"Pod Dębowym Liściem"

will983 · Wysłany: Wto 20:59, 29 Mar 2011 Temat postu:

Mi też kurde sprawdzianów nałożyli i się cieszą a kurde 4.04(chyba) jest jeszcze ten głupi sprawdzian szóstoklasisty. Mam pomysł może podawajcie cechy swoich trzech nauczycieli osoba poniżej powie jak sobie wyobraża danego nauczyciela i ty mu powiesz w ilu procentach zgadła Dla przykładu
Pan od religii: zapominalski od 2 klasy kartkówki nam nie zrobił ( na serio), słucha metalu, jeździ starą Corsą i ma tam swoje wszystkie rzeczy ( normalnie jakby tam mieszkał.) Ostatnio miał lody przez 9 godzin lekcyjnych w tym aucie xD. W swojej Corsie ma figurkę Jezusa. Zawsze próbuje jakąś ciętą ripostę wygłosić a wychodzi mu coś w stylu : ja ci zaraz dam cukierka wraz z jedynką w dzienniku , ja ci zaraz zrobię do łazienki z jedynką w dzienniku.
I takie tam różne może i to by się bardziej do Hallasholm nadawało ale skoro tu są takie tematy o nauczycielach to Why not ???

Mihex · Wysłany: Wto 21:03, 29 Mar 2011 Temat postu:

Ja dzisiaj dzień miałem spoko, nie szedłem do szkoły, bo na konkurs szedłem, a żeby było śmieszniej zająłem 2 miejsce, co mnie zdziwiło bardzo.
Ja lubię matmę, historię, WOS (ale tylko z jedną nauczycielką, bo wcześniej miałem z taką co nam książkę na lekcji czytała -.-) geografie, biologie i chemie. Nienawidzę z kolei fizyki... Nie rozumiem tego przedmiotu, nie lubię też muzyki nie mam słuchu muzycznego.

Menolly · Wysłany: Wto 21:08, 29 Mar 2011 Temat postu:

Chyba trochę się pogubiłam... Skąd wiesz, co nauczyciel wozi w samochodzie?

A wracając do tematu, ja nie przepadam za biologią. O fizyce i chemii nie mogę nic za bardzo powiedzieć, bo przyroda rozbije mi się dopiero w przyszłym roku. Moimi ulubionymi przedmiotami są historia i matma. Polski też lubię, ale ta nauczycielka... po prostu brak mi słów. I ona mówi, że "cieszcie się, że ja to wam kawę na ławę wykładam, bo niektórzy nauczyciele to nic na lekcji wam nie powiedzą". Jeżeli ona "wykłada kawę na ławę", to ja jestem jakimś kosmitą...

Marta · Wysłany: Wto 21:15, 29 Mar 2011 Temat postu:

Mennoly, a ciekawa jestem, jak przejawia się to jej "wykładanie kawy na ławę"?

Menolly · Wysłany: Wto 21:26, 29 Mar 2011 Temat postu:

Mniej więcej tak: "Przepiszcie proszę definicję ze strony takiej... albo nie, poczekajcie, podyktuję wam". Później zaczyna dyktować, w pewnym momencie przyrywa i zaczyna opowiadać o czymś związanym z tematem, przechodzi do czegoś zupełnie nie związanego z tym, co dyktowała. A później jest "wiecie, dzieci, ja nie mogę tak mówić całą lekcję, za chwilę przecież dzwonek zadzwoni... To na czym ja skończyłam?"

.alyss. · Wysłany: Wto 21:37, 29 Mar 2011 Temat postu:

No to szczera. To nasz "kochany" dyrektor najpierw gada pół godziny o problemach swojej córki, która chodzi do liceum na Kostaryce, o Walijczykach (szkoła zaprzyjaźniona) i o tym, jak się bawił w dzieciństwie w Zorro. No i nie zapomni nigdy wspomnieć, że złamał przy tym rękę. A potem dopiero zaczyna temat i zabiera połowę następnej lekcji. -.-

Jenny · Wysłany: Wto 21:44, 29 Mar 2011 Temat postu:

A ja myślałam, że to moja polonistka jest straszna, ale okazuje się, że ona przeprowadza prawdziwe lekcje! Chociaż jej notatki są całkiem pozbawione sensu, ale przynajmniej robi z nami lekcje.

Marta · Wysłany: Wto 22:07, 29 Mar 2011 Temat postu:

U nas na polskim jest bardzo fajnie, chociaż ja raczej się nie udzielam, ale nauczycielkę lubię. Ostatnio jeden chłopak uczył się na jej lekcji z jakiegoś innego przedmiotu i nie zwracał uwagi na ostrzeżenia. No to się wkurzyła, wzięła jego zeszyt (chyba to była geografia) i BACH do śmietnika... A ja myślałam, że w liceum już raczej nie ma takich akcji.

Fonn · Wysłany: Śro 14:44, 30 Mar 2011 Temat postu:

A moi nauczyciele są całkiem fajni nie licząc pana od w-fu, pani od polskiego i pani od angielskiego (moja wychowawczyni brrr...). Może w gimnazjum jest nieco trudniej, albo mi się wydaje, ale ja mam przyrodę, która jest podzielona na dwie części: biologię i geografia. Biologia jest na wskroś zła, za to geografia jest całkiem łatwa. Może w gimnajum to się zmieni, ale teraz w szóstej klasie jest właśnie tak Wink

Matma mi w ogóle nie idzie, ale panią mam fajną, i lubię ten przedmiot, podobnie jest z historią Smile

Marta · Wysłany: Śro 16:20, 30 Mar 2011 Temat postu:

Dzisiaj na biologii nauczycielka się wkurzyła, jak dwóch chłopaków się spóźniło, zamknęła salę na zamek i normalnie prowadziła lekcję, nie zważając na dobijających się od zewnątrz kolejnych spóźnialskich... Robi się coraz ciekawiej Wink

.

