Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:29, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm... Postać sir Kerena jest bardzo ciekawa. Z początku wydaje się, że jest on jedyną uczciwą osobą w całym zamku Macindaw, a potem zaskakujące wyjaśnienie: to on jest zdrajcą! Przyznam się szczerze, że do głowy by mi nie przyszło, że to on zdradził, a nie jego kuzyn, Orman...! Cóż, pozory mylą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Diana
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siemianowice Śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:35, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też go nie podejrzewałam. Jeszcze na początku rozmowy Willa z Ormanem wydawało mi się, że Orman chce go wrobić i coś knuje. A tu... niespodzianka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartolomeo
Podpalacz mostów
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:34, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Keren, noo...nie podejrzewałem go o zdradę. Ale jak powiedział Orman: "Kiedy kogoś nie lubimy, łatwo jest źle o nim myśleć". Dlatego podejrzenia padały na Ormana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:22, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No, Orman najbardziej pasuje do czarnego charakteru... Też nie podejrzewałabym Kerena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartolomeo
Podpalacz mostów
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:17, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ciekawe czy zginie w następnych częściach? (Chodzi mi o Ormana. )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:19, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Oraman to nie wiem, ale Flanagan ma tendencję do uśmiercania czarnych charakterów.
Jeżeli chodzi o Kerena to... nie lubiłam go i podejrzewałam, a moje przypuszczenia ino się potwierdziły. Chociaż muszę szczerze się przyznać iż na początku podejrzewałam każdego (podkreślam) człowieka żyjącego w Macindaw o zdradę. Tylko łysa wiewiórka nie była na liście zdrajców. Hah
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kondrad16
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:28, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Keren na początku był miły i przyjazny (w przeciwieństwie do Ormana), a potem okazało się, że to on jest zdrajcą, a nie Orman (chociaż ja tak myślałem). W końcu to chyba on okazał się czarnoksiężnikiem, bo za pomocą niebieskiego kamienia potrafił kontrolować ludzki umysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:11, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jak czytam twoje posty kondrad to mam wrażenie że nigdy nie wyrażasz swojego zdania tylko stwierdzasz fakty. Nie żebym się czepiała, ale to nie wygląda jak opinia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flexor
Strzelec do tarczy
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z krainy Mordor gdzie zaległy cienie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:00, 07 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Fakt Keren wydawał się podejrzany. Ale wg mnie to bardzo fajna postać. Chyba najfajniejszy zły charakter z tej książki. Zginął w ciekawy i rzadki sposób.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flexor dnia Śro 14:01, 07 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yami
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:20, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Lubię Kerena, ponieważ moim zdaniem jest jedną z nielicznych postaci, których zachowania nie można określić jako całkowicie złe czy dobre. Jakby na to nie spojrzeć miał swoje powody i pomimo zdrady nadal starał się zachować resztki honoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renegat
Podrzucacz królików
Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rawa Mazowiecka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:47, 08 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Trzeba przyznać, że jak na oszusta, ma niezłe maniery.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:51, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mi Keren nie przypadł do gustu. Mimo, iż miał wyjście z sytuacji nie wyszedł... ja mam inne podejście do takich spraw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drinien
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:33, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nimrodel napisał: | Hmm... Postać sir Kerena jest bardzo ciekawa. Z początku wydaje się, że jest on jedyną uczciwą osobą w całym zamku Macindaw, a potem zaskakujące wyjaśnienie: to on jest zdrajcą! Przyznam się szczerze, że do głowy by mi nie przyszło, że to on zdradził, a nie jego kuzyn, Orman...! Cóż, pozory mylą. |
Całkowicie się zgadzam! Tyle, że mi coś się tak wydawało, że to on jest jednak zdrajcą...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drinien dnia Nie 11:01, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Merron
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gniezno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:59, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wydawał się miłym wojownikiem, ale okazał się zdrajcą Araluenu, dlatego go nie lubię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Merron dnia Czw 17:36, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:43, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Keren był rycerzem jeszcze zanim zszedł na złą drogę. Więc tytuł posiadał wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zw96
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 14 Maj 2010
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Tarnów i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:00, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nawet miły, ale nie lubię go. Dwulicowy, zdradził, a potem grał pokrzywdzonego przez Syrona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shadow
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:53, 14 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ja go lubię. Żałuję, że Flanagan go zabił. Ale od początku podejrzewałam, że to on będzie zdrajcą. Spodziewałam się, że autor będzie próbował zrobić "niespodziewany" zwrot akcji. A przecież nikt by nie był zaskoczony, gdyby to Orman był zdrajcą.
