"Pod Dębowym Liściem"

Nahya · Wysłany: Śro 9:05, 28 Mar 2012 Temat postu:

No to i ja - sto lat ; )

Ghador · Wysłany: Śro 9:34, 28 Mar 2012 Temat postu:

Czemu by nie? Trochę za późno, ale lepiej późno niż wcale

STO LAT, spełnienia marzeń Tomek.

Kabanos · Wysłany: Śro 13:45, 28 Mar 2012 Temat postu:

*Wczoraj składałam, ale nie tu, więc jeszcze raz spóźnione Very Happy

*
Stoooooo laaat, stooooooo laaat! Wszystkiego najlepszego Very Happy

will983 · Wysłany: Śro 16:09, 28 Mar 2012 Temat postu:

Wiem spóźnione....Whatever?
Mo żyć (bez skojarzeń), mo żyć mo dugo dugo żyć. Mo DuuuuuuGoooooO ŻYĆ!!!!!!
Najlepszego ! Smile

Tomcio · Wysłany: Śro 16:28, 28 Mar 2012 Temat postu:

Bardzo wszystkim dziękuję. Kwadratowy

Paweł, nie jesteś w te klocki taki zły, jak Ci się wydaje. Twoje życzenia są bardzo praktyczne, bo oszczędna dziewczyna to podstawa.

Jeszcze raz dzięki wszystkim. ^^

Nimrodel

*zagląda do oberży ze zdziwieniem*

Coś tu cicho... Dzisiaj skończyłam rekolekcje, poskładaliśmy sobie życzenia z ludźmi z klasy. Fajnie było. Smile

A jutro wolne, Triduum się zaczyna, potem święta, Rękawka, a na koniec... egzaminy gimnazjalne. Uczy się już ktoś? Bo ja jak na razie nie. Ma ktoś już upatrzone liceum? Ja chciałam iść do jednego, ale jak poszłam tam na dzień otwarty i zobaczyłam, jak bardzo ta szkoła jest obdrapana i brudna, to zmieniłam zdanie. I może lepiej. :>

Shoot

Ja też mam wolne od jutra. Pojadę sobie do domku i będę się obżerał całe święta.

Mihex

Wyglądem szkoły lepiej nie oceniać... Ja poszedłem do starej szkoły, teraz jest odmalowywana, ale jak ją pierwszy raz zobaczyłem to się zdziwiłem jaka ona mała, a sufit wyglądał jakby miał mi się na łeb zwalić. No, ale była i jest to najlepsza szkoła w moim rejonie. Szkoła powstała w zdaje się XIXw. i przez sporo osób nazywana jest Hogwartem, ale wewnątrz naprawdę była straszna, poobdzierane, dziurawe ściany, ale dało się przeżyć, a można nawet powiedzieć, że nadawały jej klimatu.

Annabeth

Fajna by była taka szkoła z klimatem... W mojej w tym roku zaczęto remontować klasy i teraz wszystkie są takie same - identyczny układ krzeseł, białe tablice, po których pisze się pisakami (czego ja nie cierpię bo mi się strasznie w ręce ślizgają i źle się pisze), taki sam kolor ścian, coś między jasnym pomarańczowym a delikatnym żółtym, mało roślin i ogólnie rzecz biorąc jest dużo gorzej niż wcześniej. Niech zmutowany zajączek wielkanocny bierze taką nowoczesność. Nawet niektórzy pracownicy szkoły się zmodernizowali i zmienili styl ubioru na bardziej "nowoczesny". W wyobraźni to chodzę do takiej szkoły, o której mówił Mihex - odrapane ściany, niebezpieczny dach, powstała w XIX w. - cud, miód i orzeszki, taki klimacik. Wink

mudancicha

Kurczę, Nim, ja też się jeszcze uczyć nie zaczęłam xD A szkoła... Znalazłam sobie dwie dosyć znośne szkoły, tylko że w jednej z nich nie ma hiszpańskiego, który chciałabym kontynuować.. xD Była jeszcze jedna, ale jak do niej pojechałam to też zrezygnowałam od razu. Bo nie było w niej nawet tego klimatu, o którym Wy mówicie. Katastrofa..

