Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raqasha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 1541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ś-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:12, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Nahyo, oliwa na wierzch wypłynie, prędzej czy później. Przykład: u mnie jesteśmy podzieleni na grupę zaawansowaną i podstawową z niemca. Nauczycielka z grupy zaawansowanej wymaga nauki, więc jakąś wiedzę posiadamy, natomiast z grupy podstawowej wszyscy robią co chcą (śpią, ściągają na kartkówkach, bawią się telefonami, nie mają do nauczyciela szacunku), bo pan sobie rady z nimi nie daje. A test końcowy wszyscy będziemy mieć jednakowy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Raqasha dnia Sob 22:13, 19 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nemo
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Araluen Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:18, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
My tez mieliśmy tak podział i grupa o wyższym poziomie
PRACOWAŁA a ta o niższym po prostu robiła na lekcji rysunki podpisywała po angielsku i... większość miała 6 i 5... a u nas mnóstwo 4 i trochę 5 ... Już nie mamy na szczęście takiego podziału i wszyscy uczą się równo ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Porwany przez Skandian
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kalisz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:31, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
I tu właśnie ujawnia się idiotyzm idei stopni: jednak grupa ma 5 i 6, a druga ma 4 i 5, a to właśnie ona posiada większą ilość wiedzy :/.
Chociaż gdyby nie stopnie to nikt by się nie uczył, bo mimo wszystko to w końcu jakaś motywacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:05, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie na matmie na 2 godzinach tak podzieliła (mam 7h matmy w tygodniu to mogła) i ci niby lepsi na lekcji grają w kółko i krzyżyk, a ci ze słabszej grupy robią zadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
will983
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:12, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
U nas raz pani od historii (dyrektorka) sprawdzała zadanie domowe i chyba w ogóle nie skumała o co chodzi. Bo mój kolega nie miał zadania, a ja miałem i pani z histy zaczęła sprawdzać zadanie. On miał mój zeszyt i pani mu podpisała się pod zadaniem. Ja siedząc dwie ławki dalej strasznie się bałem, że mi jedynkę wpisze. No to jak podeszła do mnie to uciekłem się do improwizacji i powiedziałem, że pani mi już zadanie sprawdziła jak mój zeszyt był u Dawida. Ona popatrzyła na mnie jak na jakiegoś dziwaka. I o dziwo poszła dalej. Odetchnąłem z ulgą. Ona naprawdę nic nie skumała. Albo jej się nie chciało już myśleć bo to była 9 lekcja albo miała taki przymulony dzień.Bo akurat głupia nie jest i mnie więcej wszystko rozumie ale nie tym razem.
Albo jak sprawdza zeszyt od mojego kolegi i pyta się go zdziwiona czemu on jej daje brudnopis do sprawdzenia. A on coś mruknął pod nosem. A pani: CO?. A on taki potulny : to jest zeszyt. A pani : ale do czego ? . A on znowu taki potulny : no do historii. A pani wzięła rzuciła zeszyt na ziemię i poszła. My się dziwimy gdzie. A ona po 5 minutach przychodzi i zadaje koledze pytanie:
- Z dinozaurami czy z kwiatuszkami??
A on popatrzał i nie było tam nic innego jak kolorowanki dla dzieci. Tak mi się śmiać chciało ale musiałem zachować powagę bo jeden śmiech i skończyło by się to uwagą.
A kolega ładnie przeprosił założył nowy zeszyt na na następnej lekcji chodził jak szwajcarski zegarek. Tego nigdy nie zapomnę. Jaki on na tej lekcji był zlany. A na przerwie od razu do łazienki poszedł. A i skończyło się to tylko jedną "pałą" w dzienniku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Actia
Moderator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:32, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ta, zaszkodzą, jasne. Rozumiem, jak ktoś ściąga ze wszystkiego, to potem będzie miał delikatny problem, no ale... Po co humanista ma się wykuwać jakichś głupich komórek roślinnych? Na przykład ja biologii nienawidzę, nie cierpię wprost i chociaż raczej nie ściągam, to w sumie efekt byłby taki sam. Jako iż się tym nie interesuje to uczę się tylko na sprawdziany, ew. na kartkówki, metodą zakuj, zdaj, zapomnij. Bo mi się to przyda tylko wtedy, jeszcze na teście gimnazjalnym, a potem koniec. Papa, przeklęta biolożko. Więc po co mam się tego uczyć, jak takie coś i tak mi się nie przyda?
