"Pod Dębowym Liściem"

Raqasha · Wysłany: Wto 20:57, 22 Mar 2011 Temat postu:

Przeważnie mam zachowanie wzorowe. Nie było takiego nauczyciela, który na półrocze w ocenach 'proponowanych' nie wstawił mi wzorowego. Bo widzicie, mam ten dar do przyzwoitego zachowywania się. xD

Nemo · Wysłany: Wto 21:16, 22 Mar 2011 Temat postu:

Szacunek Gilcia Very Happy

Wielki szacunek Wink

rybkajs · Wysłany: Wto 21:28, 22 Mar 2011 Temat postu:

Ja zawsze mam wzorowe, choć bardzo dużo gadam na lekcjach.

Menolly · Wysłany: Wto 21:35, 22 Mar 2011 Temat postu:

Ja zawsze miałam wzorowe, mimo tego, że zdarza mi się gadać na lekcjach. Klasa też zawsze mi dawała wzorowe, ale nic dziwnego, skoro wszyscy, z wyjątkiem może dwóch osób, dostawali i dawali takie właśnie zachowanie Wink

Nemo · Wysłany: Wto 21:44, 22 Mar 2011 Temat postu:

Fajnie macie. My mamy konkurs na największego gadułę w klasie i do tej pory nagrodami były:
- trzepaczki
- wiatraczki
a w tym roku podobno mają być łopatki ^^ ale nic nie wiadomo bo wychowawca się zmienił... Sad

Menolly · Wysłany: Wto 21:53, 22 Mar 2011 Temat postu:

Ej! Ja chcę wiatraczek! xD
Chociaż nie wiem, czy bym się nadawała do tego konkursu. Gadułą specjalnie nie jestem...

Nahya · Wysłany: Wto 22:14, 22 Mar 2011 Temat postu:

Wydaje mi się że wzorowe zachowanie to nic takiego.. Ja też zawsze je miałam. Nic szczególnego ; )

Nemo · Wysłany: Wto 22:16, 22 Mar 2011 Temat postu:

@Menolly
Nie przejmuj się. Przekupujesz klasę by na Ciebie głosowali i już... Tylko, że za wygraną Pan dostawia jeszcze jedną 1 z zachowania... Poza tym z osobą która ma płotek w postaci 11 jedynek w dzienniku i połowę klasy za sobą trudno wygrać... Very Happy

Wyrwij · Wysłany: Wto 23:03, 22 Mar 2011 Temat postu:

Jestem tego samego zdania co Nahya. Bądź, co bądź, jeden wyraz nie kształtuje, ani nie określa naszego zachowania i kultury stuprocentowo.

Castagiro · Wysłany: Wto 23:04, 22 Mar 2011 Temat postu:

A ja nigdy nie miałem wzorowego. Bardzo dobrego też nie i żyję, nóg mi nie urwało, głowa na swoim miejscu.

Nahya · Wysłany: Wto 23:08, 22 Mar 2011 Temat postu:

Ale za to jaka prezencja xD Pożal się Boże Very Happy

Cast kto by tobie dał wzorowe! Cyrk że ty tu za moda robisz jako taki cham i prostak niewychowany xD

Castagiro · Wysłany: Wto 23:09, 22 Mar 2011 Temat postu:

Nawet nie starałem się o wzorowe bo wiedziałem, że to mi i tak potrzebne nie będzie. Ni było sensu spuszczać się i starać o parę literek na świadectwie więcej.

Kryseik · Wysłany: Wto 23:40, 22 Mar 2011 Temat postu:

Castagiro, demoralizujesz dzieci Razz

Castagiro · Wysłany: Śro 9:43, 23 Mar 2011 Temat postu:

A tam, po prostu nie odczuwałem potrzeby robienia z siebie nadmiernie grzecznego dziecka. Wolałem być wezwanym do dyrektora, odesłanym na rozmowę do pedagoga szkolnego, wyrywać kartki z dzienniczka, w miejscu gdzie były uwagi lub podrabiać podpisy. No i oczywiście gadać, przeszkadzać na lekcjach a na przerwie biegać, szarpać się (albo bić) lub inne rzeczy wykraczające poza regulamin szkolny.
Ale grzecznych i niegrzecznych dni miałem po równo. Mimo to cieszyłem się, że mi dają dobre zachowanie.

Nemo · Wysłany: Śro 12:48, 23 Mar 2011 Temat postu:

No widzisz Castagiro, a niektórym zachowanie bdb lub wz są wręcz potrzebne do życia

Nie mówię tu o sobie ale np. o mojej koleżance która potrzebowała go by dostawać stypendia Very Happy

Nahya · Wysłany: Śro 12:56, 23 Mar 2011 Temat postu:

Tak - mi tak samo były potrzebne do stypendium. Ale nie musiałam o wzorowe w ogóle zabiegać..

Nemo · Wysłany: Śro 15:14, 23 Mar 2011 Temat postu:

No właśnie Nahya... Niektórzy mają te zdolności i nie potrzebują o wzorowe zabiegać a w tym czasie inni ...

Lilianna - nie przejmuj się... Niedługo... Jeszcze trochę do 300 brakuje Wink

Lilianna · Wysłany: Śro 16:00, 23 Mar 2011 Temat postu:

A ja dzisiaj smażyłam bliny! xD Mmhmm, pycha. Smile

A.

Nemo · Wysłany: Śro 16:08, 23 Mar 2011 Temat postu:

A... ? Co to ma do ocen z zachowania Lilianno? Very Happy

Smacznego

Mihex · Wysłany: Śro 17:20, 23 Mar 2011 Temat postu:

A może tak po prostu chciała temat zmienić, bo coś o szkole za dużo gadania. ^^
Ja też uwielbiam bliny, a zawłaszcza z sosem robionym przez mojego tatę, robi pyszne sosy.

Nahya · Wysłany: Śro 17:21, 23 Mar 2011 Temat postu:

A czy musi coś mieć? Przecież tu się offtopuje Razz

Lili daaaj jednego Razz

Ja właśnie robię oszczędności w domowym budżecie i razem ze współlokatorką żywimy się zupami.. Ona dziś odpadła i poszła na pizzę xD

.alyss. · Wysłany: Śro 17:23, 23 Mar 2011 Temat postu:

Dobra, ośmieszę się: co to są bliny?

Nemo · Wysłany: Śro 17:26, 23 Mar 2011 Temat postu:

Alyss nie przejmuj się. Ja też nie wiem co to jest! Teraz jesteśmy dwie! Wink

Jeden albo trzy wykrzykniki. Nie mniej, nie więcej. To samo dotyczy kropek i pytajników. Wyjątek to "?!".
A.

Menolly · Wysłany: Śro 17:29, 23 Mar 2011 Temat postu:

Szczerze mówiąc ja też nie za bardzo wiem, co to jest... Nigdy nie jadłam.

Shoot · Wysłany: Śro 17:34, 23 Mar 2011 Temat postu:

Bliny coś takiego jak naleśniki tylko że rosyjskie. Ruscy sporo dobrego żarcia mają zajebiste są takie wielkie pierogi czebureki czy jakoś tak.