"Pod Dębowym Liściem"

Irindia

Świetne spotkanie! Również muszę się wybrać na jakiś mecz reprezentacji. Very Happy

Annabeth

Czy tylko mi zmienił się wygląd forum? Już nie jest tak zielono i brązowo, jak wcześniej. Wink

Patrzyłam w ustawieniach profilu i nic tam się nie poprzestawiało... Chyba że znowu mi przeglądarka szwankuje. Wink

Evans

Ta... chyba wszystkim tak się dzieje, ale pan admin mówi, że jak u niego działa, to wina przeglądarki Sad

. Każdemu się coś z przeglądarką, kurde, stało Sad

.

Nimrodel

Ja też widzę samo białe tło...

Nie wiem, o co chodzi - wcześniej tak się działo tylko jak powracałam na stronę główną, teraz cały czas.

LadyPauline26

Ta... przez tego Times New Roman i białe tło się czuję, jakbym weszła na amatorską stronę internetową robioną na informatyce w gimnazjum Very Happy

. Chociaż jak tak dalej potrwa, to się w końcu do tego przyzwyczaję i aż mi dziwnie będzie, kiedy naprawią. No i nie wydaje mi się, żeby to wina przeglądarki była, bo ja i Evans na pewno innych używamy. A wszystkie się przecież nie popsuły... Ale cóż. Już tyle rzeczy się skopało na tym forum, od kiedy tu przychodzę, że mi to aż tak strasznie nie przeszkadza Very Happy

.

Nimrodel

KONIEEEC! Nareszcie, już miałam dość tego wszystkiego. Uff! Very Happy

Macie plany na wakacje? Wink

Annabeth

No właśnie najgorsze jest to, że nie mam żadnych planów! Very Happy

Pamiętam, że w tamtym roku nie mogłam się doczekać wakacji i liczyłam dni już od kwietnia - miałam wszyściutko zaplanowane, kilka wyjazdów, itp. W tym roku - nic. Nigdzie się w sumie nie wybieram i boję się, że przesiedzę sobie te wakacje przed komputerem... Razz

Chociaż mam ambitne plany co do biegania i jeżdżenia na rowerku, coby sobie dobrą kondycję na wrzesień wyrobić. Razz

Lifanii

A ja... ja planów też nie mam Very Happy

. Ale co tam, jeszcze coś się wymyśli :3. Znaczy... ogólnie wiem, że w pierwszej połowie lipca mam warsztaty taneczne u nas w Bielsku (szkoda, że do Kielc nie pojedziemy Sad

), a potem... potem to tajemnica nawet dla mnie Very Happy

. Mam zamiar wybrać się kiedyś na basen ze starymi znajomymi, żeby znowu nie stracić z nimi kontaktu, może zrobimy sobie kiedyś wycieczkę rowerową dłuższą... Nie wiem, się zobaczy Kwadratowy

.

No... I w końcu koniec! Very Happy

Jeny... tak długo na niego czekałam... Dwa całe miesiące wolnego! :3

Nimrodel

Ja wakacje zaczynam od osiemnastki mojej koleżanki, dzisiaj. Very Happy

Potem spędzę jakiś tydzień z moją siostrą i siostrzenicą na działce, jeszcze jakiś tydzień w lesie, potem może odwiedzę koleżankę w Żywcu. Poza tym planuję jeździć na wycieczki w góry, no i, jak się uda, na koncert Beltaine w ramach Festiwalu Zamek w Będzinie. Wink

Lifanii

Nim, a gdzie w góry przeważnie się wybierasz? Albo gdzie być miała zamiar pojechać? Very Happy

Bo w sumie ja też często chodzę po szczytach, to tam trochę ich znam... No i może byś kiedyś przejeżdżała gdzieś w pobliżu mnie Very Happy

.

