|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula
Moderator
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Imaginaerum Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:14, 13 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Cieszy mnie rozwój wątku, zwłaszcza, że idzie w dobrym kierunku. Chciałabym tylko jeszcze nadmienić, że survivor nie jest grą, lecz plebiscytem, więc nie odnosi się do niego reguła "nie ma gier na forum", działająca od zlikwidowania Hallasholm jako ośrodka forumowych zabaw. Niemniej jednak, podejrzewam, że po zakończeniu plebiscytu, zostanie on zamknięty w części głosów i przeniesiony do archiwum, zaś część z wyjaśnieniem i wynikami pozostanie na swoim miejscu. Ów temat pozostanie zatem zamknięty do momentu, w którym przynajmniej kilka osób w tym temacie (bo pozostanie otwarty i jego celem są dyskusje na temat survivora) zgłosi chęć rozpoczęcia ponownej tury.
To tyle w kwestii formy survivora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:24, 13 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
To ja może wyjaśnię, dlaczego właśnie "Królowie Clonmelu" odpadli u mnie jako następni... Tak na początek zaznaczę, że w następnej kolejności wywalę prawdopodobnie tom dziewiąty, bo jak ktoś zauważył (sparafrazuję) "to jest prawie jedna książka" . Ogólnie: nic z tego nie kojarzę już . Owszem, są jakieś wątki i scenki, które zapadły mi w pamięć, ale jak dla mnie, to nie było tam nic... urzekającego. Takie już trochę jechanie po stałych schematach, które po jakimś czasie zaczynają człowieka po prostu nużyć.
Niektórym się ten tom pewnie bardzo podobał, ale jak mam wybrać najgorszą część, to chyba logicznym będzie, że odpada u mnie ta, z której w głowie nie zostało mi prawie nic .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annabeth
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:33, 13 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Halt w niebezpieczeństwie - u mnie odpada. Przede wszystkim ze względu na końcówkę książki - od tego fragmentu, kiedy stało się jasne, że Halt przeżyje.
"Zwiadowcy" zawsze jechali po schematach, ale oszczędzenie Halta było dla mnie najbardziej naciąganym elementem z całej serii. Strasznie się rozczarowałam - nie dość, że w tej części Flanagan znowu postanowił na siłę ocieplać jego wizerunek, to jeszcze w efekcie uczynił go nieśmiertelnym. Cała intryga Genoweńczyków w miarę mi się podobała, ale rozwiązanie - nope. Po przeczytaniu książki zaczęłam się zastanawiać, ilu jeszcze książek będzie potrzebował Flanagan, żeby w końcu uśmiercić którąś z głównych postaci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:47, 13 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Flanagan w ogóle nie będzie potrzebował więcej takich książek, bo przecież tego nigdy nie zrobi . Crowley i Alyss to jakieś dziwaczne wyjątki, których pozbycie się było konieczne dla fabuły... no i potrzebował nam nieco zamydlić oczy, żebyśmy się nabrali, że tutaj się czasami komuś z głównych postaci dzieje krzywda . Prawie się udało, panie Flanaganie :3. Ale nie próbuj dalej...
I w sumie nie życzę śmierci Haltowi. On był jeszcze dość normalną postacią, jeśli chodzi o wyidealizowanie. Od początku podkreślali to, jaki jest genialny, wszechwiedzący, dowcipny itd., więc człowiek jakoś się do tego przyzwyczaił i to było jego naturalną cechą. Gorzej z takim Willem, który nagle robi się we wszystkim lepszy od swojego mistrza. I to nie dlatego, że Halt się starzeje, bo sam mówił chyba, że Will to w ogóle najlepszy zwiadowca ever!
Chociaż masz rację z tym ocieplaniem wizerunku...
Im dalej to się ciągnie, tym większą ofiarę z tego Halta robią.
Już pomijam wpływ małżeństwa, bo ten wątek mi akurat nie przeszkadzał, ale ogólnie całe to demaskowanie wad i słabości Halta na każdym kroku... Jak dla mnie bez sensu. Czasem śmieszne, ale są granice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annabeth
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:54, 13 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Też nie powiem, żebym mu wtedy życzyła tej śmierci, taka mściwa to nie jestem. Ale mimo wszystko jej brak był bardzo nienaturalny. Valar morghulis, jak się to w GoT mówi - "wszyscy muszą umrzeć". U Flanagana podobne reguły nie mają prawa bytu.