Poza tym takie pisanie bezsensowne jest. "Dlaczego uczniowie..." blablabla. Otóż dlatego, że najprawdopodobniej to wszystko przychodzi z wiekiem. I dlatego, że mamy trochu racji. Ja rozumiem, podstawową wiedzę powinniśmy mieć, a potem to już każdy w swoim kierunku. I tak to potem zapomnimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:54, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz znajomość np. roślin w polskich lasach (jak to już było wspomniane kilka postów temu) jest jednak dość przydatne, bo załóżmy zgubisz się gdzieś, albo coś i nie wiesz co masz jeść, nie wiesz co trujące, a co jadalne (wiem, że trochę fantazjuje), ale nigdy nie wiesz co cię w życiu spotkasz. Ja na przykład myślałem, że te całe szkolenia o tym jak się zachować w przypadku jakiegoś zdarzenia mi się nie przydadzą, ale raz jak podczas wypadku (no to właściwie była stłuczka, ale jedna z osób się nie ruszała, choć była przytomna) miałem zadzwonić po karetkę to nic... Pustka w głowie, przestałem nawet myśleć racjonalnie. Zapomniałem, że numery ratunkowe są bezpłatne i dlatego nie mogłem zadzwonić ze swojego, bo miałem konto zablokowane, ale na te numery i tak dzwonić można.
No ale jednak trzeba się zgodzić, że w szkole jest pełno informacji, które nam się w życiu nie przydadzą, no ale dzięki temu mamy jeden z wyższych poziomów szkolnictwa i jak nam się żarówka przepali to nie musimy dzwonić po fachowca, aby nam ją wymienił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Porwany przez Skandian
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kalisz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:05, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mihex - ale my mówimy o polskich lasach. (Nie licząc grzybów) po większości rzeczy spożytych w lesie można co najwyżej dostać biegunki (tak, tak, wiem. Biegunka to nie przelewki, i tak dalej i tak dalej). Poza tym my uczyliśmy się tylko rysunków i nazw. KONIEC -.-'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:41, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nahya napisał: | Biedni to wy jesteście - ściągając sami sobie szkodzicie. W końcu to wy nie będziecie mieć żadnej wiedzy z tego zakresu... Dziwne że uczniowie jeszcze tego nie rozumieją... |
Jeszcze mi powiedz, że nigdy w życiu nie ściągałaś, szczególnie na czymś czego nie chciałaś się uczyć.
A co do tablicy Mendelejewa... może używają zamiennie bo nie pamiętają o tym małym szczególe jakim jest fakt, iż tablica M. to pierwszy UOP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:04, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pierwszy UOP to tak bardzo ogólnie powiedziane Cast - racze jreguły zostały te same, ale trochę inaczej to wygląda.
Co do ściągania - nigdy nie ściągałam. Nie miałam potrzeby, nauka sama zawsze mi wchodziła. A z tego z czego bylam słabsza - no cóż, jak mówi Actia nie we wszystkim ejstesmy orłami.
Ale czemu warto się uczyć wszystkiego - żeby nie być takimi debilami jak w stanach, gdzie nie wiem czy połowa ludzi zdaje sobie sprawę że istnieją komórki i jak one są zbudowane. A o chemii świata lub zasadach fizyki nie wspomnę..