Tomcio

Moja szkoła jest... znośna. Co prawda są całkowicie zdemolowane toalety, ale da się wytrzymać. Największym jej mankamentem jest ciasnota. W jednym budynku mieści się podstawówka i gimnazjum. Odgrodzone są tylko krótkim łącznikiem. Na szczęście skończyli już budować nowy budynek (niestety dla podstawówki), do którego przeniosą się od następnego roku szkolnego. Wtedy będzie trochę luźniej. Kwadratowy

Halt O'Carrick

U nas występuje zjawisko zwane korkami, jak się przechodzi ze starej części szkoły na nową lub odwrotnie Very Happy

Wszyscy ładnie w kolejeczkę i do końca przerwy zazwyczaj udaje się przebyć ten dwumetrowy odcinek Very Happy

Na około się nie da, bo piętro wyżej jest taki sam dwumetrowy korytarzyk i taka sama kolejeczka Very Happy

Toalety za to mamy bardzo czyste i niezdemolowane Very Happy

TheChester

Uff. W końcu święta. Normalnie nie miałem czasu na nic. Dlatego przepraszam, że mnie nie było przez pewien okres czasu.
Czytam, że ktoś miał niedawno urodzinki. Może "trochę" późno, ale co tam. Sto lat brachu Kwadratowy

Tomcio

Haha. Dzięki.

Wcale nie za późno moim zdanie. Jeszcze wczoraj dostałem dwa smsy z życzeniami, więc Twoje życzenia nie są bardzo spóźnione. Wink

TheChester

No to nieźle Kwadratowy

A tak w ogóle. Jaka u was pogoda? Zapewne was zima zaskoczyła jak mnie. Ale teraz jest słoneczko i ciepło. Na dodatek nie można rzucać się śnieżkami, bo śniegu brak.

mudancicha

Pogoda? Hmm... Niezbyt przyjemna, ale o dziwo nie pada tak jak przez ostatnie parę dni. I tak najlepszy był 1 kwietnia: pogoda zrobiła najlepsze Prima Aprilis. Wszystkie 4 pory roku jednego dnia..xd

Ghador

Taa, grad, śnieg, descz, słońce, wiatr. I na okrągło. Tak samo było na Misterium Męki Pańskiej w Niedzielę Palmową. Najtrudniej mieli aktorzy, bo w grubych kurtach i dodatkowo stroje.

Tomcio

U mnie z pogodą jest w porządku. Jest chyba 10 stopni i nie wieje wiatr, więc fajnie. Nawet kurtki nie założyłem, jak szedłem do dziewczyny. No i nie pada tak jak wczoraj. Ogólnie jest git. Kwadratowy

A największym plusem dzisiejszego dnia jest początek ferii. Brak obowiązków, rannego wstawania i przedmiotów ścisłych. Raj.

Nahya

Ja też od dzisiaj mam wolne.. Cały dzień robiłam porządki (zawsze tak zaczynam dłuższy okres wolności;p). Jeszcze jutro i pojadę do domku i spotkam się wreszcie z moją całą rodzinką^^ Już się nie mogę doczekać Smile

Tomcio

Ja porządki odłożyłem na jutro... i teraz żałuję. Gdybym zrobił dzisiaj, to miałbym już z głowy. Kwasny

Najbardziej nienawidzę wycierać kurzy, bo muszę wtedy zdejmować wszystkie książki z półki, a to trochę trwa.

Shoot

Co ty nie powiesz Tomcio ja mam 5 pólek wypchanych po brzegi figurkami. Mały problem z tymi do Warhammera Fantasy battle bo są w poukładane w oddziałach na takich zbiorczych podstawkach. Najgorzej jest z tymi do Warhammera 40k każda stoi oddzielnie. Same zdjęcie i umycie ich zajęło mi około 3 h.

Na cho... ja tyle tego nazbierałem.

Castagiro

Shoot, następnym razem spróbuj Karcherem. Przeczyścisz kilka na raz.

Tomcio

Shoot, też mam, ale to stoi u ojca w pokoju, więc on musi je przestawiać i czyścić.

Shoot

Ładuje je do brodzika i myje prysznicem. Ale to samo zdejmowanie przenoszenie i układanie z powrotem dużo czasu zabiera. A moglem zbierać nalepki z butelek po piwie. Wink

Halt O'Carrick

Ja miałam tylko 1h wycierania kurzów Very Happy

Tylko 7 półek z figurkami, biurko, kredens, pianino i klawiatura Very Happy

Gorzej było z układaniem książek w regale... wieki... ale już po Very Happy