Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czekolada-Tano
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:36, 30 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
A mnie się ta scena nie za bardzo podobała. A moim ulubieńcem jest rozmowa o "co". Geniusz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karel
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:59, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Rozmowa o "co" była świetna. Mi jednak najbardziej podobało się w 8 cz jak Halt i Horacey powracali do tematu kurierki z Galii, a potem Halt się obraził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czekolada-Tano
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:53, 01 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Halt strzelił focha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Horace14
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 11 Paź 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztoka
|
Wysłany: Czw 14:23, 17 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najlepsza scena to wtedy gdy Will wyruszył na poszukiwania Evanlyn (Cassandry) i wtedy zjawili się Halt i Horace. To było zarąbiste jak pogonili 6 temudżeinów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kabanos
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kabanosowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:34, 29 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, fragment pożegnania Willa i Halta... Oj, płakać się chciało!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czekolada-Tano
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:24, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
A moja koleżanka się popłakała na pseudo pogrzebie Halta w 9. tomie. Potem, jak się okazało, że Halt żyje, to też płakała. Tylko że ze szczęścia. Takich to mam znajomych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aasiaa
Podrzucacz królików
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legionowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:54, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Heh, nie tylko ty, ja też się na tym pogrzebie poryczałam
Ale i tak rozmowa o "co" i pod wózkiem pod Macindaw wymiatają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kefir
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:01, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Taaak, ta rozmowa wymiata!!!!
Ja lubię też jak na początku 8-ej części Will szkoli trzech młodych zwiadowców i Crowley daje im genialne zadanie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:01, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, tak! I wtedy oni dyskutują z Willem o trollach czy czymś podobnym. Uwielbiam to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czekolada-Tano
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:31, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ta...jeszcze fajne było w 9. tomie stwierdzenie Horace'a o koniu, który puszcza wiatry. To pod wózkiem też było niezłe. A! I frontalny atak ze strony bydła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:40, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Śmieszne było jak Horace założył płaszcz zwiadowcy i co chwilę pytał się czy go widzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czekolada-Tano
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:47, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A, tak. To. Prawie się poryczałam ze śmiechu, jak to czytałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:06, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
A potem Will sobie z niego żartował, że niby zapomniał, że on tu jest i się przestraszył czy coś takiego. To też było śmieszne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czekolada-Tano
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:28, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
W ogóle, uważam, że z wiekiem Horace ma coraz lepsze teksty. Gdybym miała wyliczyć moich ulubionych bohaterów pod względem tekstów wyglądało by to tak:
1. Halt
2. Will
3. Horace
4. Erak i Svengal
A reszta kawałek dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kabanos
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kabanosowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:40, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Oh, tak! Albo ten fragment:
"Halt darzył Horace'a uczuciem niczym młodszego brata. A może nawet syna, zaraz po Willu. Podziwiał jego umiejętności szermiercze i bitewną odwagę. Jednak czasami, choć tylko czasami, odczuwał przemożną chęć, by walnąć głową młodego rycerza o pień najbliższego drzewa.
[...] Halt rozejrzał się za drzewem, lecz na szczęście dla Horace'a w zasięgu wzroku nie rosło ani jedno" : DD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomcio
Pełnoprawny zwiadowca
Dołączył: 02 Cze 2011
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:42, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Haha. Tak. To było świetne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ZajeCzepistax3
Sierota
Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:45, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Mi się najbardziej podobała scenka z 1 części jak Horace, Halt i Will sie nad tymi 3 kolesiami znecali co Horace'a prześladowali. ; DD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghador
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Góra Kalwaria Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:20, 05 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie się podoba scena z 6 tomu jak Doric (z lenna Norgate) się zapytał Horaca: "A kimże Ty u diabła jesteś?" a Horace odpowiada: "Jam jest sir Horace, Rycerz Dębowego Lścia, dowódca kompanii B, członek Królewskiej Gwardii Araluenu, oficjalnie mianowany obrońcą Następczyni Tronu, występujący w barwach Jej Królewskiej Wysokości, księżniczki Cassandry." , a pod koniec rozdziału 38 Will mówi: "A kiedyż to, ty mój skarbie, zostałeś rycerzem Evanlyn?" Horace na to: "Cóż, tak naprawdę to jeszcze nie zostałem. Ale jestem pewien, że zostanę. To tylko kwestia czasu" to było naprawdę świetne!!!! (Do Horace'a: "mój skarbie")
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ghador dnia Nie 12:11, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Razzak
Sierota
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opolskie
|
Wysłany: Nie 22:56, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jak Malcolm badał Halta. Bodajże dziewiąta część. Myślałem, że padnę.
__________________
Pozdrawiam wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kacper1231
Sierota
Dołączył: 06 Lut 2012
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:15, 07 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A mi podobało się kiedy Horace i Halt jechali przez Galię i nawiązuje się dość śmieszny dialog:
-No co?-Halt
-Co?-Horace
-No właśnie o to cie pytam.
-ale co?
-Zapytałem co ,bo bo chciałem wiecieć co?
-Ale o co chodzi.To znaczy dlaczego co?
Czy coś w tym rodzaju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghador
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Góra Kalwaria Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:09, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
kacper1231 napisał: | A mi podobało się kiedy Horace i Halt jechali przez Galię i nawiązuje się dość śmieszny dialog:
-No co?-Halt
-Co?-Horace
-No właśnie o to cie pytam.
-ale co?
-Zapytałem co ,bo bo chciałem wiecieć co?
-Ale o co chodzi.To znaczy dlaczego co? |
Tak pamiętam, to było genialne. hahahaha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baton
Sierota
Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Pią 19:53, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jak Will postrzelił egzekutora W Arydii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hawke
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Płock Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:10, 16 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
No to tak... oczywiście nastrasznie Skotów w lesie Grimsdel, polowanie na potwora w wykonaniu Alyss i Evanlyn, przy tym też ich rozmowy , Większość akcji w tomie 9 i jedna z moich ulubionych, z tomu 10, wyjście Shigeru na pole walki z gałązką. Nawet się nie cofnął jak strzała przebiła mu ramię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghador
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Góra Kalwaria Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:35, 17 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Nastraszenie Skottów krówskami:
"- Co trzeba zrobić, żeby wygonić bydło z zagrody? - spytał Horace.
- Trzeba je wystraszyć. Przerazić. Jak już się krówki ruszą, wskoczymy na koń i pognamy na Skottów - objaśnił Halt. Przechadzał się pośród zwierząt, które spoglądały nań bez zaciekawienia. Pchnął jedną z krów. Wrażenie bylo takie, jakby usilował presunąć dom. Zamachał rękami. - Sio! - zawołał.
Krowa wypuścił głośno wiatry, lecz poza tym ani drgnęła.
- Ale ją przestraszyłeś - zaśmiał się Horace.
Halt zerknął na niego spode łba.
Zdejmij płaszcz. Może wpadnął w popłoch, kiedy nagle zobaczą takkiego drągala - rzekł kwaśno.
Horace uśmiechnął się i zdjął płaszcz, lecz na stadzie nie uczyniło to żadnego wrażenia. Jedna czy dwie krowy łypnęły na niego okiem. Kilka innych puściło wiatry.
- Zauważyłeś? Robią to dość często - zauważył. - Może, jeśli uda nam się ustawić je wszystkie zadami do napastników, zdmuchnął ich z powrotem tam, skąd przyszli?"
To z krowami było genialne
Ps. Nie chciało mi się pisać dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna_zwiadowca
Podrzucacz królików
Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:10, 28 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Genialny jest ślub Halta i Puline! Uśmiałam się do łez...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|