie zawsze), a pewnej durnej nastolatce mam ochotę własnoręcznie ukręcić głowę...
Swoją drogą będę miała niezłe schizy po tej serii... korzenie mandragory w udręczeniu wędrujące spod krzyża. Strach z łóżka potem wychodzić, bo się zastanawiasz, czy jakiś imbir nie będzie spacerował po twoim dywanie

.

Evans

To ja skończyłam Dziewiątego Maga (at last!) i się biorę za Mitologię Parandowskiego, bo jak przerabiać mamy w październiku, to by wypadało...

LadyPauline26

Ja tam na razie lekturę ("Ferdydurke" - czytał ktoś?) olewam. Mam do skończenia stertę książek wziętych z biblioteki i chcę najpierw z nimi się rozprawić. Chociaż trochę to grube, a czasu na czytanie nie mam za wiele... no trudno - może w weekend się jakoś z tym ogarnę :3.
A teraz czytam siedemnasty tom już tej sagi... "Ogród śmierci". Jak dla mnie opowieści o sielankowym życiu w dworach, którą można było spotkać na początku, jakoś lepiej wychodziła... teraz się czuję, jakbym czytała jakieś dziwaczne, osadzone w teoretycznie rzeczywistym świecie fantasy. I nie wiem, co mam o tym myśleć. Niby spoko, po nastawieniu na opowieść o wielopokoleniowej rodzinie i ich prostym życiu bardzo trudno mi ogarnąć akcję przeniesioną z Norwegii do Uralu, gdzie nagle do normalnych ludzi dołączają jakieś demony... Neutral

.

Lifanii

Fajnie wyglądają te wasze posty powyżej. Lady, Evans, Lady, Evans itd. Very Happy

Widać, kto tu najwięcej czytuje :3.
A ja... z powodu braku trzeciej części Wiedźmina wzięłam się za pierwszą lekturę... pierwszą, którą muszę przeczytać w październiku -.- Ale właściwie bardzo się nie załamuję, bo trafiły się nam akurat teraz Kamienie na szaniec, a choć początkowo strasznie ciężko mi szły, to robi się coraz fajniej :3.
A potem mam jeszcze trzy powieści na olimpiadę z polaka... plus coś na konkurs z religii :3. Łiii! -.-

Ignis

Co do lektur to ja uciekam od "Dziadów", na początek cz. II i IV ale i tak nie mogę się zabrać. Omijam wzrokiem półkę i czekam na ostateczny termin do stanięcia w szranki z Mickiewiczem. Podobno polonistka uwielbia cz. III.
Ale wracając do tematu, to wzięłam się za "Intruza" Stephenie Meyer. Zaczyna się interesująco, szkoda, że czytam na tablecie. Chyba zacznę przygotowywać listę książek "dla św. Mikołaja" Wink

Mam jeszcze w planach "Norwegian Wood" i "Annę Kareninę", tę ostatnią zaczęłam tak hobbystycznie testować i nawet się wciągnęłam.
In conclusion - pełen miszmasz.

Halt Arratay

Czytam sobie właśnie taką lekką, miła książeczkę o tytule "Odyseja" Smile

Książka na konkurs... Brrr... Z jednej strony jakbym nie musiała jej czytać, to byłoby mi łatwiej... a z drugiej pewnie bym ją szybko odstawiła i nic by z tego nie wyszło. Tak więc męczę się i książkę i tak milutko spędzamy ze sobą czas Smile

LadyPauline26

Aaa teraz "Dom upiorów". Osiemnasty tom. Jeszcze tylko dwa mam poza nim wypożyczone i potem przerwa. Dłużej bym chyba nie mogła tego samego czytać Very Happy

. To znaczy może nawet by mnie to nie nudziło, ale już zaczyna mnie ciągnąć do innych, które czekają na swoją kolej :3.

Evans

To ja sobie zrobiłam przerwę w Mitologii i przeczytałam Czarny Krąg, czyli 5. część 39 Wskazówek Very Happy

. Tak akurat się wyrobiłam, że skończyłam, jak musiałam wychodzić na angielski :3. I od razu napisałam do wydawnictwa, czemu nie wydają dalszych... i mi odpisali, że się wstrzymują, bo ich czytelnicy prosili, bo się z jakimiś konkursami nie wyrabiali ;____;. Just great :3. No ale już wracam do Mitologii, niemalże połowa za mną Very Happy

.

LadyPauline26

A ja wczoraj dobrnęłam do końca "Zębów smoka" - dziewiętnasty tom sagi - a teraz katuję "Ferdydurke" Gombrowicza. Jak na coś tak dziwacznego i chorego, czyta się zaskakująco przyjemnie. Nawet nie muszę się zbytnio wysilać, żeby zrozumieć, co autor miał na myśli - chociaż tutaj sporo pomógł mi wstęp jakichś znawców literatury... bez niego byłoby pewnie krucho.
W każdym razie mam to na jutro, a nie jestem nawet w 1/3 chyba Neutral

. Ale tak to jest, jak książka z biblioteki jest priorytetem Neutral

. No cóż... może nie będziemy mieli od razu jakiejś kartkówki ze znajomości lektury Very Happy

.

Evans

Yyy... więc jestem jakoś w połowie "Kłamcy" Jakuba Ćwieka Very Happy

. Się w końcu wzięłam. Ale już serio! Skończę i wracam do "Mitologii" ;-;.

LadyPauline26

Iii udało mi się wreszcie skończyć "Ferdydurke". Naprawdę świetna książka... zwykle mam lekką awersję do takich lektur jak ta, bo wydają mi się zbyt udziwnione i bezsensowne, a do tego mają jakieś bezsensowne zakończenia, ale u tej na plus jest to, że dobrze się ją czytało. Pełno metafor, powtórzeń i innych środków stylistycznych, ale jak się... nie wiem jak to ująć... wpadło w rytm tej książki, to jakoś już lepiej szło. No i całkiem mądre były niektóre fragmenty.
Także dodaję ją do grupy ulubionych lektur szkolnych :3.

A teraz biorę się za to, co Evans czyta, czyli za pierwszy tom "Kłamcy" Jakuba Ćwieka :3.
Wreszcie się doczekał...