|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:46, 08 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
O, nie zauważyłam wcześniej tego tematu
Tak sobie czytam Wasze posty... Choroba Halta. To takie wzruszające. No dobra, macie rację. Też się poryczałam przy pogrzebie.
To samo w drugiej części, kiedy Halt mówi do Willa... A, po co ja będę cytować, skoro wszyscy wiedzą o co chodzi. Pomijając smutny fakt, że Will odpływa porwany przez Skandian i od Mistrza dzieli go tylko kilkadziesiąt metrów, a mimo to są tak daleko od siebie wzruszyć może jeszcze jedno.
Halt ma uczucia!
I jeszcze ten moment, kiedy Will oddaje Shadow Torbarowi.
Podsumowując... Halt jest osobą która w Zwiadowcach najczęściej występuje we wzruszających scenach. O.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alyss9
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Wrz 2014
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:43, 01 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Koniec drugiego tomu, wyznanie Willa, oddanie Shadow Trobarowi, prawie cały dziewiąty tom, a zwłaszcza ,,pogrzeb", poświęcenie Shukina, opowiadanie o śmierci rodziców Willa i śmierć Alyss w 12 tomie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Erak_princess of Skandia
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 02 Maj 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skandia, Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:14, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ten niby pogrzeb Halta... Miałam ochotę przyłożyć Flanaganowi saksą w skroń... A przez daszek spadający wprost na Allys miałam ochotę go kopnąć w tyłek
(przeprazam za to nie eleganckie słowo, ale w końcu ,,każdy z nas ma tyłek''~Shigeru). Skoro już dałam upust mojemu temperamentowi to powiem, iż nie zmartwiła mnie śmierć Allys sama w sobie, ale depresja Willa (...) W zaroście mu gorzej, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imgeniush
Sierota
Dołączył: 25 Kwi 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Arydia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:13, 25 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Mnie bardzo trudno jest wzruszyć i naszemu drogiemu autorowi udało się to tylko raz. Była to końcówka pierwszego tomu. Halt opowiadał tam Willowi historię jego ojca. Szczególnie smutny był ten fragment:
"- A jego przyjaciel ocalał? - spytał Will półgłosem. Halt zdziwił się.
- Przyjaciel?
- Ten człowiek, którego osłaniał - wyjaśnił Will. -Czy przeżył?
Przyszło mu do głowy, że byłoby czymś strasznym, gdyby tak heroiczny wysiłek jego ojca
poszedł na marne.
- Nie byli przyjaciółmi - sprostował Halt. - Twój ojciec nigdy przedtem nie widział tamtego
człowieka... -urwał i dodał: - Ani ja go nie znałem."
Za to końcówka drugiego tomu (w odróżnieniu do większości czytelników), mi akurat nie przypadła do gustu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julia7
Sierota
Dołączył: 14 Lip 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:43, 14 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
"Gwiazdy jakby przygasały, świeciły coraz słabiej. Przedziwne, pomyślał. Zazwyczaj
gwiazdy palą się jasno aż do chwili, gdy wzejdzie słońce. Nie zdawał sobie sprawy, że
gwiazdy płoną takim samym światłem, jak zawsze. To on przygasał, nie one. Leżał bez ruchu, ledwo oddychając."
To był jeden z najbardziej wzruszających fragmentów w 7 tomie :') Prócz tego jeszcze wiadomo zakończenie II tomu i jak się dowiedziałam, że Crowley nie żyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisica
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 18 Lip 2021
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieś obok Redmont Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:58, 03 Mar 2022 Temat postu: |
|
|
Hmm... Zwiadowców czytałam dość dawno, więc nie pamiętam, ale kilka momentów się zachowało w mojej głowie
Jak Will wyznał miłość Alyss.
Jak Wyrwij został pogryziony przez wilka.
Ślub Alyss i Willa.
Śmierć Crowleya i Alyss
Oddanie Shadow Trobarowi.
(po przeczytaniu waszych postów przypomniałam sobie o Shadow)
I to tyle, co pamiętam, w ogóle to mało rzeczy mnie tam wzruszyło
Jeszcze raz zaznaczę: to jest Crowley. Nie Clowrey.
Lady.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lisica dnia Czw 17:17, 03 Mar 2022, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|