|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:11, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie nie wiem, czy chcę już święta. Na razie wszystko idzie u mnie takim względnie znośnym tempem. A potem naprawdę będzie z górki. Zanim się ogarnę z tym, że jest już rok 2015 i w ciągu paru miesięcy wyprowadzam się do Krakowa, to przyjdą matury i już całkiem mnie to dobije... Poza tym fakt, że zostanie mi tylko rok bycia "nastolatką" też jest dość dołujący. Nie czuję się dobrze ze świadomością bycia dorosłą po prostu .
*** *** ***
A tak z innej beczki... Oglądał ktoś poza mną film "Miasto 44"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
matik
Podkuchenny u Halta
Dołączył: 14 Paź 2013
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:22, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
LadyPauline26 kazała mi napisać tu, to napiszę.
Chodzi o to, że gdy otwieram dany temat na forum (dla przykładu: "Survivor", czy "Pod dębowym liściem"), to nie pojawia mi się suwak i nie mogę przewijać strony w żadnym kierunku. Co ciekawe dzieje się to tylko na forumowych stronach, więc mało prawdopodobne, żeby to był problem komputera. Chociaż ja nie jestem informatykiem, więc nie wiem.
Pytanie brzmi, czy to jednak jest mój problem, czy ogólny, albo czy dzieje się to też u kogoś z Was.
Przepraszam za kłopot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:06, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Mam taki sam problem jak matik. Ale nie wszędzie tak jest, bo na moją prośbę koleżanka sprawdziła mi, co to za nowy post się tu pojawił... No bo ja nie mogłam :/ Co zastanawiające, dzieje się tak (przynajmniej u mnie) tylko z ostatnią stroną. Mam nadzieję, że to tyko drobne problemy techniczne... Zaraz, muszę coś sprawdzić.
*sprawdza*
Sprawdziłam i doszłam do dramatycznych wniosków, że "TO" dzieje się nie tyklo tu, Pod dębowym liściem, ale na innych "podforach" też...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:14, 25 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Jo, ja też tak mam :\. Niech ktoś (patrzy wymownie na Kubę) sprawdzi, o co chodzi, co? ;-; Bo tak się funkcjonować po ludzku nie da :\. Myślałam, że to Chrome, ale na Mozilli jest tak samo, i to się dzieje na zbyt dużą skalę, by to kompa wina była ;-;.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xThauron
Admin
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 1067
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Middle Earth Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:51, 26 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
To chyba chwilowy błąd fora.pl, bo na innych forach też tak jest... Pozostaje czekać cierpliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:09, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Znacie się na strzelaniu z łuku? Bo mam problem techniczny...
Pod wpływem obowiązku (jako, żem Halt xD) przywiązałam pluszowego szczura do stojaka na deski (żeby było je łatwiej ciąć) taty, wzięłam łuk, dwie strzały które zachowały się po popisach moich braci i znajomych i spróbowałam trafiać. No i czasami trafiam, tylko mam problem... Bo bardzo bolą mnie opuszki palca wskazującego i... jaki to jest, serdeczny? *sprawdza* Nie, nie serdeczny, wskazujący. Chyba mi do nich krew nabiegła czy cóś. Iii... to źle? Znaczy się- stosuję złą technikę strzelania, czy to mi po jakimś czasie przejdzie, jak mi się palce do cięciwy przyzwyczają? Naciągam łuk zaczepiając opuszki dwóch powyżej wymienionych palców o cięciwę i ciągnąc do siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:23, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Ekhem... ochraniacze się kłaniają . Jak nie masz palców z azbestu a naciąg łuku to więcej niż kilka kilo, to ci się tak raczej będzie robić. W niektórych sklepach można się zaopatrzyć w specjalne ochraniacze, chociażby w Decathlonie (chyba... jeśli nic nie mieszam), ale będę szczera, patrząc na nie, nie potrafiłam dojść, jak je założyć . No w każdym razie gdzieś tam na pewno było napisane... Że specjalnie nie strzelam, to się nie zaopatrzyłam, ale oficjalnie to się bez ochraniaczy raczej nie powinno strzelać . Mówię "oficjalnie" bo każdy wie, jak jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:42, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Jak to? To zwiadowcy też strzelani w rękawiczkach? Ło Matko... Mój światopogląd runął i przygniata mnie swoim ciężarem...
