Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:06, 12 Paź 2013 Temat postu: [Bohaterka] Maddie |
|
|
Dwunasta część już na rynku od trzech dni, więc pasuje zrobić temat dla tej eee... głownej.... bohaterki "Królewskiego Zwiadowcy". Może znajdzie się osoba, która ma o niej pozytywną opinię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hurricane
Podrzucacz królików
Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:31, 12 Paź 2013 Temat postu: Re: [Bohaterka] Maddie |
|
|
kokosmx napisał: | Może znajdzie się osoba, która ma o niej pozytywną opinię |
Ktoś taki istnieje? Serio, to jes źle. Bardzo. Po pierwsze PROCA. Śmiechłam. To (oczywiście w tamtych czasach) bardziej zabawka niż broń. Po drugie od zera do bohatera. Nie można już zdobyć doświadczenia poprzez inteligencję i życie? Po trzecie to rozkapryszona księżniczka, czyżby korspus Zwiadowców wracał do punktu z Hibernijczyka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matik
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 14 Paź 2013
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:22, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja będę mieć pozytywną opinię, choć nie przeczytałem, to już się nie mogę doczekać po tym co było o 12.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez matik dnia Pon 19:17, 14 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flexor
Strzelec do tarczy
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z krainy Mordor gdzie zaległy cienie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:46, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
O dziwo ja nie hejtuje Maddie tak jak wielu innych forumowiczów. Dobrze, że było jej więcej niż Willa. Podoba mi się też, że posługiwała się procą. Czy w tamtych czasach proca była bardziej zabawką czy bronią to nie wiem, ale trzeba pamiętać, że Zwiadowcy dzieją się w innym świecie i autor mógł ulepszyć procę na potrzeby fabuły.
I co najważniejsze nie wyszła z pojedynku z Jorym bez szwanku. Ciekawe czy będzie dalej mogła być zwiadowcą. Teoretycznie nie. Ale praktycznie John mógłby ją uzdrowić. Ale na szczęście nie będzie już kolejnego tomu. To że dziewczyna zwiadowca to dobrze, chociaż jest jakaś oryginalność. W Maddie nie podoba mi się jednak to, że tak prędko zmienił jej się charakter. Dobrze, że chociaż jest bardziej ludzka niż Will czy Horace. Była przerażona po pierwszym zabójstwie człowieka. Bała się odwiedzić konie, ponieważ bała się Wodnika. Była też bardziej otwarta do innych ludzi (na młodzież i dzieci). Ogólnie to nie wiem czy ją lubię czy nie. Do tego , że bohaterowie w Zwiadowcach są zbyt doskonali już się przyzwyczaiłem. Przez kilka pierwszych tomów nie lubiłem Horace'a a potem już nic do niego nie miałem. Dlatego zbyt duże umiejętności Maddie już na mnie tak źle nie zadziałały.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flexor dnia Pon 20:47, 14 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miv
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:33, 20 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie Maddie zraziła już na samym początku, gdyż z miejsca skojarzyła mi się z pewnym internetowym potworkiem zwanym Mary Sue, występującym głównie w fanfiction.
Irytuje też w tej postaci fakt, że z początku jest taka buntownicza, stawia się wszystkiemu i nagle przekształca się w (kolejny) chodzący ideał. Nie cierpię takich postaci. Nie uważam też, by była ona jakoś... bardziej realistyczna niż np. Will. Według mnie wręcz przeciwnie, do realizmu jest jej bardzo daleko.
No dobra, z pojedynku nie wyszła całkowicie bez szwanku, jednak to nie zmienia mojego zdania o niej. Negatywne wrażenie jest zdecydowanie silniejsze od tego pozytywnego. Maddie miała zdecydowanie więcej okazji, by zrazić do siebie czytelnika, niż przekonać, choć zapewne było to niezamierzone. Widać, że Flanagan chciał stworzyć jak najbardziej pozytywną postać oraz ukazać jej "przemianę" ze złej na dobrą, jednak trochę przesadził i wyszło... to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:37, 25 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Brr.... Maddie...
Nie wydaje mi się fajna.
Po pierwsze:
Najpierw była taką typową nastolatką, gorszą od Cassandry w jej wieku. A później :"Hokus-pokus, czary mary" i nagle Horaceevanlyniątko jst aniołkiem. Staje się świetną uczennicą. Jest taka 'jął" że nawet Will zapomina o swoich smutkach...
