Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LordIsak
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Gorlan Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:30, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Solny Piotr oraz nauka jazdy na Wyrwiju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Janek
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:25, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Najbardziej mi się podobały 3 fragmenty.
Walka z dzikiem.
Spotkanie z Solnym Piotrem.
Jak Horace dosiadł Wyrwija.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
***_-Gilan-_***
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 05 Sty 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Araulen lenno Whitby Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:58, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mi się podobały także piękne fragmenty gdy Will z Haltem jeździli bezstrosko po lasach i gdy Will ćwiczył sztukę zwiadowczą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LordIsak
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Gorlan Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:03, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mi weszło najlepiej jak Horace szpanował a później się zbeształ na wyrwiju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
devaron
Sierota
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: Czw 19:13, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mi najbardziej podobało się gdy Halt się uśmiechnął na wybór Willa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
julia0606
Podrzucacz królików
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:40, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie się podobała akcja z wieśniakiem który upierał się że Halt to nie Halt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krystian
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Sianów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:30, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
I całe szkolenie Willa...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krystian dnia Śro 17:31, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annabeth
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:22, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Najfajniejszy fragment, to według mnie scena, w której Halt się uśmiechnął pierwszy raz od początku szkolenia Willa
Powalająca była też rozmowa z Solnym Piotrem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eloole
Podrzucacz królików
Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: z Polski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:47, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem najlepszym fragmentem było jak Will ukradł ciastka mistrzowi Chubbowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt O'Carrick
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Dun Kilty Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:47, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
"Dotknął papieru palcami.
Nagle, nie wiadomo skąd, pojawiła się czyjaś dłoń i chwyciła go za nadgarstek!
Will aż krzyknął z przestrachu. Serce podeszło mu do gardła. Spojrzał w zimne oczy zwiadowcy Halta."
"Przynajmniej się nie spóźniłeś-stwierdził zrzędliwym tonem.-Jesteś już po śniadaniu?
-Tak panie-odparł Will, przyglądając się ciekawie zwiadowcy. (...)
-Napatrzyłeś się już?-spytał znienacka?"
"-Tutaj jest wiadro. Beczka stoi za drzwiami. Woda-w rzece. Siekiera w przybudówce, drewno na opał za chatą. Miotła przy drzwiach, a podłogę pewnie sam znajdziesz, zgadza się?"
"Ale ja myślałem...-zaczął i natychmiast zdał sobie sprawę, że popełnił błąd. Halt i Gilan spojrzeli na niego, potem po sobie i odparli zgodnym chórem:
-Jesteś tylko uczniem. Na myślenie przyjdzie jeszcze czas."
Poza tym, jak większości rozdział 22 epilog i przygoda z Solnym Piotrem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss''_''
Wargal
Dołączył: 16 Wrz 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Dębica_YEA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:19, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie sie podobała walka z kalkarami i jak Horace sprał Bryna Alde i Jerome'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewelka5574
Podrzucacz królików
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Ciechanów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:29, 22 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Mi całkiem podobał się ten fragment:
"-Widać tak bardzo chciałem schwytać starego, siwego lisa, że przegapiłem małego małpiszona, co krył się na drzewie - stwierdził z uśmiechem.
-Małpiszona, powiadasz? - mrukną Halt. -Może i tak, ale skoro o tym mowa, to kto w takim razie wyszedł dziś na osła?"
A oprócz tego: prace domowe, które Halt zlecił Willowi pierwszego dnia szkolenia, jak Horace próbował dosiąść Wyrwija ( ), no i oczywiście uśmiech Halta pod koniec książki (gapiłam się na to przez dobrych pare minut i wciąż nie mogłam w to uwierzyć )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kefir
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:32, 05 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Alyss ta walka była najlepsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda152
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:09, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najbardziej podoba się fragment, kiedy Halt wyjawia Willowi o jego ojcu. Fajny też jest fragment, w którym Will dostaje się do komnaty barona i jak poznaje Halta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Horace14
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 11 Paź 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztoka
|
Wysłany: Pią 20:38, 18 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najlepszy fragment to ten, w którym Alyss pocałowała Willa.
To było nieziemskie.
Fajne też było gdy Horace sprał Alde, Bryna i Jeroma.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Horace14 dnia Pią 20:41, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:58, 18 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
No co ty kolego? Podniecają cie takie rzeczy w książkach?
