|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:03, 16 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Matko...
Jak ja pamiętam swoje czasy gimnazjum, to... w sumie nie mam pojęcia, o czym Wy mówicie . Bo jak byłam w drugiej klasie, dopiero po raz pierwszy wprowadzili coś takiego jak obowiązkowe projekty i nikt jeszcze do końca nie wiedział, jak to robić. Ja miałam w każdym razie aż trzy zrealizowane, ale na świadectwie mi wpisali chyba tylko jeden. Pierwszy był z historii, w którym brałam udział trochę "po znajomości", bo pomagałam szukać piosenek i wtedy miałam dobry kontakt z osobami robiącymi takie przedstawienia "Nowoczesny Patriotyzm". Drugie to był język polski, gdzie zorganizowaliśmy teatrzyk kukiełkowy do "Dziady cz. II"... a trzecie to projekt z techniki. I większość osób z klasy brała udział tylko w tym ostatnim, bo mieliśmy wychowawcę od tego przedmiotu, a że nikt jeszcze tych projektów nie ogarniał, to jakoś tak wyszło, że po prostu kazali każdemu przynieść jakiś plakat albo makietę, a potem zorganizowali kącik ekologiczny w sali od fizyki . Pamiętam, że namalowali na ścianie jako maskotkę takiego wielkieeego dinozaura, który mnie zawsze przerażał swoją anatomią ;___;.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:40, 16 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Eillistraee napisał: | A właśnie! Ciekawi mnie pewien temat... Czy po "humanie" można znaleźć jakąś dobrą pracę. Co o tym sądzicie? |
To się okaże, hehe.
Ale tak serio... To zależy co masz na myśli mówiąc "dobra". Jeśli chodzi o pracę związaną z twoimi zainteresowaniami i kierunkiem studiów, który skończyłaś, to jak najbardziej, ale z pracą dobrze płatną to już gorzej. Z tego co słyszę humaniści nie zarabiają zbyt wiele, ale wiadomo - nie wszyscy. Żeby się dobrze usadowić, że tak powiem, trzeba mieć jednak znajomości albo przynajmniej być osobą przedsiębiorczą.
Kurczę, nie powinnam się wypowiadać na ten temat, bo ja akurat super pomysłu na życie i pracę nie mam, chociaż pewne rzeczy chodzą mi po głowie... Ale na razie mam jeszcze trochę czasu, żeby to wszystko dokładnie przemyśleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eillistraee
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 03 Maj 2014
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ferelden Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:11, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Mówiąc "dobra" mam raczej na myśli taką, która sprawi, że nie trzeba będzie podczas budowy zwykłego domu brać kredyt na 40 lat .
Z innego antałka:
AaaaAAA! Po co ludziom telefony skoro ich nie odbierają i nie potrafią ich używać? Mama chciała jakiśtam numer. "No to napiszę ci SMS'em nazwę tego czegoś. Oddzwonię."
No dobra... znalazłam numer i czekam. 2 minuty, 10 minut, 15 minut... Zdenerwowałam się. Mama sobie zgarnęła mój telefon, bo jej się ważność konta skończyła, więc nie mam jak oddzwonić (siostra jak zwykle oczywiście "nie mam nic na koncie, a poza tym jesteś głupia i twoja kolej na zmywanie garów"). No to biegnę do dziadka i biorę jego telefon. Dzwonię jeden raz... dzwonię drugi raz... trzeci raz. Za każdym razem poczta głosowa. Podziękowałam dziadkowi i wracam do siebie. Po 10 minutach przychodzi siostra i obwieszcza "mama dzwoni". No nareszcie! Siostra podaje mi telefon. Tak podała, że go jeszcze upuściła i się rozsypał. Wyobraźcie sobie moje zdenerwowanie. Nie wiem co robić, więc lecę znowu do dziadka po telefon. Iii... dodzwoniłam się do niej! A ta "[...] zadzwonię później"...