.alyss. · Wysłany: Śro 18:15, 30 Mar 2011 Temat postu:

To nasze nauczycielki też się wkurzają, ale jeszcze żadna nie wpadła na pomysł, żeby zamknąć drzwi. Smile

Dzisiaj dyrektor potwierdził moje zdanie, że jest debilem. Robił zdjęcie laureatom i finalistom, bo stwierdził, że tylu naraz nas jeszcze nie było w historii szkoły (nasza szkoła ma 11 lat). No to najpierw ustawia nas pół godziny, tak, że słońce waliło prosto w oczy, a jak już to zdjęcie miał robić, to się okazało, że baterii nie ma :hamster_giveup:

Potem poleciał do redakcji gazetki szkolnej po inny, to zrobił ich chyba z czterdzieści. I stój tak całą lekcję. Brak słów po prostu... -.-

Kryseik · Wysłany: Śro 19:18, 30 Mar 2011 Temat postu:

Przynajmniej lekcji nie mieliście Razz

.alyss. · Wysłany: Śro 19:48, 30 Mar 2011 Temat postu:

Akurat mi przepadła informatyka, wolałabym, żeby polski, bo na infie się tylko obijamy, a na polskim musimy trochę pomyśleć. Very Happy

Marta · Wysłany: Śro 19:57, 30 Mar 2011 Temat postu:

.alyss., myślenie jeszcze nikomu nigdy nie zaszkodziło Wink

.
Mi też dzisiaj informatyka przepadła, a ja bardzo ją lubię Sad

. Przyszła dyrektorka, która uczy nas chemii. Ze względu na to, że często jej nie ma, zrobiła z nami lekcję, żeby nadrobić. Mimo że nie lubię chemii, to nie narzekam, bo teraz mamy dość łatwy temat i w miarę wszystko rozumiem, a dyrektorka jest naprawdę fajna Smile

.

Kryseik · Wysłany: Śro 20:56, 30 Mar 2011 Temat postu:

A ja miałem od poniedziałku do dzisiaj rekolekcje Very Happy

Nahya · Wysłany: Śro 21:34, 30 Mar 2011 Temat postu:

How nice..
Szkoda że ja już takich nie mam.. przydałyby się

Jenny · Wysłany: Śro 21:51, 30 Mar 2011 Temat postu:

Ja rekolekcje mam od 18 i właściwie to przez to mam wydłużone święta...

Rexus Maximus · Wysłany: Czw 6:02, 31 Mar 2011 Temat postu:

A ja mam bodajże w okolicach 13, a zaraz po tym trzecia klasa pisze testy, czyli mam dwa dni wolnego rekolekcji, dwa dni z racji testów i zostaje piątek, ale mam nadzieję, że dyrektorka się ulituje i zrobi dzień wolny.

Castagiro · Wysłany: Czw 8:20, 31 Mar 2011 Temat postu:

A ja mam właśnie teraz, miesięczny kontrolny egzamin z angielskiego. Dzisiaj część ustna, jutro pisemna. Wszyscy siedzą i się uczą, tylko ja i znajoma z grupy jemy śniadanie i czytamy serwisy informacyjne.

Jenny · Wysłany: Czw 14:36, 31 Mar 2011 Temat postu:

Fonn · Wysłany: Czw 16:16, 31 Mar 2011 Temat postu:

Tak, ale mi pani wicedyrektor (uczy mnie też matematyki, więc się często widujemy) mówiła, że każda szkoła ma 7 dni wolnych, które może jakoś-tam wykorzystać, więc może jakoś to będzie z wolnym piątkiem. A wracając do tematu rekolekcji, to ja mam je w przyszłym tygodniu, tyle że w poniedziałek mamy normalne lekcje, we wtorek test szóstoklasisty, a od środy do piątku - rekolekcje, więc mam dość dziwny tydzień Wink

Kryseik · Wysłany: Czw 16:23, 31 Mar 2011 Temat postu:

Ja następne dni wolne będę miał chyba dopiero w maju - III klasy piszą matury.

mudancicha · Wysłany: Czw 16:26, 31 Mar 2011 Temat postu:

A ja w przyszłym tygodniu mam rekolekcje, za dwa testy gimnazjalne piszą i chyba kolejne wolne mam dopiero w święta... A do tego jeszcze bierzmowanie będę miała.. ; p

Nahya · Wysłany: Czw 17:19, 31 Mar 2011 Temat postu:

Ja jestem cała szczęśliwa bo moja promotorka dała mi masę papierkowej roboty na święta.. Po prostu cudownie.. Mogłabym już teraz nad tym siedzieć gdyby nie to, ze papiery z ministerstwa przyjdą dopiero 19kwietnia Sad

Rexus Maximus · Wysłany: Czw 17:50, 31 Mar 2011 Temat postu:

A ja jestem cały w skowronkach! Jestem jednym z laureatów ortograficznego, dostałem mega nagrodę, długopis, notatnik i książkę "Kompendium Gimnazjalisty".
Musiałem się pochwalić Very Happy

.