"Pod Dębowym Liściem"

-Will-

Chyba wielkiej różnicy nie będzie... po za tym, że wszystkie przedmioty będą liczone oddzielnie. Dlaczego rocznik 96 zawsze musi mieć tak inaczej? Nie dość, że podstawę nam zmienili to jeszcze egzamin nowy... no ale cóż, ktoś musi być pierwszy.

Castagiro

Elladan

Słyszałem z opowieści dokładnie to samo co Castagiro. Że było więcej czasu na opanowanie mniejszej ilości informacji.

Mihex

Ekhm... To, że więcej czasu spędzali na dworze to prawda, ale z tym, że mniejszą ilość informacji musieli przyswoić to już bujda... Jak to co moja mama uczyła się w podstawówce my mamy w 2-3 klasie liceum chyba nie świadczy o podniesionym poziomie?
Do tego nie było wtedy takiego luzu w szkołach, nie mogłeś sobie, tak jak teraz, powiedzieć do nauczyciela co tylko chcesz.
A mieli więcej czasu na przyswojenie wiadomości, bo nie siedzieli po 3-4 godziny na komputerach jak teraz robi większość uczniów w wieku gimnazjalnym, w tym ja.

Nahya

Cast chodziło mi w sumie o obowiązki dzieciaków na wsiach - bo to akurat znam z opowieści rodziców. Nie wiem co robiły dzieciaki w miastach, ale podejrzewam że też miały więcej obowiązków niż dzisiaj. I nie chodziło mi o spędzanie czasu w domu tylko o obowiązki domowe - dzieciaki musiały pracować itp.

Mihex

Moja mama mieszkała w mieście, a musiała zmywać, sprzątać i prasować swoje ciuchy, podobnie jak jej bracia i nie było czegoś takiego, że "nie chce mi się" czy "nie umiem".

Nahya

Wow..takie rzeczy to i ja musiałam robić xD Więc jak dla mnie to nie są jakieś straszne sprawy..

Nimrodel

A wracając jeszcze do próbnych egzaminów... Dzisiaj dowiedziałam się od pani od fizyki, że mam najwyższy wynik w klasie, razem z moim kolegą, z przedmiotów przyrodniczych! Dziwne... Miałam wrażenie, że to niespecjalnie mi poszło, z biologii większość strzelałam. Mam nadzieję, że z humanistycznymi równie dobrze mi poszło.

.alyss.

No to gratulacje!
-Will-'u -ja też jestem z 96 i mam się dobrze, bo posłali mnie do szkoły rok prędzej. Więc nie wszyscy z tego rocznika mają najgorzej

Alice

A ja jestem 97 i w listopadzie dopiero mam 14 urodziny, ale mnie też posłali do szkoły rok prędzej i jestem w 2 klasie gimnazjum. Smile

Raqasha

Nahya

To widzę, że pod tym względem mamy podobnie

.alyss.

To ja akurat z języków jestem dobra. Nie lubię przedmiotów ścisłych...

Elladan

Uwielbiam języki, w przyszłości zamierzam biegle władać co najmniej trzema oprócz rodzimego. Razz

EDIT:

Albo przynajmniej dwoma, a trzecim jako tako. xD

Adianna

Ta, ja nie wiem czemu, polskiego nie lubię, 4 mam na koniec roku, a z anglika i niemca mam po 5. Ale co się dziwić, angielskiego uczę się od 4 roku życia. 10 lat.
A ja w przyszłości zamierzam umieć dobrze się porozumiewać po angielsku ( chociaż na jednym angielskim forum to ludzie mnie nie rozumieli xd) i niemiecku.
Jakie było zdziwienie, kiedy z koleżanką w Pompejach przy sklepach z pamiątkami idziemy i gadamy po polsku, a tu facet (Włoch) w sklepie; Dzień dobry, z Polski? My- Tak. On- Warszawa, Kraków? Ja- Z Warszawy. Koleżanka była z Warszawy, a ja z okolic W-wy, wiec nie było sensu mówić, że jestem z Pruszkowa.
EDIT; Potem chcę się jeszcze nauczyć hiszpańskiego. Lubię ten język. Razz

Mihex

Ja uczę się angielskiego już 10 lat, ale za nic w świecie nie potrafię opanować tego języka. Znaczy gramatykę, słuchanie i czytanie mam dobre, ale nie potrafię się wysłowić, jak próbuję to zaczyna mi się mieszać, no i nie umiem się nauczyć słówek.
Ale za to jestem dobry w naukach ścisłych.

Adianna

O, ja też jestem dobra w naukach ścisłych. Tylko biologii nie lubię.
Ta, też nie potrafię się wysłowić. Jak pisać testy, to ma 5, ale jak przychodzi mówić ,wystarczy, ze Anglicy mnie nie rozumieją. Sprawdzę swój angielski teraz na koloniach w Bułgarii. Zresztą babka od angola mówi, ze ja twarde ,,r" wymawiam, co w angielskim jest niewskazane.

.alyss.

To akurat z tym nie mam problemów. Problem mam z moją nauczycielką z angla. W każdym semestrze (a mam cztery) mam co najmniej trzy szóstki w dzienniku. A ona i tak twardo mi cztery na koniec. -.-

Dorian

Rozmawiać biegle umiem po angielsku i niemiecku (tak mi mówią za granicą, że dobrze szprecham albo spikam xD, a w szkole czwóry na koniec -.-' ) a na razie dukać umiem po hiszpańsku (bardzo słabo, nawet jak na dukanie) i ze 3 słowa po francusku, który jest dla mnie szkaradny, nieprzyjemny i uczyć dalej się go nie będę, a co!
Ale pogmatwałem ^^

.alyss.

To ja słyszałam po francusku jedno zdanie i mam go dość. A hiszpańskiego chciałabym się uczyć, ale w tej szkole, do której idę jest tylko włoski... :/

Elladan

Włoski jest s u p e r. Very Happy

Castagiro

Jeśli chodzi o angielski to w pisaniu czy czytaniu idzie mi dobrze. Gorzej w mówieniu lub rozumieniu ze słuchu. Z innych języków, które chciałbym umieć to rosyjski i hiszpański ale jestem zbyt leniwy by samemu się za to wziąć.

P.S.
Działa wam cbox czy tylko ja mam problemy?

.alyss.

Mi działa. Pewnie komputer przeszedł na status: wkurzanie użytkownika. xD

Mihex

Mi też działa poprawnie, czasem zmniejsza się okienko pisania, ale to może być to coś co ma robić za "antywirus" co blokowało mi tło na forum. Razz

Nahya

Mi angielski idzie łatwo w mowie i w zrozumieniu ze słuchu i tekstu czytanego (to chyba najlepiej). Natomiast pisanie to zgroza.. Nie potrafię napisać prostego zdania bez błędu