Ja tam nie lubię wątków miłosnych. Choć niekiedy są przydatne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
North
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 07 Lut 2012
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:51, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jak Alyss pocałowala Willa po raz 1
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dejanira
Podrzucacz królików
Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Armagelon Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:47, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Walka z kalkarami i wogóle ich tropienie. Ale potem już jak Will zabił kalkara to głupio sie zrobiło że tak odrazu była ta cała gospoda. To zepsuło efekt i klimat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinpieczar4
Sierota
Dołączył: 21 Kwi 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Sob 13:24, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
To było the best. Przez pół godziny nie mogłem przestać się śmiać (dwa króliki wiosną)
m.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marcinpieczar4 dnia Sob 13:29, 21 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Główny Zwiadowca
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Lublin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:20, 22 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mi najbardziej podobał się moment kiedy Will jechał na koniu żeby powiadomić sir.Rodney i barona Aralda o kłopotach Halta i Gilana w tropieniu śladów Kalkarów .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Główny Zwiadowca dnia Nie 10:25, 22 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jamie
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 02 Maj 2012
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Carway Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:07, 09 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ellenai napisał: | "Dwaj zbrojni strażnicy, zaskoczeni jego nagłym pojawieniem się i szybkością, z jaką nadjechał, postąpili krok do przodu, zagradzając mu drogę skrzyżowanymi pikami.
- Ej, ty, zaraz! - zawołał jeden z nich, kapral. - Czego tu szukasz? Co ci się tak śpieszy?
Will otworzył usta, aby coś odpowiedzieć, nim jednak zdążył się odezwać, za jego plecami rozległ się tubalny, gniewny głos:
- To ja się pytam, czego szukasz w służbie barona, głupcze, skoro nie jesteś w stanie rozpoznać królewskiego zwiadowcy?
Był to sir Rodney, który długimi krokami przemierzał dziedziniec, kierując się ku siedzibie możnowładcy."
Ale temu strażnikowi, którego skarcił rycerz, musiało się zrobić głupio! |
I oczywiście koniec (jak Halt się uśmiechnął )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacNeil
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:45, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Z królikami było super i jeszce to tłumaczenie jakby nikt nie wiedział o co chodzi. Podobała mi się też ta krótka wymiana zdań między Willem,a Haltem,nie mam książki więc niedokładnie,ale coś tego typu:
- (...) myślałem czy aby nie skłamać,ale zrezygnowałem z tego
- W przeciwnym razie nie byłoby cię tutaj
czy jakoś tak. Scena gdy Will łapał Wyrwija i początek z prologiem były fajne. Ogólnie cała książka była super i oczywiście uśmiechnięty Halt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksssa
Podpalacz mostów
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:38, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
,, [...] -Byłem pod wrażeniem twojej zręczności -stwierdził Halt -ale coś innego zaimponowało mi o wiele bardziej.
-Co takiego? - zaciekawił się Will.
- Później, gdy przesłuchiwał cię Mistrz Chubb, wahałeś się. Chciałeś się wszystkiego wyprzeć, ale się w końcu przyznałeś. Pamiętasz? Uderzył cię wtedy w głowę swoją drewnianą chochlą.
Will skrzywił się i odruchowo dotknął czubka głowy. Jeszcze słyszał głośne ŁUP!, gdy łyżka wylądowała na jego łepetynie.
-Wtedy pomyślałem, że lepiej było skłamać -przyznał.
Halt bardzo powoli pokręcił głową.
-O nie, Willu. Gdybyś wtedy zełgał, nigdy nie stałbyś się moim uczniem. -Wstał, przeciągnął się i zajrzał do środka, by sprawdzić, czy kolacja już gotowa. - teraz będziemy jedli -oznajmił. ''
To ten kawałek. Też mi się bardzo podobał. Co do czego nie wiem, czy ktoś zauważył, ale jeśli chodzi o kolacje to częściej niż Horace to właśnie Halt ma do niej jakieś pretensje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MacNeil
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 03 Kwi 2013
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:58, 07 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
No dokładnie, wiedziałam,ze coś pomylę dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BraveArcher
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:31, 25 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej podobał się fragment pod koniec książki jak Will rezygnuje ze Szkoły Rycerskiej i zostaje zwiadowcą. Piękny fragment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|