Szybko sprawdziłam co i jak i odkryłam, że takie rękawiczki są tańsze od nakładek na palce, które wyglądają jak coś w sprzęcie do wspinania i wyglądają na tyle groźnie, że nie mam zamiaru ich kupować. Rękawiczka bezpieczniejsza, przynajmniej wiem, jak się wkłada
A łuk mam piękny, niebiesko-biały z... dziurą w środku Ale czego się spodziewać po prezencie na Dzień dziecka... Ale może jak będę dużo strzelać i trafiać do tego szczura z odległości... eee... załóżmy 20 metrów, to może dostanę jakiś... mniej dziurawy... czy coś
Dobra, wracam do strzelania. Dzięki za radę *kombinuje, jak naciągnąć kogoś w domu na rękawicę łuczniczą*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:45, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
A rękawic akurat nie widziałam, tylko właśnie te nakładki . Ale chyba w dwunastej części też o tym było, z tego, co pamiętam. Coś mi się przewraca w głowie, że Maddie się pytała Willa, czy może dostać ochraniacze i się z niego nabijała, że się tego sam na terminie nie domyślił. I wtedy Will tłumaczył, że uczniowie własnie mają taką nakładkę, kawałek skóry, a pełnoprawni zwiadowcy rękawice z usztywnionymi palcami . Mam nadzieję, że niczego nie zapomniałam i nie pomieszałam ;__;.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:46, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Halcie? A jakiej filmy ten Twój łuk? Bo mam podejrzenia, że strzelasz z takiego samego jak ja . Chociaż w sumie "strzelam" to byłoby dużo powiedziane w moim wypadku, bo nawet dokładnie nie pamiętam, kiedy to po raz ostatni robiłam... Ale dziwią mnie trochę jakieś problemy z palcami, bo faktycznie jak się długo naciąga tę cięciwę, to mogą boleć ręce, ale ja strzelałam później tak, że ani mnie nie chlastało po przedramieniu, ani mi się nic z opuszkami nie działo... a bywało, że naprawdę duuużo czasu na tym spędzałam.
Ale było, minęło . Teraz mi strzały robią za ozdobę pokoju i tkwią w lampie .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LadyPauline26 dnia Wto 15:49, 30 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:14, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Na stronie Decathlonu pisze, że to-to nazywa się w ten oto dumny sposób:
"ARC STARTECH II NIEBIESKI* łuk GEOLOGIC"
Ja wcale nie nadużywam Caps Locka, tylko wykorzystuję Ctrl+c, Ctrl+v
A jak mnie chlasta po przedramieniu to się cieszę, bo uznaję, że strzelam "dobrze" technicznie xD
A co do nakładek na palce i rękawic... Mnie się zawsze wydawało, że zwiadowcy mieli tylko ochraniacze na przedramię... Zaintrygowałaś mnie I z tego powodu przeczytam 12 księgę jeszcze raz.
...
Zaraz...
Nie, cofam to! Nie ma mowy! Tfu! Nie przeczytam 12 księgi jeszcze raz. Nie z takiego powodu... Sorry Maddie Także wierzę Ci Evans na słowo i moje nieuctwo zrzucam na karb... eee... To na pewno wina szkoły Albo czegoś tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:19, 30 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
To widocznie mamy taki sam łuk . Mogą tylko rozmiarowo się różnić :3.
A jeśli chodzi o Zwiadowców, to ja obstawiam, że na 99,412% mieli nakładki na palce... zwłaszcza że cięciwy były inne i przynajmniej w moim mniemaniu mogły bardziej pokaleczyć skórę - ale w tej kwestii tylko strzelam na podstawie swoich wyobrażeń. Aczkolwiek mam też prawie pewność, że w Zwiadowcach było coś wspomniane o jakiś ochraniaczach na dłonie... więc mnie to tak nie dziwi. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że oni strzelali dużo, dużo więcej i częściej. No i mocniejszym łukiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:05, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam jakiś wywiad z Flanaganem i rzeczywiście prezentował tam nakładki na palce... Tolko to strasznie niepraktyczne! Znaczy proste w budowie i dobre do strzelania... Ale tylko do strzelania. Bo jak była jakaś poważna akcja, jakiś zwiadowca strzela sobie pięć razy, ale potem musi walczyć w ręcz, to ta nakładka blokuje mu palce... Oczywiście mógł szybko ściągnąć i rzucić na ziemię, ale później by jej najprawdopodobniej nie odnalazł.
Wiem, że teraz mamy XXI wiek, a wtedy był... wcześniejszy jakiś ale dziwi mnie, że nie używani trójpalczastych rękawic z miękkiej, ale twardej... Nie no, to się popisałam xD Z miękkiej ale wytrzymałej skóry. Dużo bardziej praktyczne i wygodne pewnie też...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:05, 02 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Nakładki na palce są słabe, po nich też trochę bolą. W rękawiczkach nie strzelałam. Zazwyczaj, jak strzelałam na działce, to uprawiałam straszliwą prowizorkę, bo obwiązywałam sobie palce chusteczkami czy czymś... xD Ale było nieźle.
