Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alice
Strzelec do tarczy
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Gostyń Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:59, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Do dużego dmuchanego basenu wlewa się budyń czekoladowy. Ludzie wskakują do niego, ale juz po chwili drugi basen napełniają colą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jenny
Porwany przez Skandian
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kalisz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:25, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- Biorąc pod uwagę, że karczma wygląda TAK, to nieźle lud musiał się napracować, by to tu zmieścić.
Jenny podchodzi do DJ'ki i coś przy niej majstruje. Po chwili z głośników leci [link widoczny dla zalogowanych] Shakiry.
You're a good soldier
Choosing your battles
Pick yourself up
And dust yourself off
And back in the saddle
You're on the front line
Everyone's watching
You know it's serious
We're getting closer
This isn't over
The pressure's on, you feel it
But you've got it all, believe it
When you fall get up, oh oh...
And if you fall get up, eh eh...
Tsamina mina zungalewa
'Cause this is Africa
Tsamina mina eh eh
Waka waka eh eh
Tsamina mina zungalewa
This time for Africa
Listen to your God
This is our motto
Your time to shine
Don't wait in line
Y vamos por todo
People are raising
Their expectations
Go on and feed them
This is your moment
No hesitations
Today's your day, I feel it
You paved the way, believe it
If you get down, get up, oh oh...
When you get down, get up eh eh...
Tsamina mina zungalewa
This time for Africa
Tsamina mina eh eh
Waka waka eh eh
Tsamina mina zungalewa
Anawa ah ah
Tsamina mina eh eh
Waka waka eh eh
Tsamina mina zungalewa
This time for Africa
Awela majoni biggie biggie mama one "A" to "Zet"
Athi sithi la majoni biggie biggie mama from East to West
Bathi... waka waka ma, eh, eh
Waka waka ma, eh, eh
Zonke zizwe mazi buye
'Cause this is Africa
Tsamina mina eh eh
Waka waka eh eh
Tsamina mina zungalewa
This time for Africa
Tsamina mina eh eh
Waka waka eh eh
Tsamina mina zungalewa
Anawa ah ah
Tsamina mina eh eh
Waka waka eh eh
Tsamina mina zungalewa
This time for Africa
Django eh eh
Django eh eh
Tzamina mina zungalewa
Anawa ah ah
Django eh eh
Django eh eh
Tzamina mina zungalewa
Anawa ah ah
This time for Africa
This time for Africa
We're all Africa
We're all Africa
-SAMINA MINA EEE, ŁAKA ŁAKA E-E-E!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Strzelec do tarczy
Dołączył: 24 Kwi 2011
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Gostyń Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:37, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
O fajna piosenka!
Rozpuszczam włosy, po czym wypijam całego liptona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:53, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Widać, że same dziewczyny się bawią, więc demolka będzie na pewno . *Will podchodzi do barku i zabiera kilka butelek na popitkę po czym ucieka na dwór*
Nie odpowiadam za braki w ochronie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
.alyss.
Podpalacz mostów
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Gdzieś daleko na odludziu... (Borucin) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:10, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A .alyss. siada w kącie i spokojnie czyta książkę. Nie zauważa, że ludzie zaczynają tańczyć na stołach. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Porwany przez Skandian
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kalisz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:00, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Stukot obcasów ulubionych botek jednej z forumowiczek jest zagłuszany przez muzykę, jednak siedząca przy stoliku .alyss. doskonale go zna, słyszy i wie co to oznacza. Jenny skoczyła podawać kilku forumowiczom napoje i przeskoczyła przez ladę, by się do niej zbliżyć.
- Czytamy zawsze: za dnia i w nocy; latem i zimą; jesienią i wiosną; na dworze i ciemnych kątach; w trakcie tygodnia i w weekendy; w wakacje i podczas lekcji, ale w KARCZMIE(!) się nie czyta. A już z pewnością nie podczas imprezy - powiedziała brązowowłosa i wyrwała jej książkę z ręki. Złapała .alyss. za nadgarstek, podprowadziła do lady i kazała jej na niej stanąć, a tymczasem ona sama usiadła na barowym stołku, złapała swoją gitarę i zwinnie przejechała palcem po strunach.