Fajne były też praktyki mesmentryczne i pomysł umieszczenia kamienia w rękojeści miecza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZwiadowcaCezary
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Przeworsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:16, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Keren był okropny, chociaż w wieży gdy rozmawiał z Alyss było mi go trochę szkoda, lecz gdy zaczął sztuczki z kamieniem to tylko czekałem kiedy wreszcie zginie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ZwiadowcaCezary dnia Pon 19:17, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rachel
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:47, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż, jak dla mnie jest to postać... skomplikowana. Z jednej strony było mi go szkoda, no bo od początku wiadomo było (przynajmniej jak dla mnie), że to on jest zdrajcą i zapewnie zginie. Z drugiej strony strasznie mnie wkurzał, kiedy szedł wyspowiadać się u Alyss. Nie lubię tego typu scenek, zły rozmawia z uwięzionym przez niego dobrym, bo wiadomo jak się skończą: zły pozostanie złym. Ogólnie uważam, że przy tej postaci Flanagan popisał się pomysłowością, szczególnie jeśli idzie o jego metodę przesłuchań.
Najbardziej mnie denerwowała ta scena w wieży, bo:
1. Karen mógł uciec, każąc Alyss zapobiec ewentualnemu pościgowi ze strony Willa.
2. Wiadomo było, że Karen zginie.
3. Czekałam aż wbiegnie Horace i wszystko rozwiąże.
Jednak ogólnie lubię tę postać, tak za zamysł Flanagana "pozorny zły = dobry, pozorny dobry = zły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bayoo
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:54, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A mi się właśnie Keren podobał i zaliczam go do jednej z lepszych postaci Moim zdaniem jego kreacja świadczy o tym, że Flanagan się rozwija. Do tej pory w powieści świat był albo czarny, albo biały. Postacie pogrupowane na dobre lub złe, bez wyjątku.
A w przypadku Kerena ciężko jest postawić jednoznacznie kreskę Pewnie, że był zdrajcą, dwulicowym padalcem jednak to tylko efekt. Był człowiekiem rozczarowanym, zgorzkniałym, można powiedzieć, że pokonanym i bez wątpienia postacią tragiczną, jedyną chyba w całej powieści, której można współczuć ze względu na życiową ścieżkę, pasmo wyborów.
Również i mnie drażniły spowiedzi Kerena u Alyss, ale one ukazywały właśnie to, że postać ta nie da się zaszufladkować bez walki do kategorii "zły". Służył wiernie przecież przez tyle lat, bez wątpienia był lepszym przywódcą od swego kuzyna. Wiedział, w co się pakuje, ale nie wiem czy koniecznie chciał śmierci Lorda... No i był inteligentny, bądź co bądź
Mogę się rozpisywać i tłumaczyć tego bohatera z jego postępków, ale po prostu... Serce mi się kraje, kiedy widzę tak zdecydowane wypowiedzi nt. Kerena jak np. halta 6000 Uważam, że jest krzywdząca i nie oddająca w całości postaci.
Keren był chyba pierwszą postacią w tej serii, którą można by uznać za "skomplikowaną"
Chcę ich więcej i mam nadzieję, że doczekam się
Trochę mnie tylko boli, że w "Oblężeniu Macindaw" pokazano go już wybitnie w negatywnym świetle. Chyba założę jakiś fanklub Kerena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raqasha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ś-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:14, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hm, na początku myślałam, że Keren jest postacią o dobrym charakterze, a ty wyszło szydło z worka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:56, 27 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Niecierpię go za to, ze nie miał ani odrobiny honoru. Nie czuł nawet miłości do własnego ojca!!! Zdradził Araluen dla powiększenia własnego majątku. Na dodatek miał czelność prosić Alyss o rękę. Myślał,że wyjdzie za niego dla pieniędzy i zdradzi własnych przyjaciół.
TO SIĘ NAZYWA DNO!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ania dnia Wto 11:46, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
B.
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:44, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nie lubię go. Bezmyślnie zdradził rodzinę nie zbaczając na konsekwencje, które potem rzeczywiście wystąpiły. I to jak potem torturował psychicznie Alyss i bezczelnie chciał, aby z nim uciekła. Głupi, nie pomyślał, że dyplomata nie zdradzi narodu!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fonn
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:45, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie od początku wydawał się miły i w ogóle, ale potem nienawidziłam go.
G.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marogo
Podrzucacz królików
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: z miasta
|
Wysłany: Nie 14:30, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Keren był fajny aż do czasu kiedy dowiedziałem sie o jego zdradzie. Napoczątku zwalił wszystko na Ormana, był miły dla Willa. Szkoda że musiał zdradzić ale dzięki temu książka była ciekawsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|