Twoje zdanie - "Oblężenie Macindaw"

Nahya

No to fakt - ale pewnie dlatego, że w jakimś stopniu przyzwyczailiśmy się do jego obecności w książkach. Ale nie powiecie mi, że bez niego Oblężenie nie miało swojego humorku? Smile

Moim zdaniem ta cześć zasługuje na brawa!

mudancicha

Tak, humorek jak w żadnej wcześniejszej części Very Happy

Jenny

Może nie koniecznie na brawa, choć czasem można było się pośmiać. Ale tylko czasem... :/.

Nahya

Ej ale to nie jest komedia tak?
I mi nie chodziło, że brawa za humor. Tylko ogólnie za część. Moim zdaniem póki co ta jest najlepiej dopracowana.

Rachel

Mi się generalnie podobało, szczególnie, kiedy Will z Horacem planowali oblężenie. Ciekawie było też spojrzeć na Karena od różnych stron (fragmenty Alyss). Denerwowałam się tylko gdzieś pod koniec, podczas tej sceny w wieży, bo przecież wszystko już skończone, a tu jeszcze napięcie wzrasta... Głównie czekałam aż zjawi się Horace, bo przecież wbiegł za Willem, a tu nic z tego. I w następnym rozdziale o uczuciu między Alyss a Willem. Miałam ochotę krzyknąć: "Powiedz jej baranie!"

I jeszcze brakowało mi Halta

To chyba wszystkie moje zastrzeżenia, mimo wszystko uważam Oblężenie Macindawn za jedną z lepszych części.

Mielcarz

Moim zdaniem przesłuchiwanie było świetne.

maviu

Świetny był fragment jak Will odbił Allys i jak ona uratowała mu życie! I wylała kwas na Karena! I jak Horace nagadał Meralonowi Smile

I stanął w obronie Skandian!

"Po pierwsze nie chciałbym żeby ktokolwiek bez żadnego wyjątku
śmiał określać Skandian mianem wiarołomnych piratów." Horace.

A.

Więcej "i" na początku zdania się nie dało?

Zdanie zaczynamy dużą literą.
N.

Drinien

Tak! Fragment z uśmierceniem Kerena był genialny! Ale musiał cierpieć...

Bartolomeo

Taak... W końcu to kwas.

Eledhwen

UWIELBIAM TĘ KSIĄŻKĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ale najbardziej z całej tej powieści podobało mi się przesłuchanie w lesie i układanie wiersza przez Horace'a.

NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ KOLEJNEJ CZĘŚCI "ZWIADOWCÓW".

Przeczytaj regulamin i nie pisz wersalikami. Po co tyle wykrzykników?
G.

Shadow

Fajna część, ale nie najlepsza. Mi najbardziej przeszkadzała jedna rzecz - żal Kerena i jego śmierć. Ten żal już mógł być, ale śmierć była głupia. Ostatecznie powinien zbiec. Mało kto ma takie szczęście jak Alyss - kilka dni przed oblężeniem rezygnuje z użycia reszty kwasu, a później jeszcze Keren opiera się akurat o kraty. Takie rzeczy się w rzeczywistości nie zdarzają. A poza tym tom był świetny.

mudancicha

Jasne, że takie rzeczy się nie zdarzają. Przecież to tylko książka.

Jenny

Ale to właśnie takie mało oryginalne...

mudancicha

Tak samo jak w wielu innych fantastykach...

Jenny

Nie wiem jak ty, ale ja z pomysłem 'serii niefortunnych przypadków' spotykałam się tylko w filmie. Nigdy w książce.

mudancicha

A ja w książce, ale co to ma do czego? (Znaczy jest taka książka "Seria niefortunnych wypadków", o to chodzi? )

Adirael

Hmm. Jak to możliwe, że przeczytałem książkę tak dawno temu, a jeszcze nie napisałem swojej opinii o niej? No nie wiem, ale chyba nadszedł czas, żeby to zrobić. No więc na pewno nie jest to najlepsza cześć serii, o nie. Czas świetności Zwiadowców przeminął wraz z wydaniem 5. części. Jednak Flanagan próbował naprawić swoje błędy, wprowadzając więcej humoru, co uratowało tę książkę. Czytało mi się ją o wiele łatwiej niż poprzedni tom, więc myślę, że ustawiłbym tę cześć na 4. miejscu. Byłoby niżej, gdyby w 3. części nie nużyły mnie niektóre przygody Willa.

Timea

A mi się ta książka bardzo podobała. Jakoś tak... nie czułam, że czytam ją z musu, który mówi: "Lubisz zwiadowców, a więc tą część także polubisz." Czytało mi się ją przyjemnie i ciekawiło mnie, co będzie dalej. A jednym z moich ulubionych fragmentów jest rozmowa Will'a i Horace'a z Meralonem (btw, boskie imię xD).

kk569

Z tej części podobało mi się jak Will z Horacem siedzieli pod tym wózkiem Smile

Nahya

Adirael - aż nie mogę uwierzyć, że uważasz że ta część była słaba w porównaniu z wcześniejszymi. Moim zdaniem była dopracowana lepiej niż inne. Liczę na to że autor będzie szedł właśnie w tą stronę Smile

mudancicha

No właśnie. Jak dla mnie to najlepsza część. Smile

Gil-galad · Gość

Całkowicie zgadzam się z Nahyą i mudancichą... Ta część jest według mnie najlepsza. Ok!

mikolajp

Bardzo mi się podobało.
G.

Samara

Fajna, bardzo. Ciekawa, ale czegoś brakowało.

girlinthemirror

Mnie się bardzo podobała. Nie mogłam się oderwać w momencie, gdy Keren kazał Alyss zabić Willa. Brakowało mi jednak Halta, Gilana i Evanlyn...