Alice00

Alice00

Długo wahałam się, żeby tu napisać, ale w końcu zdecydowałam się to zrobić Very Happy

.

Mam 15... No dobrze, prawie, miesiąca mi brakuje. Mam 14 lat. Ciężko mi coś o sobie napisać, bo bardzo często zmieniam zdanie i próbuję czego się da Wink

. Przede wszystkim moją miłością pozostaje czytanie, pisanie i malowanie/rysowanie.
Średnio przepadam za wierszami i ogólnie poezją, a od tańca uciekam najdalej i najszybciej jak się da. Może to być wina po prostu tego, że tańczyć nie potrafię, ale cóż poradzić Very Happy

.

Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś chętny do zadania pytań Razz

.

LadyPauline26

Prawdę mówiąc, pomijając Twój wiek, większość tego opisu wygląda trochę tak, jakbyś mówiła o mnie ;__;. Może nie próbuję wszystkiego, bo do niektórych rzeczy po prostu się nie nadaję, ale reszta prawie idealnie się układa...
Mam młodszego klona!

Ale ok. Sama Cię zachęcałam trochę do tego tematu, to teraz jakieś pytania trzeba wymyślić Very Happy

.
A więc...

1. Po pierwsze, jak masz na imię? :3
2. Może... kiedy masz urodziny?
3. Jeśli jakiś gatunek muzyczny lubisz najbardziej, to jaki? Very Happy

4. I to samo co powyżej, tylko jakie masz ulubione zespoły?
5. Czemu często zmieniasz zdanie? (Takie pytanie do rozpisania się.)
6. I może... czy masz jakieś zwierzęta? (Jak nie, to czy byś chciała je mieć? I w ogóle jakie byś wybrała, gdybyś wiedziała, że możesz mieć każde? Tak trochę odbiegnę od swoich standardowych pytań :3.)

Halt Arratay

Hej

Gdzie tak mniej więcej mieszkasz?
Książki jakiego typu lubisz najbardziej?
Co rysujesz/malujesz najchętniej? I czym to robisz?
Iii teraz trochę takie przynudzanie w stylu dorosłych... Ale taniec trza ratować. Tańczyłaś kiedyś/gdzieś? Bo powiem Ci, że ja do niedawna miałam do tańczenia stosunek taki jak Ty, aż w końcu moja mama (dzięki jej za to!) zapisała mnie na zimowisko taneczne, i nagle okazało się, że to super sprawa Very Happy

Po feriach będę na zajęcia chodzić Kwadratowy

No i miłej zabawy życzę Smile

Alice00

Hej hej

Dobrze, to będzie długi post. Uprzedzam.

LadyPauline26
Nie mówiłam że do wszystkiego próbuję, tylko jak najwięcej w granicach moich możliwości :3. Jestem młodszym klonem, huraaa Very Happy

I to kogo, Lady Very Happy

jestem taka dumna :3. (Nie pisz, że lubisz jeździć na rolkach, bo... Się zdziwię?

) No dobrze, pytanka (nawiasem mówiąc, zastrzeliłaś mnie pytaniem dlaczego często zmieniam zdanie, nigdy nad tym nie myślałam):

1. Alicja :3 Ale sporo osób wymyśla dla mnie swoje własne ,,przezwiska", więc czasem mam wątpliwości Very Happy

.
2. 10 kwietnia, dziesiąte urodziny próbowała mi popsuć katastrofa Smoleńska (z dużej?

).
3. Gatunek... I jak zawsze problem z odpowiedzią... Słucham mnóstwa oderwanych od siebie piosenek, często nie sprawdzając właściwie gatunku :3. Podoba mi się? Włączam, nie patrzę cóż to właściwie Very Happy

. Na wyczucie chyba standardowo rock, ale ciężko określić.
4. Jak wyżej, nie lubię jakoś żadnego zespołu na tyle, żeby go wypisać Very Happy

. Raczej nie spotkałam się jeszcze tak, żeby wszystkie piosenki danego zespołu mi się podobały, zwykle są takie dwie czy trzy. Kiedyś bardzo lubiłam Linkin Park, ale też parę piosenek :/ Przykro mi, nie dam jednoznacznej odpowiedzi, bo nie potrafię.
5. I tu mnie powaliłaś. No dobrze. To naprawdę nie jest łatwe pytanie. Chyba nie odpowiem wyczerpująco... Za dużo myśli, ciężko się wysłowić. Dlaczego zmieniam zdanie... To tak Very Happy

- Może to wina roztrzepania- tego, że zanim coś powiem/zrobię nie zastanowię się porządnie, myśląc dopiero po fakcie? W wyniku tego często chcę zmieniać coś, co właściwie (jak się okazało) nie było dobrą decyzją.
- Czasami coś wpłynie na moje zdanie, np. przeczytam lub usłyszę coś, co pokaże mi sprawę z innej strony. Jeżeli jest przekonujące Very Happy