Uch... weźcie mi powiedzcie. Wam też zdarzają się takie pokręcone dni, czy ja mam po prostu problemy z głową?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:32, 17 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy to z głową, bo bardziej na otoczenie mi wygląda . Aczkolwiek nie, raczej nie miewam tak, że się nie mogę do kogoś dodzwonić. Już prędzej zwyczajnie stwierdzę, że mi telefon do sklepu nie potrzebny, a potem na mnie się denerwują, że zostawiłam ;__;. Ale i tak to się sporadycznie zdarza w porównaniu z siostra, która nigdy nie odcisza fona po lekcjach, potem go gubi... i nawet nie może znaleźć, dzwoniąc na swój numer, bo własnie bez dźwięku. Mądrze, Schwester.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woodelf
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:15, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ostatnio(ok, może nie ostatnio, ale dopiero teraz dołączyłam i chciałabym się wypowiedzieć) trochę było o konkursach, więc ja też się pochwalę-przeszłam do etapu rejonowego z matematyki,a jestem w 2 klasie gimnazjum i się w dodatku nie przygotowywałam
Wyjdzie teraz na to, że się przechwalam:D Tak na serio to jestem w takiej szkole, że lekcje wystarczą (i obowiązkowe kółka )
I'm so proud of myself!
Przejdźmy do głównej części postu:
Co tam u was słychać?
Mam pytanie skierowane do nikogo konkretnie. Rysuje ktoś? Ja sama zaczęłam prawie rok temu i niesamowicie się wciągnęłam. Jak tak,to poleca ktoś jakieś książki o rysowaniu lub strony internetowe?
Aha,był ktoś na "Kosogłosie"? Jeśli tak, to warto?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Woodelf dnia Nie 9:17, 23 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:12, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Mogę powiedzieć o jednej rzeczy: ja rysuję. Też mniej więcej od roku i zasadniczo tylko ludzi. Zaczęło się od postaci z własnego opowiadania, a teraz w sumie kto popadnie. Także jeśli wciągnęłaś się w jakieś krajobrazy, szkicowanie przedmiotów itd. to chyba nic nie mogę poradzić .
To może od razu zapytam, jakiego typu rzeczy najbardziej lubisz rysować? :3 A... i czy używasz tylko ołówków, czy kredkami, pisakami i innymi takimi też coś próbujesz? Bo jak wgłębiasz się w to drugie, to z kolei ja chcę jakieś rady ;__;. Zostałam wessana w świat grafitu i nie mogę z niego wyleźć .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woodelf
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:25, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
To tak jak ja:D Rysuję ołówkami portrety od roku i będę rysować pewnie przez wiele lat:D
Więc rady ci nie dam:C
Jeśli chcesz zagłębiać się w to bardziej, to polecam blogi o rysowaniu, które prowadzą: Ilojleen, Elfik777 i Marcysiabush(jeśli ich jeszcze nie odkryłaś).
Co dokładnie rysujesz? Portrety, pełne sylwetki, czy i to i to?
Jakimi przyborami się posługujesz?(ołówki, gumki do mazania zwykłe i chlebowe)(chodzi mi o firmę).
Od jakich firm/przyborów należy trzymać się z daleka?
Jakich błędów unikać? Sama wyeliminowałam już całkiem sporo, ale wiadomo, może na jakiś nie wpadłam.
Aha, rozmazujesz cieniowanie, czy nie? Cieniujesz całą twarz, czy tylko te najmocniejsze cienie?
Jeśli chodzi o inne techniki, to sama nie umiem się nimi posługiwać, bo jeszcze nie posługiwałam się niczym innym, ale niedługo planuję narysować coś w stylu "białe na czarnym"-świetnie to wygląda, no i jest dość szybkie(przynajmniej w wykonaniu innych:D).