Co do "chlastania" cięciwy po przedramieniu - lepiej odginać rękę tak, żeby nie chlastała. Strzela się przyjemniej, no i potem nie ma ogromnego, bolącego siniaka (niestety miałam okazję doświadczyć tego aż dwa razy, raz był naprawdę paskudny).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:07, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Wiesz Nim? Miałaś rację. Może nie jest wielki, ale boli :/ Byłam wczoraj z mamą w sklepie i zastanawiałam się, dlaczego boli mnie lewa ręka mniej więcej po drugiej stronie łokcia. Więc podwijam rękaw bluzy i... Ło Matko Wszystkich Bogów! Skąd ten siniak się tu wziął?! Ach, no tak. Wszystko jasne.
Iiii... Zniechęciłam się do łuku Niby większością strzał trafiam, ale jak tylko któraś odbije się od stojaka tarczy, ale jeszcze gorzej - strzelę za daleko, to masakra -.- Gubią się w trawie, wpadają w krzaki... Jedna dwa dni temu odbiła się od górnej części stojaka, a właściwie prześlizgnęła po nim, zmieniając trochę kąt lotu i... To by było tyle ze strzały. Nie ma. Muszę chyba wykosić całą trawę przed domem, to może wtedy się znajdzie... Jak nie, to będę musiała odkupić.
A rękawiczki są świetne Mają pogrubienie na trzech środkowych palcach, ale nic się nie ślizga i jeszcze trochę "cieplą" i rękę :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:43, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Akurat ze strzałami miałam identyczny problem - nie trafiałam i po strzale, bo zwykle zlatywała gdzieś koło boiska. Aż wykminiłam, że trzeba tarczę ustawić w takim miejscu, by za nią była górka . I kupić strzały z oczoj... żarówiastymi i odcinającymi się od otoczenia strzałami . Na początku miałam niebiesko-żółte, ale się niezbyt sprawdzały. Na tle trawy to jednak średnio działa. Biało zielone teraz mam i było całkiem ok... póki trawa nie urosła do wysokości połowy metra. Dlatego nie strzelam, brak miejsca do tego . No i słońce zawsze w oczy świeciło, bo twarzą na zachód akurat ;-;. Najfajniejszą strzałą, jaką miałam, była pomarańczowo czarna, ale wady... była dwa razy droższa, miała niezaostrzony grot (w styropian się jeszcze wbijała, w drewno nie bardzo) i jedna lotka odpadła . W każdym razie zawsze strzelałam i patrzyłam, gdzie się wbija (jak drgała jeszcze, to łatwo było ustalić) w odległości i kierunku od tarczy i tak po kilka... najpierw 3, potem 4 czy 5 (tych, których nie trafiłam), tyle, ile byłam zdolna zapamiętać, a potem zwyczajnie szłam i je zbierałam . I sporadycznie mi się strzały gubiły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:51, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ja miałam w ogóle średnio komfortowe warunki, bo tylko dwie strzały do dyspozycji w czasie największej fascynacji łucznictwem . Wiem, to okropnie biednie brzmi . Ale miałam po prostu dwie styropianowe tarcze i jak strzeliłam do jednej to zbierałam strzały i zamiast wracać, się odwracałam, strzelałam do tej drugiej :3.
Raz tylko zgubiłam jedną z tych nieszczęsnych strzał na miesiąc... się znalazła jak śnieg stopniał. Bo tak swoją drogą, to najwięcej zimą się chyba włóczyłam z łukiem. Nawet na ubitym śniegu było lepiej znajdować po kolorze lotek i na murze od fortecy opierałam sobie tarczę albo strzelałam po prostu w usypany śnieg .
"I kupić strzały z oczoj... żarówiastymi i odcinającymi się od otoczenia strzałami"
i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:55, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ciii... lotki . O lotki chodziło . Ale zostawię, niech będzie dla potomnych, się pośmieją . Śmiech to zdrowie, to czyni mnie lekarzem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:02, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Nie czyni .
Ale do strzelania wracając... to postrzelałabym . Ale głupie dziecko nie skosiło z lenistwa działki, jak jeszcze się dało i teraz trawa jest zdecydowanie za wysoka na to :\. (Dobra... z lenistwa, pogody i popsutej kosiarki. Nie jestem aż taka winna :3.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Halt Arratay
Podpalacz mostów
Dołączył: 04 Mar 2013
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdzieś koło Krakowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:08, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
To trzeba kosą U mnie dawniej się tak kosiło. W sumie czasami nadal tata bierze ten kawałek żelaztwa na kiju i macha nim przy ziemi, jak się działkę zaniedbało i trawa po kolana urosła
Co do koloru lotek - nie mam pojęcia, jaki powinien być. Boo niby czerwony i zielony to ze względu na ten pierwszy nie takie głupie zestawienie, ale on się niewiarygodnie łatwo maskuje w trawie.