- To co, ludzie? Ja proponuję karaoke. Tylko zapodajcie jakieś taby, bo chwytów jeszcze nie ogarniam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:13, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Will powraca do karczmy.
- To ty chcesz grać nie umiejąc akordów? Ja potrafię świetnie grać.
Bierze swoją gitarę i zaczyna kilkoma akordami.
- Jenny akordy to C G D i tak w kółko. Jak nie ogarniasz to sobie otwórz google, czy coś w ten deseń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Porwany przez Skandian
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kalisz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:46, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy -Will- to do niej powiedział, Jenny przerwała into do Nothing else metters i spojrzała na niego spode łba.
- Teraz to powinnam autentycznie wybuchnąć. Tak, chcę zagrać na gitarze nie znając chwytów. Uczę się sama od dwóch miesięcy, więc nie można za wiele ode mnie wymagać. Poza tym - zdziwiłbyś się ile piosenek można zagrać rozpisując je na taby. Poza tym - mówiąc, że nie ogarniam chwytów miałam na myśli, że nie potrafię ich zagrać, a nie, że nie wiem co to jest. Mam dość małą łapę i trudno mi złapać jednocześnie chociażby strunę H na 3 progu i strunę A na drugim, nie mówiąc już o płynności. Poza tym - nie rób ze mnie idiotki. Wiem do czego służy google i niejednokrotnie z niego korzystałam chcą się czegoś dowiedzieć o gitarze, więc nie życzę sobie tekstów typu: "Jak nie ogarniasz to sobie otwórz google, czy coś w ten deseń.". Ponadto: Skromny jesteś - nie ma co.
Kiedy skończyła położyła gwałtownie swego "Sankai" na ladzie, nie zważając na żałosny dźwięk pudła rezonansowego i skierowała się ku wyjściu, po drodze nucąc:
Gdzie się podziały tamte prywatki niezapomniane...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:04, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Cała ta impreza była dla niego nudna. Zdecydowanie lepiej bawiłby się gdyby pojawiło się tu stado żółwi i zaczęło chodzić na dwóch nogach.
Mimo to siedział na krześle z wyciągniętymi i rozkraczonymi nogami w ręku trzymając butelkę swojego ulubionego piwa. Słysząc przekomarzanie się Jenny i -Will-a chrząknął.
- Proponuję abyście włączyli odtwarzacz płyt z podłączonym wzmacniaczem i wyciągnęli te głośniki estradowe. Zero problemów z umiejętnością gry na instrumencie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Porwany przez Skandian
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kalisz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:34, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Jen już miała odkrzyknąć, żeby sobie je sam podłączył, skoro mu się nie podoba, ale uznała, że zrezygnuje. Cast nic jej nie zrobił, więc nie ma powodu, by się na niego wściekać.
Zrobiła co powiedział i znów wskoczyła za ladę, po czym wypiła już drugą butelkę helenowskiej orenżady, co dawało w sumie litr. To nie jest zbyt dobry znak...
Podając forumowiczom napoje zaczęła się użalać nad swoją imprezą.
Toż to jakiś niewypał. Jestem ja - a beze mnie każda impreza jest kiepska - ale nie mogę sobie radzić sama. Nie ma ani Actii, ani Neff. Gilcię też nam gdzieś wywiało, a tak liczyłam na jej obecność. Nie zaszkodziliby Mihex z Bombixem jako DJ'e. Nawet Adi nie byłby złym pomysłem. Ale by się tu działo, gdyby któryś z wymienionych tu był. Jest co prawda Castagiro, ale dzisiaj chyba nie ma nastroju do zabawy. Trzeba ściągnąć solenizanta... Może on coś na to poradzi?
-Czas rozruszać tę bibę...
Nacisnęła guziczek pod ladą i z sufitu wyłoniła się kula dyskotekowa, a światło zgasło dając do popisu kolorowym laserom.
