Twoje zdanie

Irindia

Pierwszy tom bardzo mi się podobał. Scena z fletniami rzeczywiści była nudna, tylko późniejsze słowa Gilana były najlepsze: "Następnym razem, jak spotkam jakiegoś flecistę - odgrażał się Gilan z wisielczym humorem - będzie musiał zeżreć własny flet".

AlyssMainwaring

NO, ogólnie większość takich "kawałów" zwiadowców była super.

freeze4

"Zwiadowcy" są super. Najfajniejszy był Horace, jak się bił z chłopakami.
A Will, jak patrzył się na Halta fajnie i on żarł kotleta.

Luojani, widzisz i nie grzmisz? Miksi? Miksi?! (Albo dobra, nie grzmij, bo nie będę mogła tego poprawić).
"Zfjadofcy"...
P.

Yvette

@up- dość nieudolny z Ciebie troll. Nie wyszło Ci :/

Wracając do tematu: "Ruiny..." to jedna z lepszych części. Dużo humoru, a to jeden z ważniejszych czynników.

AlyssMainwaring

victoryx3

Pierwszy tom, ogólnie był fantastyczny i bardzo przyjemnie mi się go czytało. Mam bardzo dużo ulubionych fragmentów ale chyba najbardziej podobała mi się scena końcowa, gdy Halt wyjawił Will'owi prawdę o jego ojcu. Nie spodziewałam się. Smile

Uważam, że pocałunek Alyss był trochę...przereklamowany. Wink

Hurricane

Pierwsza część była fajna, choć nie podobał mi się sam początek.

Will11

No wiesz początki zwykle nie muszą być od razu super tylko wprowadzają do dalszej super fabuły.

UmiCorn

strasznie podobało mi się szkolenie Willa :3 odzywki Halta były wtedy boskie xD
walka z kalkarami była średnia, ale końcówka świetna<3
żałuję tylko, że zjazd Zwiadowców został tak nagle ucięty, no ale cóż...

Nizar

Wg. mnie Ruiny Gorlanu to świetny wstęp do przygody ze Zwiadowcami. Świetna fabuła, barwnie opisane przygody i postacie, humor i powaga postaci wspaniale oddziaływują na czytelnika. U mnie nie było czegoś takiego jak " najfajniejszy moment " . Całą książkę czytałem z zapartym tchem i mnóstwem śmiechu : ).

Shanta

janek.wojciechowski

Choć już niemal nie pamiętam tej części (właśnie na nią poluje w mojej bibliotece) moge powiedziec że nie mam do niej zastszerzeń chociaż faktycznie niektóre momenty nie były ciekawe ale i tak jak zwykle zwykle zamiast grac na kompie czy co czytałęm Zwiadowców!

Tris

Chyba się tu jeszcze nie wypowiadałam, co jest dziwne, bo powinnam to zrobić po pierwszym zalogowaniu się na forum. No, ale przechodząc do głównego tematu, to... Na początkumuszę wspomnieć, że pierwszy tom jest jednym z moich ulubionych, przede wszystkim dlatego, że była wspaniały (tak wiem to niezbyt konkretne wytłumaczenie, ale taki właśnie był - wspaniały). Przeczytał go nawet mój brat (no dobra mój brat przeczytał go wcześniej niż ja XD). W tej części bardzo polubiłam Willa, a także Halta i jego słynne teksty. Był ciekawy, więc przeczytałam go w... właściwie nie pamiętam ile, bo to było już jakiś czas temu, ale w każdym razie nie zajęło mi to dużo czasu. A po nim od razu zabrałam się za kolejne. A fragment, który najbardziej mi się podoba to... cała książka Smile

.

Alyss_07

Cała akcja z karteczką którą zostawił Halt baronowi na biurku i Will próbujący ją przeczytać Very Happy

Will11

No tak, ale to było trochę do przewidzenia, że Halt tam będzie...Jednak trzymała w napięciu.No cóż wszystko ma swój charakter i magię.A Zwiadowców zapamiętam na długo i każe przeczytać całą serię Zwiadowców moim dzieciom a potem wnukom. :hamster_evil:

Irindia

Will11 - na samym początku książki, kiedy jeszcze nie znałeś bohaterów, nawet nie wiedziałeś kim są zwiadowcy, nie było to takie oczywiste, że Halt tam będzie.

Will11

Tat,tak, ale Halt był już ukazany przed testem z kartką.Po prostu czułem że gdy Will pójdzie po kartkę Halt tam będzie.No wiesz każdy ma swój instynkt...

Irindia

No tak, rzeczywiście szło się domyślić i jak to ująłeś każdy ma swój instynkt. Ja np. na początku nie domyśliłam się, że Halt będzie tam na niego czekał.

Asia zwiadowca

Według mnie w pierwszej części było najwięcej fantastycznych rzeczy. Kalkary i wargale są mało prawdopodobne. Bardzo ciekawy był opis szkolenia zwiadowców. Ogólnie wszystko było świetne, ponieważ w końcu pierwsza część zachęciła mnie do przeczytania reszty. A koniec genialny- ,,I uśmiechnął się''.

Crowley11

Gosiaw

Cała książka bardzo mi się podobała. Więcej napiszę jak przeczytam wszystkie czeęci i będę miała porównanie.

radekrad

Świetna książka, najbardziej podobał mi się fragment kiedy Horace mścił się na swoich dręczycielach, mieli za swoje Wink

Lifanii

Mi to się podobało gdy Will i Halt szli tropem odyńca i rozmowa Halta z Solnym Piotrem (czy jak on tam się nazywał). Fajne jeszcze było szkolenie Willa, albo ten moment kiedy Will chciał zobaczyć co jest na tej kartce. Tak ogólnie wszystko było fajne Very Happy

Minnos

Książka była fajna.

Rimix

1 część była bardzo fajna. I zachęcająca do dalszego czytania.... taa... pamiętam jak zaczęłem ją czytać od razu w pierwszy dzień 50 stron przeczytałem a zaczęłem ją czytać wieczorem.