Tym bardziej, że często wbijają mi się w trawę poziomo... Nie, żebym była takim beznadziejnym łucznikiem, ale... Wróć! Po zastanowieniu stwierdzam, że to nawet nie jest dziwne, bo mam styropian na ziemi ustawiony Więc jak chybię to lipa i muszę rozgarniać każdą kępkę i patrzeć czy tam nie ma. Więc jest to dość uciążliwe...
I też wykorzystywałam metodę dwóch celów. Strzelam do pluszowego szczura, idę pozbierać strzały, a potem seria w starą kobiałkę. Właściwie nie wiem, dlaczego przestałam wykorzystywać tą metodę... Tak jakoś wypadło. Muszę do tego wrócić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:20, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Tia, kosą. Już widzę jak Evans leci na teren szkoły trawę kosić (bo jak dobrze pamiętam, to to przy szkole było). Pewnie nawet nie ma takiego sprzętu w domu . A ja mogłabym kosić kosą i nawet pytałam już o nią, ale mi nie chcieli kiedyś pozwolić . Poniekąd się nie dziwię, zresztą to koszmarnie męczące, a ja mam na tej działce gdzie strzelam ponad 120 metrów kwadratowych na pewno. Chyba by mi ręce odpadły . Chociaż w sumie biorąc pod uwagę, jak rzadko kosiłam pod koniec lata, to chyba nie będę miała na wiosnę wyjścia... chyba że ktoś naprawdę raz naprawi tę kosiarkę... płonne nadzieje :\.
(I widzę, Halcie, że strzały też mamy takie same .)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lifanii
Wybawca oberjarla
Dołączył: 10 Lip 2012
Posty: 1584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Bad Place...? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:24, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
O, to ja znowu mam strasznie mało miejsca na strzelanie :\. Bo ogród znowu nie tak długi, a nie będę zza domu strzelać, bo jeszcze kogoś ustrzelę . Tak więc tylko zza grządek dziadków do płotu z sąsiadami . Ale teraz też nie, bo zrobili ogrodzenie od drogi i nie mam jak tam po strzały chodzić :\. Tak więc... teren się jeszcze bardziej zmniejszył...
A łuk mam akurat teraz już dobry . Ale no, nie ma gdzie go używać :\. Chyyyba że chodziłabym na tą szkółkę na kortach, gdzie miejsca pod dostatkiem . A treningi też z takim fajnym gościem... konkretnie to kilkakrotnym mistrzem świata . Mieszkającym jakiś kilometr ode mnie... :3 Fajnie strasznie się złożyło :3.
Ale tak jak jesteśmy w temacie... jakie łuki macie? Halt to przeczytałam, a reszta? I jaki naciąg, o ile wiecie? (Lubię sobie porównywać, a co )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyPauline26
Moderator
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 4200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 92 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:07, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
A mnie to generalnie nie interesuje . Aczkolwiek najprawdopodobniej mój łuk jest identyczny jak ten Halta, więc jeśli ona się orientuje, to możesz to uznać za dane ode mnie - chociaż te łuki mają chyba kilka rozmiarów z tego samego modelu.
I akurat ja mam miejsca pod dostatkiem do strzelania, ale pamiętam, że raz, jak z kuzynką robiłyśmy zawody, czyja strzała poleci dalej, trafiłam do ogrodu sąsiadki po drugiej stronie pola i za drogą . Dobrze że akurat jakaś z jej kur się nie nawinęła . Musiałyśmy potem udawać, że idziemy po jakąś piłkę albo coś, a strzałę wywaliłyśmy przez siatkę, żeby nie zobaczyła, z czym wychodzimy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimrodel
Jr. Admin
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:57, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Spooko, jedna z moich strzał przepadła na osiedlu, tuż pod moim blokiem, w jakichś krzorach... Do dzisiaj jej nie znalazłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evans
Jr. Admin
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 2198
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:20, 06 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Tak, strzelam... to chyba boisko szkolne. Albo miejskie, kto to tam wie. Dobra, wie mój ojciec, ale go nie ma teraz, to nie mam jak spytać . Aczkolwiek nie wiem, czy fajnie by się kosiło górkę nachyloną jakieś 45 stopni z trawy po kolana :3. Nawet zakładając, że mam sprzęt, chęci i to legalne . Pierwszych dwóch rzeczy brakuje, trzecia jest pod znakiem zapytania .
Co do łuku, to mam podobnie jak Lady - się nie znam . Aczkolwiek mam podobny, jaki pokazała Halt, tylko pomarańczowy, nie niebieski, no i nie wiem jak tam z rozmiarem czy naciągiem. Jest może półtorametrowy? Może nie do końca, tak patrząc przynajmniej na stosunek do mojego wzrostu .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Evans dnia Pon 21:21, 06 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|