. Ale to też wina tego wyżej, czyli roztrzepania, a przez to braku informacji.
- Wina mojego widzimisię? Ubzdurania sobie czegoś? Zdarza się.
- Istota kobieca (lub po prostu kobieta) zmienną jest :3. Gdzieś to wyczytałam, i często tak odpowiadam, gdy ktoś pyta mnie o zmianę decyzji. Całkiem niezła wymówka. Naprawdę się przydaje Very Happy

.
6. Zwierzaki <3. Jak byłam mała, wymyśliłam sobie rybki. Przetrwały trzy epidemie i atak ślimaków, żyją do dziś, choć w okrojonym gatunkowo składzie Very Happy

. Niestety, często o nich zapominam, i gdyby nie mój ojciec dawno zdechłyby z głodu, heh. Biedaki Very Happy

. (Z kwiatkami też tak mam. W końcu zostały mi trzy kaktusy. Ale to ich wina. Nie dało się poprosić o wodę?).
Przez rok miałam kotkę przybłędę, ale to było najwspanialsze zwierze jakie w życiu widziałam. Tak przymilnego i ufnego stworzenia nie spotkałam i chyba nie spotkam. Chwała jej imieniu. (Chociaż właściwie nie miała imienia, tylko różne odmiany słów: ,,kotka" ,,kot" ,,koteczek").
I był jeszcze chomik Tuptuś ( Very Happy

) ale zdechł, a ja się go bałam. Tak. Bałam się chomika ;-;.
Chciałabym mieć... Wilka, wszystkie rodzaje kotowatych, kameleona, węża, białą myszkę i chomika. Ewentualnie ptaszka, tylko zawsze mi było ich żal, tak zamkniętych w klatce Sad

. Chyba nie przesadziłam? Very Happy

Właściwie chciałabym wszystko oprócz pająków ;___; zgiń przepadnij, boję się ich. Może nie panicznie i nie wszystkich, kiedyś hodowałam kosarza Kacpra za łóżkiem, ale jak widzę większego, to jestem przerażona. Bardzo.

Halt Arratay
1. Dalsze okolice Krakowa. To tak mniej więcej Wink

.
2. Fantasy, jak sporo tutaj, ale właściwie nie tylko. Co mi wpadnie w łapki, często przygodówki. Nawet historyczne zdarzało mi się czytać (ostatnio ,,Trzech Muszkieterów", bo znalazłam w domu. Chyba rzucili mi się na mózg, zaczęłam dziwnie pisać i używać słów np. tegoż. Przerażające xD).
3. Co rysuję/maluję... Wszystko, co wpadnie do mojej dziwnej głowy. Często zwierzęta i ludzi. Kiedyś miałam manię rysowania tylko smoków. W kółko Very Happy

. Ale na szczęście mi przeszło. Malowałam i rysowałam już chyba prawie wszystkim. Kiedyś używałam głównie farb, ostatnio uparłam się na mój wierny ołówek. Mam bardzo kapryśną wenę Razz

.
Zajęcia taneczne w szkole poświęciłam za plastykę, więc raczej nie mam gdzie tańczyć. Hmm może to racja? Może taniec da się lubić? Very Happy

(Coś za łatwo dałam się przekonać

) Pomyślę nad tym Very Happy

.
Dziękuję Very Happy

.

LadyPauline26

Tak... bardzo lubię jeździć na rolkach Very Happy

. Ostatnimi czasy jakoś mi się nie zdarza i częściej na łyżwach, ale jeszcze kilka lat temu mogłam spędzić pół wakacji jeżdżąc w kółko przez większość dnia. (Aż mi strach teraz mówić, że też jestem z dalszych okolic Krakowa

.)

A żeby nie zostawiać posta bez pytań... to może:
1. Czego się boisz oprócz pająków? To znaczy czy jakieś fobie masz?
2. Lubisz podróżowanie czy raczej takie siedzenie w domu? Very Happy

3. I powiązane z powyższym: jakie miejsce chciałabyś zobaczyć albo w jakim mogłabyś zamieszkać, gdybyś mogła? :3 (Wysilę się na takie bardziej skomplikowane pytania Very Happy

.)

Halt Arratay

Jeszcze ja Very Happy

Jej

Ludzie, zwierzęta, smoki Very Happy

I jeszcze ołówkiem... Będziesz może dzielić się swoją twórczością tutaj? Bo ja chętnie zobaczę smoki Very Happy

I... eee... właśnie, żeby nie było, że bez pytań...
Zielony czy fioletowy? Razz

No, ogólnie, jaki jest twój ulubiony kolor?
Dalsze okolice Krakowa w którą stronę? I w jakiej "scenerii" mieszkasz? Miasto, las, gdzieś nad jeziorem czy może w jakaś mała wioska wśród pól?

Alice00

Czuję się tak zaszczycona, dostałam odpowiedź Very Happy

. I to miłą.