Kiedyś przeglądałam rysunki na Deviantarcie i znalazłam wspaniałą artystkę-Aurorę Wienhold. Ona miesza na jednym rysunku pastele suche, olejne, markery, kredki zwykłe i akwarelowe oraz akwarele(nie zawsze wszystko naraz). Może będziesz chciała iść w taką technikę?
Może ktoś jeszcze obrał sobie rysowanie za hobby? Lub ma jakieś rady?
I zapomniałam zapytać się o dość ważną sprawę: rysujesz w stylu hiperrealistycznym, realistycznym, fotorealistycznym czy jeszcze jakimś innym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:51, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Rysuję w stylu "wyjdzie, jakie wyjdzie" . Nie jestem jakaś wybitnie dobra, więc to zależy od tego, na co akurat mam nastrój. Czasami mi się zdarzy, że sięgam po taką książkę o rysunku anatomicznym, którą kiedyś dostałam i próbuję odwzorować jakieś fragmenty ciała tak, żeby były możliwie najbardziej realistyczne. No ale generalnie są to obrazki takie.... trudno mi to nazwać . Są proporcjonalnie dobre, mimika jest jasna, ale nie nazwałabym tego czymś realistycznym. Kojarzy mi się to z dość dopracowanymi rysunkami komiksowymi . Plus bardzo mały format, bo zazwyczaj nie przekraczam 10cm wysokości jednego takiego obrazka. (Zwykle postać kończy się nieco powyżej pasa, bo najbardziej cieszy mnie dopracowywanie mimiki, a nie cała sylwetka - chociaż takie też się czasem zdarzają.)
Co do ołówków i takich tam... w sumie trudno mi powiedzieć. Do jakiegoś czasu robiłam wszystko jednym jedynym ołówkiem z Faber-Castell, a potem stwierdziłam, że chcę bardziej zadbać o szczegóły, więc poszukałam po domu czegoś więcej. I w sumie mi to w zupełności wystarcza. Ale nie jestem Ci w stanie dać na tej podstawie żadnej rady, bo każdy ołówek jest z innej firmy i wyglądają nieraz jakby przetrwały wojnę . Po prostu sama już wyczuwam, który się do czego będzie nadawał i na takiej zasadzie ich używam. Ale jeśli masz jakąś dobrą firmę wynalezioną, to chętnie bym sobie kupiła większy, porządny zestaw.
***
Jeśli chodzi o inne techniki to... chciałabym. Marzy mi się jakiś zestaw dobrych kredek, pisaków, pasteli czy czegokolwiek i nauczyć się tego porządnie używać. (Raczej też do rysowania ludzi - może nieco bardziej realistycznych niż obecnie.) Aczkolwiek na razie wystarcza mi bazgranie ołówkami i robienie tego tak hobbistycznie jak przyjdzie wena :3. (O farbach też myślałam, ale bywam zbyt pedantyczna, dużo mażę w czasie rysowania i obawiam się, że to by mnie doprowadziło do nerwicy lub wylewu . Może jak dojdę do jeszcze większej wprawy.)
A co do światłocienia to... to właściwie różnie u mnie bywa . Generalnie robię go w 100% na wyczucie, czasem jakąś mocniejszą kreską, czasem po prostu bokiem rysika. No i mam jeden osobny ołówek, którego nigdy nie ostrzę, więc łatwo nim robić takie nieregularne plamy. Zresztą w całej tej mojej twórczości jest więcej improwizacji, niż specjalistycznych przyborów i wielkiej techniki . Po prostu jak zobaczyłam, że coś wychodzi, to zaczęłam to robić i tak się miesiąc za miesiącem znajdują nowe sposoby, żeby to było coraz bliższe... trochę mocne słowo, ale... doskonałości .
(Aha... ty pytałaś, czy całą twarz cieniuję... w sumie to znów trudno powiedzieć. Są punkty, które cieniuję zawsze, a czasami jeszcze zamazuję lekko resztę, żeby to się tak nie odcinało.)