A Crowley i Alyss - to przecież było "na odczep się". Widać Flanagan zrozumiał, że niestety musi kogoś uśmiercić i wprowadził ten straszny pomysł w życie. Tak czy siak, poczekałam sobie na tę chwilę - dopiero po 2 częściach moje modlitwy zostały wysłuchane. Chociaż niezupełnie w taki sposób, w jaki tego chciałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:42, 13 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zagłosowałem na dziewiątkę głównie z powodów, które podała Annabeth. Według mnie cała akcja od "cudownego uratowania i przeżycia" Halta była jakaś strasznie kulawa. Przyszli, wygrali, poszli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:41, 13 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A ja zagłosowałam na "Okup dla Eraka" z powodu... w sumie jako całokształt mi się średnio podobała ta część .
1) Erak mi nie pasuje jako osoba porwana . Sorry, niezbyt to logiczne/konstruktywne/whatever, ale to mi zaburza światopogląd . Skandianie PORYWAJĄ, a nie SĄ PORYWANI :3.
2) Łomatkoboża... Tu się pojawia wstęp do Królewskiego Zwiadowcy i wspaniała proca . Znaczy, Maddie nie ma i swego czasu nic do tej broni nie miałam, ale po zakończeniu ostatniej części to pozostawia po sobie niesmak i uprzedzenia .
3) Tu też zaczęłam nie lubić Cassandry :\. W drugiej części była ok, w trzeciej... no cóż, radziła sobie jakoś, w czwartej też zła nie była (że ją lubiłam nie powiem, bo kobiece postacie naprawdę muszą się wykazać, żeby mnie do siebie nie zrazić ), ale tak potem... Nope, nope, nope...
4) Klimaty pustyni i Arabów średnio mi się podoba . Może mnie Krzysiu, Lif i Ksssa za to nie zabiją... Znaczy nie żeby coś, taki Selethen (chyba dobrze napisałam...?) bardzo mi przypadł do gustu i to był chyba największy plus siódemki, ale jakoś tak... (powiedziała osoba, zachwycająca się Aielami... no ale mniejsza )
5) Jakoś... pamiętam poszczególne fragmenty, ale już nie bardzo sobie mogę przypomnieć, na czym polegał cały spisek i w ogóle . Cassandra trafiła złego procą, chcieli ściąć im głowy, była burza pisakowa... ale to takie oderwane od kontekstu .
6) Wyrwij . Nie lubię tego wątku, gdzie Will tak... urgh... No nie wiem, ale to uczłowieczanie wierzchowców zwiadowców zawsze wywoływało we mnie jakiś niesmak, a tu jest to pokazane w całej swej rozciągłości :\. I ta inteligencja konia... No sorry, ja nie sądzę, że to głupie zwierze, ale nie przesadzajmy .
Dobra, całkiem sporo się tego zebrało... W każdym razie Okup to chyba jedyna część, po którą nie sięgnęłam kilka razy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irindia
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:17, 13 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A ja zagłosowałam na tom ósmy: "Królowie Clonmelu". Dlaczego? Według mnie ta część jest bardzo nudna, nie ma w niej ciekawszej akcji, jakiejś wielkiej bitwy. Czytając serię po raz kolejny utknęłam na 8. tomie i go nie skończyłam, tak samo następnym razem. Jest w niej coś takiego, co mnie odpycha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksssa
Podpalacz mostów
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:20, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zagłosowałam na "Halta w niebezpieczeństwie", ponieważ ma szanse, aby odpaść, a jednak gdybym pozwoliła odpaść jednej z moich ulubionych części to chyba bym dostała zawału. Ta księga tak średnio mi się podobała, ale nie była też, aż tak zła.
Choć i tak prawdopodobnie wygrają ,,Ruiny gorlanu". XD Ewentualnie ,,Płonący most".
Evans, mylisz się. Mam ochotę cię zatłuc. :3 Czyli stan powszechny.
Annabeth, bo Halt jest nieśmiertelny. Bitch please. Zgaduję, ze nie jesteś wyznawczynią kultu haltoizmu, który jest głoszony, jak i praktykowany na owym forum, na którym się znajdujemy? (Nie mogłam się powstrzymać! Musiałam to napisać! XD )
LadyPauline26, ciebie też zjem tak, jak Evansa.
Na detronizację ,,Oblężenia Macindaw" przyjdzie jeszcze czas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annabeth
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:03, 14 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Uuu... Someone called me "bitch"!
Ksssa - owszem, kiedyś byłam wyznawczynią tego szerokiego kultu, ale usilnie starałam się nie zmienić w szaloną fanatyczkę i oto teraz jestem - z mózgiem w całości i na swoim miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annabeth dnia Sob 19:19, 14 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:15, 16 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zagłosowałam na "Ziemię skutą lodem", bo za nią nie przepadam. Właściwie to chciałam oddać głos na inną książkę, ale nie miała by szans, aby odpaść.