Przede wszystkim informuję cię, Lady, że zaczęłaś mnie przerażać

. Nie jeżdżę na rolkach od lat bodajże czterech, mimo tego że wcześniej jeździłam co roku w wakacje... Za to jeżdżę na łyżwach. Nie wiem czy się śmiać czy płakać Very Happy

. (Może uciekać? Surprised

). Chyba po prostu zostanę na miejscu.
Tak więc pytaniom musi stać się zadość:

LadyPauline26
1. Chyba więcej fobii nie mam. Tylko te duże pająki. Jeszcze dwa lata temu spotkałam w pokoju jakąś odmianę tropikalno-Polską, 4-5 cm, włochatego pająka jak mniejsza wersja ptasznika. Jeszcze pamiętam jak stał mi na dywanie... Nie wiem czy jeszcze kiedyś się tak bałam. Dalej potrafię powiedzieć, w którym miejscu mojego dywanu został zapantoflowany (zatłuczony na śmierć pantoflem).
2. Wiesz, z podróżą to u mnie ciężko Razz

. Pewnie bardzo lubiłabym wyjeżdżać, gdybym nie miała choroby lokomocyjnej. Raz jest gorzej, raz wręcz przeciwnie, jest ok. W każdym razie najbardziej lubię biegać/chodzić raczej po okolicy. Jednak domeeeek... Domatorem też jestem Very Happy

.
3. Ciężko mi powiedzieć gdzie chciałabym mieszkać, bo za mało jeszcze widziałam Wink

. Zobaczyć... Wszystkoooooooooooo Very Happy

. Jest tyle rzeczy do zobaczenia, tyle do oglądnięcia, tyle do przeżycia Surprised

. Tak mało czasu Sad

. Tak mało możliwości Sad

. Myślę i myślę, i chyba nic nie chcę zobaczyć jakoś najbardziej. Z chęcią zobaczyłabym wszystko, bo co o czymś myślę, przychodzi mi do głowy coś zupełnie innego Wink

.
Widzisz, Ty się tak ładnie wysilasz na takie skomplikowane pytania, a ja je tak bezczelnie hmmmm, ucinam? Very Happy

Wredna jestem xD.

Halt Arratay
1.Co do dzielenia się swoją twórczością, musiałabym się przekonać Very Happy

. Tu tyle niezwykłych ludzi, czuję się jak sierotka Marysia, (hmmm bez rysia) Very Happy

. Nie wiem czy jestem godna :3. (a, i to że ołówkiem to plus? Z jakiegoś konkretnego powodu czy tylko tak?

)
2. Zielony, chociaż fioletowym też nie pogardzę, nic mu nie brakuje. Ulubiony... W sumie różnie. Ale oficjalnie zielony Wink

.
3. Moment, muszę pomyśleć... (hmmm północ, południe, zachód, wschód) południe Very Happy

. W kierunku... Zakopanego? :3 Ja mieszkam na obrzeżu miasta, tak 10-15 minut do centrum. Dla mnie najlepiej, wszędzie blisko, ale jak chcę mam w drugą stronę wsie. Pola. Z lasami krucho, bo ich nie znam za bardzo, więc raczej unikam. Tak więc moja okolica to niewielkie raczej miasto, wsie, pola i lasy Very Happy

.

Jak ja uwielbiam siedzieć wieczorem i w nocy :3 dopiero wtedy człowiek czuje, że żyje Very Happy

.
Dziękuję Very Happy

.

WILL-TREAT

Jakiego gatunku pająków najbardziej nieznosisz?
Co się zmieniło że rolki stały się "be" Smile

Alice00

Więc tak... Post jest dość dawny, ale z jakiegoś powodu go przeoczyłam, a jak już ktoś się pofatygował na pytanie, to chcę odpowiedzieć^^

Pająki są złe, brzydkie i niedobre, nie ważne jakie. Ale im bardziej włochate i im szybciej biegają tym gorzej. Tylko do korsarzy się... Przyzwyczaiłam? Jak się jest takim leniem, to chyba normalne. Tyle ich mam, że trzeba się było oswoić Razz

.

Rolki nie są "be", po prostu ze starych wyrosłam i nowych jakoś już nowych nie kupiłam. Chociaż bardzo lubiłam jeździć Very Happy

.

Laraa

Witaj:D
Ja również z chęcią zobaczę twoją twórczość Smile

Co do pytań...no to może takie:
1. Duże miasto, czy wieś?
2. Barszcz czerwony z uszkami, pasztecikiem czy czysty?
3. I tak krótko:) Jak wpadnie do głowy mi coś jeszcze, to na pewno zapytam:D
Miłego pobytu na forum!

Alice00

Ja również witam nowego użytkownika! Mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej :3.
O, kolejny zainteresowany... To może się przełamię jednak i spróbuję coś wstawić Very Happy

. Jak ogarnę wysyłanie zdjęć.

1. Pytasz o to co wolę czy gdzie mieszkam? Very Happy

Założę to drugie i napiszę, że jest to małe miasto Wink

.
2. Barszcz czerwony z grochem, śmietaną, uszkami, ziemniakami czy czysty - wszystko toleruję. Tylko z pasztecikiem raczej nie, bo u mnie takiego zwyczaju nie ma :3.
Dziękuję i wzajemnie! Very Happy