-Trzeba urządzić jakieś zawody...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SirDamian
Podrzucacz królików
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z nienacka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:38, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
,,Nieznajomy" wchodzi na impre.Patrzy się w drzwiach i mówi w głowie sam do siebie.
-Ja tu nikogo nie znam-odkrywa własny sekret-może mnie polubią jak pokaże im moje żółwie na dwóch łapach?-zapytał sam siebie.
Wyciąga żółwie i uśmiecha się do pozostałych.
Żółwie tańczą w rytm muzyki.
Do ,,Nieznajomego" podchodzi (w moim przekonaniu ) Castagiro.
-Tego właśnie potrzeba było do ożywienia imprezy-z uśmiechem na ustach komentuje.
Nagle zaciekawiona ludność podbiega ,ogląda żółwie i poznają ,,Nieznajomego".
Teraz jest to SirDamian (dla przyjaciół Damianek)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:06, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Przechylił mocniej butelkę i wlał resztę piwa do gardła. Odstawił naczynie i wyszedł z karczmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:10, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nagle zaskrzypiały małe, drewniane drzwiczki saloonu. W przejściu stał wysoki ( i a jakże, przystojny) facet. Przemieżył wzrokiem całe pomieszczenie. Akurat w tle leciało "Bad to the bone". Wysokie, skórzane buty z ostrogami wydawały stłumione metaliczne odgłosy. Wykrzywił wargi przygryzając kawałek suchej trawy. Podszedł do baru gdzie krzątała się skąpo[i] czyt. skromnie ubrana blondynka z wielkimi... oczami.
-Co podać?
-To co zawsze...- Powiedział lekko się uśmiechając.
Odwrócił się plecami do baru:
-Kolejka dla wszystkich! - Krzyknął i dodał ciszej: Jak dożyję setki to ZUS szlak trafi. - Uznał z niemałą satysfakcją.
Usiadł wygodnie i pochwycił kufel piwa który właśnie dostał od uroczej barmanki - tej o dużych.. oczach.
----
Dziękuję za życzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:30, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Omg.. a wy nie możecie już pić w realu to tu to robicie? Żal mi was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Porwany przez Skandian
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kalisz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:46, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak ty Nahyo, ale ja nie widziałam, żeby którykolwiek z nieletnich tu obecnych pił wirtualny alkohol.
Powracając...
Kimkolwiek była blondwłosa dziewczyna z dużymi... oczami, zniknęła. Jenny pochyliła się nad ladą, podając solenizantowi kolejny kufel.
- Nie uważasz, że niegrzecznie jest zapraszać kogoś z zewnątrz i obsadzać go na zajętym już stanowisku? Ba! Nawet jej nie przedstawić?
Po chwili z głośników zaczęło lecieć Gummy bear - klasyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel2952
Strzelec do tarczy
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 58 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:54, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ups... to ja nie doczytałem ostatniego posta-> moja wina
Przybyły skruszył się niezmiernie, swoim błędem strapiony wydukał:
-Przepraszam
Następnie aby ten nietakt odesłać w niepamięć zapytał:
- W jaki sposób mogę zadość uczynić? - Uśmiechnął się szeroko i w czarujący sposób spojrzał jej w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Porwany przez Skandian
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kalisz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:08, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Daj sobie spokój. Dzisiaj twój dzień, więc wybaczam ten nietakt - powiedziała i uśmiechnęła się do nowo przybyłego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:41, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nagle drzwi karczmy szeroko się otwierają, a do środka wpada lodowato zimny wiatr, część głów odwraca się w stronę drzwi i widzi ciemną sylwetkę tajemniczego mężczyzny stojącego u wejścia. Chłopak postępuje krok do przodu, a na jego twarzy widać zdziwienie.
- Jakim cudem... Ale...- Mówi zdziwiony pokazując palcem na drzwi.- JAK !? Kto budował to miasto, że taki wiatr... Ale w lato?...- Skończył, bo zobaczył, że jego wywód nikogo nie obchodzi.