A bardziej szczegółowy powód? Nie wiem. Po prostu ta część nie przypadłą mi do gustu. Dajmy na to, że dlatego, bo nie lubię zimna ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annabeth
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:59, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Najgorsza trójka już odpadła, to teraz ciężki orzech do zgryzienia... Zastanawiałam się nad tymi Królami Clonmelu, ale ostatecznie głosuję na Cesarza Nihon-Ja.
Lady Pauline głosowała wcześniej na ósemkę, bo najmniej rzeczy utkwiło jej w głowie z tego tomu, a w moim przypadku było tak z Cesarzem. Nie pamiętam absolutnie nic ciekawego z tej książki oprócz wzruszającej śmierci (o Boże! - zdarzyło się coś takiego w tej serii? ) jakiegoś generała i wiecznie śmiesznych przytyków do choroby morskiej Halta - więcej nic. Chyba była jakaś wojna i akcja się wokół tego kręciła.
Natomiast Królowie Clonmelu, jakkolwiek schematyczni i przewidywalni, zaskoczyli mnie - i to jeszcze samym pomysłem na główny wątek. A to był już dla mnie ogromny plus, bo wciągnęło mnie na start. No bo kto by pomyślał, że Halt jest bratem króla? TO było w tej książce bardzo dobre, nie powiem.
Wracając do Cesarza - pamiętam, że przed premierą mówiło się, że to już ten "ostatni tom" i w związku z tym miałam spore oczekiwania. Myślałam, że Flanagan zamknie w tym tomie wszystkie wątki albo chociaż będzie usiłował je zamknąć. Oczywiście tak nie zrobił, jeszcze dodał Horace'owi nowego przyjaciela. Jedyne, co zakończył w tej książce, to spór między Evanlyn a Alice - na co strasznie kręciłam nosem, bo o tym dobrze mi się wcześniej czytało, a Flangan znowu wszystko pocukrował aż do przesady. Waśnie zażegnane, wojna wygrana, pokój panuje, a chwały nieśmiertelnym bohaterom przybywa... Rozczarowałam się na tej książce, oj pamiętam. Królowie Clonmelu to dla mnie przy tym jeszcze nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irindia
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:34, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Annabeth napisał: | Najgorsza trójka już odpadła, to teraz ciężki orzech do zgryzienia... |
Nie pomyliłaś się? Tom 3. jeszcze nie odpadł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:30, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Myślę, że chodziło o trzy książki - tom 12,11 i 9 .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annabeth
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:07, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Irindia - dokładnie jak napisała Evans, chodziło mi o trzy tomy wytypowane do tej pory jako najgorsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:42, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ja zostaję przy "Królach Clonmelu"...
Może i poziom spada pod koniec serii, ale skoro dziewiąta część już odpadła, dziesiątej na pewno nie wyrzucę. Za fajna jest, żeby tak szybko się jej pozbywać :3. Zresztą widać, że po tomie 11. poszedł 9., więc aż taka zła to jednak nie była. A czemu pozbywam się ósemki, to już mówiłam, więc to tyle .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irindia
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:40, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A no tak, mój błąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:56, 26 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Zagłosowałam pierwszy raz - na "Królów Clonmelu". W sumie, wcześniej też mój wybór padłby właśnie na tę część. Nie podobała mi się, wg mnie jest najgorsza. Wątek z Odszczepieńcami nie przypadł mi do gustu. Akcja ciągnęła się jak flaki z olejem - jeździli tylko w te i wewte po tej Hiberni, dopiero pod koniec coś zaczęło się dziać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kokosmx
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:10, 02 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Zagłosowałem na ósemkę. W sumie... Już tutaj się można dopatrzyć tendencji spadkowej Zwiadowców. Akcja momentami naciągnięta i nudna, o czym wspomniała Nimrodel. Taki schemat - nudne, nudne, nudne, odpowiedź na jakieś wcześniej postawione pytanie/zabawna sytuacja/scena walki, nudne, nudne, nudne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:50, 03 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Właściwie to miałam sporo wątpliwości, czy wyrzucać "Okup za Eraka" czy np. "Bitwę o Skandię" ale jakoś zgodnie z zasadą spadającej wartości kolejnych tomów od końca pozbędę się najpierw siódemki :3. Na czwartą część jeszcze przyjdzie czas . (Oczywiście zasada ta nie dotyczy Cesarza i tomów z samego początku :3.)
