|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alia11
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:11, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Brązowe Oczy napisał: | Cytat: | A ja się nie zgadzam z całym tym tematem. Przecież głównym bohaterem jest HALT! |
Nareszcie ktoś zdrowo myślący.
Myślę, że Will ma jedną główną wadę - jest bardzo emocjonalny i wrażliwy. Mam takie wrażenie, jakby jedno nieszczęśliwe wydarzenie mogło natychmiast całkowicie go załamać (co z resztą w 12. części ma się wydarzyć). Na przykład ta panika kiedy Halt jest otruty. Przypomnijcie sobie scenę z 246 strony 9 części. Może nie było tego do tej pory aż tak bardzo widać, bo wszystko dobrze mu się układało, ale jednak gdyby przyszło co do czego, mogłoby być po Willu. |
Dziękuję Brązowe oczy. Dziwi mnie tylko jeden fakt jak Ksssa mogła tu nie wpaść i nie ochrzanić całej reszty za uważanie Willa za głównego bohatera.
Muszę się z tobą zgodzić. Gdy przychodziło co do czego to Will nagle wpadał w panikę i histeryzował. Dokładnie tak jak było z Haltem w 9. Gdyby nie rozpaczał tak bardzo już wcześniej wpadłby na pomysł by pojechać po Malcolma.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alia11 dnia Pon 15:14, 24 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:15, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cytat:
A ja się nie zgadzam z całym tym tematem. Przecież głównym bohaterem jest HALT!
Nareszcie ktoś zdrowo myślący. |
Absolutnie. Oczywiście, że głównym bohaterem jest Halt.
Cytat: | Myślę, że Will ma jedną główną wadę - jest bardzo emocjonalny i wrażliwy. Mam takie wrażenie, jakby jedno nieszczęśliwe wydarzenie mogło natychmiast całkowicie go załamać (co z resztą w 12. części ma się wydarzyć). Na przykład ta panika kiedy Halt jest otruty. Przypomnijcie sobie scenę z 246 strony 9 części. Może nie było tego do tej pory aż tak bardzo widać, bo wszystko dobrze mu się układało, ale jednak gdyby przyszło co do czego, mogłoby być po Willu. |
Racja. Od jakiegoś czasu mi się wydaje, że 12 część zmierza do Star Wars. Will oszaleje i będzie się nazywał... Darth Will albo jakoś tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksssa
Podpalacz mostów
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:19, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="zwiadowca212"][quote="Brązowe Oczy"] Cytat: |
Dziękuję Brązowe oczy. Dziwi mnie tylko jeden fakt jak Ksssa mogła tu nie wpaść i nie ochrzanić całej reszty za uważanie Willa za głównego bohatera.
|
A no wiesz jakoś tak mi ręce opadły gdy to zobaczyłam. Ja tu piszę, staram się by moje opowiadanie ładnie wyglądało wchodzę, a tu:
,,WTF? Pomyliłam strony?" XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alia11
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:24, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Aha Ksssa. Teraz cię rozumiem. Bardzo proszę by autorka tegoż tematu zmieniła pytanie by brzmiało mniej więcej tak:
Piszcie jakie zalety i wady posiadał Will.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
weronika213
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Krakowa
|
Wysłany: Pon 16:00, 24 Cze 2013 Temat postu: Re: Will= zalety i wady |
|
|
zwiadowca212 napisał: | anula00 napisał: | Jak myślicie jakie są zalety, a jakie wady głównego bohatera zwiadowców? [/i] |
A ja się nie zgadzam z całym tym tematem. Przecież głównym bohaterem jest HALT!
. |
Taaak! Jak można nie uważać Halta za głównego bohatera. Zwiadowcy bez Halta to nie zwiadowcy. Co ja bym zrobiła bez tej kochanej postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:53, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Will to trochę zbyt wyidealizowana postać. Prawie zawsze wszystko robi dobrze. A przecież on nie jest Haltem... Jego wady to z pewnością nieśmiałość w stosunku do dziewczyn oraz zbytnia emocjonalność ( najbardziej w dziewiątej części).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BraveArcher
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:55, 06 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Zalety Willa to na pewno zaradność , odpowiedzialność , spryt ... no i tak jeszcze dużo więcej. Co do jego wad to może , że jest czasem uszczypliwy (wobec Horace). Nie przychodzi mi do głowy więcej jego wad.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaddow
Sierota
Dołączył: 19 Cze 2014
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:47, 22 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Czasem najprostsze rozwiązanie jest najlepszym rozwiązaniem. A Will praktycznie zawsze knuje, wymyśla intrygi. Oczywiście zawsze się to sprawdza, ale czasem są prostsze rozwiązania. (Nie pytajcie się mnie jakie, nie mam pojęcia . ) No i nie wiem to końca, czy to wada. A jedno potknięcie za bardzo chytrego planu kończy się porażką. Tak samo jak z Morgarathem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eillistraee
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 03 Maj 2014
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ferelden Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:09, 30 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zaletami oczywiście są: odwaga, spryt, zręczność, zwinność, przebiegłość, ciekawość, pierdylion innych wyidealizowanych cech...
