Twoje zdanie

Halt_

No ta walka z kalkarami była fajna Very Happy

Abelard

Mnie Will bardzo tym zaiponował, momentalnie wymyślił plan działania pomimo strachu.

N.

Nersi

Mnie, szczerze mówiąc, pierwsza część nie wiadomo jak, nie zaimponowała, ale wciągnęła na tyle, że chciałam przeczytać następne. Ta ich cała podróż w poszukiwaniu kalkarów była dość nudna, chociaż to, że wytrwałam do końca tej ich monotonnej wędrówki, bardzo się opłmcało.
No i popieram Abelarda: w takiej sytuacji niewielu by cokolwiek zrobiło, a co dopiero wymyśleć plan. Will naprawdę mi zaimponował.

E.

Ana

Pierwszą część szczerze mówiąc zaczęłam czytać bez przekonania. Przeczytałam kilka pierwszych stron i rzuciłam w kąt. Potem z nudów zaczęłam czytać dalej i tak mnie wciągnęła, że, kupiłam od razu 2 i 3. Wink

Jardan

Abelard

Ekhem, nie chcę się czepiać, ale trzy słowa w poście, z wielkiej litery i z kropką Wink

Ana, też tak czasem mam. Biorę się za książkę pierwszy raz, ale mnie nudzi, porzucam, a potem biorę ją znów i jest fantastyczna Smile

Alltair

Moim zdaniem 1 tom jest najlepszy, jak Will ujeżdża Wyrwija i uczy się strzelać, miodzio. Smile

po przeczytaniu kilku rozdziałów od razu pobiegłem po następne tomy Very Happy

.

Renegat

Ten tom był najlepszy.

G.

Drinien

Mi się strasznie podobał początek nauki Willa u Halta. No i oczywiście walka z kalkarami. Ekstra część!

Rodzyn-strzelec

A najlepsza była rozmowa Z Solnym Piotrem, moim skromnym zdaniem - pierwszy tom is The Best.
G.

Revan

A mi najbardziej podobał się 6 tom przygód Willa Razz

Pozostałe części zrobiły na mnie świetne wrażenie, jednak dopiero w ostatniej dostrzegłem jak wspaniała jest literatura Johna Flangana. W "Oblężeniu Macindaw" mamy wszystko - dużo akcji, duża dawka humoru(jak do tej pory chyba największa), no i wreszcie to, że w końcu Will z Alyss przełamali się co do spraw "ten tego". Poza tym jakoś wolę czytać o Willu kiedy jest już dorosłym zwiadowcą, a nie tylko uczniem Wink

Dżil

Revan-Przepraszam ale to jest temat o Ruinach Gorleanu, napisz lepiej w temacie która część ci się najbardziej podoba Razz

.

Revan

Ups, to ja przepraszam za pomyłkę Very Happy

Wracając do tematu, "Ruiny Gorlanu" to też dobra książka Wink

Najlepszy moment to ten, w którym Will kasuje Kalkara.

kondrad16

Mi bardziej od tego podobało się jak Horace, Halt i Will rozprawili się z prześladowcami Horacea.

Blaze

Ruiny Gorlanu były cudowne:) , najlepsze momenty były, kiedy Will wspiął się po wieży po tę kartkę od Halta i został przyjęty na jego ucznia, dostanie Wyrwija, Piotr Solny xdxd:D Very Happy

Kalkary , polowanie i w ogóle wszystko było świetne. Very Happy

G.

Scout

Noo mnie ta książka bardzo wciągnęła. Dostałem ją w Niedzielę i mam 15rozdział Smile

Ta kartka była spoko.

PluteX

Według mnie ,,Ruiny Gorlanu" oraz ,,Bitwa o Skandię" to dwie najciekawsze części. Jest w nich dużo akcji. Strasznie trzymają w napięciu.

Abelard

Ach, faktycznie, Solny Piotr był świetny. ,,To tylko ja, panie" Very Happy

zuza

A ja od razu kupiłam dwie pierwsze części, bo spodobał mi się wstęp do pierwszej Very Happy

Podoba mi się świat książki - niby fantasy, a jednak zadziwiająco podobny do... realiów średniowiecza? Chyba tak. Można uwierzyć, że opisane wydarzenia mogły naprawdę mieć miejsce, w bardziej lub mniej dosłowny sposób.
Fragment z Kamiennymi Fletniami ciągnął się dla mnie w nieskończoność, a scena rozprawienia się z prześladowcami Horace'a była trochę za bardzo rozciągnięta, ale w sumie nie wyobrażam jej sobie inaczej.
Cała reszta - szkolenie, poznanie Wyrwija, kalkary, kłótnia Willa z Horace'em - dla mnie bez zastrzeżeń, czytałam jeden rozdział za drugim, nie umiejąc się oderwać.
No i bezcenne uwagi Halta.

Mam wrażenie, że w Ruinach Gorlanu autor nie do końca umiał znaleźć własny styl pisania, stąd niektóre 'uczniowskie' opisy. Ale to tylko parę razy, generalnie czyta się bardzo przyjemnie.

Ezio

Rozmowa Halta z Solnym Piotrem była świetna Very Happy

Pierwsza część tak średnio mi się podobała Razz

Asmeha

Zgadzam się z Eziem. Szczerze mówiąc to nie jest to moja ulubiona cześć (sory ale mój komp nie chce pisać "ci" z kreską nad "c")chociaż, jak już wspominałam jest kilka fajnych fragmentów.

Poprawiłam Smile

N.

Filo

Książka bardzo fajna - podobała mi się
lecz znalazłem jeden minus
Will nigdy nie miał problemów z nauczeniem się czegokolwiek .
Ale poza tym super

olo2552

Dobrze napisana książka, która stanowi cudny wstęp do serii. Daję 10/10.

G.

Asmeha

Zgadzam się z Filo.

WygnanyZwiadowca

Ohh Ruiny Gorlanu to jedna z moich najbardziej lubianych książek z serii "Zwiadowcy" - dlatego ponieważ wciągnęła mnie ona odkąd przeczytałem jakieś 2-3 rozdziały. Uwielbiałem czytać o polowaniu na dzika , o tym jak Will szkolił się pod okiem Halta .

N.