|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krewetka
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 20 Kwi 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:51, 21 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Varda napisał: | Krewetka, chcesz, żeby tu wstawić ten rozdział? |
Nie, we fragmentach książki. Szukałam, ale nie ma
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Krewetka dnia Nie 16:55, 21 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Varda
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Valinor Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
BraveArcher
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:08, 24 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mi się najbardziej podoba walka Horace z Morgarathem oraz zakończenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 2:18, 18 Lip 2017 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu wszystkich wstawionych w tym rozdziale postów muszę stwierdzić, że nie napiszę tutaj nic oryginalnego . Większość scen, które przychodzą mi do głowy jako najlepsze, to te, które ludzie wymieniali najczęściej. Tak więc wśród moich faworytów na pewno da się znaleźć:
1) Pojedynek Horace'ego i Morgaratha kończący wojnę. (Między innymi ze względu na fakt, że zastosował technikę, której nauczyli go zwiadowcy i uratował się bardziej szczęściem niż umiejętnościami, którymi jednak przeciwnikowi nie dorównywał.)
2) Chyba nie ma w tym tomie sceny z udziałem Gilana, której nie lubię...
Po pierwsze mamy moment ze skakaniem w przepaść. Umówmy się - to jest klasyk . Poza tym fragment, gdzie po szybkiej i długiej jeździe bez odpoczynku spada z konia, a Halt próbuje go jakoś utrzymać w pionie. Jeden z bardziej wzruszających momentów - np. kiedy jego ojciec zapomina o profesjonalizmie i biegnie do niego, bo się boi, że coś mu się stało :3.
3) Nie jestem wielką fanką samej sceny palenia mostu, ale lubię wątek Willa przejmującego po raz pierwszy poważniejsze dowództwo, kiedy razem odkrywają, gdzie prowadzeni są niewolnicy. (Szczególnie dobrze zawsze pamiętam scenę, gdzie we trójkę kryją się w zaroślach, kiedy kolumna wargalów zatrzymuje się i zabija jednego z Celtów, po czym rzuca ciało w krzaki ;-;.)
4) Bardzo lubię moment w końcowej bitwie, kiedy ranny Gilan przynosi informację o przegranej Skandian i postanawiają wrobić Morgaratha w udawany atak na tyły. (Raz, że to dobra taktyka, a dwa że... no że Gilan ;-;. Co poradzę... jestem stała w uczuciach do fikcyjnych bohaterów .)
I to chyba wszystko. Oczywiście znalazłabym mnóstwo innych drobnych scenek, które z tego, czy innego powodu mnie ujęły (jak np. śmierć Nordela albo pamiętne ostatnie słowa książki z obietnicą Halta), ale myślę, że to już dość. W końcu chodziło o kilka momentów, a nie o recenzję całego tomu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Wto 2:47, 18 Lip 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lisica
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 18 Lip 2021
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieś obok Redmont Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:44, 23 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Ja dawno czytałam Zwiadowców i nie pamiętam za dobrze, ale fajny był moment, kiedy Horace walczył z Morgarathem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|