Do wad można zaliczyć: nieśmiałość wobec kobiet (chociaż może to dla Alyss było zaletą?)... i nic więcej nie przychodzi mi do głowy, bo przecież on jest idealny :f...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łapa58
Sierota
Dołączył: 02 Lip 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: głowno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:11, 02 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Zalety: jest zręczny, inteligentny, towarzyski, otwarty.
Wady: łatwo traci wiarę w siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisa rodu Cucullus
Sierota
Dołączył: 29 Sty 2016
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:46, 21 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Wady:
- Zbyt bardzo ufa ludziom
- Nieobeznany w sprawach dyplomacji [CALUSY WILL NAIDROSZA ALIS I F OGLE CIE LOFFCIAM]
-i historii
-Ocenianie po pozorach[ i tak wszyscy to robimy, ale to wada]
-Brak umiejętności kreślarskich
Dżizas, nic wydumać nie mogę. A nie, mam:
-Zbyt mała podatność na palenie
-Zbyt duża podatność na jagnięcy gulasz [łatwo go otruć]
-Zbyt mała podejrzliwość
-Słabość do przeklętaj krasuli Pauline
-i Maddie
-i Allys
Sporo tego!
-upartość
-zbyt rzadkie posługiwanie się tłuczkami
-zbytnia bezpośredniość
-niecierpliwość
-psotność [Króliki i ciacha [kto nie lubi ciach?]
-podatność na denerwowanie przez Horace
Ma tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vnut
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 01 Cze 2017
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:03, 01 Cze 2017 Temat postu: |
|
|
Wysoki wzrost ma swoje zalety, np. łatwiej czegoś dosięgnąć, góruje się nad przeciwnikiem i ogólnie sprawia się wrażenie mocniejszego.
Z kolei niski wzrost również ma wiele zalet, np. łatwiej się gdzieś ukryć, a jeśli jest się silnym to można przeciwnika bardzo zaskoczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:50, 13 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Dla mnie główną wadą Willa jest właśnie nadmiar jego zalet. Być może na początku serii czytelnik sam wyrabia sobie o nim dobrą opinię, obserwując dokonania tego bohatera, ale pod koniec to sam autor regularnie nam przypomina, jak wspaniałym i niedoścignionym zwiadowcą jest Will. Nie dość, że prześcignął swojego mistrza - i tak najlepszego w Korpusie, to jeszcze ma fascynujące życie, dobrze wygląda, przyjaźni się z władcami i dwie dziewczyny nie lubią się z powodu zazdrości o niego.
"Idealność" Willa to jedna z tych składowych Zwiadowców, która autentycznie mnie mierzi pod koniec serii. Pełne pochwał uwagi pod jego adresem wydają się mieć sens tylko za czasów jego młodości, kiedy zaczynał karierę. Wtedy faktycznie mógł robić wrażenie swoją odwagą, pomysłowością i inicjatywą, bo był nowicjuszem, który wybijał się ponad resztę swoimi dokonaniami. Zmienił znacząco losy dwóch wielkich wojen, ochraniał księżniczkę, uratował kilku ważnych ludzi - np. od kalkarów. To są rzeczy godne podziwu, a nawet niesamowite jeśli patrzeć na nie z perspektywy młodego wieku i niewielkiego jeszcze doświadczenia... Ale później?
O zwiadowcach zawsze mówi się jako o elicie wywiadu i jako o sprawnych, bardzo inteligentnych wojownikach, a Will popełnia masę błędów - często głupich (np. w dziewiątym tomie, kiedy chciał wyjść z lasu na otwarte przestrzenie bez sprawdzania, czy na pewno nikt ich nie obserwuje). Jako zwiadowca nie wyróżnia się niczym specjalnym - zaskakująco często chybia, czasami dziwnie wolno myśli i łączy fakty, w lesie zaplątał się w jakieś pnącza... I same te błędy by mi się właśnie podobały jako coś, co nadaje postaci więcej realizmu, ale nie w momencie, kiedy wynikają z działań bohatera, który jest kreowany na najlepszego z najlepszych. Jeśli poprzeczka jest zawieszona tak nisko, to nie wiem jak marni muszą być ci zwiadowcy, którzy są podobno od niego gorsi. Powinni już chyba dawno zginąć...
Myślę, że moja duża krytyka w stosunku do idealizowania Willa bierze się właśnie z tego, że na początku naprawdę można było go polubić za jego zalety. Bo ma wiele świetnych cech. Warto przecież docenić to, że jest odważny, umie się poświęcać, nigdy chyba nie widać po nim było lenistwa, nie wywyższał się z powodu swojego statusu itd... Problem w tym, że te same zalety, które początkowo stawiają go w takim dobrym świetle, później zostają tak przerysowane i podkreślone, że zaczynają irytować. Dlatego główną wadą Willa jest paradoksalnie brak wad, które mogłyby ładnie zrównoważyć tę idealność.
Jedyne, co przychodzi mi do głowy z takich czysto ludzkich, złych cech to chyba to, że często jest złośliwy albo nawet niesympatyczny, no i ma dość sucharowe, marne poczucie humoru, które nikogo za bardzo nie bawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|