Najpoważniejszy

Główny Zwiadowca

Kto waszym zdaniem był najpoważniejszą postacią w zwiadowcach .Dziwne było to że w temacie o najśmieszniej postaci niektórzy z was wybrali Halta.

Tomcio

Dlaczego dziwne? Halt i jego teksty są śmieszne, co jednak nie wyklucza, że jest poważny i ponury. Niektóre jego zachowania bywają śmieszne, chociaż on sam w sobie nie jest wesoły. Cięte riposty czy też potyczki słowne z Horace'm są wg mnie jednymi ze śmieszniejszych fragmentów Zwiadowców.

Aleksandra · Gość

Nie jestem pewna, czy ten temat powinien znajdować się tutaj...

No cóż, to zależy, co dokładnie masz na myśli mówiąc "poważną". Na swój sposób powagę zachowuje Halt. Bez oporów można przyznać, że to nie jest typ wesołka (chociaż uważam, że jest jedną z postaci, która potrafi rozbawić nas do łez). Jednak Halt nie jest poważny jeśli chodzi o przestrzeganie reguł.
Jedną z poważniejszych osób jest kanclerz Anthony. Jednak pamiętamy, że o mało co nie poprosił więźnia (Halta) o nienaruszanie protokołu oskarżeń.
Powróciłam do "Ruin Gorlanu" (mam książki w formie e-booka), do Dnia Wyboru. Poznaliśmy wtedy Martina - sekretarza barona Aralda, który mimo próby bycia jak najbardziej poważnym, również nas rozbawiał.
Ciężko wybrać jaka postać jest najpoważniejsza. Może po prostu, tak ogólnikowo, poważnymi postaciami są na pewno dyplomaci i strażnicy w zamku Araluen. Oczywiście jeszcze ci ze Szkoły Skrybów! O! No np. Mistrz Nigiel.
Ale jak to Menteskiusz powiedział: "Powaga jest zwykle pancerzem głupców"...

Will11

Ja myślę że pod twardą skorupą poważnego, cichego i ponurego zwiadowcy kryje się wesoły i zwiadowca z humorem.Następnym kandydatem może być Selethen z 7 części "Zwiadowców".

AlyssMainwaring

W jakim sensie Selethen?

Will11

Po prostu, nie sprawiał w książce wesołka.

AlyssMainwaring

Na swój własny sposób...

Will11

No właśnie

Główny Zwiadowca

Selethen chyba nie nie był człowiekiem ponurym.

Will11

No nie, ale także nie przejawiał wielkiego humoru.

Kurokuma

Humoru nie przejawiał ale ponury też nie był :/.

Will11

No okej, okej Razz

AlyssMainwaring

Oj tam, czepiacie się

Will11

Właśnie

Yvette

Dobra, więcej spamu kochani. Jakby zarządzający nie mieli roboty :/
Nie wiem, kto był najpoważniejszy. Być może Halt, chociaż kłóciłabym się.
Selethen z pewnością nie. Było dużo sytuacji, w którym był bardzo dobrze pokazany (chodzi mi o sprawę braku powagi). To samo z Haltem, on nie był do końca taki poważny.

Will11

Tak na marginesie, to o poważnym i nie poważnym pogadajcie sobie o drużynie:p

victoryx3

Najpoważniejszy był chyba Halt. Prawie zawsze zachowywał powagę, spokój, opanowanie itd. Wręcz godny podziwu. Wink

janek.wojciechowski

Mi też się wydaje ze najpoważniejszy był Halt.Nie wydaje mi się żeby były jakieś inne postacie bardziej od niego poważne.

Ghador

Ja bym stawiał na Morgaratha. Kiedykolwiek się śmiał? Tylko szyderczo. I niezbyt często.

A co do tej wymiany zdań... LUDZIE!!!!! Ogarnijcie się!!!

Shanta

Irindia

Zgadzam, się z Ghadorem i Shantą. Morgarath nigdy się nie śmiał, zawsze był poważny i wzbudzał strach. Jak dla mnie jest on najpoważniejszą postacią.

PS Według mnie Halt nie jest najpoważniejszą postacią, może nie śmiał się jawnie, miał specyficzne poczucie humoru. Tak jak napisała Shanta: " czy gdyby Halt nie miał poczucia humoru, śmialibyśmy się z jego przytyków i anegdotek?". Np. w "Bitwie o Skandię" kiedy Erak został oberjarlem:
"- Zrobili mnie nowym oberjarlem.
- Wiedziałem! - zakrzyknął natychmiast Halt. Pozostali Aralueńczycy spojrzeli na niego z oburzeniem.
- Naprawdę? - spytał Erak, szczerze zdumiony. Widać było, że wciąż nie dowierza oczywistemu faktowi. Niespodziewanie został wyniesiony, na najwyższy urząd w Skandii.
- Ależ oczywiście - parsknął zwiadowca. - Jesteś wielki, zwalisty i brzydki. Spełniasz wszystkie wymogi.
Erak wyprostował się, co miało wypaść gonie, jak przystało na władcę.
- To tak zwracasz się do oberjarla? - w głosie świeżo upieczonego naczelnego wodza zabrzmiało oburzenie, a Halt wreszcie się roześmiał.
- Nie. Tak zwracam się do przyjaciół. Siadaj, napijemy się."

Will11

Tak jest Halt może i SPRAWIAŁ wrażenie ponurego, ale wcale taki nie był.To co napisał przedmówca to tylko mały zalążek jego poczucia humoru.Kolejnym takim przykładem może być to jak w części 10 Halt powiedział Selethenowi o co chodziło w nichońskim przydomku Jastrząb:
-Przyznaję Jastrząb bardzo mi odpowiada.To drapieżnik o wielkiej odwadze i szlachetnym sercu.-powiedzał Selethen
Halt odkaszlną, arydzki władca popatrzył w jego stroną z uniesionymi brwiami.
-Obawiam się, że chodziło im raczej nie tyle twoje serce, co inną cześć ciała-stwierdził niewinnym tonem Halt.Dotknął przy tym palcem swojego nosa i postukał lekko.

Paula · Wysłany: Nie 18:39, 10 Mar 2013 Temat postu:

Co ten temat TU robi?! I dlaczego tylko jedna osoba zauważyła, że coś jest nie tak? I dlaczego, ja się pytam, robicie z tego forum jakiegoś fejsa czy gg, gdzie można sobie pisać po jednym słówku?! To, że przez jakiś czas nikt nie egzekwował regulaminu, nie znaczy, że będzie to trwać wiecznie.
Temat przenoszę, zostawiam otwarty, a osoby, które przegięły mają trzy opcje:
- szybko zmieniać posty, żeby nie podpadło
- wysyłać mi pw na błagania, żeby ich oszczędzić (może się zgodzę)
- olać to i spodziewać się kilku ostrzeżeń, bo za jakiś czas powstawiam.

Varda · Wysłany: Wto 0:06, 26 Mar 2013 Temat postu:

Najpoważniejszą postacią był oczywiście Solny Piotr... a przynajmniej miał nader poważne wątpliwości co do tożsamości Halta. Very Happy

koniara529 · Wysłany: Śro 22:53, 27 Mar 2013 Temat postu:

Uważam że Halt mimo iż się nie uśmiecha, to ma takie teksty i poczucie humoru, że spokojnie można go uznać postacią z największym poczuciem humoru.