[Bohater] Erak

Abelard

Też tak sądze- inaczej by sobie nimi nie zaprzątał głowy. Polubił ich, przyzwyczaił się do nich i wszystko, a potem, kiedy zobaczył, jak bardzo Will się zmienił, zrobiło mu się ich żal i przypomniał sobie Willa za czasów świetności Razz

Więc ich uratował.

Nahya

Może i tak. Co nie znaczy że nie miał innych ludzi na koncie - ich zmarnowanych w niewoli żyć..

kondrad16

Na pewno miał ale to Will i Cassandra zaimponowali mu wielką odwagą i poświęceniem to ich uratował.

Bartolomeo

Tak ale to było wcześniej. Z wiekiem ludzie się zmieniają, a on wogóle sam o sobie mówił "mięczak się ze mnie robi na starość"

Diana

Posiadanie niewolników było wtedy normalnym, wręcz nieodłącznym elementem życia tych bardziej znaczących Skandian. Na tym prawie się wychowali, więc nie można mieć pretensji do Eraka o branie jeńców. Gdyby wrócił bez niczego z wyprawy, to jakby go inni widzieli? Albo gdyby nagle zlitował się nad wszystkimi niewolnikami? Może i mu się nie podobało to co ma robić, ale w takich przypadkach dużą rolę odgrywa presja otoczenia.
Już i tak dużo ryzykował uwalniając tych dwóch, więc za to ma ode mnie wielki plus.

Bartolomeo

Zgadzam się z dość długą wypowiedzią Cassandry.

LadyPauline26

Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one Very Happy

Kto z kim przestaje takim się staje Very Happy

...
Tak się wychował i tak się potem zachowywał. Nayha ma rację. Nie ma co go tak wychwalać za tą jedną rzecz, bo na pewno zrobił inne dobre i pełno złych - jak człowiek.

Nahya

Dokładnie - ja go mogę wychwalać za to ze umiał się dostosować do każdej sytuacji, był inteligentnym wodzem a ja lubię inteligentnych ludzi Smile

LadyPauline26

Strasznie mnie rozbawiła jego jazda konna Very Happy

...
***
Hmmm... ostatnio lepiej się dogadujemy Nayha.

MrCrowley

Usposobienie Eraka i cała jego postać podoba mi się, choć uwięził Willa i Cassie, to jednak potem im pomógł i to jest oczywiście duży plus. Poza tym darzę go sympatią, bo w gruncie rzeczy jest postacią pozytywną. Ale, jak wspomniała moja przedmówczyni - jazda konna w wykonaniu Eraka jest genialna! Very Happy

Z tych powodów jest on jedną z moich ulubionych postaci w tej serii.

Merron

Lubię go, gdyż pomógł Aralueńczykom w ucieczce z Hallasholm oraz za jego humor.

zw96

Erak jest super. Twardy wojownik i najlepszy przyjaciel, jego próba jazdy konnej była komiczna

. Cała jego postać wzbudzała szacunek, a to, że pomógł Willowi i Evanlyn uciec pogłębiło moją sympatię do niego.

ZwiadowcaCezary

Fallandir

Erak jest dla mnie jedną z najfajniejszych bohaterów serii (zaraz po Gilanie)

ryba2006

Hmmm Erak, lubię go. Silny, odważny wojownik.

G o s i a

Hmmm..
Erak.. lubię go, bo pomógł Aralueńczykom w ucieczce z Hallasholm. Jest spoko.

G.

Evanlyn

Sympatyczna osoba, choć silny i groźny jak każdy Skandianin, przełamał się w tej sprawie z dwojgiem niewolników z Araluenu. I chwała mu za to

Flexor

Ciekawe czy pokonałby Horace'a w walce ?

Evanlyn

No, ciekawe. Trzeba by spytać pana Flanagana Wink

Selethen12

Erak wymiata

Za to łamanie regulaminu zaraz polecą punkty!! Przynajmniej trzy słowa w poście!
N.

Flexor

To prawda że, wymiata ( to jedna z moich ulubionych postaci ). W ogóle to autor lubi Skandian- są oni w wszystkich tomach oprócz pierwszego.

Lostowic2

Podoba mi się postać Eraka. Ogólnie lubię Skandian. Ich podejście do walki jako chwili, w której wreszcie można się zabawić jest według mnie lepsza niż śmiertelna powaga.
Po za tym Erak pomógł Willowi i Evanlyn uciec z niewoli. Równy gość.

Zwiadowca#45

Na nazwisko miał Starfollower.

Mógłbyś napisać co o nim sądzisz, a nie tylko jak ma na nazwisko.
G.

Doti

Moim zdaniem Erak jest fajny. U mnie jest w pierwszej 3

Rexus Maximus

Erak jest jedną z moich ulubionych postaci, która (tu następuje ciąg pochlebnych epitetów).
Kto wygra: Horace czy Erak? Horace był o wiele bardziej zwinny, i mógłby zmęczyć wielkiego i zwalistego Skandianina, ale siła i doświadczenie oberjarla chyba wyrównałyby szanse.