[Bohater] Deparnieux

oskar7654

Nie cierpię go! A najbardziej jak kazał wydłubać tam komuś oczy

LadyPauline26

Kiedy on kazał oczy wydłubać?
Czynnikiem było chyba miejsce urodzenia, tam pewnie wszyscy baronowie tak się zachowywali jak nie gorzej. Ja go bynajmniej nie bronię, ale wychowując się w takim otoczeniu sam się pewnie do niego dostosował.
Teraz znowu nie chcę go bronić, ale karanie kogoś taką śmiercią jest zbyt okrutne, nieważne jakich zbrodni się za życia dopuścił.
"metody uniemożliwienia powrotu czarownicy [...]. Pierwsza to spalenie. Ale nikt nie powinien cierpieć takiego bólu [...] Gdybyśmy stosowali podobne metody, nie bylibyśmy lepsi od czarownicy, którą zabijamy - ciągną stracharz. - To barbarzyństwo."
To jest cytat z zemsty czarownicy (u mnie zaraz po "Zwiadowcach"). I wiem, że to tylko tak sobie mówicie i chociaż w moim cytacie chodzi o inną sprawę to zagadninie jest to samo i wg. mnie tak właśnie powinno być. (Strasznie mądry ten cytat Idea

- jejciu).

mudancicha

Dla mnie przygłup, który myśli, że jest panem świata.

I rzeczywiście fajny cytat. Wink

Abelard

Tak, cytat dobry.
Savier- tak, to ciekawy dodatek. Budził zainteresowanie.
LadyPauline- chodzi pewnie o to, że kruki siadały i wyżerały oczy ludziom.

LadyPauline26

No wiem, że takie to przemądrzałe, ale ja chociaż jestem złośliwa to nie lubię patrzeć jak kogoś coś boli (tym bardziej mocno!).
Zresztą ten cytat sprowadza się ostatecznie do: "Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, bo to nieładnie."

Tyrell

Ja go nie lubię jest okropny...

-Will-

hmmm... z takim charakterem nie ma wielu fanňw

Abelard

Chah, żeby tu nam funclub nie powstał.

oskar7654

Fanclub(Tytuł):Anty Deparnieux

LadyPauline26

A mi tam nie przeszkadzał... nawet go polubiłam. Taki nawiedzony mrrrroczny baron. No już nie bijcie. Był okrutny, ale nie tragiczny.

mudancicha

Jedyne mhroczne co w nim było to zbroja... :hamster_XD:

LadyPauline26

A "weźżesz idźżesz". Całkiem go lubię... Był mhroczny i bez zbroi.

mudancicha

Był głupi, jeśli myślał, że Halt zdradza mu całą swoją taktykę. Nikt normalny nie ufałby pod tym względem Zwiadowcy...

LadyPauline26

On nie wiedział, że to zwiadowca! Na początku myślał, że czarodziej, a potem stwierdził, że jednak nie i przestał się go bać. On nie wiedział nawet o istnieniu tego korpusu. A idźże! Ja i tak go lubię.
Teraz już nie tak złośliwie, ale chyba powinnaś sobie jeszcze raz wypożyczyć Zwiadowców i poczytać bo cię troszkę zapomina.

mudancicha

Czekam na pierwszą część i lecę z tym koksem. Może Wam nawet trochę postrzelam cytatami Wink

Abelard

Hah... To czekamy.
Dla mnie śmieszne było to, że myślał, że Halt to czarodziej/mag.

mudancicha

No i właśnie dlatego lepiej żeby koleżanka szybciej oddała... Już nawet nie pamiętam kiedy tak o nim myślał. Ale to jak Halt go rozbroił tą specjalną strzałą było niezłe Wink

Abelard

No, tym Halt mi zaiponował.

LadyPauline26

Tylko, że znowu było coś "temudżeińskiego" (ten grot od strzały z "ostrogami" do przebijani metalu), a ja ich nie lubię.

Abelard

Na jakiej podstawie sądzisz, że wynaleźli to Temudżeini>?

LadyPauline26

Bo tak tam było napisane... że nauczył się tej techniki od jeźdźców ze wschodnich stepów... myślałam jeszcze, że może od Arydów, ale oni byli z południa.

kondrad16

Deparnieux był bardzo okrutny najbardziej przerażające były te klatki i to jak za nic wsadził do nich kucharkę.

LadyPauline26

W zasadzie to tylko za to go nie lubię. Bo tej sprawy z cieślą nie pokazano tak dokładnie, a tutaj jakby dla zabawy skazują ją na taką mękę (Brrrr...) reszta mi w nim pasuje.

Flexor

On nie jest taki zły. Przecież jakby chciał to by od razu zabiłby Halta i Horace'a. Ja nawet go lubię. Bez niego akcja 3 tomu byłaby dużo gorsza a książka nudniejsza.

Maggie

Zgadzam się z Flexor. On dodawał akcji w 3 tomie;).