Usiadł przy jednym ze stolików razem z resztą "świętujących", ale nagle ktoś go zawołał
- Mihex ! W końcu jesteś !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raqasha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ś-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:11, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ej, ej, ej! Nie zapomnijcie, że będzie niedługo imprezka z okazji 2 urodzin forum. Tylko mi tu nie szaleć za bardzo.
Nahya napisał: | Omg.. a wy nie możecie już pić w realu to tu to robicie? Żal mi was |
Kto jak kto, ale ja na lajcie piję piwo, nawet przy rodzicach. (nie myślcie, że się ciągle rozpijam xD)
*Imprezka no.3*
Gilcia zabrała mikrofon i zaczęła śpiewać: "Kotku, zrób to dla mnie dziś tu! Na laurowym liściu, na kiełbasie i na boczku proszę cię, kotku.
Zrób to dla mnie dziś tu. *** Ugotuj mi bigos! Ooooo..."
Kiedy zauważyła Mihexa, od razu podbiegła do niego z okrzykiem.
____
Teraz również jakaś impreza trwa na błoniach z okazji Dnia Ścinawy. Później będzie coś o tym nocy świętojańskiej i wiankach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:04, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Szła spokojnie ulicą w stronę karczmy przyspieszając, gdy tylko usłyszała dzikie wrzaski i muzykę wydobywające się z jej wnętrza.. Zamaszyście otworzyła drzwi, weszła i zaczęła kierować się w stronę... hmm... baru, lub tego co z niego pozostało.
-Hej, co tu się dzi... - zaczęła, ale dane jej było dokończyć, bo wpadła na nią rozpędzona osoba.
A nie było mnie tylko kilka dni...- pomyślała... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:30, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Drzwi karczmy z potężnym hukiem uderzyły o ścianę. Castagiro jeszcze przez pół sekundy trzymał nogę w powietrzu dzięki czemu można było się domyśleć, że wrota zostały otwarte w niekonwencjonalny sposób. Cast trzymał w rękach karton a w nim coś brzęczało. Słuchać było dźwięk odbijanych od siebie butelek. Położył karton na jednym ze stołów i otworzył, po czym zaczął wyciągać zawartość. 16 litrowych butelek Wyborowej.
- No, zaczynamy imprezę! - krzyknął i skierował się do barmana. Poprosił o szklankę dla każdego. Gdy prośba została spełniona nalał do każdej szklanki wódki, mniej więcej do połowy naczynia.
- Rozkręcamy ten bajzel! - znów krzyknął i pociągnął łyk wódki i popił sokiem, który sobie wcześniej przygotował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilianna
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Z Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:56, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nagle pękło okno, wszedzie posypały się odłamki szkła. I nagle wyłoniła się Lilianna z ogromniastą butelką szampana. Zębami otworzyła korek i napój rozprysnął się po caaałej zali. A potem z nieba poleciał konfetti
Jenny podgłośniła radio i zaczęło lecieć
Uuuuu uuuu uuuuuu uuuuu uuuuuu barbra streisand!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lilianna dnia Nie 11:58, 26 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:28, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
- No ładnie Cast.. Rozpijasz nam nieletnich :> - Nahya złapała jedną ze szklaneczek i chlustem wypiła jej zawartość. - bleh.. nie lubię wódki - I sięgnęła po następny..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SirDamian
Podrzucacz królików
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z nienacka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:20, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Podczas gdy Lilianna otwierała korek SirDamian sprytnym sposobem (znaczy się taki zmyślnym) ustawiła się pod butelką, koło Lilianna (bez pod tekstów) i gdy napój wystrzelił on z upojną miną nastawił gardło (czyt.otwarte usta) i wesoło wypił ciecz zwaną także Pikolo!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Will-
Podpalacz mostów
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Redmont (Płock) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:50, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
-Will- bierze do ręki gitary i roztrzaskuje je o podłogę (nie uszkadzając podłogi). Kilka osób dostaje po głowie kawałkami drewna.
Następnie wylewa wódkę ze swojej szklanki i napełnia ją sokiem wiśniowym, przy okazji zachlapując trochę karczmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|