LadyPauline26

Ja w sumie nie mam żadnych planów poza obijaniem, odespaniem wszystkiego i pisaniem po nocach Very Happy

. Przynajmniej własnych, bo wiem, że w połowie wakacji wywleką mnie nad morze na wesele... niestety :\. No i coś mówią o wyjeździe za granicę, ale też dziękuję. Wolę się poobijać, bo to w sumie moje ostatnie normalne wakacje.
I nie wiem, czy się za stara już robię, ale jakoś ogóle tego nie czuje. To znaczy fajnie, że będzie wolne i że będę się mogła wyspać, ale jakoś tak leniwie mi minął cały ten rok szkolny, że na pewno nie liczyłam dni. Dawniej tak, teraz już mi się nie chciało Very Happy

. Po prostu przyszły i spoko.

Annabeth

Lady Pauline - miałam zupełnie tak samo. Wink

W ogóle nie czułam tego czasu, który zleciał przez rok szkolny i jakoś specjalnie na wakacje nie czekałam. A teraz nagle przyszły - i boję się, że przejdą tak o niczym. A chciałabym je jakoś wykorzystać, w końcu to czas wolny... Kto wie, jaki zapiernicz nam zgotują we wrześniu.. Very Happy

Evans

Ja tam czekałam na wakacje krokami... "tylko do Bożego Narodzenia", "do ferii", "do Wielkanocy", "do czerwca"... I w końcu się doczekałam! Very Happy

Wszystko pozałatwiane, tylko papiery złożyć trzeba, bo jeszcze się zebrać nie mogłam (szczyt lenistwa, jak LO mam 10 m od domu), a plany... no mam Very Happy

. Do pewnego stopnia. Generalnie będę jeździć po południu Polski, Śląsk, góry, Małopolska. Jutro wyjeżdżam już w sumie Very Happy

. Do domku wrócę pewnie jakoś w połowie sierpnia, ale w sumie i tak mam zamiar się obijać ile wlezie, bo w roku szkolnym... no też się obijałam, ale to jednak nie ten sam rodzaj obijania się. Więc po nocach lapek z włączonym jakimś filmem pewnie, dla nastroju Very Happy

.

Nimrodel

Halt Arratay

Ja mam nadzieję, że wreszcie wyciągnę mamę w Bieszczady... To jest takie moje małe marzenie na wyjazd :3 Nigdy tam jeszcze nie byłam, a bardzo chcę, ale rodzice ciągle mówili "To za daleko". Może w te wakacje się uda...

Nimrodel

Też marzę o wycieczce w Bieszczady! <3 Już od pięciu lat. Razz

Może za rok, po maturze... Wink

LadyPauline26

Ja w Bieszczadach akurat raz byłam, ale to na wycieczce szkolnej dwa lata temu i oczywiście padało, więc się nią jakoś specjalnie nie nacieszyłam Very Happy

. Zresztą... mnie w sumie w ogóle takie wyjazdy nie cieszą za bardzo, bo jestem leniem i niby fajne widoki itd. ale mnie jest dobrze w domu :3
Chociaż jak tak teraz wspominam, to całkiem spoko wyjazd :3. Tylko po marszu w deszczu po drodze błotnistej nam robili wykład w kamiennej kaplicy i człowiek miał wrażenie, że zamarznie zaraz, chociaż się maj wtedy kończył. Ale historie całkiem ciekawe... akurat mieliśmy wtedy szczęście do przewodnika :3. Tylko same widoki w Bieszczadach nas trochę ominęły, bo większość to była jazda autobusem - zwiedzanie cerkwi - jazda autobusem - jakaś kaplica - jazda autobusem - zapora na Solinie (chociaż tam się napatrzyliśmy Very Happy

).

Annabeth

W Bieszczadach byłam raz, też mniej więcej dwa lata temu. I to bodajże we wrześniu, więc widoki były piękne, bo w Bieszczadach jest dużo lasów - a drzewa wyglądają dla mnie najlepiej właśnie na jesień. Wink

O ile dobrze pamiętam, to wspinaliśmy się na Tarnicę. Fajnie było.