I jeśli chodzi o jakieś blogi itd. to generalnie nie przeglądam. Aczkolwiek jestem obsesyjną fanką fan-artów i uwielbiam oglądać cudze prace np. inspirowane postaciami z bajek i książek. Niektóre próbuję odrysowywać i na tej zasadzie ćwiczę, a inne robię po swojemu tylko kopiuję częściowo pozę/minę, żeby mieć jakiś pomysł. Nie szukam bardziej fachowych twórców, bo chciałabym rysować lepiej, ale porady takich wybitnych osób mnie dołują, bo wiem, że w pewnych kwestiach im nigdy nie dorównam . Zresztą lubię po swojemu dochodzić do jakiś sposobów na rysowanie, a z takich narzuconych porad zwykle ciężko mi wyciągnąć jakąś naukę.
A pokażesz - tak swoją drogą - jakieś swoje prace? :3
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Nie 19:00, 23 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woodelf
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:15, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Nie, nie pokażę swoich prac, pod tym względem wolę zachować anonimowość(mam nadzieję,że mi wybaczysz:D).
Sama rysuję ołówkami z Koh-I-Noora, polecam, tanie i dobre. Aczkolwiek ja nie mam zestawu, tylko kupuję na sztuki, bo zużywam w hurtowych ilościach:D
Co do kredek...
To zależy ile jesteś w stanie na nie przeznaczyć Teraz napiszę co nieco wzorując się na opiniach innych, bo sama mam pojedyncze sztuki, a nie zestawy. Jeśli mały budżet(hahaha, mały, 24 kredki za około 45 zł) to polecam Koh-I-Noor Polycolor, jeśli większy to Derwenty(szczególnie serię Coloursoft)(około 90 zł za 24 kredki), potem to już masz tylko te super high level:D
Mamy zupełnie inne podejście do rysowania:D
Ja rysuję portrety A4. Nie rozmazuję cieniowania, nie wychodzi wtedy super gładko, ale zamierzam dojść do perfekcji
Jeśli chodzi o inne przybory, to jeśli miałabyś okazję, to polecam kupienie gumki chlebowej-ja jej używam często, ty możesz prawie w ogóle jej nie używać, ale uważam, że warto kupić chociażby po to, by spróbować.
Jeśli chodzi o fan-arty, to mam parę rysowników, których podziwiam za to, co robią, później może wstawię linki (jeszcze nie mogę, dopiero dzisiaj zalogowałam się).
Aha, co do światłocienie, to ja zarysowuję całą twarz kilkoma warstwami.
Można gdzieś zobaczyć twoje rysunki?
Tak, wiem, że wiadomość bez ładu i składu, ale cóż, jestem umysłem ścisłym, nie wymagajcie ode mnie za dużo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:33, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Jeśli rysujesz na całą kartkę A4 to się nie dziwię, że szybko zużywasz ołówki . Ja moje pewnie będę jeszcze dwa lata powoli strugać, chociaż pewnie nawet wtedy się nie skończą.
A swoje prace pokazuję generalnie tylko prywatnie. Wysyłam na mejla, jak chcę się komuś pochwalić. Chociaż myślałam kiedyś nad założeniem jakiegoś konta... gdziekolwiek... i pokazywaniem tego szerszej publiczności, żeby mieć bardziej obiektywne oceny . Ale nie wiem, czy to dobry pomysł - jak widać się dość mocno waham, bo ciągle nic z tego. Chyba mojej próżności wystarczy garstka znajomych .
A co do anonimowości to poniekąd Cię rozumiem, aczkolwiek szkoda, że nie chcesz nic zaprezentować, bo chętnie bym zobaczyła, ile udało Ci się nauczyć przez ten rok :3. Jakbyś zmieniła zdanie, to zawsze mogę na pw podać mejla, ale do niczego nie zmuszam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woodelf
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:41, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Może kiedyś...