A powód jest w sumie żaden. Nie było w tej części nic takiego, co mi się szczególnie nie podobało, ale jeśli mam odrzucić to, co uważam za najmniej fajne, to stwierdziłam, że siódemka nadaje się najlepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irindia
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:07, 03 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Zagłosowałam na tom 5. "Czarnoksiężnik z Północy", w sumie nie wiem dlaczego, bez jakiegoś większego powodu. Wszystkie tomy, które najmniej przypadły mi do gustu już odpadły, więc teraz miałam dylemat. Zastanawiałam się nad "Ziemią skutą lodem" i to na nią najpierw zagłosowałam, jednak postanowiłam zmienić mój głos właśnie na rzecz tomu 5. W "Czarnoksiężniku..." brakowało mi Halta oraz początek książki był dość nudny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matik
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 14 Paź 2013
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:01, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
W dogrywce zagłosowałem na "Ziemię skutą lodem", ponieważ była (oczywiście z wyjątkiem "Płonącego mostu" na którego nie można głosować) najbardziej monotonną częścią z podanych.
"Oblężenie Macindaw" wraz z "Czarnoksiężnikiem z północy" jest zaraz po "Cesarzu Nichon - Ja" moją ulubioną częścią, więc też to nikogo nie zdziwi, że na nią nie zagłosowałem.
"Okup za Eraka" to rzeczywiście jedna z gorszych części, ale ratują ją dwie rzeczy. Pierwsza to pasowanie Willa na zwiadowcę. Jest to jedna z części powyżej czwartej, więc jest napisana lepiej niż części 1-4. Wyższe część znacznie lepiej panu Flanaganowi wyszły.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez matik dnia Wto 14:47, 08 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annabeth
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:58, 08 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
W dogrywce mój głos padł na Czarnoksiężnika z Północy.
Ziemi skutej lodem pod uwagę nie brałam w ogóle - zawsze będę twierdzić, że pierwsze cztery tomy zawierają wszystko, wokół czego koncentruje się cała seria - i Flanagan na upartego wcale nie musiał pisać tych kolejnych części...
Mając wybór między 5.,6. i 7. tomem - wybrałam ten, który najmniej mnie zaciekawił i rozbawił. Pamiętam, że przez Czarnoksiężnika brnęłam strasznie długo, akcja wydała mi się okropnie rozciągnięta - a Will stał się nagle zupełnie bezbarwną, choć oczywiście idealną postacią. Pewnie dlatego, że nie było obok Halta, który w innych tomach łagodził to wrażenie... Nawet tajemniczy domniemany czarodziej nie ratował drętwej fabuły, a jedynym dobrym fragmentem, który utkwił mi w głowie, była piosenka o Halcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flexor
Strzelec do tarczy
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z krainy Mordor gdzie zaległy cienie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:48, 09 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
matik napisał: | W dogrywce zagłosowałem na "Ziemię skutą lodem", ponieważ była (oczywiście z wyjątkiem "Płonącego mostu" na którego nie można głosować) najbardziej monotonną częścią z podanych.
"Oblężenie Macindaw" wraz z "Czarnoksiężnikiem z północy" jest zaraz po "Cesarzu Nichon - Ja" moją ulubioną częścią, więc też to nikogo nie zdziwi, że na nią nie zagłosowałem.
"Okup za Eraka" to rzeczywiście jedna z gorszych części, ale ratują ją dwie rzeczy. Pierwsza to pasowanie Willa na zwiadowcę. Jest to jedna z części powyżej czwartej, więc jest napisana lepiej niż części 1-4. Wyższe część znacznie lepiej panu Flanaganowi wyszły. |
Oczywiście każdy ma własne zdanie ale powyższego nie rozumiem. 2 tom mógł ci nie przypaść do gustu, ale dlaczego uważasz
Płonący Most za najbardziej monotonną część?
Od bodajże 80 strony, w której zaczyna się coś dziać, akcja toczy się nieprzerwanie do końca książki i jest zróżnicowana nie tak jak Królowie Clomnelu . I jeszcze to co wydarza się na koniec...
Tu nawet nie ma przerwy na rozdziały z humorem, tyle jest tej akcji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Flexor dnia Śro 20:50, 09 Lip 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
matik
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 14 Paź 2013
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:23, 10 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Przepraszam jeśli kogoś uraziłem moim wyborem.
Rzeczywiście w "Płonącym moście" jest pod koniec trochę akcji, ale jest słabo opisana i na przykład spalenie mostu przez Willa nie wywołuje zbyt dużego wrażenia, zwłaszcza w porównaniu do akcji w częściach powyżej czwartej. Lepiej od tego opisane było chociażby polowanie na Kyofu w "Cesarzu Nichon - ja." Początkowe części są po prostu według mnie gorzej napisane, nawet jeżeli nikt się ze mną nie zgadza.
Każdy ma w końcu swoje zdanie. Ciekawe tylko, czemu zawsze moje zdanie jest tak krytykowane...
Pewnie dlatego, że nie lubi się tych co nie boją się napisać własnego, odmiennego zdania...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez matik dnia Czw 21:31, 10 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|