Mam takie małe pytanie - pewnie jak zwykle nie ogarniam najprostszych rzeczy, ale powiedzcie mi, jak to jest z komentarzami z YouTube'a w Google+? Czy nie powinny wszystkie automatycznie lądować na stronie profilu G+? Przeglądam go sobie teraz i widzę, że część komentarzy jest udostępniona, a część nie i nie bardzo rozumiem dlaczego. Google+ sobie wybiórczo sortuje i sam udostępnia co chce, czy jest może jakiś pokręcony algorytm, który to wszystko w miarę wyjaśnia? Zastanawiałam się, czy sposób komentowania ma z tym jakiś związek, ale zawsze robię to od strony YT, nigdy przez Google+, więc naprawdę nie wiem, o co chodzi... Może w sumie lepiej rozłączyć te konta i byłby spokój... Razz

Eillistraee

Też nie wiem czemu tak się dzieje, ale jak rozłączysz konta, to Google będzie truło ci rzyć o połączenie kont :c.

Annabeth

No właśnie. :/ Ech, te internety - tyle czasu potrafi się zmarnować przez tego typu pierdołki. Uciążliwe, ale jednak. No nic, jakoś przeżyję. Wink

Gdyby ktoś wiedział, czy da się coś z tym zrobić, to prosiłabym o jakieś wskazówki. Nie muszą być tutaj, jeśliby w międzyczasie rozwinęła się jakaś inna dyskusja - wystarczy na pw.

Wracając do marnowania czasu - nie wiem, jak u Was, ale u mnie pogoda tragiczna i choćby nie wiem jak bardzo chciałoby się ten czas wykorzystać inaczej niż na gapienie się w ekran - to nie da się. Przez cały dzień padało, a na polu było ciemniej niż wczoraj późnym wieczorem. :/ I prognozy też nic dobrego na najbliższy czas nie zapowiadają... Damn it, czemu zawsze podczas roku szkolnego/dni, w których nie ma ani chwili czasu wolnego, pogoda jest świetna i aż chce się wyjść pobiegać, a kiedy przychodzą dni wolne od nauki/pracy, jedyne co się chce - to spać...

Nimrodel

Evans

Fakt, pogoda beznadziejna... Jak po dwudziestu minutach wyszłam z podziemia, zostawiając bezchmurne niebo i grzejące słoneczko, trafiłam na burzę Neutral

. Dziś też kilka godzin lało... jak dla mnie bomba :3. Ja tam lubię deszcz, jak szliśmy do parku w Warszawie, to całą drogę śmiech powstrzymywałam, jak cała mokra byłam Very Happy

. A poza tym nie wyganiają na jakieś łażenie po mieście Neutral

. I można się powygrzewać w domu Kwadratowy

.

LadyPauline26

Tak... jedyne plusy deszczu Very Happy

. Nie ma upału i nikt z domu nie wygania :3.
I u mnie też cały dzień padało, ale burzy nie mieliśmy. To znaczy zaczęło już wczoraj kropić i od tamtej pory nawet na chwilę chmury nie zniknęły. Chociaż głupio trochę, bo zostawiłam na noc całkiem otwarte i chyba przez to kataru w nocy dostałam.
Wolę to niż +28 w cieniu

. No i nie ma owadów!

Arias

Góry, obóz, obóz, dom.

Nimrodel

Ale mi się udała pogoda wczoraj! Very Happy

Wprawdzie padało trochę, ale wyjątkowo mało, w porównaniu z tym, co nam serwuje krakowskie niebo od dwóch dni. Wink

Potem wyszło słońce i było pięknie, nawet góry w oddali udało mi się zobaczyć, jak wracałam do domu. No i przywiozłam trochę słońca do Krakowa, ale tylko na moment - dzisiaj znowu leje. Mam nadzieję, że od piątku będzie już ok, bo wyjeżdżam na tydzień i mam zamiar się opalić. Razz

EDIT: A tak poza tym - ogląda ktoś "Wikingów"? Ostatnio na TV Puls skończyła się 1. seria. Momentami obrzydliwe i zniesmaczające, ale tak ogólnie to interesujące, no i podobno świetnie odwzorowane historycznie (moja siostra się zachwyca). Jestem ciekawa, co będzie dalej. No i ten utwór, teraz chodzi mi po głowie: If I had a heart.