Moim zdaniem każda osoba chcącą uchodzić za wykształconą w jakimś tam stopniu - a że większość Polaków kończy szkołę średnią więc tez jakoś wykształceni są - powinna wykazywać się elementarną wiedzą z KAŻDEJ dziedziny! To że jestem chemikiem w dodatku oceanografem nie powinno powodować że nie będe wiedziała kiedy były jakie wojny albo kim był Mickiewicz tak? O gramatyce nie wspomnę..albo jako takiej wiedzy o polityce itp. To jest moje zdanie i na szczęście nie tylko moje. pewnie dlatego na uniwersytetach (i nie tylko) jak macie kierunek ścisły to musicie miec choć jeden przedmiot w semestrze humanistyczny i odwrotnie.
Uff.. ale się wygadałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Castagiro
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 1322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:36, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Z chemii dla mnie istotne jest tylko C2H5OH i substancje łatwopalne oraz żrące.
Reakcje zachodzące między atomami, co z czym się łączy, jak itp mnie nie obchodzi. I w gronie znajomych nie odczuwamy potrzeby rozmawiania o np stechiometrii. Podobnie z innymi dziedzinami nauki. Ważne, żeby na stole znalazło się C2H5OH.
Gramatyka i ortografia zaś to coś innego. Osobiście uważam, że te wszystkie dysleksje i inne twory to są przypadki skrajne, reszta to zwykli lenie i sieroty, którym się nie chce nauczyć porządnie pisać.
Historia? Najważniejsze wydarzenia znać. Ok. Zagłębiać się jeśli to potrzebne lub się człowiek interesuje. Tak jak ze wszystkim z resztą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rexus Maximus
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska, Lubelskie, Hubinek Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:49, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Albo jeśli mamy dyslektyka, który do tego jest leniem? No to już w ogóle, nic nie pisze, łazi po lekcji, a nauczyciele tylko: M***k, siadaj!
Ostrzelali ich! Sojusz ostrzelał ich!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Porwany przez Skandian
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kalisz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:16, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No tak - podstawy to podstawy i każdy, nie zależnie od tego kim jest, musi je znać. I rozumiem budowę komórki roślinnej/zwierzęcej, podstawowe prawa fizyki, czym różni się metal od niemetalu/zawiesina od roztworu właściwego, tabliczka mnożenia/twierdzenie Pitagorasa, daty rozpoczęcia się wojen światowych/okrągłego stoły/początku demokracji i inne takie. W dodatku śmieszy mnie, jak ludzie mówią w klasie "Że na *uja z pętelką oni się tego uczą, skoro im to nie będzie w życiu potrzebne" - bo jest to podejście tak egoistyczne, że aż mam ochotę im się zaśmiać w twarz, no ale nie przesadzajmy. Nazwy roślin w polskich lasach? Toż to nawet ludzie zajmujący się takimi rzeczami inaczej podchodzą do całej sprawy. Do każdej rośliny podchodzą indywidualnie i uczą się gdzie występuje, a nie co występuje w danym lesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:22, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No tu się zgodzę.. Ale wiesz Jenny - jak jest jakiś nauzyciel którego szczytem kariery jest uczyć w gimnazjum do samej emerytury - i nie daj Boże jeszcze w jednej szkole.. No to po czasie mu odbija ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarah
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:26, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam taką nauczycielke i wychowawczynię, która już dawno powinna być na emeryturze. Cała moja klasa chce się jej pozbyć. My już psycholog pytaliśmy czy może nam na następny rok dać inną wychowawczynie.
