[Bohater] Shigeru

Tomcio

Jeśli już przeczytaliście 10 tom, to co sądzicie o cesarzu Nihon-Ja? Ja go bardzo polubiłem. Wesoły facet, który dba o lud. Czego chcieć więcej? Kwadratowy

Will15

Również go polubiłem. Szczególnie podobało mi się jak dogadywał się z klanem Kikori. Smile

ratatuj50

No ta postać jest fajna

Tomcio

Taa. Śmieszny facet. Jedna z fajniejszych nowych postaci 10 tomu. Wink

Yeti

Według mnie, jest to jedna z najlepszych postaci stworzonych przez Flanagana.

Paula

Idealny władca. Fajny gościu, ale... Czy wszyscy ludzie będący bo tej dobrej stronie mocy muszą być idealni?
Dlaczego...?

Tomcio

Dla mnie on nie był idealny. Nie umiał władać bronią.

Tzn, on umiał, ale słabo. Wiem, że to nie jest taka wielka wada i, że władca na dobrą sprawę nie musi, ale jednak. Kwadratowy

Vellori

Ciepły miły gość, cóż chcieć więcej aby go pokochać Smile

Bohater o heroicznej odwadze. Nie chciał zdezerterować na statek jak proponował mu to Halt i wielu innych. Akt z samą gałązką na koniec bitwy Smile

Również fakt, że pomimo postrzału ani drgnął, tylko dalej prowadził konwersacje z Arisaką. No jednak trafne określenie, iż był idealny Smile

Potrafił władać bronią, ale nie z taką pasją jak zagorzały wojownik Smile

Alyss99

Bardzo fajna postać. Zgadzam się z Willem15. Jak rozmawiał z ludem Kikorich, traktował ich na równi ze sobą.

Szaman

Bardzo fajna postać. Zabawny i mądry człowiek ( czego chyba nie napisaliście Razz

). Wiedział czego chce, wiedział że potrzebuje Kikorich, wiedział że jak ucieknie, ich duch załamie się etc. Smile

Oj można by było jeszcze trochę o nim popisać. Przypadł mi koleś do gustu ^^

Ghador

Przeczytałem dopiero pare stron 10 księgi, ale bardzo go polubiłem. Dobry władca, który opiekuje się ludem.

Czarodziejka

Naprawdę spoko. Wszyscy w Nihon-Ja byli tacy podejrzliwi w stosunku do cudzoziemców, a cesarz był taki tolerancyjny i miły. Ale w sumie mi też się trochę przejedli ci idealni bohaterowie.

maix0

Super!! postać skończyłem i naprawdę gościu wydaje się fajniejszy od Duncana

Luka

Shigeru być fajny Kwadratowy

wk63

Bardzo go polubiłem. Myślę, że byłby idealnym ojcem dla Horace'a.

Vernon

Jedna z moich ulubionych postaci ze zwiadowców, podobało mi się to że traktował wszystkich ludzi na równi z sobą.Jednak najbardziej podobało mi się to w nim że potrafił wyrzec się czegoś co by było dla niego lepsze w zamian za dobro innych ludzi. Smile

Kicia_wrr

Władca idealny. Nie przejmował się oficjalnymi ceremoniami, prostych wieśniaków traktował na równi ze swoją świtą, był odważny i inteligentny, dbał o lud. Aż podskoczyłam, kiedy łucznik Arisaki go zranił, a on nic sobie z tego nie zrobił. Ja bym chyba zaczęła tarzać się po ziemi! Razz

No i jeszcze to pożegnanie z Horace'em... wzruszające. Nie chciał opuścić "armii", chociaż ryzykował przez to życiem. Kto z nas nie chciałby mieć takiego władcy? Kwadratowy

Tomcio

Ja bym chciał. Lepszy taki władca, niż dzisiejsza partia rządząca...

-Will-

Nie doczytałem tomu do końca, ale bohater jak najbardziej fajny. Zachowuje się jak typowy, dobrze ułożony Japończyk i ma świetne teksty

Czego chcieć więcej?

CzarnaPerła

Bardzo go polubiłam Very Happy

Ma świetne poczucie humoru i bardzo dobry z niego władca, któremu chodzi przede wszystkim o dobro poddanych.

Nahya · Wysłany: Wto 17:00, 13 Mar 2012 Temat postu:

Jak dla mnie zbyt idealny..ale w sumie w zwiadowcach wszystko takie jest: co dobre to idealne, a co złe to czysta esencja zła..proste

Aleyss177 · Wysłany: Wto 19:44, 13 Mar 2012 Temat postu:

Moim zdaniem sympatyczny i ogólnie. No, aż chciałoby się takiego poznać

Ale cesarz był nie tylko wesoły itp. ale też szlachetny. Chciał poświęcić tron, by uniknąć rozlewu krwi. Ogółem - super cesarz!

Nahya · Wysłany: Śro 8:52, 14 Mar 2012 Temat postu:

Co na dobrą sprawę było bardzo samolubne - wiedział że Arisaka będzie złym władcą który będzie uciskał jego lud, pewnie też niejednokrotnie doprowadzał do rozlewu krwi. A jednak wolał być "tym dobrym" i nie patrzeć osobiście jak ludzie giną w dobrej wierze..wolał żeby potem całe państwo cierpiało ucisk

Tris · Wysłany: Śro 18:25, 14 Mar 2012 Temat postu:

Nahya, powiedziałaś, że Shigeru postąpił samolubnie, ale on przecież powiedział: ,,Yamanda-san, Nimatsu-san. Liczę na was. Dopilnujcię, aby wybór padł na godną tego osobę". Czyli niekoniecznie cesarzem miałby zostać Arisaka.

Nahya · Wysłany: Śro 18:48, 14 Mar 2012 Temat postu:

Nawet gdyby nim nie został raczej nie mógł myśleć że jego następca zapragnie zmienić ustrój tak jak on, by prosty lud nie był już tak zniewolony. Wszędzie był kładziony nacisk na to że raczej nikt z "arystokracji" nie chciał zmian bo tracili swoje przywileje.. Dlaczego ktoś inny miałby bez problemu wprowadzić zmiany których nie mógł wprowadzić Shigeru? Trochę głupie podejście..