Po drugie:
Proca. Może już trochę za szczegółowo komentuję, ale musicie przeżyć
Nie ma to jak fantastyczna broń! Proca! Po prostu genialna! Swoją drogą oni tam wszyscy zaczynają wariować. Począwszy na Gilanie i (o zgrozo!) Halcie. No bo jak inaczej tłumaczyć fakt, że Halcik zaproponował, aby Maddie była uczennicą Willa. No a Gilan stanowczo przesadził. "Oto świetna nowa broń! łatwiej jest ją ukryć niż procę! Bla bla bla!... " A kiedy przepraszam bardzo zwiadowcy mają mieć czas, żeby ćwiczyć to strzelanie z procy? i po co? Przecież proca ma mniejszy zasięg niż łuk!
Zresztą, już sobie wyobrażam zwiadowcę, który wchodzi do karczmy i grozi jakiemuś bandziorowi procą... Po pierwsze, jak by wyglądał zwiadowca, poważny, groźny, który wyjmuje kawałek rzemienia i metalową kulkę z kieszeni? Po drugie, przecież bardzo łatwo mógłby zahaczyć tym rzemykiem o właściwie cokolwiek i wtedy nici ze strzału.
Wracając do wariatów: Począwszy od Halta i Gilana, a kończąc na Crowleyou. Co on sobie właściwie wyobraża? "Umrę sobie i niech se radzą beze mnie." No to Crowleyou: nie poradzili sobie.
Po trzecie:
"Ależ nie, mamusiu, chcę skończyć szkolenie i zostać zwiadowcą! Nie chcę wracać z wami do zamku." Serio? Tutaj to już przegięła. Taka scena już była dwa razy z Willem. Tyle wystarczy. Poza tym jakoś mi się nie wydaje, żeby królewna nie skorzystała z propozycji powrotu na zamek. Przez całe życie żyła wśród dworzan, który reagowali na jej każde skinienie palcem, a później nagle pragnie być zwiadowcą! A czy ona zdaje sobie sprawę z tego, że to niemożliwe? Przecież zostanie królową! Będzie siedzieć na tronie w płaszczu zwiadowcy? A może zamiast tronu każe postawić siodło? Ja do niej nie mam siły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matik
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 14 Paź 2013
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:07, 25 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem Cię, przecież równie dobrze Maddie nie musi zostać królową, może się wyrzec korony. Nie wszyscy chcą zostać władcą (np. Halt - cz. 7, 8), mi tam po przeczytaniu bardzo się Maddie spodobała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez matik dnia Pią 21:08, 25 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miv
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 03 Gru 2011
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:15, 25 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Może wyrzec się korony, może wyrzec się korony... no niby tak, ale gdyby faktycznie się tej korony wyrzekła, to kto by przejął władzę po jej rodzicach? Gdyby nie mieli żadnego drugiego dziecka, to Araluen zostałby bez władcy i zapewne zaczęłyby się walki i przepychanki między co ważniejszymi osobami w kraju o to, kto ma zasiąść na tronie, przez co w końcu mogłaby wyniknąć z tego wojna domowa. Fakt, Halt wyrzekł się korony, ale w jego przypadku przeszła ona na Ferrisa. W przypadku Maddie - nie ma na kogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinofin
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 31 Gru 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:11, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ogólnie polubiłam Maddie. Mniej spodobało mi się jak autor zmienił charakter Willa. Will zawsze był najfajniejszą postacią, a nagle się zrobił taki poważny i trochę haltowaty. Rozumiem, że był w żałobie, ale taka całkowita zmiana charakteru i zachowania mnie zasmuciła.
PS. Fajny moment z Maddie jest gdy się upiła. Było zabawnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinofin
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 31 Gru 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:18, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jeszcze co do ostatnich momentów książki, to trochę mnie zirytowało jak Maddie zdecydowała się na dalszą naukę. Nie no, może się uczyć, ale problem jest z odznaką. Królowa zwiadowczyni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
assanda
Podrzucacz królików
Dołączył: 17 Cze 2013
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Kielc Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:48, 03 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
No dobra Maddie.
Nie lubię jej. Kogoś to zdziwi? Na początku jest rozkapryszoną księżniczką, a potem idealnym ideałem.
Hahah. I jeszcze haha no ta haha ta no haha ta proca. Hahaha. No nie wytrzymam. Idealna siejąca grozę broń, a do tego łatwa w użyciu i w ogóle. Hahaha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kemishi
Podrzucacz królików
Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:07, 03 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wiecie, Maddie NIE jest następczynią tronu Araluenu. Rodzice odebrali jej status księżniczki, co równa się właśnie byciu następczynią tronu. Jeśli ktoś nie zauważył, to ona nie przyjęła tego tytułu z powrotem. Czyli analogicznie nie jest księżniczką. Więc nie jest następczynią tronu.