N.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kryseik
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redmont Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:41, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Sarah -> pisz raczej wolniej a bez błędów
Co do takich nauczycieli - byli, są i będą, niektórzy z nich mimo, że nie cieszą się dobrą opinią wśród uczniów później są dobrze wspominani za swój wkład w pracę z uczniem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemo
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Araluen Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:15, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jak mieliśmy muzykę w zeszłym roku, pani zrobiła nam test z wiedzy o Chopinie. Moja koleżanka niczego się nie nauczyła i siedziała nad pustą kartką... Pani się odwróciła a cała klasa podbiegła do jej ławki i zaczęła jej dyktować odpowiedzi. Najlepsza uczennica w klasie zajęła panią rozmową... No i ta koleżanka oddała sprawdzian i wszyscy myśleliśmy, że dostanie 5... A ona pomyliła zadania i dostała 3!! Na następnej lekcji pani oddaje sprawdziany taka cisza... I nagle BUM! i śmiech tej dziewczyny... Ona się tak śmiała z bzdurnych odpowiedzi które sama napisała bo pomyliła zadania, że spadła z krzesła!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nahya
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 3510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:30, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie widzę w tym nic śmiesznego.. Mhm.. Chyba naprawdę jestem już za stara i traktuję wiedze raczej jako coś co prezentuje mnie niż zło konieczne które narzucają mi inni..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Actia
Moderator
Dołączył: 12 Gru 2009
Posty: 1075
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:35, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No taak, ale potem, po latach, zapominamy wiele rzeczy, bo po prostu tego nie używamy. Lubię j. polski, na pewno robię jakieś błędy itd, ale ogólnie nie mam z tym jakiegoś wielkiego problemu. Dlatego ten rozbiór logiczny i gramatyczny zdania wydaje mi się prosty. Ale tak obiektywnie patrząc - do czego on się przyda? O ile nie zostaniemy polonistami. Albo nie wydaje mi się, że za dziesięć lat, wielką wagę będzie miało to, czy wiem, kto był matką Ludwika XIV.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:35, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Casta i tak dobrze, że etanol, a nie metanol skoro tak cie substancje żrące i trujące obchodzą (metanol jest silną trucizną). Tak na poważnie to widzisz Cast? Bez tej "niepotrzebnej" chemii nie znał byś nawet wzoru napoju tak ukochanego przez Polaków. Ja tam np. nie sądzę aby moja przyszłość była jakoś związana z przedmiotami humanistycznymi, ale się ich uczę, bo to jest ważne dla naszego patriotyzmu i ducha narodowego, no i nieznajomość własnego języka to jak dla mnie szczyt głupoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Triste
Wybrany na ucznia zwiadowcy
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:01, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jakąś wiedzę z każdej dziedziny powinien mieć każdy, ale bez przesady. Jak ktoś na siłę mi każe się uczyć etapów beatyfikacji czy ilości roślin występującej w polskich lasach to ja i tak wiem, że mi się to nie przyda, więc to olewam. A z drugiej strony to popieram, że każdy powinien mieć podstawową wiedzę z każdej dziedziny, bo później rośnie pokolenie przygłupów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mudancicha
Emerytowany zwiadowca
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 2965
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:10, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Uczyć, to się uczę, ale nie pogardzę ściąganiem, żeby dostać dobrą ocenę. Akurat ja uczę się bardzo dobrze, ale czasem zdarza się czegoś nie wiedzieć... Zgadzam się z Tb Nahyo, że szkodzimy samym samym sobie, ale jednak chyb adla większości dobra ocena jest ważniejsza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mihex
Podpalacz mostów
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:13, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam nigdy nie ściągam, może poza fizyką kiedy to odpowiedzi wyłapuje jak krzyczą je po klasie, nawet jak nie umiem. Jakoś moje sumienie nie pozwala zbytnio na oszukiwanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemo
Niechciany przez mistrzów
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Araluen Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:15, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja staram się nie ściągać ale... 1 wpadkę na jakiś czas każdy może zaliczyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kryseik
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Redmont Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:50, 20 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ściągać... lepiej pomagać i prosić o pomoc kolegę z ławki, taka symbioza
Ilość moich ściągań (nie tego co wyżej) na klasówka potrafił bym zliczyć na jednej ręce. Jeżeli już to częściej było to napisanie wzoru na ławce, czy jakiś słów kluczy - marna ściąga ale daje naprawdę dużo na teście, pomaga sobie wszystko ułożyć w głowie.
Nie wiem czy do ściąg można zaliczyć słowa klucze (pewnie tak), ale nie były to chamskie ściągi ze wszystkim co ma być na danym teście, więc...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kryseik dnia Nie 17:52, 20 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|