Załóż konto na Deviantarcie. Popularna strona. Albo cokolwiek innego. A jak założysz, to wyślij koniecznie linka:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:03, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Ja rysuję od dziecka. Ale od końca podstawówki już właściwie przestałam... Tzn. rysuję sporadycznie, jak najdzie mnie ochota lub wena twórcza. Zazwyczaj nie mam czasu, bo szkoła i nawał obowiązków. Żałuję bardzo, bo praktycznie stoję w miejscu. Może po maturze, kiedy będzie czas na wszystko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woodelf
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:15, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Spróbuj, rysowanie wciąga!
To tak jak ja, rysowałam od dziecka i w ogóle lubiłam jakieś origami itp.
Potem jakoś tak w 5-6 klasie podstawówki przestałam nagle rysować, i teraz wróciłam do tego i zaczęłam rysować "na poważnie".(wcześniej gryzmoliłam to i owo, ale nie siedziałam nad tym nie wiadomo ile czasu, nie zastanawiałam się też nad tym, co rysuję i jak to rysuję).
Mam nadzieję, że uda ci się znaleźć czas:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lifanii
Wybawca oberjarla
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Bad Place...? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:38, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
A to ja rysuję tak... jak przyjdzie mi na to ochota, albo jak nie chce mi się czego innego robić (czyt. pisać :3) I w sumie to tak na luzie, rzadko się staram... no chyba że na francuskim, jak rysuję kwiatki, które akurat stoją na biurku :3. No i ogólnie właśnie częściej jakieś rośliny niż postaci...
Ale jednak wolę malować . Znaczy wtedy, jak mam odpowiednie farby i... jak się nazywa to takie... no, jak mam na czym :3. Bo za kartkami nie przepadam, wszystko mi się przelewa -.-
(A, i Lady, nie ma samowolnego kupowania ołówków; ja w tym roku robię prezenty na święta i nie pozwolę, żeby cały mój plan, co komu kupić bądź zrobić, się posypał Ale to tak w tajemnicy :3 [choć wiesz... w sumie ciężko mi powiedzieć, ile z tego planu wyjdzie...])
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Woodelf
Mieszkaniec zamku Redmont
Dołączył: 23 Lis 2014
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:46, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Sama nigdy nie próbowałam malować, więc nie mogę wypowiedzieć się w tej sprawie:C
Ja, tak jak większość, uwielbiam rysować na lekcjach, szczególnie jakieś wzorki lub smoki(co mi raczej marnie wychodzi). A wy co rysujecie na lekcjach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:57, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Na lekcjach ludzi . Ludzi, kwiatki, wzory geometryczne, domki, wijące się pnącza, słoiki, butelki, ławki... Kiedyś miałam taką fazę, że rysowałam czerwonym długopisem każdy rodzaj jedzenia, jaki mi tylko przyszedł do głowy. Na przykład kawałki sera, bułki, lizaki, lody, kukurydzę, pizzę, jajka, kanapki itd. I jeszcze było rysowanie mątw, ośmiornic i ryb...
To są lekcje... Wszystko się nada :3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:03, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Moją jedyną radosną twórczością jest mazanie szlaczków na marginesach zeszytów . W czasie nudniejszych lekcji rozkminiam, jakich to nowych nie stworzyć . Więc w zeszytach od WOSu, WOKu, EDB, PP i tym podobnych zawsze mam czarno-niebiesko-białe plamy . I albo ołówkiem, albo długopisem, choć jak już, to wolę te żelowe :3.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Evans dnia Nie 21:05, 23 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raven
Zabójca dzika i kalkara
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała wieś w woj. łódzkim Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:09, 23 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Najwięcej... oczy. Po rysowaniu mangi w gimbazie zostało mi to nieszczęsne bazgrania oczu. To mania. W każdym zeszycie mam oczy. Oczy, rzęsy, brwi, powieki . Boję się siebie... Były jeszcze usta kiedyś, całe twarze, całe postacie, głównie kobiece, projekty sukienek i oczywiście drzewa - często całe lasy, z grzybkami, wilkami i takimi tam pierdołami. Wszystko. Paryżanki w beretach opierające się o barierki na moście. Na wolnych godzinach części większych projektów, czyli wszelkie mangowe bazgroły. Albo postaci i zjawiska rysowane ,,po mojemu" - takim moim specyficznym stylem .