Zapewne Horace i Cassie postarają się o drugie dziecko xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIPPE
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 03 Gru 2013
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:19, 08 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja tam lubie Maddie w przeciwieństwie do wielu osób na tym forum. Nie wiem co jest w niej złego a proca jako nowa broń w korpusie zwiadowców też mi się podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krewetka
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 20 Kwi 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:13, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ech, Maddie nie jest taka zła. Za to Will nie jest hmm taki fajny xD Maddie jest w porządku. Może i jest trochę wyidealizowana, ale jednak popełnia błędy. Nie podoba mi się, że jest 'kobitą', bo (tak mi się wydaje) kobiety nie miały wtedy aż tyle hmm wolności. Chyba z tego co pamiętam nawet nie mogły podróżować na statku, bo żeglarze bali się, że to przyniesie nieszczęście. Wracając do Maddie, jest fajna. To było so seet jak się na końcu obudziła i zapytała o śniadanie. Myślałam, że się porzygam jaka była na początku, kapyśna. Myślałam, że jej urwę ten głupi łeb. Potem jednak się zmieniła. To się nazywa 'bohater dynamiczny' A proca jest spoko. Sama sobie zrobiłam, ale mi się skórka nie wgłębiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kemishi
Podrzucacz królików
Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:42, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Kiedy wy wreszcie zrozumiecie, że nie ma żadnego 'wtedy'?! Chociaż może to ja jestem niekompetentna. Może to Flanagan jest oświecony i faktycznie istniało kiedyś królestwo Araluenu, a dzisiaj Republika Aralanu. Bo faktycznie, w takim przypadku można by mówić o jakimś wtedy. Ale to nie był prawdziwy świat. Tam wszystko mogło się dziać, a kobiety od początku książki nie były traktowane tak jak ,,wtedy". Owszem, nie były w wojsku itp., ale też nie były traktowane jak przedmioty. Bo to jest świat Flanagana, a nie średniowieczna Europa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matik
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 14 Paź 2013
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:00, 18 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Właśnie Kemishi, kiedy ktoś pisze książkę, to chce przecież pokazać lepszą wizję świata, swoją wizję. Czy gdy ktoś czyta książkę, o magii zachowaną w realiach i wyglądzie średniowiecza mówi do siebie: "Nie wiedziałem, że w średniowieczu była magia", albo wręcz " ta książka jest okropna, w średniowieczu nie było magii". A co do procy, to zawsze może być jakaś dodatkowa broń, w przypadku, gdy ani łuk nie jest dobrym wyjściem ani saksa, czy nóż do rzucania. Ja tam do Maddie nic nie mam. Fajna jest pokazana jej zmiana, a zarazem zmiana Willa. Szkoda tylko, że w jako ostatniej części nie było dotychczasowych bohaterów z innych części. Chyba, że Flanagan ma zamiar napisać jeszcze więcej części. Im więcej tym lepiej. Chociaż mógłby powrócić do starszych czasów, no i opowiedzieć resztę o Maddie, Willu, Halcie i całej reszcie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez matik dnia Wto 22:55, 18 Mar 2014, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kyrol99
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 01 Kwi 2014
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:43, 07 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też nie wiem czy lubię Maddie, no bo
1. PROCA???!!!!!
to trochę już przesada
2. Była gorsza od Allys Evanlyn podczas pojedynku na statku(część 10)
No, ale z drugiej strony jest bardzo fajna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BraveArcher
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:42, 28 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo ją lubię. Na początku poznajemy ją jako rozkapryszoną, samolubną dziewczynkę, która troszczy się tylko o czubek własnego nosa, ale z czasem staję się ona odpowiedzialna i troskliwa o innych. Cieszę się, że to ona jest pierwszą dziewczyną w szeregach zwiadowców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZwiadowczyniMaddie
Sierota
Dołączył: 07 Maj 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:29, 07 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ja też polubiłam Maddie po przeczytaniu całej książki. Na początku mnie zniechęciła, bo była rozkapryszona i egoistyczna, lecz potem się do niej przekonałam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZwiadowczyniMaddie dnia Śro 20:30, 07 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alyss9
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:40, 19 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ja tam lubię Maddie.
PS. Cassandra i Horace dali ją na to szkolenie, żeby nauczyła się czegoś, co się jej przyda, gdy będzie królową.Nie widzę więc w tym żadnego problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|