Ile osób wciągnęliście w Zwiadowców?

Kemishi

Koleżankę z klasy i tatę xd

Szaman

Niech no policzę... Moją mamę, jej brata, czyli mojego wuja, siostrę, druga też, ale ona jest dopiero na 3 tomie więc się chyba nie liczy Very Happy

, z liceum to raz, dwa, trzy...cztery osoby xD... Podsumowując to nie wciągnąłem! Bo wciągać to można nosem xD, ale pokazałem Zwiadowców osobom w liczbie 7, nie licząc najmłodszej z moich siostrzyczek.

mudancicha

Ja próbowałam z wieloma osobami, ale tylko jednej się zachciało to ruszyć ; (

Ksssa

Ja podobnie jak Mudan. Próbowałam wiele osób wciągnąć, ale tak właściwie to pożyczyłam książki tylko jednej osobie, która dostała już wcześniej pierwszą część na urodziny i chciała dalej poczytać. Próbuję także namówić moja przyjaciółkę, ale słabo mi to wychodzi. Raz ona chce, a raz nie. Się dziewczyna zdecydować nie może. Razz

Moudan? Żmij się chyba obrazi. xD Cóż myślisz, Żmiju? Wink

P.

Eeee tam, literówka..
m.

BraveArcher

W serię ,,Zwiadowców'' wciągnąłem mojego kolegę. Niechętnie się do tego zabrał ale po przeczytaniu nie mógł się od niej odciągnąć. Smile

kyrol99

Ja wciągnąłem dwóch kolegów i chyba mój kuzyn też będzie czytać Smile

Wolfra

Ja wciągnęłam chyba ze trzy koleżanki i brata, a z jedną koleżanką zaprzyjźniłam się między innymi dzięki wspólnej miłości do Zwiadowców Very Happy

Mary Jane

Ja w szkole na polskim jak wybieraliśmy dodatkową lekturę zaproponowałam żeby to byli waśnie Zwiadowcy i udało mi się wciągnąć prawie połowę klasy (mamy 30 osób w klasie) Smile

mentor siwobrody

Mnie siostra wciągnęła w zwiadowców a ja brata.

WILL-TREAT

Ponad dziesięć osób, czyli połowę klasy.

Czy pisanie całymi słowami to naprawdę taka trudna sztuka?
...
Postarałbyś się chociaż trochę.
Lady.

Erak_princess of Skandia

A mi się udało z siedmioma osobami Very Happy

. I o ile się orientuję, czytają sumiennie bo... moja jedna z dwunastu półeczek (ta na Zwiadowców i Drużynę) świeci pustkami... Doprawdy rażącymi :/. Aczkolwiek kiedy ludziska wracają z moimi skarbami, to się tak jakoś ciepło robi na serduszku, co okazuje mój piękny krzywy uśmiech. I pożyczają dalej...

Ajsza

Koleżankę z klasy, i kolegę.

EvanlynWeeler

Brata i dwie koleżanki, ale to raczej nie koniec.

WZwiadowczini

A ja mamę, pięć koleżanek i mamę koleżanki. Więc niewiele, ale mam nadzieje, że wciągnę więcej osób. 😀

Lady.

Lisica · Wysłany: Czw 19:28, 10 Mar 2022 Temat postu:

Hmm... Chyba nikogo... Jeśli już, to moja siostra mnie do nich przekonała. Tak naprawdę nie namawiała mnie, po prostu mówiła, że są fajni i zachciało mi się ich przeczytać.