|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BraveArcher
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:46, 28 Kwi 2014 Temat postu: [bohater] Jory Ruhl |
|
|
Co o nim sądzicie?
Ja go nie lubię. Jest osobą bez honoru. Ponadto jest człowiekiem okrutnym, który nie zna czegoś takiego jak litość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kyrol99
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 01 Kwi 2014
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:05, 29 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Nienawidzę go.Najbardziej za to że, był odpowiedzialny za śmierć Alyss.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tellur198
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś daleko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:12, 29 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Hmm... co o nim sądze. W sumie, to często mam problem z ocenianiem bohaterów, bo, jak dla mnie, wszyscy tworzą wspólną historię. Oczywiście potrafię wyróżnić postać, którą lubię najbardziej, ale mam problem z tymi "złymi". Tak na przykład baron Morgarth (czy jak to się pisało). Był złą postacią, ale tak na prawdę, gdyby nie on, to książka nie miałaby właściwie sensu. Tak samo postrzegam również Johny'ego.
Ktoś musi być "tym złym", bo na tym polegają Zwiadowcy. Jeden jest dobry, a drugi jest zły. Jak sobie teraz myślę, to nie mogę sobie przypomnieć postaci których nie lubię. Znaczy niby są takie których lubię i nie, ale bardziej bym wyróżnił podział na postacie które lubię i które są dla mnie takie... może neutralne? Coś w tym stylu.
W każdym razie, Johny Ruhl jest dla mnie właśnie taką postacią. W sensie neutralną. Ale tak właściwie, to nie pamiętam nawet całej akcji związanej z tym człowiekiem. Znaczy nie chodzi mi o to co robił i o co chodziło z wątkiem tego człowieka, tylko o jakieś konkretne zachowania czy wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:11, 08 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc, wcześniej w ogóle nie przyszło mi to do głowy, ale myślę, że do pewnego stopnia postać Jory'ego może być częściowo odpowiedzialna za - zwłaszcza początkowo - marne recenzje 12. tomu. Rzecz jasna inne mankamenty tej części wcale przez to nie tracą na znaczeniu, ale wydaje mi się, że tej historii brakowało właśnie charyzmatycznej i nietypowej złej postaci.
A Ruhl jest taki... płaski i nieciekawy. Po przeczytaniu posta tellura zdałam sobie sprawę, że ja sama średnio pamiętam sceny pokazujące jego osobowość. Przed chwilą pisałam posta o Czarnym O'Malleyu i dla mnie tamta postać miała znacznie więcej sensu. Chyba przede wszystkim dlatego, że pojawiał się na krótko i miał swoje pięć minut, a potem mogliśmy o nim zapomnieć. Tymczasem Ruhl był kreowany na "głównego złego" całej książki, kiedy moim zdaniem taki Foldar pojawiający się na zaledwie kilkanaście stron był znacznie lepszym bandytą. Jedyne, co gościa wyróżniało, to pewnie jego nietypowy plan na zarobek i dość niekonwencjonalne sposoby działania.
Tak poza tym, to jest mi boleśnie obojętny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|