Co do ołówków - Koh-I-Noor rządzą, choć właśnie krajobrazy wolę rysować cienkopisami. Cieniowanie cienkopisami jest cudne <3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SkandianinPrzaxu
Sierota
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:03, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Byl prosił o range (jeśli można) Skandyjska Sierota Pozdrawiam Doriana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:42, 24 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Masz sierotę, Skandianin w nicku... I don't see a problem here. Wystarczy że nie napiszesz tylu postów, by wyjść poza sierotę, rangi w FAQ, a zostaniesz Skandyjską Sierotą forever and ever :3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eillistraee
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 03 Maj 2014
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ferelden Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:17, 25 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Haha! Dobre rozwiązanie . Ewentualnie może zrobić kobzylion multikont, żeby na każdym po 5 postów pisać i nie wyjść poza "sierotę". Chociaż raczej... nie polecałabym takiego rozwiązania, bo można dostać Banhammerem w twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irindia
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:00, 01 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Coś tutaj cicho, trzeba rozruszać temat Dawno mnie tutaj nie było, więc mam trochę do nadrobienia w temacie o piosenkach, no ale może to nie tutaj. Co tam u was słychać? Jak w szkole ? I idziecie może na jakiś enemef?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:09, 01 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Irindia napisał: | Co tam u was słychać? Jak w szkole ? I idziecie może na jakiś enemef? |
Nic ciekawego, w szkole wypruwają nam powoli flaki i straszą maturą, na enemefie bym zasnęła pewnie, bo nie śpię po nocach - oczywiście gdybym miała czas, żeby na to pójść... Czyli pesymizm w pełnej krasie. Byle do Świąt! Potem będzie już z górki (chyba...).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:12, 01 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
Jak mi powiesz, co to enemef, to ci odpowiem .
Szkoła nie tak źle, choć nie tak dobrze. W normie . Znaczy mam ostatnio sporo sprawdzianów etc., uczę się, a potem, jak zaczynam się martwić, to taki mentalny policzek sobie wymierzam i rozkminiam, po co mi oceny dobre z WOKu czy EDB. Znaczy wciąż sobie powtarzam, ale z większym dystansem po czymś takim . A historię zupełnie zaczęłam olewać ;-;. Mój historyk irytuje mnie do takiego stopnia, że aż sam zniechęca do interesowania się tym, co się tam kiedyś działo. Wszyscy chwalili, że taki pasjonat, i może i tak, ale to podejście jego drażni mnie niemożebnie :3. Nie rzucajcie się na mnie, tutejsi miłośnicy historii .
A poza tym zimno strasznie ;-;. Już ze trzy razy spadł śnieg, było ślicznie biało, a potem wszystko się stopiło ;-;. Szkoda trochę. Choć atmosfera została i wciąż mi siostra piosenki świąteczne puszcza ;__;.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irindia
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:22, 01 Gru 2014 Temat postu: |
|
|
WOK, EDB... do tego jeszcze PP dodać i będzie świetnie. Jak dobrze, że tego nie mam :3 Jako pocieszenie mogę dodać, że zostało Ci tylko pół roku z tymi przedmiotami
Enemef - noc w kinie Chodzi mi tutaj o noc reżyserskich wersji władcy pierścieni i noc hobbita.
U Cb spadł śnieg? A u mnie nic Jak już jest zimno, to nich chociaż jest ten śnieg... a wybrałabym się na narty...
Nimrodel
Ja jak słyszę słowo matura, to mam już dość, chociaż zostało mi jeszcze 1,5 roku. Aż się boję co będą mówić w trzeciej klasie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irindia dnia Pon 23:24, 01 Gru 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|